Skocz do zawartości
Forum

krawatek

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez krawatek

  1. kurcze z malowaniem to jeszcze ok, ale my musimy ten szit jeszcze zeszlifowac i znowu wszedzie bedzie pyl, a r. ze swoja astma to raczej nie wchodzi w gre. ale jakby m. sie dzisiaj udało to porobic i pomalowac sufit, to jutro juz spoko bo bede robila ta farba strukturalna(tylko jeszcze nie wiem jak). i bylo by po sprawie. i w koncu bym mogla zaczac wszystko sprzatac od zera. bo niestety w szafach, zabawki, posciele itd, to wszystko musi isć do czyszczenia, to doppiero bedzie musialo byc intensywne:P kuzwa, tak sobie mysle ze przedpokoj u nas to najwieksza masakra, najczesciej sie chodzi i wejscie do kazdego mozliwego pomieszczenia w mieszkaniu. amba. ale nie narzekam juz. chcialam to mam. tylko jeszcze chce u radzia w koncu pomalowac i wypierdzielic ta szpetna szafe, ale jakbym to zrobila to trzeba by bylo tez duzy pokoj zrobic a na to nas chyba narazie nie stac :P
  2. cafe a probaowalas plastry przeciwbólowe? albo myślałaś o masażach? moja tesciowa ma raz w tyg i jest baardzo zadowolona bo mowi ze bez tego to by nawet z lozka nie wstala.
  3. ja wlaśnie dopiłlam 4 kawe i nie wyrabiam, oczy mi sie same zamykaja. obiad sie robi (pięęęęęęęęęęeknie pachnie koperkiem) i za 30min usze jechac z t. na spotkanie z jakąś grubą rybą. eh. tyle ze musze jechac z radziem wiec pewnie polazimy w miedzyczasie po katowicach zeby mlody nie przeszkadzal. no i m. ma dzisiaj rusyc z remontem. no ale wiadomo, jak się samemu robi. angela jak Wam się udało tak szybko wszystko zrobić?? kurcze moze inaczej jakbysmy to robili w trakcie wolnego, a nie tak po pracy na wariata. i jeszcze z dzieciakami... no ale nie mam ich jak sprzedac na pare h.
  4. dziewczyny a macie jakies zaufane biuro turystyczne? szukam tacie na wrzesien.
  5. wymyśliłam żeby sprzedać auto i wszystkie rzeczy, których tak naprawdę nie potrzebujemy, wynająć mieszkanie, kupić kampera i ruszyć w trasę po Europie na jakiś czas... może nawet na dłużej jakby się nam spodobało. teraz jest jedyna okazja póki radziulec nie musi chodzić do szkoły. no ale niestety odpowiedź negatywna z zaznaczeniem "wiem,. że lubisz podróżować, ale ja nie jestem cyganem" no i koniec. a szkoda. bo jestesmy teraz w takim momencie życia że wiem, że by się udało. Angela... co się stało?? jeju jak ja nie lubie pogrzebów. a wczoraj byłam u babci i wogóle mnie nawet nie poznala. nawet się nie da z nią pogadać, jest totalnie poza światem realnym, gada od rzeczy, skacze po pokoju, rozbiera się ciągle, normalnie masakryczna starośc. dobrze tylko ze nie jest świadoma tego co wyprawia :P a do b. mysle ze pojade jutro, bo dawno nie bylam a musi jej sie nudzic straszliwie.
  6. dzien dobry :) dziewczyny to chyba chcą pod choinkę rózgi dostać ;) rado dzisiaj w nocy oszalał. no cóż, nie pierwszy i pewnie nie ostatni raz. ale baaaaaaaaardzo bym już chciała żeby ładnie przesypiał.... wczoraj zaproponowałąm m. szaloną rzecz. ale się nie zgodził, powiedział że nie chce żyć jak cygan. szkoda bo szaleńczo chciałam spróbować ;)
  7. cafe to sobie pomysl jaki ja mam syf w domu- nieskonczony remont+ powakacyjna tona prania na podłodze w łazience + wszystko walajace się dosłownie wszedzie + obrzygany fotelik samochodowy który stoi w przedpokoju aż go wypiorę (a ja zamiast to zrobić to właśnie weszłam na fasolki, no cóz...) a! i jeszcze ręczniki wiszące na wszystkich mozliwych drzwiach, bo się nie zmieściły na suszarkę......aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa. w srode mamy konczyc ten głupi przedpokój...
  8. dzień dobry, dzień dobry, hop hoooop!? :) jest tu kto? :) zatem od dzisiaj zaczynam dyżury w "porze pracowej" :) chociaż zaraz muszę leciec pozałatwiać bo zaległości milion, ale co tam! :) a! i jak śmiałam wczoraj narzerkać na mojego synusia kochanego?? usnął na łóżku, to fakt, ale przeniosłam do łóżeczka i obudził się na mleczko dopiero o 4.50!!! wypił... i co? i o 8.30 go budziłam żeby tylko zdążyć do pracy, bo młody spał i spał kochniutki :) a ja się wyspałąm:) i wiecie co? oglądaliśmy wczoraj "dyktatora" (Borat)- normalnie uśmiałąm się niemożliwie, niektóre żarty trochę niesmaczne, ale i tak jak dla mnie mistrzostwo w prześmiewaniu absolutnie wszystkiego
