-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez madzialska
-
z okazji powrotu po urlopie mamy 4 ząbka i czuję, ze lada dzien wyjdą jeszcze 2. Do tego Macius zaczal siadac.
-
Witajcie, ja tylko na moment. Wczoraj wrocilismy od rodzicow. Ale za duzo nie popisze, bo nasz laptop zabral kuzyn meza do naprawy do Daniii w zastępstwie dostalismy starego lapka tescia, ktory chodzi tak, ze krew mnie zalewa. Wesele siostry za nami. Ogolnie bylo fajnie, ale goscie ze stolycy chyba przyzwyczajeni do wesel jednodniowych i nie dopisali na poprawinach.
-
Nelson, wy juz? Powodzenia! Wrocilismy od lekarza. Leki mamy brac nadal do poniedzialku, bo nie przeszlo. Wrzucila go pani na wage i pokazalo 8 kg. pani stwierdzila, ze za malo. Po weselu mamy przyjsc po skierowanie na morfologie, bo moze anemia, ze malo przybiera. Zapytalam o siadanie, bo Maciuś nic to mnie zmartwila-powiedziala, ze w tym wieku to juz powinien, po porocie naszym da nam skierowanie do neurologa i jak cos to rehabilitacja :(
-
Mam ostatnio małe zaległosci :) I pewnie nie nadrobię, bo w niedzielę już wybywamy do rodziców, a tam się zacznie...szykowanie do wesela :) My z Maciejką zaraz do lekarza na kontrolę zmykamy, coś mu nie chce przejśc to przeziębienie. Viosna dla Wojtusia najlepszosci na 9 miesięcy. Cytrynkowa-dla Milenki także. Ma-mmi, dla Kongena najlepszosci :)
-
Viosna
-
Przepraszam kochane, że was zaniedbuje. Teraz mam moment, bo maly spi w wozku, wstawilam zupe. U nas jakby lepiej-Maciuś kaszle mniej, mniej mu z nosa leci. W piatek mamy iśc na kontrolę. Oby wszystko było dobrze, bo w niedzielę wyjeżdżamy na wesele. I liczę, że ja tez dojdę do siebie, bo muszę przed weselem duzo pomóc. Ja siedzę zasmarkana własnie z chusteczką w nosie. W nocy wstałam i pokroiłam całą główkę czosnku i postawiłam przy łóżku. Bardzo mi ten sposób na katar pomagał w ciązy. Mąż się zbudził i pyta co tak czosnkiem jedzie, a ja nic nie czułam Którys dzień już z kolei latam za kiecka na poprawiny i nic sensownego nie moge znalezc. Miałam plan isc w spodniach i narazie wygląda na to, ze pojde. Moge jeszcze zwęzić tą, w której na chrzcinach bylam, bo za duza w biuscie jest. Ale to ekspresem bym muaiala robic. Sposobala mi sie na allegro kiecka, ale boje sie kupic w ciemno. A w ogóle to mam do was prosbe, wiem, że można na was liczyć. Jak wiecie moja siostra 1 wrzesnia slubuje. Jadą takim autkiem w takim kolorze. Obiecałam zając się dekoracją. Oni są tacy mega wyluzowani, powiedziali, ze nie chcą wydawac kasy na zywe kwiaty, ze nie w glowie im ta dekoracja. Szukam wiec czegos na all. Znalazlam kilka propozycji, wydaje mi sie, ze auto juz samo w sobie ejst strojne, wiec szukam czegos subtelnego. Doradzcie co pasuje i w jakim kolorze. dekoracja samochodu! ślub OGROMNE SERCEI!! KOLORY (2554364325) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. dekoracja samochodu! absotulny HIT! 29,99KOMPLET (2547344474) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. STROIK Z RÓŻĄ - PĄK - 4 KOLORY - POLECAM !!! (2561634211) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
-
Dziewczynki, wpadam na chwilkę, bo zmykam do lozka z gorączką. Tak nas rozlozylo z Maciusiem. Na szczescie u niego to nie oskrzela. Wrocilam z apteki uboższa o 40zł i leczymy sie. Trzymajcie sie cieplo :)
-
Maciuś chory :(
-
mamy lewą górną dwójeczkę :P
-
Bardzo dziekuję za życzenia :)
-
U nas kolejna nocka zarwana, tym razem z powodu gorączki. Wróciłam o 1 z pracy i Maciuś zaczął płakać. To raczej norma. Wzięłam go do siebie do łozka, a on rozpalony. Zmierzyłam temperaturę i wyszło 38,5. Podałam paracetamol. I tak leżeliśmy 2 godziny, bo Maciuś nie mógł zasnąć, wiercił się, popłakiwał. Już nie wiem sama czy to zęby czy coś. Teraz z rana ma 37 stopni...
-
Maciuś na weselu.AVI - YouTube
-
Okazuje się, że nie mam żadnej fotki z pierwszego dnia, na której jestem :) Tu jeszcze filmik: Maciuś na weselu.AVI - YouTube
-
Maciuś weselnie: tu go jedna taka zaczepiała: tu dwie starsze nieco:
-
Ma-mmi, ale Kongen wielki :)
-
Witamy po intensywnym weekendzie. W sobotę bylismy na weselu, z Maciusiem została moja siostra i jej narzeczony. W niedziele na poprawiny zabralismy go juz ze sobą. Dziewczyny go oblegały. Wgrywam filmik jak bawił się z mamusią. U nas cysia już mało, w nocy tylko jeszcze possie. W dzien juz mu nie daje, bo gryzie :)
-
Migotka, co mam napisac?
-
Ma-mmi, jestem jestem, ale weny mi brakuje...jakaś zmęczona jestem. Wczoraj miałam wolne, ale z rana poleciałam do fryca, wieczorem byłam na panienskim. Teraz 2 dni pracuje, z czego dzis bedzie masakra-juz to wiem. Nie wiem o której wyjdę...
-
Gorzata, dziękuję, że pytasz. Kryzys chyba zażegnany, nie wiem na ile...Odbyliśmy poważną rozmowę i narazie jest lepiej. Nie chcę tu pisać o co poszło, ale to na tyle poważna i długofalowa sprawa, że chciałam odejść. Dziś muszę doszorować balkon, bo tata polozyl nam płytki. Potem z kolezanką idziemy kupic cos na jutrzejszy panienski. Do tego jutro z rana do fryzjera, potem jade do znajomej i jej 2 miesiecznego synka, a wieczorem panienski. No i nocki u nas coraz gorsze...A myślałam, że już gorzej być nie może...
-
Jestem...Nie martwcie się, jakoś daję radę dla dziecka. Wczoraj odbyliśmy długą i ciężką rozmowę. Zobaczymy jak będzie.
-
narazie o tym nie napiszę...Jest źle.
-
moje małżeństwo się kończy...