Skocz do zawartości
Forum

Joasia26

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Joasia26

  1. Dzięki dziewczyny na zrozumienie. Wiem, że to jest normalne w ciąży, ale poprostu nigdy przedtem nie miałam takich problemów, a teraz to zejśc ze schodów nie mogę, tak mnie boli... Coraz mniej chce mi się chodzic do pracy, zwłaszcza kiedy jest taka pogoda za oknem...a tu codziennie trzeba wstac przed 5 rano:) Może coś jeszcze popracuję, bo mnie szefowa oskalpuje:) trzymajcie się cieplutko
  2. Witam po weekendowej przerwie:) Jak tak czytam to mam identyczny kłopot jak wy... Własnie zamierzam przeglądnąć ubrania, bo w niektóre to na pewno się nie zmieszczę i trzeba odłozyc na kiedyś... Kurteczki mam dwie i jeszcze się zapinam, ale już uprzedziłam meżusia iż muszę zrobić zakupy, równiez takie jesienne sweterki itp. Buty póki co ok, ale kto wie co będzie dalej... Powiem wam, że w sobotę rano taki mnie skurcz w łydce chwycił, że myślałm iz się popłaczę. Dodatkowo ciągle mnie boli ta łydka, ale idę do ginka dziś więc mu powiem co i jak. Siedzę juz w pracy i zastanawiam się co tu robić, chyba posiedzę przy papierkach i kompie... Miłego dnia, choć taki chłodny...bbbrrrrrr....
  3. Zmykam zobaczyc co się dzieje i zaraz uciekam do domku... huuurrrraaaa.... mężuś przygotować miał obiadek, więc mam dzis wolne popołudnie od garnków:) pozdrowienia i papppa
  4. Mnie się wydaje, ze wpierw powinnas się zapytać ginka, on cię ewentulanie skieruje do jakiegoś specjalisty. lepiej chuchać na zimne.... ja wychodzę z założenia, iż nie wiem wszystkiego i wole się zapytać niż domyslac co może być.... wiadomo iż to jest krępujące, ale jakby się miało jeszcze cosik podziac, to lepiej zapobiec wcześniej...
  5. Dziewczynki tak czytam i czytam o Waszych problemikach i chyba mam szczęście (póki co..:)) ponieważ nie zauwazyłam u siebie żadnych z dolegliwości przez Was opisywanych.... Ale zapewne się jakies pokażą tylko w swoim czasie.... Kata uważam, iż powinnaś powiedzieć lekarzowi co i jak z twoim odbytem, ponieważ nie jest to raczej normalne zjawisko... tak myślę. Zresztą nie szkodzi się zapytać, kto pyta nie błądzi.
  6. Cześć dziewczynki! Właśnie zawitałam do pracy po urlopie....normalnie wstać mi się nie chciało zwłaszcza, że lało:) Ale trudno się mówi, za dużo miałam tego leniuchowania. Powiem Wam, iż wypoczęłam sobie nad morzem. Polecam każdej mamie, powietrze super, spacerki nie bardzo męczące, szum morza, pasek pod stopami.... miodzio:) Maluch się rozbrykał na wakacjach, nieraz to kopał nieustannie, zwłaszcza po jakimś spacerku jak się położyłam na chwilkę. Wczoraj mój Krzysiu miał okazję poobserwować szaleństwa dzidziusia, normalnie brzuszek mi falował od tych wybryków:) Polubiłam leżenie i wpatrywanie się w brzuszek kiedy dzidzia się rusza.... Jeszcze tylko godzinka w pracy i zmykam do domku... Pozdrowienia i miłego popołudnia dla Was wszystkich. Pappa
  7. Dziękuję za wszystkie gratulacje:) jak sie wysyła podziękowanie za post? Mam nadzieję dziewczynki, iż te wasze dolegliwości przejdą, choc powiem szczerze, że i ja dziś rano czułam się nieswojo, jakies rewolucje w brzusiu i nie były to wybryki malucha... Nie wiem jakie imię wybrac, bo sporo mi nie przypadło do gustu... Wydaje mi się, że mężus chciałby córeczkę, bo jak mówiłam tak trochę mało zywiołowo zareagował... dzidzia się cos dziś niemiłosiernie rozpycha, za mało miejsca, ale juz wkrótce będzie miał go sporo:) Zmykam kupić bilety na wyjazd wakacyjny... jeszcze tylko 3 dni hhhhuuuurrrraaaa i urlopik:);)
