Skocz do zawartości
Forum

Anya

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Anya

  1. witam wszystkich serdecznie :) pozwólcie, że i ja się dołączę z moim synkiem Damiankiem. W lutym skończył 5lat. karolcia u nas tez pojawił się problem z jedzeniem tego co mama ugotuje, natomiast jedzonko babci tak zajada, że aż się uszy trzęsą ;)
  2. Anya

    Co dziś robicie na obiad?

    a dzisiaj to chyba bigos zrobię....
  3. Dani25 witamy serdecznie i gratulacje pozytywnego wyniku!!!!
  4. Anya

    Co dziś robicie na obiad?

    a u mnie zapiekanka z ziemniaków, kapusty kiszonej i kiełbasy-pyszności!!!
  5. niestety tak to juz jest w szpitalach...-wiem z doświadczenia. A znaleźć lekarza tak naprawdę z powołania jest baaaardzo ciężko. Jak zapłacisz to masz super opiekę i w ogóle a jak nie to radź sobie sam. Miejmy nadzieję, że kiedyś to się zmieni. A wracając do tematu naszych mdłości i zachcianek to ostatnio tak mi się zachciało coli, że.... wypiłam 0,5 litrową buteleczkę i....-to był błąd. Och, jak mnie potem brzuch ściskał. Ale naprawdę nie mogłam się opanować :)
  6. kathi26pij dużo wody niegazowanej, żadnych napojów, słodyczy nie jedz bo one potęgują mdłości i obserwuj po zjedzeniu czego wymiotujesz? Ja np na początku jak mnie męczyły mdłości piłam bardzo dużo wody i jadłam serki, jogurty :) a teraz już prawie wszystko zjem, no prawie, nie zjem nic grillowanego - chociaż to się odradza kobietom w ciąży, ani gotowanego czy pieczonego kurczaka ... ooo i polecam wszelkiego rodzaju zupki :) one tez nie obciążają tak naszego żołądka jak inne dania :) a i one służą maleństwu, pamiętam też, że miałam na początku problemy z jedzeniem chleba białego, czy bułek - zastąpiłam je ciemnym pieczywkiem np ze słonecznikiem i było mi lepiej ... fakt nie wymiotowałam ale miałam całodniowe mdłości, też tragedia :/, z tego co wiem to stres potęguje mdłości a tym samym wymioty ... nie martw się, wszystko będzie ok, pogadaj ze swoim lekarzem jak możesz poradzić na nudności, pewnie Ci przepisze jakieś witaminki dla kobiet w ciąży, ja dostałam Prenatal Complex ... ale przyznam, że też mi było po nich niedobrze :) więc je odstawiłam i jest już ok ... chyba organizm sam się przestraja :) jakoś przeżyjesz, wiecznie to trwać nie będzie :) do 3 miesiąca są takie objawy, później ponoć zanikają :) Pozdrawiam kathi26 jak tak czytam Twoje wypowiedzi to widzę, że nie mogłam jeść dokładnie tego samego :) i co najgorsze to u mnie te mdłości też nie były poranne tylko CAŁODNIOWE!!!! :/ ale zaczął się już trzeci miesiąc więc mam nadzieję, że niedługo wszystko minie i nadrobię zaległości w jedzeniu ;)
  7. DziubalaTu jest bardzo ciekawy artykuł o leczeniu zębów w ciąży. Polecam, bo m.in. co nieco rozjaśnia sprawę leczenia zębów po I trymetrze. Forum Ginekologiczne - Leczenie stomatologiczne w okresie ciąży. ślicznie dziękuję za artykuł i juz zasiadam do czytania :)
  8. tak sobie myślę, że chyba kobieta w ciąży jest jeszcze bardziej odporna na ból :) w przyszłym tyg idę na pierwszą i na pewno nie ostatnią wizytę-może przeżyję ;)
  9. to pewnie tak jak większość ;) ale niestety jak mus to mus, w koncu wybrać się trzeba, a lepiej prędzej niz zwlekać.
