-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez madzialska
-
Ciri, ja miałam nie dużo tych ubranek, ale akurat Maciejka urodził się malutki i nawet te w rozm 56 na nim wisiały hehe. Tu nawet fotka jak musiałam mu rękawki podwijać: Na początek najlepij mi sie sprawdziły bodziaki zapinane kopertowo, do nich śpioszki. Wzbraniałam się przed kaftanikami, ale wkoncu mialam je 3-kupilam, bo podobno lepiej dla pępuszka żeby się wietrzył to się szybciej zagoi, co u nas trwało aż 3 tygodnie. Spioszki mialam tylko w rozm 56, potem lepsze były półspioszki. Na noc zakladam pajacyki. No ale body nic nie pobije :) Otka, wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!
-
Mosia, ale przystojniaczek :)
-
Gratulacje!
-
Wyrwałam sie dzis z domu na chwilke. Kupilam bialy stanik do karmienia, bo mialam tylko czarny i rozowy,a bialy przyda mi sie pod biale bluzki. Chcialam kupic majtki bezszwowe z pasem wyszczuplającym pod sukienkę, ale cena mnie powaliła-53zł. Skoczylam raz jeszcze do Reserved tego t-shirta poszukac, co mi w oko wpadl na stronce, ale nie ma :) Poszlam do Coccodrillo i wypatrzylam super bodziaka dla Maciejki-takie zwykły biały z kołnierzykiem. Kosztuje 39zł, ale za 10 etykiet z Bobovity jest 20% zniżki. Wtedy kosztowalby jakies 32zł. Do tej pory szkoda mi bylo tyle wydawac na ciuszki dla małego, bo tak szybko wyrasta...I nie wiem czy zaszalec i wydac tyle czy kupic na allegro-znalazlam uzywane w stanie bardzo dobrym 2 bodziaki z H&M-jeden bialy, drugi w paseczki, oba polo z kolnierzykiem za 30zł z przesyłką... Poza tym-wygrałam darmową wejsciowke na siłownię hehe
-
witam :)
-
Eee, Migotka, chcesz zeby Adas byl jedynakiem?
-
pewnie na bazarku kupiła ;)
-
oki :) Juz sobie wyobrazam te ciuszki ;)
-
Pokaz co tam babcia przysłała :)
-
Na temat kup sie nie wypowiadam-u nas kupy bez zmian. To moje zakupy wczorajsze:
-
Witam, ja nie moge sie pozbierac po zmnianie czasu...Dopiero wstałam
-
w sumie to sama zaproponowala zwrot kaski... Chyba tak zrobie. Bo wymiary ewidentnie odpowiadają rozmiarowi 0-3. Tu dla porównania te rampersy-ja ten niby wiekszy kupilam, a wymiary są takie same. NEXT Rampers Z Małpką 62 68 (2214194259) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. Ramersik na6-9miesiecy (2208962108) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
-
Migotka5Viosna-Adasiowi tata wybrał t-shirt Madzia- superowo ze garderoba odswiezona,poka co nabylas? I gdzie taki kupon?Starczy dla mnie? Ja jutro musze jechać po jeansy poniewaz jedna co z przed ciąży właśnie sie skisily a w drugie nie wchodzę A my juz po kąpieli właśnie karmie wampirzatko juz.Zamierzam jednak dawać papu przez sen i dzis ok 22:30 zaserwuje butle Migotka, do dzis była ta promocja w Re-na stronie byl kupon na 20% znizki, a z fejsa było 25. Jutro cyknę fotki, bo dziś mały mnie wyssał dosłownie tak, że nie mam siły :) A i nie wiem co robic-kliknelam ostatnio na allegro rampersa dla Macka z nexta. Babeczka napisala, ze rozmiar 6-9. Wplacilam kase. Przed zalicytowaniem zapytałam o wymiary, ale ona odpisała, ze jest zajęta chwilowo i poda pozniej. A za chwile konczyla sie aukcja. Kliknelam wiec bez tych wymiarow, bo mam rampersa NEXT w rozm 3-6, wiec pomyslalam, ze bedzie wiekszy od tego co mam, więc git. A wkoncu babka mi odpisala, ze nie podala mi wczesniej tego wymiaru wiec podaje teraz i okazalo sie, ze wg tego co wymierzyla to ten rampers jest mniejszy niz ten co mam 3-6. I teraz nie wiem czy ryzykowac, ze moze zle pomierzyla. Czy wziac zwrot kaski.
