storczyk11

Bursztynka nie widze tych modeli co napisalas,mi chodzi np o model speedy 110P038 z dzialu poniemowlece rozmiary

no nie wiem,my mamy te z 2 strony jak ostatni i przedostatni

Bursztynka tak sobie pomyslalam ze jakby mialy byc na teraz to jeszcze chyba ocieplane lepsze przy tej temp,chociaz ma byc coraz cieplej

elizkap78 te butki o ktorych pisalam nie sa drogie- tak do 30 zl widzialam w zaleznosci od sklepu.Od kilku lat przyznawany maja certyfikat "zdrowa stopa",mnie przekonali:)

my mamy Befado i tez juz 19.Butki tej firmy w kilku sklepach nam polecili i dobrze usztywniaja stopki,no ale uzywamy je do chodzenia po domu bo to taka wiosenno-letnia wersja.Nie wiem tylko czy maja je ocieplane

kiedys chcialam koniecznie zeby byla kapiel,cycek i spanie zeby niby systematycznosci nauczyc ale u nas sie to nie sprawdzilo bo po kapieli mala byla bardzo pobudzona,czesto cycka nie chciala i plakala.W takiej kolejnosci jak teraz nie ma problemu,nie usypiamy jej na sile,pozwalamy jej nacieszyc sie kilkunastoma minutami bycia z nami i potem sama idzie spac bez placzu i marudzenia.U nas metoda polozenia do lozeczka tez sie nie sprawdzila-byl wielki wrzask i przerazenie.Kazde dziecko jest inne wiec zycze byscie znalezli metode na Majke:)Dodam,ze tez kilka tygodni szukalismy sposobu na bezstresowe dla obu stron usypianie;))powodzenia

bigbitowka nasza wstaje o 6 wiec 10-11 jak zaczyna ziewac i trzec oczka to albo biore ja na rece albo wkladam do wozka i po 5 min spi.Czasami to usnie w samochodziku pchaczu:)) lub siedzac obok mnie na kanapie.Jednym slowem jak ja sen dopadnie to niewazne co robi,zamyka oczy i juz.Wieczorem po kapieli kiedys przy cycku zasypiala a teraz jak o 6 je kasze,o 7 kapiel,potem najdluzej z pol godz posiedzi z nami bo jak zaczyna ziewac to m na rece bierze i po 5 min spi.A tak sie martwilam jak to bedzie jak przy cycku nie usnie a tu problem sie sam rozwiazal

a i u nas tez 7 zabek wyszedl:)noi Wiki coraz pewniej chodzi trzymana za jedna reke.Przy meblach spaceruje sama ale jest bardzo ostrozna,nie pusci sie mebli dopoki nie zlapie sie druga reka czegos innego np.kanapy.Jesli upada to najczesciej udaje jej sie na pupe.A rano M sie chwalil ze puscil ja i 5 krokow zrobila sama:)Nie moge sie juz doczekac az bedzie chodzic:)

Witam, wszystkiego dobrego dla solenizantow:))) dzieki dziewczyny za rady. M tez probowal ja nakarmic ale tez nie chciala.Ale postanowilam ze dzisiaj w dzien cycka nie dostanie-zobaczymy.Na razie o 7 jadla kaszke,potem troszke chlebka i o 10 cztery lyzeczki mleka z odrobina kaszki z lipy dla zmylenia;) i kolejne 2 lyki z butli,,,,,,wiecej nie chciala,poszla spac.Obudzi sie to bedzie obiadek no a potem sprobuje znowu kilka lyzeczek mleka jej dac.Nic sie nie stanie jak z dzien lub dwa przezyje prawie bez mleka skoro go nie chce.Musze tak bo inaczej nigdy jej nie odzwyczaje,uff nie ma lekko bo tak bardzo mi jej szkoda. Jezykowa kisielek zrobilam wg Twojego przepisu:)o smaku malinowym:))Bardzo mi smakuje i mam nadzieje ze i mala go polubi Ja tez staram sie gotowac dla malej,troche mniej zje niz ze sloika ale mam wrazenie ze jest bardziej pozywne bo do warzyw i mieska dodaje zoltko,sezam,pare ziaren kaszy jaglanej prazonej i przyprawy:majeranek i koperek.Ja lubie te jej obiadki:)