  10. marci26anyano to tylko pogratulować :) ja mam to przed sobą......No to powodzonka:) Ja wczoraj tak wymachiwałam łokciami w chwilach kłucia że lekarz stwierdził: Jeszcze trochę a uszkodzi mi Pani najważniejszy organ ha ha. Teraz następna wizyta 22 ale już po znieczuleniu....ała Leczenie kanałowe. kanałowe, brrr.... jak kiedys leczyłam kanałowo bez znieczulenia to..... wolę nie przypominać. Traumatyczne przeżycie.
  11. no to tylko pogratulować :) ja mam to przed sobą......
  12. Madziarka.k84Witam dziewczyny! Mam termin na 7 marca 2009, więc dołaczam do Was. Przy okazji chciałam podzielić się z wami moimi odczuciami. Mianowicie to już 9 tydzień a ja nie mam żadnych dolegliwości, nic! Wiem że powinnam się cieszyć, ale jest to aż niepokojące. Byłam u lekarza (nawet trzech) i wszystko jest ok. Miałam USG i widziałam bijące serduszko mojego maleństwa. Tylko lekarz, który robił USG powiedział, że wygląda na 7 tydzień a nie 9. Nie wiem czy mam się martwić czy cieszyć, że nic mi nie jest... Poradźcie coś.:Smutny: nic się nie martw!!!!! :)) ja przy pierwszej ciąży również nie miałam żadnych dolegliwości-czułam się lepiej niz kiedykolwiek-zero mdłości, żadnego bólu, samopoczucie rewelacyjne i miałam tyle energii jak nigdy!!!! :)) ponoć mówi się, że jak w ciąży nic nie dolega to będzie chłopak-u mnie się sprawdziło :) a teraz...-czyżby córcia? :) niedługo się okaże. Tak więc głowa do góry!!! :)
  13. ~*SaaRaa*~czesc dziewuszki!!! przyjmiecie mnie do siebie? Nie wiem co prawda,czy powinnam dopisac sie do marca czy do kwietnia Poki co niesmiało licze na to,ze tez bede marcowa mama :Uśmiech: oczywiście, że przyjmujemy i liczymy na marzec ;) Kathi26 ja na mdłości nie miałam nic przepisane-szczerze to nie bardzo wierzę, że to zlikwiduje wszystkie mdłości-po prostu zdarza się tak, że takie są uroki ciąży i musimy przeczekać ;) co do owoców to mi również pomagają-mogę je jeść kilogramami :)
  14. no właśnie z tym znieczuleniem są bardzo podzielone zdania....
  15. no właśnie-12 tc- musiałabym poczekać ze znieczuleniem do września... na pewno w najbliższych dniach udam się do dentysty żeby ogólnie ocenić stan zębów i razem zdecydujemy co i kiedy robić :Uśmiech: myślę, że tak będzie najrozsądniej
  16. kathi26:) dziękujemy dziękujemy, tylko teraz kobitki wytrwać do marca :) anya ja mam termin na 18 marca :) a czuje się na razie dobrze, dzięki Bogu minęły już dolegliwości typu mdłości :) a jak Twoje i wasze samopoczuci:Uśmiech:e? droga Kathi26 moje mdłości chyba też dobiegają końca, ufff..... ogólnie to mam jeszcze jadłowstręt do niektórych potraw ale powoli do przodu. pierwszą ciążę przeszłam bez żadnych dolegliwości i czułam się rewelacyjnie a ta ciąża.... zaczęło się od zapalenia gardła, potem niewielkie powikłania-ale już jest ok :-) tylko ząbki zaczęły mi dokuczać i czas odwiedzić dentystę brrr.... :-( mam nadzieję, że u Was lepiej :-)
  17. Cerazette są jedno- a nie dwuskładnikowe więc nie powinnas przytyć przeze mnie były naprawdę dobrze tolerowane. może ktoś ma inne doswiadczenia ale ja uważam, że nie masz się czego obawiać
  18. witaj. ja zaczęłam przyjmować te tabletki w 5 miesiącu po urodzeniu dziecka. oczywiście przepisał mi je gin. nie doznałam żadnych działań ubocznych. wszystko było w porządku. brałam je przez kolejnych 5 miesięcy. a dziecko również nie protestowało :Uśmiech:
