desperatka

A ja mam znowu skurcze i nie wiem teraz czy to prawdziwe czy nie a nie chce znowu tam jechać 40 km aby mnie odesłali do domu...

Rozwarcie na 1 cm. Wracam do domu i mam przyjechać jak będzie sie coś więcej dziać bo skurcze teraz pojawiają sie sporadycznie.

Amdyś, jak urodze to przez to, że Ty tak powiedziałaś, że po badaniu lekarza do soboty urodzodzę więc mam nadzieję, że tak będzie Napisz jeszcze, że szybko urodze i bedzie git

Hej! Więc tak. W nocy budziłam się co jakiś czas ze skurczami. Teraz wzięłam kąpiel, jem szybkie sniadanie i jadę do szpitala bo co jakis czas się pojawiają. Takze trzymajcie kciuki!!!!!!!!!!

Gratulacje, Kochana!!!!!!! Ale Ci zazdroszczę, aaa!!

Podajcie mi dziewczyny link na prv do naszej tableki abym mogła ponadrabiać porody

Ja się boję nie tyle tych bóli jak tego grzebania mi tam non stop itp. Po tym co mi wczoraj zrobił ten lekarz po ktg to odechciało mi się wszystkiego a wiem, że to mały pikuś w porównaniu z tym co mnie czeka. Chcę już to za sobą- wychodź maleńka już bo zaczynam się niecierpliwić Amda- ja mam tylko nadzieję, że będę miała taki poród jak Ty- choć wiem, że to niemożliwe bo Ty to szczęściara jesteś

Alfik, napisz w chwili wolnego jakie wrażenia na cc- co fajne, co strasznie itp. Po prostu czy mam czego żałować

amdadesperatkaDzień dobry! Ja też 2 in 1. Już mnie to denerwuje bo mój w poniedziałek do roboty musi wrócić jak nie urodzę więc kicha. Jutro znowu na ktg to m9oże znowu mi tam coś ponarusza i coś w końcu zacznie się dziać.Rudzinuszka, powodzenia!!! Glitterku - też wszystkiego dobrego życzę! Alfik- dojdziesz do wprawy - nie martw się! ehhh na to nie ma wpływu niestety - dziecko psikusa robi i się wcale nie śpieszy... moje za to się pośpieszyło - też więc psotne... Mam nadzieję, że niebawem zechce już wyjść na świat bo tak strasznie się boję tego porodu, że psychicznie wysiadam

Dzień dobry! Ja też 2 in 1. Już mnie to denerwuje bo mój w poniedziałek do roboty musi wrócić jak nie urodzę więc kicha. Jutro znowu na ktg to m9oże znowu mi tam coś ponarusza i coś w końcu zacznie się dziać. Rudzinuszka, powodzenia!!! Glitterku - też wszystkiego dobrego życzę! Alfik- dojdziesz do wprawy - nie martw się!

Ja na 22 minuty mialam 2 skurcze, których lekarz nie skomentował oraz 142 kopniaki

Mnie też wszystko boli więc może oni tak specjalnie badają aby szybciej coś się ruszyło? Dziś zanim lekarz przyglądnął się dokładnie spytał czy już miałam cesarkę więc wyobraźcie sobie jaki mam brzuch w rozstępach , że tak to wyglądało na pierwszy rzut oka ;/ Alfik, super, że już jesteś. Uważaj teraz na tą ranę aby jak najszybciej się zagoiła.

Jestem. Byłam na KTG i zero skurczy, rozwarcia itp. Jak mnie gin zbadał to uwierzcie, że nigdy jeszcze takie drastycznego badania nie miałam... Do teraz boli mnie wszystko. Maskara. W sobotę powtórka więc zobaczymy...

Hej!! Glitterek- gratulacje!! Weri, super, że już jesteś z nami! U mnie noc niespokojna. Budziły mnie bóle ale teraz znowu cisza. Mam dziś ktg na 15:30 i ciekawe co mi powiedzą... Też chcę już być po wszystkim. Miłego dnia, mamuśki!

No, na to wygląda

Oj, ale to pewnie zrobią jutro i będzie miała już maleństwo przy sobie a ja... będe chyba w grudniu rodzić

No ja też dostałam takiego samego sms-a od Glitterka ale nie wiedzialam kto go napisal i teraz dopiero sprawdziłam. Mam nadzieję, że u niej wszystko ok! Jejku, ja też chcę być już po!!

Witam i ja. Niestety, tylko przyszłam sie przywitać bo mój ma wolne i wychodzimy z domku więc mnie nie bedzie. U mnie dalej bez zmian. Jutro mam ktg wiec zobaczymy co i jak. Miłego dnia , mamusie!!

Dobra, idę oglądać TV. Spokojnej nocy ślicznotki i jak najwięcej snu życzy bojąca się porodu koleżanka z forum

RudzinuszkaDesp podobno z wodami się lżej rodzi, nie strachaj się :* No właśnie słyszałam ale boję się ich przebijania

Ooo, to dobry znak! Takie ataki mogą świadczyć o zbliżającym się porodem :)

Wcześniej rodziłam bo mi wody odeszly i nie wiem szczerze mowiąc jak się rodzi poprzez początkowe bóle Czy przebijanie wód boli? Ojj, chyba nie chcę wiedzieć bo zapewne teraz akcja zacznie się od skurczy a nie po odejściu wód :)

Wróciłam z zakupów. Mam jakieś skurcze ale to bardziej mnie boli, że mój brzuch jest twardy i nie wygodny jak to, że coś tam się dzieje... Chciałabym już być po wszystkim ale nie przechodzić przez męczarnie

Mój mnie ciągnie do tesco aby mnie rozruszać bo do jutra ma urlop a chce zostać jeszcze w domu więc jakby mnie do jutra złapało to będzie mieć 2 dni okolicznościowego a potem L4 na mnie przez 2 tyg... Normalnie w tej rodzinie to wszyscy mają w czymś interes

Ja wiem, że im szybciej tym lepiej ale gdy sobie pomyślę, że mogę rodzic u mnie w szpitalu gdzie jest czysta rzeź to mi się odechciewa tym bardziej, że do mojego wymarzonego szpitala jest 40 km i nie wiem czy jak mnie złapie czy zdążę. W czwartek mam tam umówione ktg więc może akurat mnie złapie gdy będę tam gdzies niedaleko Oczywiście to byłoby zbyt piękne i wracamy do pkt wyjścia czyli- boję się porodu