-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez madzialska
-
troche to niewykonalne-mam raptem 2 koleżanki z maluszkami, ale obie pracują na rano, a ja na popołudnie...
-
No własnie nie będziemy chodzić, bo drogo. Przy zakupie karnetu za jedne zajęcia wychodzi 19zł, czyli na miesiąc 76zł. A w naszej obecnej sytuacji to nadprogramowy wydatek...
-
W niedzielę bylismy na takich warsztatach dla maluszków. Było w sumie 8 dzieciaków w wieku 1-2 lata. I wiecie co? Moje dziecko ma chyba ADHD. Po wszystkich kątach latał, szuflady otwierał, w szafkach szperał. Masakra!
-
Maćko to już w wózku w sklepie jeździć nie chce-muszę go wypinać, a on biega po sklepie jak szalony :) Nelson, masz rację-byle do wiosny!
-
Kobiety, co tu tak cicho? Ja mam nastrój kiepski przez te mrozy, nic mi się nie chce. Do tego regionalny dzis przyjeżdża, a jego twarzy wybitnie nie chce mi się oglądać. Mąz mówi, że teraz to mi może naskoczyć, kiedy na wypowiedzeniu ejstem, ale on jest taką wredną mendą, że jak by się uparł to na każdego by coś znalazł i wywalił odrazu. Co do drugiego maluszka to w naszym przypadku co ma być to będzie, bo się nie zabezpieczamy. No ale łatwo z pierwszym nie było-prolaktyna, TSH, więc teraz też tak może być...
-
i które miejsce w tej kolejce zajmuję?
-
Ma-mmi, gratuluję raz jeszcze!! Nelson, czy w tych obstawianiach może mnie uwzględniłaś?
-
a ja cos wiem
-
Gorzata, czytałam o Natalii...Strasznie mi przykro...
-
Witajcie, ta nocka była TRA-GICZ-NA! Wczoraj przed wyjściem do pracy dotkełam Maćiusia i był jakiś ciepły. Zmierzyłam temperaturę i było 37,1. Potem mąż napisał, że spadla. Wróciłam o północy i połozyłam się spać. Po 15 mintach Maciej wstał z rykiem, nie mogłam go uspokoić. Temperaura 37,6. Podałam Pedicetamol. Temperatura spadła, ale on nie mógł zasnąć, płakał, rzucał się po łóżku. Spalismy w może ze 2 godziny, mąż musiał na 6 do pracy wstać. My spalismy aż do 7 i jestem jak zombie. Do tego coś mnie bierze, zimno mi było, w głowie mi sie kołowało...
-
Witam dziewczyny :) Viosna, mam 3 miesiące wypowiedzenia, pracuję do końca kwietnia. Generalnie trzymam się ok, cała ta sytuacja nas zblizyła. Wczoraj tylko miałam gorszy dzień, nawet zadzwoniłam, że nie przyjdę do pracy, ale jednak poszłam, bo nie chciałam gdzieś tam w papierach mieć nabrużdżone przez urlop na żądanie. Zaczęło się w pracy od łez, płakałam nie tylko ja, ale i dyrektorka, i moja koleżanka z biura, i dziewczyna od HR. To miłe, że nie jest im obojetny mój los. No ale cóż, nie zmienia to faktu, że przez 6 lat człowiek się przyzwyczaja do pracy... Narazie nie myślę, co będzie dalej...
-
Miałam przeczucia, ale nikt mi na 100% tego nie powiedział. Myślałam, że pracuję tu już 6 lat i to jest moja przewaga...
-
witam, donoszę, że dostałam wypowiedzenia z pracy...
-
No to jestesmy po szczepieniu. Maćko chudzinka, waży 9,8 kg.
-
heja, ja ostatnio weny nie mam na pisanie. Czytam regularnie co u was oczywiście. Nelson, zdrowia dla Was wszystkich! Viosna, zdrówka dla Wojtusia! Gorzata, Karolcia jakas duża na tych fotkach się wydaje. U nas wyszedł 9 ząbek-prawa górna 4. Dziś robimy kolejne podejście do szczepienia. Maćko już nie chce w wózku jeżdzić, tylko na nóźki i na nóźki. Zaczęło się...
-
wybralismy sie na szczepienie i klops-zamkniete, bo nie ma lekarza.
-
Viosna, zdrówka dla męża :) Ja kiedyś myslałam żeby staranka zacząć w wakacje, ale w sumie to nie rozmawialismy z małżem o tym na poważnie...jak Maciuś jest grzeczny to sobie myślę że moglibyśmy już zacząć, jak łobuzuje, jak teraz to nie wyobrażam sobie tego...
-
U nas każdy ząb to kilka nieprzespanych nocek-Maciuś budzi sie w nocy, płacze jakby go ze skóry obdzierali. Dziś tak mielismy, wiec moze cos idzie. Tylko ta 2 dolna wyszła niezauważona-szykowałam się do pracy i podeszłam jeszcze się z nim pokitrać. A on paszczę otoworzył i mym oczom ukazał się ząb :)
-
Nelson, Lewki są fajne, ja jestem Lewek :P U nas Sylwester to dzień, a właściwie wieczór jak co-wieczór. Małż uśpił się po 23, ale zbudzilam go przed północą, Maćko spał, fajerwerki go nie zbudziły. Maciuś już chodzi pełna parą, czasem nawet biegać chce :P Ząbki wyszły nam 2 ostatnio-górna lewa 4 w okolicy świąt, a później dolna prawa 2 :)
-
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku dla Was i Waszych rodzin!
-
Tu Maćko spaceruje: Maćko-spacerowicz.AVI - YouTube
-
Mamalina, gratulacje!!!
-
Migotka5A ja mialam słaby dzien wczoraj.Madzia Moj D grał wczoraj we Włocławku.Ma tam grać cyklicznie.Moze sie kiedyś wyrwiesz od chłopców i spotkamy sie na drinka? a w jakim lokalu on gra? ja jestem jak najbardziej za z tym, że ja teraz głównie w weekendy pracuję niestety. Wolną mam co 4 niedzielę, wg kodeksu. Ostatnia wolna była dzień przed Wigilią, więc nastepna 20.01
-
ja to pracuję jak zwykle w weekend :)
-
Hej dziewczyny, wróciliśmy :) Święta to jedna wielka porażka, podobnie jak imprezka Maciusiowa, która tak naprawdę się nie odbyła. Zawiodłam się na mężu i jego rodzinie. W wolnej chwili napiszę wszystko ze szczegółami, bo to długa historia... A z pozytywów-Maciuś chodzi :)