Druci współczuję! U nas z jedzeniem różnie ale raczej Szy z ty jedzących. Natomiast juz zaczyna się rzucanie się na podłogę, popychanie krzyczenie. Tym razem będziemy mieli bunt 2latka w pełni. Przy Pa to była chyba lajtowa wersja.
I pochwal się na boku fotami z 3D