EWELKA001

hejka dziewczyny mój brzuch może nie jest zbyt duży ,ale mnie się wydaje że bardziej rozeszło mi się tak wszedzie po trochu,tzn.biodra,ale ostatnio zauwazyłam że zaczyna iśc do przodu ,tak od moze 5 dni czuje jak własnie rośnie mi do przodu i jestem pewna że za jakieś 4 tygodnie czyli jak będe w ok.35-36 tygodniu jak niektóre z was to juz napewno bedzie wyglądał okrąglej:).a waga pokazuje jednak swoje i przytyłam ok.9-10 kg zalezy bo różnie ta waga wskazuje,a dzidziuś tez do tej pory rósł wzorowo i raczej wymiary i wagę miał dosyć duże ,także brzuszek tutaj nie jest żadną miarą:)

Malenstwo ma się swietnie ,rusza sie dośc intensywnie ,co mnie bardzo cieszy

hej dziewczyny wstawiam zdjęcie mojego brzucha:) nareszcie ,choć sama je robiłam więc może troszke niewyraźne wyszło a tak wogóle to urodziła dzis o 13 taka moja znajoma ,miała termin na 5 sierpnia,była w łodzi w Matce Polce,córeczka ma 53 cm i waży 3200kg,kurcze zazdroszcze że ma to już za sobą

no nareszcie coś napiszę, jestem padnięta choć zrobiłam dziś niewiele,ale zauważyłam ze od jakiś paru dni coraz bardziej boli mnie kręgosłup i szybciej się męcze.chyba brzuch mi sie powiększa tak do przodu i stąd te bóle,zwłaszcza że nie będąc w ciąży tez często narzekałam na bół kręgosłupa.woóle słyszałam ,ze jak się ma okres i częściej boli krzyż to tak samo będzie przy porodzie,znaczy przed,że będzie bardziej bolał krzyż,a jesli bardziej boli brzuch to tak samo i przed porodem ,bardziej będzie bolał brzuch niż plecy i podobno ten bół brzucha jest lepszy niż krzyża. Co do imion to uważam że wszystkie wybrałyście ładne i wiem że teraz moda jest bardzo różna. u mnie oczywiście tak jak u ciebie ]mdlene imię Gabriel woóle nie podoba się teściowej ,sama mi to powiedziała i powiedziała że skrzywdzimy dziecko i ono nam to kiedyś wypomni!!!!!!!!co za bzdura ,jak ona może tak mówic,ale to są uroki teściowej.moja mama nic na ten tema tnie mówiła bo wie dobrze z eto nasza sprawa i tyle ,i myslę ze nawet jej sie podoba,bo u mojej siostry jest Jaś. ale my nie zamierzamy zmieniać Gabriel nam sie podoba i koniec. Olachte do tej pory byłam OSTATNIA DO PORODU a teraz jesteś jeszcze Ty za mną:):) od razu mi się milej zrobiło:) chociaż wiemy wszystkie że te daty to sie nam pewnie poprzestawiają i róznie to z nami będzie.

o i u mnie też się zminenił status: na Raczkujący :):) pięknie

dziewczyny faktycznie naklikałyście tego bardzo dużo.Paula twoje racuchy wyszły cudnie,dokładnie tak je sobie wyobrażałam,ciekawe czy mnie takie wyjdą,ale chyba dopiero po niedzieli sprawdzę bo dziś to chyba zrobię biszkopta tak na niedziele,zresztą mamy jedną kuchnie z teśiową i nie lubię nic pichcic wiesz jak wszyscy są w domu i patzrą na ręce...:( dlatego też wielu rzeczy nie robię, jak pobudujemy nasz domek i go wykończymy ,czyli z aok.3-4 lata (masakra) to wtedy się rozkręce.mam nadzieję że wtedy też się spotkamy na forum i będe mogła sie pochwalić różnymi rzeczami:):)Fajnie byłoby .. Co do terminu porodu juz podaję; u nas ma być syn ,nasze pierwsze dziecko,na imię Gabriel ,a termin porodu na 28 września (jestem ostatnia:(:( ),ja podaje termin z usg bo z OM to jest raczej nie wiarygodny gdyż miałam bardzo długi cykl ten ostatni chyba ze 40 dni więc byłby błędny.. kurcze tak bym chciała wkleić fotkę z brzuszkiem ,postaram się dziś to zrobić ,musze przycisnąć męża żeby zrobił mi sesję zdjęciową:) ,bo dzis akurat u nas bardzo deszczowy dzien więc nic innego nie będzie miał do robienia. to narazie...