  8. Cześć dziewczynki! Wizyta udana, podpatrzyłam sobie co tam szkrab w brzuszku wyprawia... no cóż pływa chyba żabką:) jak na razie lekarz mówi że wszystko ok, roziwja się jak najbardziej prawidłowo, nóżki i rączki symatryczne i wedle usg ma już 21 tydzień, zreszta tak wyliczylismy:) Jak tak sobie wariował, to przy okazji pokazał co toam skrywa między nózkami... na dzień dzisiejszy CHŁOPACZEK!!!!!!!!!!!!!!!!! ginuś na razie nie chce nic potwierdzać, bo wiadomo omyłki się zdarzają:), ale o nawyki jedzeniowe zapytał:) powiedziałam Krzysiowi iż prawdopodobnie będziemy mieć synusia, ucieszył się, ale stwierdził iż lubi takie niespodzianki i chciałby poczekać do porodu. No to poczekamy:) powiem wam dziewczynki, że wracałam do domu w skowronkach i usmiechnięta od ucha do ucha!!! idę popracowac, ale wpierw mała herbatka:)
  9. strasznie cicho.... zmykam juz dziewczynki, trzeba zacząć się nastawiać pozytywnie na wizytę... ale pójdę spacerkiem, aby trochę ruchu zażyć... pappa miłego popołudnia
  10. Dziewczynki mam nadzieję, że ta wymiotna choroba nie zaraźliwa:) jakoś nie bardzo chciałabym się z nią spotkać... Ostatnio odchodzą mnie chęci do jedzenia, aż mój misiu musi mnie namawiać, że to dla dobra dzidziusia... ehh może to tylko przjeściowe:) Niusia moje GRATULACJE!!!! super albumik, masz ekstra pomysł. Ja chyba muszę zacząć powoli myślec o jakiejś pamiątce dla szkraba z czasów, kiedy był w brzuszku mamy... Idę do ginka dziś, mam nadzieje że wszystko gra, bo jakos osatnio mam takie dziwne spięcia brzucha, nagle robi się jakas taka gula, nawet nie wiem jak to opisać... trochę się martwię czy wszystko z dzidzia dobrze, zobaczymy za niedługo... Trzymajcie się cieplutko, bo dziś sliczny dzień za oknem:)
  11. Cześć dziewczynki:) Jak długi weekend wam minął? Ja przynajmniej miałam okazję choc trochę odespać. Ale jeszcze tylko ten tydzień i urlop!!!!!!!!!! hurrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrraaaaaaaa.....normalnie nie mogę się doczekac... idę dzis do ginka, ciekawe czy będę miała usg, zapewne tak... potem na zakupki wakacyjne i do domciu. Miłego dnia życzę wam wszystkim.
  12. chyba urwę się dziś wcześniej z pracy... zresztą ostatnio ciągle się zrywam:) ale co mam siedziec jak nikogo nie ma? jeszcze tylko tydzin i urlopik... Zmykam dziewczynki, miłego dnia wam życzę. Pappa
  13. Dzięki littlemum! własnie mam zamiar ugniatac, zreszta juz zaczęłam a dodatkowo zaczynam powoli wprowadzac jakies ćwiczenia dla takich kobitek jak my. Przede wszystkim GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jak się czujesz wiedząz, że dzidzius to dziewczynka?:) ja jeszcze nie wiem, ale z mężęm doszliśmy do wniosku iż wiedzieć nie musimy:) pytałam w aptece o krem jakiś ale miała się dowiedziec bo sama nie wiedziała za dużo:)
  14. I znów w pracy:) jeszcze tylko tydzien i jadę się plażować... coraz trudniej mi wstawać do pracy, ale postanowiłam nie rezygnować na razie, oczywiście póki zdrowie dopisze. Wczoraj zdałam sobie sprawę, iż moje nóżki nie wyglądaja najlepiej:( macie może jakieś sposoby na cellulit? oczywiście takie, które można stosowac w ciąży:) załamka, a przeciez jadę nad morze i trzeba choć na chwilkę w morze wskoczyć:) pozdrowionka i miłego dnia dziewczynki:) może uda mi się jeszcze wpaść na chwilkę popołudniu. Pappa:Uśmiech:
  15. Niusia gratulacje:) Lekarzem się nie przejmuj... Powiem Ci, że ja chodze prywatnie i jak ostatnio by łam na usg z mężem to owszem wpuścił i trochę pooglądał Krzysiu fasolkę, ale wkurzył się bo gin nic nie mówił co mierzy. Raz tylko pwiedział, że sprawdza czy z kręgosłupem jest ok. Poza tym sama jestem ciekawa co i jak i kiedy będę to się zapytam... To teraz dziadek będzie chodził dumny, bo wnuk mu się narodzi:) Pozdrowienia.
