Skocz do zawartości
Forum

tuli.panek

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta

Osiągnięcia tuli.panek

0

Reputacja

  1. dziękuje dziewczyny za odpowiedź. Myślałam, że z 1000zł trzeba dać. Już się bałam,że aż taki wydatek mnie czeka bo na forach czytałam, że tyle się daje. Ja jeszcze muszę dojechać na tą komunie ponad 300km więc to też jest koszt. Pytałam rodziców,ale Mała wszystko ma i oni sami nie wiedzą. Oni są dośc majętną rodziną i też niechciałabym żeby poczuli się urażeni.
  2. Ja polecam szampon i odżywke z łopianu. Do kupienia w rossmanie. Szampon nie śmierdzący. Ja po zużyciu jednej butelki szamponu i odżywki już zaobserwowałam znaczne efekty. Teraz jestem w połowie 2 butelki szamponu i problem wypadania wlosów zniknął już mam nadzieje, że na dobre. Koszt szamponu to niecąłe 10zł.
  3. Polecam ksiażkę D.Steel pt. "To niemożliwe". To niemożliwe" wprowadza nas w świat sztuki, galerii, malarzy i marszandów. Taką rodziną marszandów, którzy prowadzą galerię sztuki w Paryżu stanowi Sasha i jej ojciec. Kobieta prowadzi część nowoczesną, a jej ojciec - starych mistrzów. Sasha ma kochającego męża, bankiera, oraz dwójkę dzieci. Są bardzo zżytą rodziną. Ze względu na pracę męża, otwiera filię galerii w Nowym Jorku i teraz jej życie składa się z podróży. Ma dwa domy, ale jakoś jej to nie przeszkadza. Pierwszy cios burzy jej szczęście i spokój, kiedy umiera jej ojciec. Musi sama zapanować nad obiema galeriami. Drugi cios spada, kiedy umiera jej mąż. Sasha wycofuje się z życia i bardzo cierpi, jednak kocha galerie i swoją pracę - to pomaga jej wrócić do "normalnego życia". Nie szuka już mężczyzny, kochała swojego męża i nie wyobraża sobie życia z innym. Los bywa przewrotny i stawia na jej drodze Liama, przyjaciela jej syna. Młodszego do niej, niezwykle utalentowanego malarza. Czy to możliwe, aby Sasha znowu zakosztowała miłości? Czy też niemożliwe? Są zupełnie różni - Ona - elegancka, poukładana kobieta i On, młody lekkoduch, roztrzepany, ale fascynujący. Czy połączy ich przelotny romans czy prawdziwe uczucie?
  4. Witam, Mam pytanie. Wiem, że do maja jeszcze sporo czasu,ale powiedzcie mi co można kupić na Komunie Św.? Ile pieniędzy trzeba na taką okazję przeznaczyć? Jestem chrzestną matką i niemam pojęcia kwotowo ile się teraz daje i co można kupić. Proszę o pomoc, Pozdrawiam, Agnieszka
  5. tuli.panek

