Skocz do zawartości
Forum

maniulka173

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez maniulka173

  1. Aha. to smacznego. a emka nie wraca to chyba faktycznie cos tam sobie szykuje. a ja ciagle glodan jestem... juz nie wiem co mam w siebie jeszcze wpakowac
  2. a co tu sie nagle taka cisza zrobila?
  3. No akcja by byla z ta szkola hehe. Ale wole nie...moja kolezanka w zeszlym roku w listopadzie rodzila w trakcie lekcji odeszly jej wody i dostala boli a miala akurat jakiegos glupiego nauczyciela ktory powiedzial ze on nie bedzie z tego powodu przerywac lekcji i ze ma wytrzymac do dzwonka bo juz duzo nie zostalo
  4. Emka wiesz co? Ja co chwile cos jem wiec nic konkretnego ci nie doradze. A widzialam ze w lodowce mam jeszcze śledzie w occie wiec zaraz po nie skocze hihi. Mama sie smieje ze jak jestem w ciazy to lepiej mnie ubierac niz karmic hihi
  5. mamuskastyczenwiecie samego porodu o dziwo juz...sie nie boje.tylko mam schemat jak to bedzie jak sie zacznie.......kiedy co jak ..boje sie byc sama wtedy a jak znam zycie M bedzie wtedy w pracy..... I barwo !!! co ma byc to bedzie . inne daly rade to my tez damy. a co! ja tez sie zastanawiam jak to bedzie jak zaczne rodzic. mam nadzieje ze nie w szkole heheh
  6. No to tez ladnie dzisiaj ladujesz w ten brzuszek. Ja sie wczoraj z lukaszem smialam ze maly ma w brzuszku takie sznureczki do ciagania i kazdy oznacza inny smak. I tak jak maly za ktorys pocoagnie to mam na cos o takiem smaku ochote hehe
  7. Ja to dzisiaj wszystko w siebie laduje - jak smieciarka hehe. Najpierw chipsy , potem serek , potem smazona kielbaska a teraz ciastka...Ciekawe jak to sie dla mnie skonczy hehe
  8. oj zebys wiedziala ze dobrze. teraz przynajmniej moge dluzej sppkojnie posiedziec a predzej to wogole masakra
  9. emka wspolczuje wizyty u dentysty. i nie dziwie sie ze jestes zla o skrocony urlop twojego mezczyzny. i mam nadzieje ze uda wam sie z tym l4
  10. na pewno dasz rade. a wiecie ze jak mnie zawsze bolal kregoslup jak za dlugo siedzialam to teraz jak reka odjac hehe
  11. A ja u was humorki? I jak sie czujecie? Ja właśnie pochłonęłam usamżoną kiełbaskę...pychotkaaaa
  12. Hej:) Ja wpadam dzisiaj tu tak i wypadam hehe. Sorki za to... Magda - u mnie w rodzinie zawsze wszyscy mówili że jestem bardzo poważna , spokojna itd... Owszem nieraz mam odchyły (w ciąży dość często) i odbija mi jak nie wiem co...Może troszkę życie nauczyło mnie tego , bo jak pamiętam od małego wszyscy mi dokuczali bo mam dość dużą wadę wzroku no i zawsze miałam troszkę grubsze szkła ...Poza tym swego czasu moja mama nadużywała z lekka alkoholu więc też nie było wesoło , na szczęście od paru lat ten rozdział jest zamknięty. Ja nauczyłam się , że nie warto chować się po kątach i pokazywać że to co mówią i myślą o nas inni tak bardzo nas obchodzi i wgl. Poznałam Łukasza , który zaakceptował mnie taką jaką jestem i dzięki niemu to co ludzie złego i bezpodstawnego o mnie myślą nie ma znaczenia , że liczy się tylko to co ja wiem o samej sobie i muszę sama siebie zaakceptować...to tyle...Teraz jak zaszłam w ciążę to wszyscy byli w szoku , bo ja zawsze taka ułożona , spokojna itp . Ale jest ok bo wszyscy wiedzą że dam sobie radę. A co tam u was? Aneta - jak fajnie że już niedługo będziesz miała męża przy sobie. Napisałabym coś do każdej z was ale póki bym skończyła to miałabym tu jeszcze więcej zaległości hihi