Widze,ze prawie kazdy ma jakis problem z dzieckiem.U nas MEGA problem to odstawienie od piersi.Marze o tym by mala przekonala sie do mleka z butelki.Najlepsze jest to,ze do tej pory myslalam,ze nie umie pic z butli a ona doskonale sobie radzi - o ile butelka zawiera sok! Cwaniara mala.Za nic nie chce mleka.Zamienilam Nan na Gerbera ale nic to nie pomoglo.Z niekapka tez nie chce,koszmar.A moje piersi sa tak bolace,ze rycze przy kazdym karmieniu a czasami krzycze a wtedy mala placze ze mna.Bol niesamowity.Raz juz nawet chcialam posluchac rady mojej gin - poplacze az zglodnieje i wtedy wypije ale to nie jest takie proste.Wiki plakala i plakala i patrzyla sie mi w oczy,dotykala mojej piersi i pokazywala paluszkiem na gore(tam zawsze ja karmie).Noi nie dalam rady,musialam ja nakarmic wyjac z bolu.JAK WASZE DZIECIACZKI PRZEKONALY SIE DO MM??????CZY KTORAS Z WAS TEZ MA TAKI PROBLEM?

a co do cytrusow to Wiki tez na razie ich nie toleruje-zielone kupy od razu byly

Michalku rosnij na pocieche rodzicow:)))))

A i 20% na kaszki mleczno-ryzowe nestle,teraz sa po 5.55zl

Hejka, Viki80u nas az tak bardzo na buzi tych plam nie widac i nie zawsze sa wiec pewnie dlatego mamy jesc wszystko.Tak jak Jezykowa staram sie je natluszczac i masc cholesterolowa tez mam wiec jak wiecej wyjdzie to smaruje.Ja tez uwazam ze jak cos mocno uczula,pojawiaja sie zmiany skorne,swedzenie itp. to trzeba dany produkt wyeliminowac.Tylko wspomnialam jakie zdanie na ten temat mieli lekarze bo tez mnie zaskoczyli swoja opinia. co do pampersow to wlasnie w Kauflandzie od 19-25 jest na nie promocja,rozmiar 4 za 44.44zl i jest ich 82 sztuki lub 4+ 74 sztuki tez za 44.44zl

Moja witajcie po przerwie:)

Witam, viki80nasza Wiktoria jest fanka m.;))jak pojawia sie na horyzoncie to mala rece wyciaga i juz nic ja nie interesuje.M nie zdazy sie nawet rozebrac a juz placze,ze na rece nie bierze:)jak jest tylko ze mna to oczywiscie tez musze jej towarzyszyc:) Jak bylysmy w szpitalu to lekarze byli bardzo zdziwieni jak wiele dzieciaczkow jest na specjalnych mlekach.Lezalysmy z mama 4 letniej dziewczynki ktora sama po obserwacjach wprowadzila diete bezglutenowa swojej corce.Niezle jej sie za to dostalo jak lekarze z wywiadu sie o tym dowiedzieli.Zaczeli narzekac ze teraz to wystarczy ze dziecko ma zaczerwieniona,sucha skore i juz rezygnuja z roznych produktow a niepowinny tego robic. Nasz pediatra nalegal bym dawala malej wszystko mimo ze tez jej wychodza czerwone,suche plamy na buzi i na zgieciach rak i nog.Ale to na pewno zalezy od tego jak bardzo dziecko nie toleruje danego produktu.My na razie jemy wszystko ale zaobserwowalam,ze to chyba wlasnie po mleku ma te problemy bo w szpitalu gdy jadla tylko piers wszystko jej zniknelo a teraz na nowo wychodza:(