  19. Annanya w obu ciążach leczyłam zęby kanałowo ze znieczuleniem, z RTG, mam zdrowe dzieci i miałam super lekarza - dr Kowalski - z tego co wiem wyjechał za granicę, ale chodziłam do Vitadentu na Jana Pawła II koło Hali Mirowskiej (tel. 620 55 88) strasznie się boje kanałowego-ostatnio nawet z silnym znieczuleniem bolało...!!!! ale wiem, że iść muszę-nie mam innego wyjścia.
  20. no to tylko pozazdrościć. mam nadzieję, że ja również trafię na dobrego stomatologa i że szybko wylecze ząbki :Uśmiech:
  21. kat_jaAnya niestety nie masz wpływu na rodzaj leczenia... Jeśli ząb jest już na tyle popsuty, że nie da się go uratować inaczej niż "uśpieniem" kanałów to tylko rwanie, ale to jest głupi pomysł. Jeżeli ząb jest do uratowania, to po co fundować sobie dodatkowy stres, dziurę w usmiechu i uszczuplenie portfela . Jeśli wybierasz się do poleconej przeze mnie Renaty, to zadzwoń wcześniej, bo ona pracuje w różnych godzinach. Powodzenia i daj znać co się okazało. za rwaniem też raczej nie jestem. rzeczywiście zrobienie dziury to nic przyjemnego a późniejszy uśmiech na pewno nie wygląda olśniewająco ;-) najwyżej będę cierpieć-wytrzymam wszystko dla dobra i zdrowia dziecka. na pewno się odezwę po wizycie-może mówić nie będę za bardzo mogła ale pisać dam radę ;-)
  22. kat_jaJa leczyłam parę zębów na początku ciąży. Ogólnie nie wspominam tego jakoś traumatycznie, ale może dlatego, że nie czuję strachu ani dyskomfortu w związku z dentystą. Traktuję to jak rutynową wizytę i konieczne leczenie. Miałam robione i normalne wypełnienia i leczenie kanałowe (bez prześwietlenia, bo fotki robiłam już wcześniej). Jeździłam do stomatologa w Otwocku na Kołłątaja, ale wiem, że już go tam nie ma. Natomiast mogę z czystym sumieniem polecić moją koleżankę stomatologa, u której leczę się obecnie. Sama jest mamą 3,5 letnich bliźniaków, więc i tematów do rozmów (choć może trochę jednostronnych ) na pewno nie zabraknie. Ceny ma normalne, nie z księżyca a to też jest ważne.Stomatologia rodzinna Renata Stawicka ul. Herbsta1 tel. 0 601 505 502 Powodzenia i uszy do góry. Będzie dobrze! na Herbsta? super!!!! mieszkam bardzo niedaleko :-) a tak w ogóle to wolałabym normalne wypełnienia bo z kanałowymi mam złe doświadczenia.
  23. słyszałam, że ciężarne dostają inne-słabsze znieczulenie. a po tamtym znieczuleniu-mimo iż dentysta zapewniał mnie, że jest to jedno z najlepiej działających znieczuleń-i tak myslałam, że nieba dotknę z bólu.... ale znieczulenie chyba nie jest wskazane w I trymestrze ciąży. dlatego też nie wiem co robić-czekać czy jak najprędzej udać się do lekarza. jutro mam wizytę u swojego gin więc mam nadzieję, że mi doradzi co robić.
  24. no więc właśnie ten ból mnie przeraża. kilka miesięcy temu-nie będąc w ciąży-byłam u dentysty i bardzo źle zareagowałam na znieczulenie. dlatego też wolałabym nie ryzykować będąc już w ciąży ale z drugiej strony bez znieczulenia...... oj, nie wiem czy dam radę
  25. i w ogóle jesli, któraś z Was miała do czynienia z dentystą w czasie ciąży-piszcie!!! jak to zniosłyście?????
×
×
  • Dodaj nową pozycję...