Skocz do zawartości
Forum

Evita31

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta

Osiągnięcia Evita31

0

Reputacja

  1. Dziewczynki ja dziś wyszłam ze szpitala po zabiegu :(. Byłam w 7 tygodniu. Teraz zastanawiam się, dlaczego dziś już nie krwawię. Wczoraj pokrwawiłam trochr, przez noc plamienie, rano plamienie, a teraz już nic. Czy to normalne???
  2. Evita31

    Co mi jest?

    cze ść dziewczyny Podejrzenie CP tylko na podstawie krwqawień i plamień? Hmmm ciekawa sprawa. Przy ciąży pozamacicznej wychodzi tez test sikany z apteki pozytywnie, możesz sobie go łatwo zrobic. Przy takiej ciąży są też ostre bóle, hmmm.
  3. Cześć dziewczynki, ja niestety nie będę styczniową mamusią, w dzień matki pożegnałam się z moim małym Dzieciątkiem :( Trzymajcie się i cudiwnych 9 miesięcy życzę.
  4. Czześć dziewczynki No i mija kolejny identyczny dzień. Pochmurno, szaro , a ja rozmyślam. Czytam wasze wpisy, bo to mi jakoś pomaga. Boję się poniedziałku.
  5. cafe82evita ja bedac w ciazy z olkiem plamilam na poczatu-lezalam plackiem kilka dobrych tyg i prosze...mam pieknego,zrowego rojbra glowa do gory kochana i przede wszsytkim prosze sie nie zadreczac ! musi byc dobrze! Cafe a to było tylko brązowe plamienie czy krew czerwona? U mnie krew się pojawia niestety.
  6. AnnDEvita31cześć dziewczynyJestem nowa na forum i początkująca zupełnie, jeśli chodzi o fora internetowe, więc proszę o wyrozumiałość. Bardzo boję się "głośno" napisać....jestem styczniówką 2011, gdyż pomimo stwierdzonej ciąży cały czas mam krwawienia/ plamienia. Raz mniej raz więcej, ale jednak. Byłam w szpitalu, zbadali, zapisali Duphaston, dali L4 i kazali leżeć. Dziewczyny ja już nie mam siły z tych nerwów, miała któraś podobne doświadczenia? Przepraszam, że zaczynam tak smutno :( Evita witaj :) Na wstępie nie możesz się denerwować, niektóre kobiety w ciąży mają plamienia. Poza tym te nerwy wpływają na dzidziusia. Ja w zeszłym tygodniu dokładnie w dniu kiedy odebrałam wyniki bety HCG dostałam krwawienia. Od razu telefon do lekarza, a następnego dnia na USG do niego. Miałam oderwany trofoblast (łożysko) i też musiałam leżeć. Oczywiście brać stos leków, m.in. duphaston. Kochana nie przejmuj się, skoro byłaś w szpitalu, to znaczy że wszystko jest pod kontrolą. Chodzisz do ginekologa? Co mówi? I nie lekceważ leżenia. Leż, leż i jeszcze raz leż, skoro jest to wskazane! Ja leżałam i wyszło na dobre. 3maj się i pisz z nami dużo :) Bez nerwów!! Wszystko będzie dobrze :) A na kiedy masz termin porodu?? AnnD Mam swojego doktorka, to on mnie skierował do szpitala, robił mi tam USG w niedzielę i powiedział, że pęcherzyk i zARODEK NA usg WSKAZUJE NA 5 TYDZIEŃ, natomiast z obliczeń powinien być 6 tydzień. Nie liczył mi jeszcze terminu porodu i nie założył karty ciąży. Te moje plamienia i krwawienia są od początku ciąży (od terminu miesiączki). On nie widzi przyczyny, więc w wypisie mam- poronienie zagrażające. Nie stwierdził krwiaka, odklejania kosmówki ani nic takiego. Ja nie rozumiem, skąd i dlaczego ta krew :((((((
  7. Oj dzięki Cafe, kochana jesteś. To moje krwawienie jest dziwne, bo pojawia się codziennie ok. 16.00 i tak podkrwawiam do wiczora a przez noc i rano znowi nic. To trwa i trwa. W poniedziałek mam USG u mojego gina, zobaczymy, czy dzieciątko jest jeszcze i czy się rozwija ta ciąża.
  8. szyszkaHey dziewczynki:)cafe82 dziękuję z Paulinką już dobrze nawet apetyt powrócił:) Życzę dużo zdrówka dla "Młodego"(przepraszam nie wiem jak ma na imię Twój Brzdąc):)Mam nadzieję, że to żadne choróbsko. Evita31 witaj wśród styczniowych mam:) Kurcze no nie wiem co mam Ci napisać, bo ja tak nie miałam, ale nie ma co się na zapas denerwować to napewno nie pomoże. Leż spokojnie jak lekarz kazał i nie myśl o niczym złym. Wiem, że tak łatwo powiedzieć, ale napewno wszystko będzie dobrze i w styczniu urodzisz ślicznego, różowego bobasa:) Nawet nie wiecie, jak bardzo tego pragnę dziewczyny. Nie mam dzieci a to jest chciane i wyczekiwane przez całą moją cudowną rodzinę :))
  9. cześć dziewczyny Jestem nowa na forum i początkująca zupełnie, jeśli chodzi o fora internetowe, więc proszę o wyrozumiałość. Bardzo boję się "głośno" napisać....jestem styczniówką 2011, gdyż pomimo stwierdzonej ciąży cały czas mam krwawienia/ plamienia. Raz mniej raz więcej, ale jednak. Byłam w szpitalu, zbadali, zapisali Duphaston, dali L4 i kazali leżeć. Dziewczyny ja już nie mam siły z tych nerwów, miała któraś podobne doświadczenia? Przepraszam, że zaczynam tak smutno :(
×
×
  • Dodaj nową pozycję...