Skocz do zawartości
Forum

mafinka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez mafinka

  1. patrycja`81mafinkapatrycja`81 male uzupelnienie: w Europie najczesciej występują meningokoki grupy B i C A i C to raczej w krajach rozwijających się. Zostaję przy swoim. Ty sobie mozesz zostawac,gdzie chcesz-ja czytam to co pisze,a pisze to co napisalam;) Też czytam i zostaję przy swoim, że w Europie mamy najczęściej zakażenia typu B, zresztą w raporcie z 2010r. o stanie epidemiologicznym w Polsce (w końcu pracuje się w służbie zdrowia) nie ma ani słowa o zakażeniu innymi typami meningokoków. Zresztą w innych latach można je policzyć na placach jednej ręki.
  2. patrycja`81 male uzupelnienie: w Europie najczesciej występują meningokoki grupy B i C A i C to raczej w krajach rozwijających się. Zostaję przy swoim.
  3. panna'emmafinka a czy jest jakas szczepionka ktorej nie rozbijasz o kant tyłka?? pytam z ciekawości nie ze złośliwości!! A jak z ciekawości, to powiem że jest - przeciwtężcowa. Zadowolona
  4. Szczepionki przeciwko meningokokom przygotowywane są z polisacharydów otoczek grup A i C. W Europie zakażania meningokokami wywoływane są najczęściej przez grupę B. A więc szczepienie o kant tyłka rozbić. Meningokoki. Jaki jest sens szczepienia ochronnego? - Specjalista radzi - ForumPediatryczne.pl ? portal wiedzy o pediatrii
  5. MonikPediatra do której chodzę z Konradem, powiedziała mi,że kaszki mogę dawać po troszku, żeby Kondzio się grubasem nie zrobił- zaleciła wprowadzenie tego słynnego Sinlacu. Z kolei moje sąsiadki-doświadczone mamuśki mówią że Sinlac i owszem- ale najlepiej go stosować u dzieci z niższą masą urodzeniową, bo to kaszka ma dobre właściwości na przyrost ciałka. W moim przypadku dziwne to zalecenie, bo wymiary Konrada są akuratne. Moja matczyna intuicja mówi mi, żebym zaczęła od kleiku ryżowego i ewentualnie Sinlac- ale nie każdego dnia. Co o tym myślicie? Wspomnę tylko, że kaszek mleczno-ryżowych nie mogę podawać, bo Kondziu jest atopikiem (ma AZS) Moje zadnie mamuśki - mamuśkami, ale jak dla mnie lekarz, to lekarz. Tym bardziej, że dzieci które szybko przyrastają mają problemy z żelazem a co za tym idzie anemią.
  6. Asiunia25latSolange myślę, że mafince chodziło o filmik. Zgadza się chodziło o filmik, dzięki Asiunia bo ja ostatnio zakręcona jestem jak świński ogon
  7. solange63MonikEtinka, Solange nie wie, że nasza sąsiadka, mama 5 miesięcznej Tosi też mówi o Kondziu "mój zięciu" ooooooooo nie! widze, ze konkurecja nie spi. niedlugo jade na urlop do Polski, podaj mi tylko adres, a napukam komu trzeba Ale wiesz, tez mamy kandydata numer 2 Tyle, ze on troszke podstarzaly bo ma 3 lata chociaz fajny, bo mieszanka Dunki z Tunezyjczykiem, ma bardzo ladna karnacje. Proszę, proszę swatamy? Jakby co to mam dwójkę samców w domu, z tym że jeden "podstarzały" bo ma prawie 4 lata
  8. Co ja widzę ziemniaczki, marchewka, soczki. Wczoraj podałam Tośkowi Pierwsze jabłuszka z Hippa (przyszła paczka, więc co ma się marnować), no i jabłuszka jak na razie są good Etinka zgodzę się z Tobą, łyżeczka Hippa pierwsza klasa
  9. Cześć dziewczęta, kurcze ale ten czas leci, we wtorek zawiozłam pismo do pracy o przedłużenie urlopu macierzyńskiego. Solange zdjęcia fantastyczne, ach jak zazdroszczę Ci tej wycieczki do Kopenhagi, no i muszę przyznać, że podoba mi się nowoczesny design Twojego mieszkania (a jestem pod tym względem cholernie wymagająca). Pretka ależ Aleks ma oponki, najlepsze życzenia miesięcznicowe
  10. Jomira widzę, że Twój małżonek jak i mój długi anorektyk Ale Hektor wymiata Pretka mi tam Sinlac smakuje, z tym, że robię go sobie/Myszaka w wersji gęstej. Co do zapachu to z ręką na sercu przyznam, że dla mnie to bezzapachowe jest. Pochwalę się a co tam, już niedługo powiększy nam się rodzinka ... o kolejnego MaineCoona, pod koniec miesiąca zamieszka z nami 3 kocurek tej rasy.