  16. Powiem szczerze, że nie wiem. twierdzi, że jakiś taki ślimak z niego, że nie mówi nic jak robi usg...zresztą Krzysiek z natury nie trawi lekarzy:) Myślałam o Żeromskim, ale z kolei mam citki na Ujastu, jedna to nawet na ginekologii pracuje i zachęca mnie abym do nich przyszła. Musze jeszcze trochę pomyśleć... dobra zmykam popracowac jeszcze cosik. pappa
  17. Wpadłam na chwilkę i juz uciekam... w sumie to własnie pracuję:) powodzenia na badaniach, ja wczoraj miałam pobieraną krew, normalnie wampiry:) ciekawe jak wyniczki... pozdrowienia i odezwę się zapewne jutro bo w domku brak kompa. pappa dziewczynki
  18. Hej izabelin:) Tak ciążę prowadzę w Krakowie, chodzę prywatnie do gin i jestem zadowolona, choć mój go nie trawi. Trudno musi jeszcze trochę przeboleć. Zaczęłam sie już zastanawiac gdzie rodzić... masz jakąś propozycję?
  19. NuSiAaa ja już pierwsze zdjęcia mam:) Tacie to nawet buzię pokazał, a ja poszkodowana:) leżąca niestety nie zobaczyłam:( Następnym razem będę oglądała wszystko:) Brzuszek mi już urósł całkiem sporo od ostatniej wizyty i powoli muszę odkładać niektóre ciuszki na bok:) Właśnie w niedzielę odłożyłam sukienkę, ponieważ nie bardzo chciała sie zapiąć w biuście:) reszta pasowała, ale na górze już więcej:) Nie narzekam, a nawet się cieszę, bo przynajmniej dobrze się prezentuję w dekoltach a i mój Krzysiu zadowolony.... Pozdrawiam:)
  20. Gdyby tylko nie to ciągłe zmęczenie i wizja łóżeczka przed oczami.... nic tylko bym spała, a dziś szczególnie:)
  21. Hej dziewczynki:) Muszę się pochwalić, że bardzo dobrze znoszę ciążę. Dolegliwości typowych nie odczuwam, nawet mdłości nie miałam.... Kiedy mi się okres nie pojawił to zaczęłam myśleć... W zasadzie to nasze pierwsze maleństwo i to tak parę dni po ślubie:) widać noc poślubna i miesiąc miodowy bardzo udane:) Nadal pracuję, lekarza mam fajnego choć mężuś jest uczulony na niego, tylko nie wiem czemu.... 18 wybieramy się razem, pewnie będę miała kolejne usg ale nie chcemy na razie znać płci dziecka, chyba że samo nam pokaże czy jest dziwczynką czy chłopczykiem. Na razie odliczam dni do upragnionego urlopu na morzem:) Pozdrawiam wszystkie kobietki:)
  22. Witam wszystkie mamy:) Dopiero raczkuję na forum, ale mam nadzieję iż zdołam sobie poradzić. Termin mam wprawdzie wyliczony na 2 stycznia, ale osobiście uważam iż zostanę mamą bobaska juz w grudniu. Mam tylko nadzieję, iż Święta spędzę jeszcze w domciu:) Pozdrawiam i życzę wszyskim miłego ciepłego dnia:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...