
karina
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez karina
-
ehh u nas noc bez zmian;/ juz sama nie wiem co moze byc powodem tych płaczów. znowu nie chciala usnac,chyba 12 razy, co ja odłozylam do łozeczka to zaraz budziala sie z płaczem. W koncu ok 22.30 usnela na moim brzuchu,az balam sie ja odkladac,zeby znowu nie płakała;/ obudzila sie o 1 zjadla i usnela,potem o 2 straszliwie płakała,nie wiem dlaczego. Znowu o 4 sie obudzila z płaczem,chwile ja poglaskalam i usnela do 4, potem pobudka o 7. Kiedy to sie skonczy i dlaczego tak sie dzieje? juz nie mam siły Boje sie dzisiejszego wieczoru i nocy,Przemek tzn moj m idzie na jakas kolacje słuzbowa i zostane sama z płaczącą Martyna...A do tego wszystkiego zgubił obrączke pozdr
-
Allayiala villanelle no to mamy to samo,byle by minelo jak najszybciej i zmienilo sie na lepsze
-
co za noc! najpierw Martyna w ogole nie chciala usnac,jak zawsze usypia ok20:30 to wczoraj dopiero ok 23...o 2 godz straszny płacz,wiec dalam jej mleczko,troszke sie uspokoila-usnela i o 3 powtorka z rozrywki + totalna niechec do spania,nie chciala mleka,smoczka ani bujaczek nie podziałał,tylko na raczkach i tak do ok 4:30 po czym sie jej zwymotowało,wiec musialam ja przebrac i znowu sie rozbudzila,usnela po 5:30 ;/ pobudka o 7. nic dzis nie widze na oczy. Tak sie zastanawiam czy podciaganie nozek do brzuszka jest tylko oznaka bolu? Mała bardzo czesto tak podciaga nozki,ale nie płacze przy tym jedynie napina sie tak jakby chciala zrobic kupke. Robi tak nawet zaraz po tym jak ja zrobi. Kupka zawsze jest wzorowa,żółta papka. Juz sama nie wiem czy te nozki to tak dla zabawy podnosi czy rzeczywiscie nie moze kupki zrobic;/ Allayiala wcale bym sie nie zdziwila gdyby to bylo JUZ:)
-
villanelle deserek postanowilam dac sama:) jak byla u nas pielegniarka srodowiskowa to tez jej pytalam i mowila ze juz mozna,pozatym ciotki tez mowily ze juz powoli powinnam wprowadzac Martynie rozne roznosci:) Po jutrze sprobuje jej dac jabłuszko z brzoskwinka, a w weekend bedziemy jesc krem marchewkowy z jarzynkami:)
-
dzieki bardzo za pomoc:)
-
co do ząbków to tak Wam powiem ze córeczka znajomych ma 6miesiecy i 6 zabków:) pierwsze wyszly jak miala niewiele ponad 3 miesiace. Takze mysle ze mozemy sie spodziewac uzebienia u naszych dzieciaczków:) MM super zdjecia:)
-
witam Butelkowe Mamy:) ja tez od niedawna przeszĹam na butelke. Martyna skonczyla dzis 4 miesiace i od 2 tyg podaje jej Bebiko,tylko w nocy cycka Tak wam powiem szczerze, ze czuje sie duzo lepiej odkad daje jej butelke;)wiem ile zjadla i ze jest najedzona. Pewnie jestescie bardziej doswiadczone w tej kwesti i moze ktoras z Was podpowie mi jaki smoczek bedzie dobry do mleka z dodatkiem kleiku? chcialam podac Malej wczoraj Bebiko na dobry Sen i okazalo sie ze jest za geste do zwyklego smoka. Zastanawialam sie nad smoczkiem krzyzowym,tylko czy nie bedzie to mleczko plynac za szybko? I jeszcze mam pytanie do mam dzieciaczkow w podobnym wieku...co podajecie malenstwom do picia?moja pije tylko zwykla gotowana wode,probowalam dac jej herbatke koperkowa ale pluje,sa moze jeszcze jakies inne herbatki po 4 mies? pozdrawiam serdecznie:)
-
dodalam zdjecia z pierwszego karmienia deserkiem:)
-