  11. sylwiannaJomira Przypomniało mi się zdjęcie z pieskiem, które umieściłaś i zastanawiam się dlaczego tak jest, że zwierzątka chcą koniecznie przebywać tam, gdzie nie za bardzo im wolno? Malutkie dzieciątka? Mój KOT notorycznie wskakiwał do wózka, fotelika, na przwewijak...a ostatnio nakryłam go na zabawie na macie edukacyjnej!!!Uderzał sobie łapką w papużkę...nota bene ulubioną zabawkę mojej córeczki ;) A jak mu kupiliśmy specjalne legowiisko, to spał w nim raz w ciągu 6 miesięcy.... Miejsce w którym na bank zawszę odszukam koty to albo kołyska Tośka, albo wózek (czasami jeden siedzi w gondoli a drugi na dole w tzw bagażniku to się wtedy nazywa wózek bliźniak ) albo mata. Chociaż był czas, że senior Bonifacy spał w wanience Tośka bo o tym, że notorycznie sypia w łóżku starszego syna nie wspomnę
  12. mafinka

    Luty 2012

    Dokładnie rok temu dowiedziałam się, że zostanę lutową mamą. Ehh jak ten czas leci, Tośko ma już 4miesiące. Gratuluję i życzę spokojnych, zdrowych 9 miesięcy oraz szczęśliwego rozwiązania.
  13. Jomirasolange63Po dluzszym zastanowieniu, stwierdzam, ze zjadanie kabli i fundowanie sobie wakacji w klinice, tez bylo niezle. Moj Rudolf chcial byc sam w domu, a Hektor koniecznie chcial sie z domu wydostac Dobra, niech bedzie, oglaszam remis Zwlaszcza, ze wakacje kosztowaly 10 tysiecy koron i zaczely sie dokladnie w sylwestra :) A swoja droga Hektorek buchnal dzis kasztanka (cukíerka) i nie dosc, ze zzarl czekoladke to jeszcze ze sreberkiem, wiec niewykluczone, ze przebije Rudego :) Ostatnio brat wyciągał he, he labradorowi telefon komórkowy typu muszelka z żołądka.
  14. solange63 Wczoraj mialam super "przygode". bylam z malutka na tarasie i sadzilam kwiatki. moj durny pies skoczyl na drzwi i jakims cudem nadusil na klamke. efekt byl taki, ze zostalam z Emi na dworze, bo ten idiota zatrzasnal drzwi; bez kluczy, bez wody, ba, nawet bez telefonu zeby zadzwonic po meza. Pol godziny probowalam sobie przypomniec jego numer telefonu (ostatnio zmienial, a ja ciagle pamietalam stary). w koncu jak mi sie udalo, poszlam do sasiada i prosilam o pomoc. ubaw mial ze mnie przeokrutny. Maz pracuje 30 km od domu i jechal w najwiekszy korek. w ten oto sposob spedzilam na dworze 2 godziny. Dobrze, ze bylam z malutka, bo gdyby ona zostala w domu, nie wiem co bym zrobila. To Ci "przygoda", chwała jamnikom, że nie dostają do klamek i dobrze że moje koty tylko otwierają drzwi.
  15. MonikmafinkaCo u Nas, chyba to co i u Was, a więc butelka niet, nawet z piciem. Przez cztery dni walczyłam z "biegunką" u Tośka i dzięki Ci Panie Boże za BioGaię,tylko czemu to dziadostwo tak dużo kosztuje? Mafinko, ja płaciłam po 50 zł za 5ml, a poprzez doz.pl płacę po 35 zł i odbieram w wybranej aptece. Dobrze wiedzieć, dzięki za informację
  16. solange63Mafinko tak bardzo przed szereg bys nie byla. schematy zywienia zakladaja wprowadzanie nowych pokarmow od 4 miesiaca, czyli juz Dla dzieci karmionych piersią aktualny schemat żywienia zakłada, że posiłki uzupełniające należy wprowadzić nie wcześniej niż w 5-6 miesiącu życia (materiały przyniesione ze szpitala + to co dostaję pocztą). Tak samo zresztą było przy Myszaku.