Paula właśnie takich sytuacji z dziećmi można się obawiać ,ale cóz taka nasza rola.. a mam jeszcze jedno pytanko; czy kupiłyście już pościel do wózka??

dziewczyny dzięki za ten przepis, jednak dzis go nie wypróbuję ,ale w najbliższym czasie napewno

Paula czy to Ty podawałaś przepis na przepyszne racuchy?? bo szukam go i nie moge znależć ,a moze to gofry były ?? nie pamiętam,w każdym bądz razie ja chciałam wypróbowac ten przepis na racuchy

a jesli masz wizyte za 6 dni to może rzeczywiście sie wstrzymaj ,a jakby sie cos działo to do szpitala. ja tez mam wizyte w nastepnym tyg. w czwartek i narazie czekam do tego cZasu z tymi leukocytami co mi wyszły,trudno,zobaczymy co bedzie

Olachte witamy:) Paula szczerze mówiąc cięzko powiedzieć co powinnas zrobić,bo niby lekarz mówi ze jest wszystko ok. i moze rzeczywiście ale pewnie cień wątpliwości zostaje,może idz jeszcze do innego lekarza ,niekoniecznie prywatnie ,ale żebys miała opinie innego lekarza,powiedz że masz jakieś bóle i czy wszystko jest w porządku bo sie martwisz a nie możesz iśc do swojego lekarza teraz bo ejst na urlopie,wiesz taka ściema,zobaczysz co powie inny lekarz...

Kleopatra i Paula gratulacje wejścia w 36 i 37 tydzień!! teraz możecie brac się ostro za wszystko co pomoze przyśpieszyć termin porodu. Ania powodzenia dla męża w znalezieniu nowej pracy ,a właściwie w otrzymaniu tej wymarzonej.Ja tez bede musiała szukac pracy po porodzie i to jest jedna z kwestii ,która mnie dołuje ,bo jak przegląda oferty pracy w swojej okolicy to jest kiepsko,baaardzo... Avalkabyłam dziś drugi raz zrobić to badanie moczu ,moze te leukocyty teraz nie wyjdą,moze przedtem źle pobrałam mocz i był zanieczyszczony ,zobaczymy w poniedziałek jak bede miała wyniki. a przy okazji zrobiłam małe zakupy i juz nie mam po nich sił na nic,choć chętnie zrobiłabym te racuchy ,o których pisałyście na forum:):) no bo aż ślinka cieknie.a tak wogóle to mam pytanko chyba głownie do was dziewcyzny kóre juz są mamami,chodiz mi tylko o to czy w tych dwóch ostatnich miesiącach to tyje się najwięcej??bo zastanawiam sie ile jeszcze przytyje,skoro dzidzius ma juz ze 2kg ,no ale nie wiem jak to jest,a wydaje mi sie że wskazówka zaczyna iśc szybciej do góry ,mimo że za bardzo nie folguje sobie z jedzeniem,bo nawet za bardzo nie chce mi sie jeść ,a bardziej pić od tych upałów.

Avalka dzięki za pomoc.na wynikach badań mam że wynik negatywny jeśli

dziewczyny jeszcze raz wspomne ,bo zaczynam się martwić,czy któras z was wie co oznaczają podwyższone leukocyty w moczu.norma jest poniżej 20 ,a ja mam 100!! boje sie bo to podobno moze być infekcja moczowa lub cos powazniejszego ,a ja jakies 3 lata temu przechodziłam ostre zapalenie nerek ,a te sprawy ponoć sie powtarzają w ciągu życia/.wizyte u gina ma za tydzien i nie wiem co robić ,bo głupio mi dzwonić do niego bo moze to błahostka a ja mu będe zawracać głowe ale z drugiej strony jeśli to juz utrzymuje się np.od jakiś 2-3 tygodni no to chyba im wcześniej tym lepiej byłoby zareagować! NIE WIEM co robić.a dziś od rana boli mnie prawy bok pleców ,cały dzien i dopiero teraz jak odebrałam te wyniki to skojarzyłam że to moga być własnie nerki!!!! bo tak samo bolało 3 lata temu.początkowo myslałam że moze źle się wyspałam,ze moż eprawy bok sobie ''przekrzywiłam'',ale teraz myślę że to nerki...

cześć dziewczyny Paula gratuluję ,bo to może już niedługo i zobaczysz swoje maleństwo. ja dziś odebrałam wyniki moczu i zawsze były w porządku a dzis zobacyzłam że mam leukocyty podwyższone.nie wiem co to moze oznaczac?? kupiłam dzis Pampersy 3-6kg 90 szt. za 42 zł w Realu więc mam nadzieję ze też w miare przystepna cena, no i proszek do prania Dzidzius.. zastanawiam się czy kupować te pampersy 2-5kg??? no bo jak dziecko rodzi sie powyzej 3 k no to chyba te 3-6kg są ok.,prawda,co o tym sądzicie? a wogóle to czy trzeba kupić taką ceratkę czy podkład ,nie wiem jak fachowo to nazwać do łóżeczka dziecka ,w celu ochrony przed zamoczeniem materaca,czy to jest potrzebne ,jesli tak to ile tego trzeba kupić? kompletnie nie mam pojęcia tak samo czy wystarczy zwykły elektroniczny termometr,albo czy śliniaczki dla takiego małego bobaska to są konieczne... jeśli któraś z was moze mi pomóc -będe wdzięczna ,bo ja w sumie nie wiem co robić?...

