Iwa ja termin połówkowego już mam idę 11 i mam nadzieję, że się ta lekarka nie rozchoruje wtedy, bo klops.
I ja też się denerwuję - od wizyty do wizyty czyli usg żeby zobaczyć serduszko bijące. I też zdecydowanie wolałabym, żeby ssię bardziej ruszało i dawało wyraźniejsze sygnały, albo chociaż z taką samą częstotliwością a nie tak, że raz bardzo a potem 2 dni ledwo ledwo i to od wielkiego dzwonu. Katbe Pa mniej kaszle tylko nos ma zatkany. Za mnie sprzedał ból gardła - ja się zastrzelę. a już chciałam powiedzieć, że jestem zdrowa