  17. Cześć mamusie, jak zwykle zajęta i jak zwykle w biegu (trochę przesadzone, bo noga wciąż unieruchomiona, co doprowadza mnie do szału w te upały, plus taki że od czasu do czasu mogę zdjąć stabilizator). Co u Nas, chyba to co i u Was, a więc butelka niet, nawet z piciem. Przez cztery dni walczyłam z "biegunką" u Tośka i dzięki Ci Panie Boże za BioGaię,tylko czemu to dziadostwo tak dużo kosztuje? Posiłków dodatkowych na razie nie wprowadzam, nie należę do tych co wychodzą przed orkiestrę i skoro mamy opracowane schematy żywienia to czemuś ma to służyć. Poza tym widzę, że Tośko najada się i ładnie przebiera na moim pokarmie, więc po co? Korzystamy ile się da z ładnej pogody i praktycznie cały dzień urzędujemy na polu. Przeniosłam prawie cały pokój dziecinny na taras, Tośko zadowolony a ja mam niedaleko do lodówki bo dla mnie zaczął się sezon na BigMilki
  18. Przy drugim dziecku miałam wykonany Test PAPP-A, choć wiekowo nie kwalifikowałam się. Ginekolog który prowadził mi ciążę pracuje w klinice uniwersyteckiej na której robione były te badania w ramach programu finansowanego z UE.
  19. JomiraNie nie! Kiedys szorstkowlose byly takie cale jak ta kozia brodka! Nawet mialam takiego. Teraz lyse kurde jak gladkowlose :( Może nie łyse ale takie ulizane
  20. Jomiramafinka Jomira ależ Twoja córka poważnie wygląda. A Hektorek (?) wymiatający, do tej pory myślałam, że to jamnik krótkowłosy jak moja małpa.Hektorek jest szorstkowlosy... Tyle, ze kurde jak bylam mala to szorstkowlose byly kudlate (takie w loczki), a teraz to tylko kozia brodka im zostala :( My sie smiejemy z niego, ze wyglada jak Gremlin. Wiem, wiem brat ma szorstkowłosego Felka (Kozioł na niego mówimy). Z tym, że Felek to taki jamniczy wyluzowany hipis. Śmiejemy się, że jakby mógł to by maryśkę palił. Zresztą cała rodzinka jamnicza jest, bo rodzice mają u siebie siostrzyczkę naszej Małpy A takie w loczki (no może nie takie fest loki) to są długowłose.
  21. Joasia21Mafinka mój kuzyn też miał nietolerancje laktozy ale mu minęła. Ja moją małą jak skończy 6 miesięcy chce przerzucić na mleko krowie. Ciekawa jestem czy dobrze będzie je tolerować. Joasia wg mnie 6 miesiąc to za wcześnie na podawanie dziecku krowiego mleka. Mleko w diecie
  22. Joasia21Mafinka a jeśli mogę sie spytać to czemu mleka krówskiego nie pijesz? Nawet takiego prosto od krowy a nie z kartonu? Nie piję nawet takiego z kartonu, bo nie toleruję laktozy.
  23. solange63Ja jeszcze Sinlacu nie wyprobowalam. Malutka narazie zjada pare lyzek, a na opakowaniu jest napisane, ze nalezy zuzyc w 21 dni po otwarciu. A opakowanie ma 500 gram Ja dzięki Sinlacowi wyprowadziłam hemoglobinę Myszaka na prostą. Tośko jeszcze nie miał przyjemności próbowania ale podejrzewam, że powinno mu podejść zwłaszcza że smak jest bardzo neutralny. Ostatnio jak kupowałam to były w opakowaniu dwa woreczki po 200g albo 250g, czyżby coś się zmieniło? agnieszkaa zawsze kupowałam kaszki robione na wodzie z racji tego, że nie używałam mleka modyfikowanego a "krówskiego" nie chciałam podawać i nie podaję. Myszak je jogurty, sery i serki ale mleka nie pija, zresztą tak jak ja.
  24. Amelka85Nikodemowa pielusia do tłamszenia to "nynusia" przepraszam Mafinko ale Funia mnie rozbawila na calego bo tym mianem moj M nazywa wiadomą czesc mojego ciała :P No wiesz
  25. solange63agnieszkaamafinka Tosiek jeszcze cyckowy i myślę, że jeszcze z miesiąc tak będzie a późnej w ruch pójdzie Sinlac na przemian z kaszką ryżową. Mafinko zaciekawił mnie ten Sinlac , ale z tego co widzę to jest kaszka dla dzieci z alergiami i skazą białkową. I trzeba go robić na wodzie. Antoś ma problemy pokarmowe? Ja mam Sinlac. Kupilam, bo to tez dla dzieci co kiepsko przybieraja na masie (chociaz u nas ten problem juz sie rozwiazal). Ja mysle, ze to jedna z lagodniejszych kaszek na polskim rynku, dlatego wiele mam podaje ja jako pierwsza. agnieszkaa moje dzieci to anemiki (za duży przyrost wagi i ciała i stąd problemy z anemią) a Sinlac ma dużo żelaza (o ile dobrze pamiętam 5,5 gdy inne kaszki mają przeciętnie 1,8). Daję ją także Myszakowi w i po chorobie, bo świetnie się sprawdza u rekonwalescentów (po cc w szpitalu zamiast kleiku na wodzie zrobiłam sobie Sinlac i długo na nim jechałam).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...