Daszka z ta ulica to naprawde super prezent od sołtysa dla Was, a od Was dla Lili:) zupke dla Lili sama robilas?podawalas łyzeczka czy butla? Ja dalam małej na wekendzie marchewke z jablkiem Gerbera,mam tez własnie zupke marchewkowa z warzywkami i tak sie zastanawialam czy lepiej robic samemu,czy podawac gotowe... Allayiala hmm no to chyba w czwartek mialas urodzinki Wszystkiego najlepszego moja Martynka tez juz od jakiegos miesiaca zgina sie w pol jak maly rogalik:)czesto tez jak lezy na plecach podnosi wysoko glowe i sie rozglada. A tv to jest u nas najlepszy uspokajacz,uwielbia lezec w kiwaczku bujaczku i ogladac mini-mini:)umozliwiam jej to tylko wtedy gdy musze cos zrobic a ona marudzi,ale gdy tylko odwroce ja tylem od telewizora to maly skubaniec tak sie wygina do tylu, ze malo sie nie zlamie. Mialas w nocy przeboje...wiesz z tego co sie orientuje to przy alergii czesto pojawia sie wysypka na twarzy,szyji i w zaglebieniach łokci, dodatkowo moze tez wystepowac kolka-u coreczki mojej kolezanki u ktorej stwierdzono alergie sa wlasnie takie objawy villanelle widze ze u Ciebie tez nie wesolo;/ moze jak Lila budzi sie z płaczem to boli ja brzuszek? u nas tez mała jak usnie to chwile pospi i budzi sie z placzem,ale ja juz wiem,ze to tylko dlatego ze musi sobie odbic-wystarczy ja podniesc poklepac po pleckach odbije sie jej i spi dalej Mam nadzieje ze juz u Ciebie lepiej:* A moja mała w dzien po jedzonku spi roznie,raz 30min a raz 2godz. Zdecydowanie dluzej potrafi spac na moim brzuchu,kazda proba odlozenia do łozeczka albo bujaczka zazwyczaj konczy sie pobudka.ale sie opisalam...:)nie zagladalam tu caly weekend,bo zrobilismy sobie z mezem dni bez komputera. A z nowosci to z piatku na sobote Martyna przespala cala noc,jak usnela o 20:30 to obudzila sie o 6 rano. Myslalam ze juz jej tak zostanie ale z soboty na niedziele wszystko wrocilo do normy czyli pierwsza pobudka ok 3 a potem o 6-7 i dzis bylo to samo,wiec chyba jeszcze nie czas na przesypianie calych nocek. Tak jak juz wczesniej wspomnialam podalismy jej w sobote kilka łyzeczek marchewki z jabluszkiem-zajadala sie ze hoho:) Wczoraj tez zrobilam jej na noc Bebiko na Sen ale sie okazalo ze jet takie geste ze nie przeplynie przez smoczka;)hehe musialam na szybko wymienic zawartosc butelki na zwykle Bebiko:) A moze wy sie orientujecie jaki smoczek bylby bobry do takiego gestrzego mleczka? myslalam o tym krzyzykowym,ale nie wiem czy nie bedzie za szybko z takiego plynac? pozdr
-
czesc Dziewczyny:) jakos tak tu cicho...u nas bez zmian. Byłam dzis zapytac pani doktor co to dalej robic z tym katarem Martyny i kazala dalej podawac syropki. Daszka Łatwy Plan wziął sie z ksiazeczki,ktora Allayiala rozsyłała chetnym na maila:) Po krótce chodzi w nim o porzadek nad dzieciaczkiem. Jego podstawa jest mniej wiecej trzygodzinny cykl w ktorym mieszcza sie nastepujace czynnosci w nastepujacej kolejnosci: 1 Karmienie 2 Aktywnosc 3 Sen 4 Odpoczynek osoby sprawującej opieke pozdrawiam:)
-
Joan gratulacje:) Jestem mama sierpniowego dzieciaczka 2008:) Mysle ze sierpien to całkiem fajny miesiac na rodzenie. Test robiłam 11,12.2007 o godz.6 rano-pamietam to jak dzis. Planowalam sobie ze jak zobacze 2 kreseczki,to o tym cudnym wydarzeniu powiem męzowi przy romantycznej kolacji...hihihi:)ale nie wyszło,bylam tak podekscytowana,ze odrazu pobiegłam i go obudziłam. A do ginekologa trafiłam 3 dni pozniej,to był 5-6 tydz i serduszko mojej corci juz biło:) Zycze duzo zdrówka!