  13. Ja na całe szczęście nie mam żadnego zęba do zrobienia :nana_bobo::nana_bobo::nana_bobo: Ania - nie martw się , na pewno nie będziesz szczerbata hihi
  14. EmkaSzykuje się do zebologa :( Kurde coś mnie łepetyna zaczyna boleć :( A tak z innego tematu to samego porodu się nie boję tylko tych wszystkich wydatków przed i po, no i połogu, reszta jakoś pójdzie ... Chyba ... Ja się też porodu nie boję tylko tego że będę musiała być nacięta i później będę miała problemy z siedzeniem itp.
  15. Co do zamiszkania a Łukaszem to rodzice pozwolą mi na to dopiero jak skończę szkołę. Nie to że go nie lubią czy coś ale chcą mnie przypilnować żebym na pewno ją skończyła bo boją się , że jak będę sama z Ł mieszkała jeszcze w trakcie szkoły to zacznę sobie opuszczać dni i wgl...Ale nie mam im tego za złe...Nie dziwie im się , bo ja pewnie na ich miejscu też bym się obawiała o swoje dziecko i jego przyszłość
  16. Hej dziewczyny:) Ja dzisiaj tak późno bo mam cholrenie śpiący dzień... Ale za to wczoraj w końcu spotkałam się z kuzynką , której nie widziałam od kwietnia i za którą baaaaaaaardzo się stęskniłam :nana_bobo::nana_bobo: Macie rację , że dzieciaczek to niezła skarbonka. My już w sumie wszystko mamy i poszła kupa kasy a i tak się okaże , że jednak czegoś nie kupiliśmy. A poza tym maluszek bęcie tak samo dużo ciągnął po porodzie...Łukasz się śmieje , że będziemy mu zbierać wszystkie rachunki i damy mu je w prezencie na 18stke haha. Ale to tylko taki jego kolejny głupi żart... Jak humorki???? Aha , zapomniałabym ADA GRATULUJĘ ŚWIETNYCH WINIKÓW Z MATURKI!!!!!! Mam nadzieję , że mi w przyszłym roku też pójdzie dobrze mimo maleństwa w domku.
  17. Dziękuję bardzo w jej imieniu , na pewno przekażę:) A no miałam skurcze. Ale już jest od dłuższego czasu ok. I mam nadzieję , że przynajmniej na dzisiaj to już koniec
  18. No ale na szczęście ona się nie dowie że zapomniałam...Bo byłaby chyba zła troszkę bo akurat Darucha zawsze pamięta kiedy wszyscy mają urodziny/imieniny. Poprostu teraz jakos spojrzalam w kalendarz i mnie oświeciło haha
  19. hej hej. Ja czekam na Ł i wcinam wafelki czekoladowe. cos czuje ze mam dzisiaj sloodki dzien hihi. Kurde zapomnialam ze moja siorka ma dzisiaj urodzinki ale na szczescie Ł był na mieście to kazałam mu kupić różę ...dobre i to...ale co tam - skleroza nie boli . Mnie dzisiaj z rana lapaly takie skurcze ( 2 lub 3 razy ) ze myslalam ze urodze. ale na szczescie za rowniutki tydzien mam wizyte u ginka to sie dowiem co i jak. teraz juz jest ok i mam nadzieje ze bede juz miala chociaz do rana spokoj.
  20. Hej z rana dziewuszki:):36_2_27::36_2_27: Ja dzisiaj mam humorek SUPER. Przyjedzie do mnie mój Łukasz i kuzynka za którą baaaaardzo się stęskniłam i która ma być chrzestną mojego Norbusia Widzę , że znowu ruch w nocy wszczęłyście haha. Ale i dobrze. Było co czytać bynajmniej. Pewnie i tak tu żadnej jeszcze nie ma ale jak coś to ja będę teraz przez najbliższy czas. Buziaki dla was i brzuśków
  21. Ja jeszcze czekam . zrobie sobie jak julie poloze co by miec spokoj
  22. no ja tez jeszcze nie zaczelam robic sobie jedzonka. poczekam az Julie wykąpie i położe spać to wtedy na spokojnie sobie zjem. Teraz objadłam sie tymi cukierkami i opiłam sie sokiem
  23. Nie nie nie uciekamy , a przynajmniej ja nie uciekam .
  24. Ni ja tez ile razy siedze i czuje ze bym sobie cos zjadla a nie wiem na co mam ochote
×
×
  • Dodaj nową pozycję...