Bursztynka probuje odnalezc Twoj post o tych pieluchach ale nie bardzo moge go znalezc.Pamietasz moze kiedy mniej wiecej go pisalas?Jak nie jest za pozno to tez chetnie zglosilabym sie po te probki pieluch,ktorych nigdy nie jest za wiele:)

co do pulmexu to moze tez na noc nie bede smarowac bo zapach jest duszacy a przy zatkanym nosie pewnie gorzej oddychac.Farmaceuta kiedys mowila zeby uwazac z iloscia bo jak za duzo sie go wklepie to dziecko moze sie udusic wiec pewnie dlatego lekarze radza uzywac w ciagu dnia jak maluch jest pod okiem opiekuna. Flegamine polecil nam tez farmaceuta a pediatra zalecil podawanie jej tylko rano bo to tez wywoluje odkrztuszanie a w nocy na lezaco dziecko moze sobie z tymi wydzielinami nie poradzic

hejka, my dalej walczymy z chorobami niestety:(((w niedziele po wyjsciu ze szpitala bolalo mnie gardlo a juz w pon mala strasznie kaszlec zaczela.Na razie oskrzela czyste ale mamy jutro isc do kontroli bo nie przechodzi,kaszle okropnie i katar ma.Chyba zarazilysmy sie od dzieciaczka ktorego ulokowali z nami w pokoju na 2 dni przed wyjsciem do domu.Mial prawie 40 stopni goraczki,kaszel duszacy i okropny katar.No nic,oby tylko na oskrzela nie poszlo.

Witam, wpadlam tylko na chwilke,nadrobie czytanie innym razem. wlasnie wrocilam z Wiki ze szpitala.W poniedzialek tam trafilysmy po dobie wymiotowania.Mala sie odwodnila i jeszcze 3 dni w szpitalu wymioty,potem luzne kupki.To ja tak oslabilo ze tylko lezala i patrzyla sie w jeden punkt prawie caly czas,noi spala.Nie byla w stanie nawet usiasc.Po 9 kroplowkach wreszcie poczula sie na tyle dobrze ze nas poscili do domu ale slaba jest nadal i bardzo schudla.A szpital zapelniony dziecmi i wiekszosc wlasnie z powodu wirusu. Ja tez padam ze zmeczenia bo jak pamietacie tez chorowalam,potem Wiki noi ten tydzien spania na szpitalnej podlodze...ale najwazniejsze ze mala ma sie juz duzo lepiej trzymajcie sie zdrowo

Jejku Dziewczyny nas tez wirus dopadl,koszmar.Najpierw m z piatku na sobote,wczoraj ja noi niestety Wiki zaczela chlustac:(bidulka wlasnie usnela.Nigdy w zyciu nie bylo mi tak slabo,wiekszosc nocy spedzilam w lazience,musialam zmuszac sie do wstania,cialo bylo prawie bezwladne.Mam wielka nadzieje ze malutka lzej to zniesie,tak mi jej szkoda

Anmiodzik zdrowka zyczymy

Bigbitowka nie przejmuj sie tak,owszem serce boli jak sie maluchowi cos stanie ale Majka na pewno juz o tym nie pamieta i najwazniejsza dla niej jest mama a najlepiej usmiechnieta:)i to nie jest Twoja wina,pozbac sie tych negatywnych odczuc i zapomnij o tym

Dziewczyny jak u Was wyglada zapisywanie do przedszkoli?Wszedzie trabia ze nawet nienarodzone dzieci sa juz zapisywane,ze trzeba na dlugo przed by sie dostac.U nas tak nie ma,wlasnie zadzwonilam do jednego z przedszkoli z pytaniem czy na rok 2012-13 mozna skladac w tym roku karte zgloszen ale nie przyjmuja.Co roku jest nabor na biezacy rok.Brzmi sensownie tylko czemu wszedzie sie mowi o tych wczesniejszych zapisac?a moze to tylko odnosnie prywatnych???

to i my sie pokazemy:)