-
Coprawda nie zupełniam siatek cebtylowych na bieżąco ( swoją drogą Viosna czy tą siatke co wkleilas kiedys da sie wstecz uzupełnic? ), ale wychodzi, ze Maciek troszke ponizej sredniej wypada. Wazylismy go w srode i biał 6300g na wadze domowej. Nie wiedzialam co z tą zmianą czasu zrobic, bo o 19.30 kiedy go kąpalismy bylo juz ciemno. A dzis-jasniutko. Wiec postanowilismy stopniowo mu ten czas przesuwac-czyli dzis wykąpiemy go o 20.15 ( tak jakby wczoraj o 19.15 ). W ciągu 4 dni powinno sie wyrównać. Bylismy dzis na zakupach, bo na fajsie znalazlam znikowy kupon do Reserved. Wydalismy z mężem 250zł w ramach wiosennego odwiezenia garderoby. Biegalismy po sklepie prawie 2 godziny, a Maciuś spał w wózeczku. Kochany jest :)
-
a u nas tylko mlesio:) dajecie sloiczki, czy same gotujecie marchewke? Sliczne dzieciaczki-Karolinka, Wojtus i Adas. Do schrupania :) A to Maciuś wczoraj ze swoim 4 miesiace starszym kolegą Antosiem:
-
Migotka, lachon z ciebie. Jaki macie wozek?
-
Nie bylo tak zle :) Zakrylam małego pieluszką i cyk :)
-
nakarmilam dzis małego w parku naławce, a co tam :P
-
20 minut w jedna, 20 w druga, robi sie 40 minut, a dla mnie kazda zlotowka bedzie sie liczyc :) Poszukam blizej, w ostatecznosci rozwaze tą dziewczynę... Moge postawic... po soczku. U nas szampan sie chlodzi w lodowce od sylwestra, czeka az przestane karmic :)
-
Ta kwestie juz obmyslalam, ale odpada, bo te znajome, ktore znam same szukaja niani albo oddaly dzieci do zlobka. POza tym zadna nie mieszka na tyle blisko. A ja,mimo, ze prawko mam to za kierownice nie wsiądę ( mam lęk po stłuczce ), wiec odpada wozenie małego gdzies na drugi koniec miasta...
-
Na wychowawczy nie moge sobie niestety pozwolic-kwestie finansowe, kredyty i tak dalej. Poza tym szukac bede osoby dorywczo, nie na cały etat, bo to mi sie nie bedzie oplacac. Tak na 3-4 godzinki dziennie. Zobaczymy...
-
Powiem Ci ma-mmi, ze ja tu raczej mało osób znam. Odkąd przeprowadziliśmy się do większego miasta to zauważyłam, że ludzie tacy bardziej anonimowi, zamykają się w swoich 4 scianach, nikt nikogo nie zna. Mieszkam tu ponad 2 lata, a znam z widzenia kilka osób tylko z mojego piętra. W maju popytam znajomych w pracy, a jak będzie trzeba to dam ogłoszenie... Niby znalazłam taką dziewczynę, która sama wychowuje syna i chce dorobić, ale mieszka kawałek stąd-piechota jakies 20 minut. A ja wolalabym kogos tu blizej kto przyjdzie do domu..
-
Ma-mmi, nie mam niestety nikogo takiego, misuse szukac obcej osoby. A z obcą to wiadomo... Do tego ciężko wyliczyc kiedy nam sie te zmiany zejdą, bo mąż ma stały grafik, natomiast u mnie jest układany z tygodniowym wyprzedzeniem. Łatwiej w moim przypadku się zamienić, ale wiadomo-nie pracuję sama, każdy ma swoją rodzine, swoje zycie i nikt nie będzie organizował pracy żeby mi było dobrze...
-
Ja pracuje na zmiany, ale glownie popoludniami-od 16 do północy. Liczylam i nie da sie tak zgrac zebysmy sie zmieniali, bo nam sie schodzą zmiany. Etatu szkoda mi zmniejszac, bo potem nikt mi nie odda. Nie mogę spać przez to...
-
wlasnie-co?