Skocz do zawartości
Forum

Anya

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Anya

  1. Dzień dobry (chociaż wcale nie czuję się tak aby był dobry)

    Małgosiu jeśli tylko wyzdrowieję to w piątek będe na pewno-nie śmiałabym opuścić takiego spotkania :Oczko: ale też nie chcę Was pozarażać. Dzisiaj leje mi się z nosa jak z rynny....
    Anulka nic nie szkodzi-ja i tak we wtorek siedziałam z Damiankiem w domu po tych rozstrojach żołądka....

    a u nas kolejna noc do bani-tym razem to Weronka wymiotowała-i zastanawiam się czy to jakiś wirus czy to z... przejedzenia (bo wczoraj naprawdę dużo zjadła i na dodatek na wieczór...)
    teraz jeszcze śpi więc później zobaczę jak się malutka czuje. Damian poszedł do szkoły a moja siostra z córcią też jeszcze śpią.

    Z tych lepszych wieści to odebrałam obraz i .... jest przepiękny. Cudnie go oprawili :Śmiech:

    buziam Was wszystkie (tak aby nie zarazić;)) :Kiss of love:

  2. Dzisiaj witam się z Wami nie kawą a herbatą z sokiem malinowym ::):

    porządnie się rozchorowałam... bolą mnie wszystkie mięśnie, gardło tragicznie, do tego kaszel, że aż płuca wyrywa i katar.... :glass:
    gdyby nie to, że muszę jechać na lotnisko po siostrę to leżałabym w łóżku pod kołderką cały dzień....
    modlę się żebym dzieci nie zaraziła....

    trzymajcie się ciepło i zdrowo :Kiss of love:

  3. Małgosiu Rota wykluczam. Po przemyśleniach dochodzę do wniosku, że weekend pozostawił po sobie takie konsekwencje.... imieniny w sobotę, w niedzielę urodziny kolegi (a wiąże się z tym sporo słodyczy...); przypomniało mi się, że jadł też popcorn po, którym już kiedyś kilka razy wymiotował-może coś zalegało w żołądku....
    no nie wiem, to moje przypuszczenia-zobaczymy jak będzie jutro...

    Po obraz pójdę jak mąż wróci z pracy-Damian często zostaje w domu jak np. muszę zrobić zakupy czy na pocztę wyskoczyć także nie byłoby problemu ale przy jego dolegliwościach wolę nie zostawiać jego samego z Weroniką. Do 20-tej mam czas tak więc na pewno zdążę ::):

  4. Małgosia

    Anya- ale widzę u Ciebie nie może być spokoju i nudy - jak się macie? i brzuch?

    oj Małgosiu niestety chyba ani spokój ani nuda nie są nam pisane.... ::(: miętkę wypił, rosołek zjadł ale brzuch jeszcze boli. Teraz jeszcze mówi, że trochę głowa boli-czoło ma jakby trochę cieplejsze niż zwykle a ja nawet nie mam jak zmierzyć dziecku temp bo kilka dni temu termometr się zepsuł i jeszcze nie kupiłam nowego.... :Zły:

    u nas gonitwa, Kuba wrócił ze szkoły i biegiem już pojechał rowerem na ang, dzwoni do mnie, ze nikogo nie ma, ja już chcę dzwonić do Pani, patrze w plan a tu mają zajęcia nie o 13.00 a o 13.30...
    biedaczek musiał na dworze czekać 20 min, ech mama...:glass:

    oj mamo, mamo.... :Oczko:

    dzwonił do mnie Pan w sprawie obrazu-jest już do odebrania ::):

  5. witam

    mega mocna :kawa: dla Was i dla mnie

    ciężka noc za mną... zasnęłam chyba po 2-iej bo Damian wymiotował.... wieczorem skarżył się na ból brzucha ale nie podejrzewałam, że tak się to skończy....
    dzisiaj siedzi ze mną w domu, nie poszedł do szkoły bo jeszcze trochę boli go brzuch; poza tym jeść nie chce. Zaraz zrobię ciepły rosołek i powiedział, że zje :) teraz pije miętę....
    nie wiem co jest tego przyczyną....

    pogoda do bani więc zakupy robię przez internet :)

    buziaczki

  6. Małgosia

    Anya a jak kuracja domowa pomaga?