  9. i fociszcza z wakacji powędrowały na fb :) własnie tak siedzimy i myslimy z m. ... dlaczego jest kicha ze zdjeciami?: a)nie mielismy lustrzanki ( ale zgodnie stwierdziliśmy że mieliśmy i tak multum klamotów) b) robilismy malo zdjęć c)na dodatek kiepskiej jakości d) nie nakręcaliśmy filmikow (choć mamy kamerke hd)?????????????? i jednomyslna oodpowiedź brzmi: BO NAM SIE NIE CHCIAŁO :P jasne. ale troche szkoda ;)
  10. moze jak zaczne szkole to mi sie w glowce rozjasni
  11. wiem i jestem na to gotowa,ale kiedy wszystko obliczam to albo mnie nie stac albo sie nie oplaca. u nas wszystkiego pelno i wszedzie blisko
  12. cafe tak tak :) a jak Ci idzie biznes? da się? kurcze ja ciągle cos wymyślam i ciągle przeliczam i ciągle mam wrażenie że się nie opłaca. a muszę w koncu się za to zabrac bo nam tylko zagranica zostanie i bedzie wielka lipa. no i nie mówie ze trzeba ten pierdzielony remont skonczyc. a j. zostaje jeszcze tydzien.
  13. po wwyjeździe rado nie chce spac w łóżeczku :( masakra. zaraz go musze przeniesc... ale nie widze tego. no i z m. dalismy sbie szanse, dzisiaj, po dwutygodniowym boju...ehhhhhhh... pierwszy raz strzelilam kilkudniowego focha i tzw. pełną obrazę majestatu. no ale zobaczymy jak to bedzie.... i tak, jutro do roboty ("hej, chłopy, do roboty!"), odpocznę
  14. aaa oglądałam ten w solcu, żeby wyskoczyc w razie niepogody, ale mamy bliżej krasiejów ;) a widzę że to jedna firma wiec powinno byc ok ;) u nas niedaleko (20km) jest miasteczko westernowe i dream park. w tym drugim bylismy, ale radziulec za maly, a do miasteczka sie wybierzemy jak już beda wszystkie atrakcje. bo poki co jeszcze cos tam dobudowuja:P
  15. cafe a który polecasz? radziulec spal calkiem calkiem, z 1 tylko pobudka na mleko, no chyba że spadł z łóżka (co mu sie chyba ze 2 razy zdarzylo)... radziulec pije mleczko, ale juz sie dopomina pioseneczki od mamusi;) takze zajrze jeszcze:) a Wy pisac pisac:P
  16. jezu a tu co taKIE PUCHY??????? juz w domkuuuuuuuuuuuu!!!!:)wakacje wakacjami ale dobrze ze juz koniec:) no i raczej polskie morze odpada, ludzie fajni ale pogoda nam sie trafila srednia. eh. a co u was? ja sie niedawno obudzilam bo wrocilismy o 1, jeszcze rado nie chcial zasnac. j. spi do teraz:) hihiihi dzisiaj sie lenie jeszcze,a jutro zapieprz czas zaczac!
  17. a z m się coś ostatnio nie dogadujemy. nie wiem co to będzie. Rano myślałam że go rozerwe,teraz niby ok. Mam metlik. Zobaczę po wakacjach czy w ogóle chce to ciągnąć. Jeszcze ma szansę na rehabilitację. Marta, jesteś boska;) Cafe wiem wiem, ale teraz jestem pewną że póki co 2 dziecka mi nie brakuje;) hihihi
  18. myślałam że będę miała co czytać a tu nic. M i j na grilu a ja z radem w pokoju bo go samego nie zostawię. Ehh i nie mam wakacji. Ciągle piore,zbieram po nich i pakuje,szykuje, biegam za radziem albo julka. Jednak z 2 dzieci to masakra. Jak nie radziu to j. Ciągle coś. Aaaa a tu jest dużo dzieci i ciągle któreś poturbowane albo coś. Nie narzekam ale gdyby z m było ok to bym pewnie na nic nie narzekała. A tu coraz gorzej. Eh
  19. Agnisia trzymaj się. Przerabane z tym wszystkim. No i teraz wszystko sama... :* my od wczoraj jesteśmy nad morzem. Rado oczywiście się u ciuchach wpakował do wody i drzal a wyjść nie chciał. Będzie trzeba ciągle pilnować. No i jakoś nie czuje że mam wakacje. Może dzisiaj się uda;)
  20. a my wdrodze nad morze! ;) ale nie wiem kiedy dojedziemy bo już h stoimy w korku. No i błagałam m żeby skoczyć do kostrzyna ale jest niewzruszony.
  21. i mamy tu pyszne jedzenie i bardzo się cieszę że nie muszę gotować;) a z m kiszka trochę i może bez niego pojedziemy nad morze. A może nie?;)
  22. angela rado ma to rano. I już czasem nie wytrzymuje bo tutaj taka siare robi że szok. Właśnie siedzimy na basenie;) i polubiłam mój tel za ten internet;) za to mogę nie polubić rachunku;) angela już bliżej końca? Zdrowka dla O. i poczytalam was troszkę;) tylko jeszcze nie wiem jak pisać z nowej linijki ;) hihihi
  23. pozdrawiamy z ladka zdroju :) czas spedzamy b aktywnie.,tylko r daje nam nieźle popalic. Góry odpadają bo dziad nie chce wejść do nosiedłka. Pogoda udaje się w 100% jak narazie:) weszłam 1 raz na neta w tel, dziwnie;) buziaki ! Trochę was poczytalam ale ciężko. Ps. CafeTablet by się przydał;) hihihi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...