    Promocje

    w smyku.com są mega promocje,ale jak się zamówi przez internet i odbierze w salonie empik. w rosssmanie są podkłady 40% taniej.
  6. Frania ja również polecam film Wymyk. Natomiast Duchy moich byłych jakoś nie przypadly mi do gustu. Co do filmu polecam również Musimy porozmawiać o Kevinie. Co do książek to polecam Kalicińskiej "Irena", Musimy porozmawiać o Kevinie. Nie pamiętam autora.
  7. Ruch. A jak już jest po fakcie to herbate miętową lub rumiankową.
  8. Ja ocet stosuje na kamień w łazience i kuchni i wlewam też do czajnika w celu odkamienienia. O kwasku cytrynowym nie slyszałam,ale chętnie wypróbuje. Ja mam problem natomiast z ciemnymi zaciekami na sitku w zlewie. Macie na to jakiś sposób?
  9. Oto Alusia w scenerii świątecznej
  10. Alusia uwielbia grać na gitarze.
  11. Moja 3 latki potrafi liczyć do 10 i dodawać i odejmować również do 10. Podczas spaceru liczyłyśmy mijane drzewa, kwiatki, samochody. Bawiłyśmy się w "klasy"licząc po kolei namalowane kwadraty. W porze jesiennej do nauki liczenia wykorzystujemy kasztany i żołędzie i na nich wykonujemy dodawanie i odejmowanie. Na tablicy kredowej rysuje Alusi jakieś zbiory i Alusia dodaje rzeczy namalowane w tych zbiorach. Liczymy pluszaki, klocki. Wszzystko co możemy policzyć. Do nauki figur geometrycznych wykorzystałam zrobione przez siebie modele z kartonu. Szukałyśmy przedmiotów o danym kształcie w domu, na spacerze. Ala zna takie figury jak:koło, kwadrat, trójkąt, prostokąt, romb, trapez. Do nauki prawej i lewej strony, tyłu, przodu pomogła nam piosenka Boogi Woogi oraz marsz i podnoszeniem,machaniem określoną ręką, nogą czy kręcenie się w określoną stronę. Bawiłyśmy się także w zmodyfikowaną wersje zabawy "ciepło-zimno". Chowałam jakąś zabawkę i nakierowywałam Alusię mówiąc(skręć w prawo, idż prosto, cofnij się itp). Do określania wielkości i odległości wykorzystałam zabawki male, duże, zabawki kładłam blisko, daleko itp. Piosenek, wierszyków uczymy się podczas zabawy. Przy piosenkach tańczymy, wygłupiamy się i Alusia szybko zapamiętuje. Przy nauce wierszyków wykorzystujemy pluszaki, uczymy je danego wierszyka. Ala jest nauczycielką i uczy misie przez co sama zapamiętuje. Ważne jest też czytanie dziecku co wzmacnia u dzieci pamięć, wyobraźnie oraz wytwarza umiejętność rymowania i tworzenia autorskich bajek i wierszyków.
  12. My wieczór zaczynamy od kąpieli, potem kolacja, wieczorynka, potem przytulanie, które ma na celu wyciszenie Alusi. Później kładziemy się do łóżka, Alusia kładzie się u mnie na brzuchu, ja ją delikatnie bujam i czytam bajki albo śpiewam kołysanki. Po 2 bajkach lub kilku kołysankach jak widze, że Alusia już powoli zasypia. Daje jej ulubionego misia i owieczkę i kładę Ją na nich i wychodzę z pokoju. od 3 do 5 min i Alusia już śpi.
  13. madziajabWitajcie, przeszukałam juz cały internet:) by pomóc sobie z nocami mojej malej...od urodzenia mala sie budzi w nocy, dzis ma 2,5 roku i budzi sie kilka razy dzis 5 razy w nocy, od wrzesnia poszlam do pracy i już dłużej nie wytrzymam...mam juz dosc, nie wiem co robic....budzi sie, ale raczej nie wybudza, dam jej lyka picia, lub przykryje i zasypia dalej, ale po godzinie znow to samo i tak całą noc...przyznam ze jestem juz zdesperowana...maz pomaga, ale ma cięższą pracę - dużo jeździ i nie chce go narażac na te pobudki...w weekend czasem udaje mi sie pospac....poradźcie mi bo zwariowałam już , dzieki wielkie z góry Miałam wrażenie, źe czytam o swojej 3 latce. Moja Ala też się budzi, ja już cudów próbowalam:ciepło w pokoju,zimno w pokoju, jedzenie,picie, spanie z nią, syropki, melise, badania itp. Wkońcu trafiłam na lekarza, który powiedział, że taki mi się trafił typ. Jedne 6miesięcznie maluszki przesypiają noc, inny 2-3 latek budzi sie co chwilę. Niestety chyba nam się poprostu taki egzemplarz trafił. Do 5 r.ż ponoć jest to normalne. Wiem, że masz dosyć, ja też mam. Już powoli popadam w depresje z tego nie wyspania,ale nic nie poradzimy. Ale dla spokoju możesz jej zrobić badania ogólne:mocz,kał, krew.
  14. Ja też polecam sinupret, ale najbardziej pomaga mi nagrzewanie lampą tzw kwoką. Są to specjalne lampy do nagrzewania.
  15. A ja bym chciała jakiś dzień w spa, masaże,maseczki itp albo jakiś wekend z mężem, żeby odpocząc i oderwać się od codzienności.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...