    Małgosiu jeśli nie jest to rzeczywiście jakieś gorsze paskudztwo to pomaga :) ja bardzo sobie cenię żurawiny-właśnie w najbliższy weekend będę miała dostawę od mamy ;) a poza tym na kaszel syrop z cebuli jest niezastąpiony-ale ja go nie piję bo na sam zapach mam odruch wymiotny chociaż cebulę samą w sobie lubię. Za to Damian go uwielbia-gorzej zaś znosi żurawiny ;)

    jutro idę odebrać obraz-oddałam do oprawy-jestem bardzo ciekawa efektu...
    Moi rodzice za tydzień mają rocznicę ślubu więc robimy im prezent i z ich zdjęcia ślubnego został narysowany obraz i do tego oprawa (nie sądziłam, że tyle czasu może trwać odpowiednie dobranie wszystkiego co niezbędne do oprawy obrazu);
    planujemy też wspólny rodzinny obiad z okazji ich święta w restauracji :)

  7. Dzień dobry

    u mnie dopiero pierwsza kawa więc jak zwykle zapraszam do przyłączenia się ::):

    Widzę Małgosiu, że u Ciebie podobnie jak u mnie-w weekendy wiecznie albo gdzieś jesteśmy u kogoś albo ktoś u nas... a przydałoby się więcej typowo rodzinnych we czwórkę ::): najbliższy weekend to się u nas w ogóle zapowiada mega rodzinnie-my z dzieciakami, siostra z córką, druga siostra i rodzice i wszyscy u nas.... czeka mnie długi czas w kuchni przy garach :Oczko:

    a po tym weekendzie dzieciaki trochę się podziębiły więc póki co sok z malin, żurawiny, syrop z cebuli i inne domowe zapobieganie rozwijaniu się paskudztwa. Damian poszedł do szkoły bo gorączki nie miał a my z Weronką w domciu się grzejemy bo mnie też coś w gardle drapie...

    kupiłam ostatnio bardzo fajną książeczkę dla Weronki pt: "Tosia idzie do przedszkola". Książka ma super ilustracje, na których każda znajdująca się rzecz jest podpisana, są różne kolory, kształty, liczby, pory roku, dni tygodnia itd. można by wymieniać. Bardzo mi się podoba a i Weronika z chęcią ogląda i nazywa po swojemu te rzeczy, które zna.
    I tak sobie myślę, że jest to fajna książeczka aby zachęcić dzieci do chodzenia do przedszkola ::):

    a tymczasem miłego dnia :Kiss of love:

  8. Dzień dobry

    ja właśnie kawkę piję więc zapraszam miłe Panie :Śmiech:

    wczorajsze zakupy nawet w miarę sprawnie poszły ale nic sobie nie kupiłam-moze jeszcze dzisiaj wyskoczę do sklepu bo z domu wyruszamy około 15-tej.
    Zaraz będę robić ciasto. Byłam przed chwilą w sklepie i brakujące składniki kupiłam.

    Co do godziny spotkania to ustalcie tak jak Wam pasuje a ja się dostosuję (w miarę możliwości) :Oczko:

  9. Anulka
    dzień dobry

    co prawda już późno, ale ja na kawę chętna o każdej porze...
    Anya owocnych zakupów. A co do spotkania to umówimy się gdzieś i razem podjedziemy. Ja pewnie komunikacją podjadę, co by choć lampki wina się swobodnie napić :Oczko:

    Anulka
    no z wielką chęcią razem z Tobą się wybiorę tylko właśnie muszę wiedzieć o której i rozplanować wszystko a zwłaszcza powrót męża do domu aby został z rodzinką :Oczko: i to jest na Mokotowie, tak? Dobrze kojarzę?

  10. Małgosia
    Anya nie doczytalam impreza się szykuje u was?, ze takie zakupy?

    nie Małgosiu to my jedziemy na imprezę imieninową :) a w niedzielę Damian na urodziny idzie do kolegi tak więc muszę jeszcze prezenty kupić i chciałabym ciasto zrobić i zawieźć na te imieniny.
    Poza tym jeszcze z chęcią sobie bym jakiś ciuszek kupiła ;)

  11. Małgosia
    Anya dzięki za kawę przyda się ;)

    ja rano mialam przemiłe spotkanie z naszą Panią psycholog, pozytywie naładowana zasiadłam do pracy

    oby to pozytywne naładowanie zostało jak najdłużej ::):

    przypominam, że 22.10 w piątek się widzimy
    proponuję jak zawsze przy w-wskich spotkaniach Banjaluke ????chyba, ze macie swoje pomysły

    To na Mokotowie przy Puławskiej, tak? A o której?
    Może zostawię siostrę z rodzicami i chociaż na chwilkę się z Wami spotkam.... ::):

  12. patusia23
    Witaj,a nie lepiej skonsultować z lekarzem jakie mleko podawać synkowi??Rozumiem że nie mieszkasz w Polsce ale chyba nie chcesz testować różnych rodzajów mlek na synku.

    dokładnie
    ja nie ryzykowałabym podawania dziecku mleka różnych marek. Jeśli coś by się stało (czego Ci nie życzę) typu ulewanie, biegunka, wysypka, itp. to nie będziesz wiedziała od którego mleka...
    Taką decyzję należy skonsultować z lekarzem.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...