cześc dziewczyny u mnie dziś chłodniutko,bo wczoraj troszke deszczyk popadał,ale kompletnie nic nie robię,bo nie mam co robić... dzis wieczorem mam nadzieję że mąż zrobi mi zdjęcie brzuszka więc może jutro dodam popieram Avalkę abyście i wy dziewczeta dodały swoje:) jeśli chodzi o czkwaki to ja też tak mam ,znaczy dzidzia ma ok.2-3 razy dziennie i tylko zastanawiałam się czy to dobrze czy źle...

dziewczyny chciałam się spytać czy wy tez macie takie wahania wagi w ciązgu dnia,tzn.rano jest inna niż w ciągu i pod koniec dnia,bo ja mam zwykle ok.1 kg więcej na dniu i pod koniec niż rano..

dziewczyny; wszystkie brzuszki piękne ,:)a Avalka rzeczywiście jakby była góra w 5 miesiacu ciąży.ja też bym wrzuciła fotkę ale narazie nie ma mi kto zrobić zdjęcia:)jak tylko będe miała to wrzucę. Maleństow kącik cudny brakuje tylko dzidziusia ,u mnie jeszcze dużo potrzeba zeby taki kącik był. Paula widać że musimy juz teraz uważać na siebie i samochodem jak najrzadziej jeździć i wogóle.

ja już skończyłam porządkować pokój ,nieźle się przy tym narobiłam i czuję się zmęczona,ale oczywiście cieszę się z efektów. szkoda że to nie 36 tydzien u mnie to sprzątałambym tak i sprzątała aż urodziłabym :) musze się teraz położyć i dac synkowi troszkę porozpychac się w brzuszku,bo jak tak chodze non stop to nie czuje jego ruchów

Mineralka bardzo Ci współczuję tego bólu no i póxniej porodu.ale moze do tego czasu coś sie zagoi i juz nie będzie tak boleć,w każdym razie tak musimy uważać teraz na siebie,chociaż bardziej powinni inni uważać na nas ,prawda?? obyś jak najszybciej wyzdrowiała...

cześć dziewczyny u mnie narazie podoa całkiem całkiem ,choć jest lekko zachmurzone,ale myslę z enie będzie padać bo juz tak chyba czwarty dzień sie chmurzy i nic , dzis będe wszystko przywracać do pokoiku w którym było malowanie,jest odświeżony ,przytulny i dzis będe wnosić wszystkie rzeczy i układać. wczoraj dostałam od siostry małą wyprawkę po ich synku.Cieszę się bardzo jest tam dużo koszulek ,śpioskzów.buciki,taki piękny kombinezon na zimę więc wszystko napewno sie przyda.Synek mojej siostry rodził się rok temu tez we wrześniu ale był wczesniaczkiem więc w zasadzie rozmiar 56 to chyba nosił dopiero w lutym jak wyszedł ze szpitala bo niestety tak długo tam leżalł.podziwiam moją siostrę że tak to dzielnie przetrwała,od samego porodu został zabrany do Łodzi i tam na intensywnej terapii znaczy w inkubatorku aż do stycznia:( za to teraz jest juz duzy ,silny i naprawde wszystko jest na dobrej drodze. co do tego wypadku ;okropna tragedia,mój mąż był własnie tego dnia w delegacji w tamtych stronach i tez tak się tym przejął ze do końca dnia nie mógł sie pozbierać ,od razu pomyślał jakby coś takiego mnie sie przydarzyło i tez aż płakać mu sie chciało. oki.musze kończyć ,przede mną pracowity ale przyjemny dzien bo miło mi teraz powoli urządzać pokoik nasz współny;dzidziusia i nasz. GRATULACJE dla dziewczyn które rozpoczynają dziś nowy tydzień.

a tak wogóle to wczoraj maż pomalował pokik nasz w którym będzie tez spał dzidziuś.miał być fiolet i w sumie jest ,taki intensywny ,mocny ale dla mnie to bardziej róż.w każdym razie jest odświeżony teraz tylko kupimy komode na rzeczy dla maluszka i zabieram się wreszcie za porzadne zakupy dla niego ,bo w zasadzie to nic nie mam.

hejka wicia mówisz ze Pani w Zusie powiedziala że nalezy ci się macierzyński? w sumie nie bardzo wiem jak wyglądała twoja sytuacja z praca bo ja też jestem w rozterce choć z tego co czytam wszędzie to mnie sie nie należy macierzyński:( bo ja ostatnia umowę miałam na zastępstwo i ta umowa ponoc wyklucza macierzyński,a szkoda......

Paula GRATULACJE z rozpoczęcia 36 tygodnia ciązy.to juz ostatni miesiąc ,teraz juz wszystko może się zdarzyc:) w sumie pocieszam się tym ,ze jak wy urodzicie już i będziecie pisa c tu o radościach i problemach z pociechami to moze szybciej minie mi czas ,bo będe chłonęła waszą wiedze i doświadczenia.:) Zyczę Ci Paulinko szybkiego rozwiązania:) ,np.tak za 2 tygodnie

dobranoc wszystkim,mam nadzieję ze usnę teraz...