-
villanelle Martyna tez po szczepieniu jest badziej senna,takze mysle ze nie ma sie czym przejmowac,poprostu corcia zorganizowala Ci czas wolny:)
-
dodałam kilka nowych zdjec w folderze Martynki:)
-
:) widze, ze rozwinal sie temat "co dalej po macierzynskim" ja bylam dzis wlasnie w tej sprawie na rozmowie z dyrektorem. Macierzynski konczy mi sie 4.12 i straszliwie mi szkoda;/ jestem niestety w takiej sytuacji ze do pracy nie moge wrocic bo nie mam co zrobic z Martyna,a wszystko przez te zawirowania w bankach-juz wam wyjasniam o co chodzi...mieszkamy w Nowym Sączu,zameldowani jestesmy w Stalowej Woli.mielismy kupowac mieszkanie w Saczu i chcialam poslac Mała do żłobka-przyjmuja tylko zameldowane dzieci,ale ze w tych bankach tak sie podzialo to wstrzymali nam decyzje kredytowa i z mieszkania nici-dalej mieszkamy w wynajmowanym. Wiec żłobek odpada a opiekunki zadnej nie znam,a takiej obcej to bala bym sie zostawic Mała. no i tak to wyglada...na szczescie mam 47 dni urlopu wypoczynkowego,takze najpierw to wykozystam a potem wychowawczy. A swoja droga fajnie jest w tych Czechach :)
-
przykro.... [*]
-
hej Dziewczyny:) u nas jakby bez zmian. Martyna dalej meczy sie z tym katarem,jutro minie 7 dni jak daje jej te leki a poprawy raczej nie widze...chyba podejde jutro do lekarza,moze zmieni leki Pozatym byla dzis u nas pielegnarka srodowiskowa strasznie sympatyczna babeczka:)stwierdzila ze mała jest strasznie silna i radosna:) A i jeszcze tak Was zapytam czy zauwazylyscie ze Wasze maluszki maja sny...? przedwczoraj jak Martynka spała w pewnym momencie bardzo przyspieszyl sie jej oddech,energicznie ruszla zamknietymi oczkami,zrobila strasznie smutna minke i zaczeła plakac,tak bez łez jak ja poglaskalam troszke jej przeszło,ale zaraz znowu zaczeła dopiero wzielam ja na rece,obudzila sie i zaczeła radosnie usmiechac:) Myslicie ze mogl to byc jakis zly sen? Ciekawe co sie sni takim maluszkom:) patrycja`81 witaj:) sliczna masz corcie goya moja Martyna tez taki kudłacz:) wszyscy sie smiali ze dobrze,ze mamy w rodzinie fryzjera,bo bysmy nie nadarzali z obcinaniem hehe tez juz jej grzywa do oczek wchodzi ale ja to moge spineczka podpiac:) manenka71 trzymaj sie Kochana!i badz dobrej mysli:) pozdrawiamy Wszystkich
-
villanelle Lila jest prześliczna:) MlodaMamusia 8 kg!!!no to masz małego wielkoluda;) moja waży ok 6.5 i juz nie daje rady jej nosic. Wyrobimy sobie bicepsy My tez bylysmy dzis u lekarza z powodu katarku,i tylko sie wkurzyłam chyba musze zmienic lekarke;/ Niby osłuchala Mała i wszystko ok, stwierdzila ze dopiero tu na poczekalni moze sie zarazic i powaznie rozchorowac Dostalismy znowu ten paskudny syrop- Eurespal + Clemastinum i kropelki do nosa Martyna dala taki popis płaczu u lekarza,ze niczym nie dalo sie jej uspokoic,az lekarka mnie spytala czy czesto tak płacze i piszczy,bo moze to cos neurologicznego...tylko sie zmartwilam Jak sie tak zastanowie to w sumie Mała nie płacze jakos często,a napewno nie az tak-teraz bede zwracac uwage. A co do tych leków to chyba rzeczywiscie działaja jakos nasennie-zaraz po kąpaniu,zjadla troszeczke i padła,spi jak nigdy moze i ja sie w koncu wyspie:) Zycze duzo zdrówka dla Waszych Maleństw!!! buziaki
-
MlodaMamusia mi po prodzie lekarz przepisal tabletki Azalia niewiele moge powiedziec o nich,bo nigdy nie bralam zadnych tab anty i tych tez nie wykupilam;) Kacperek nie wyglada na 3 miesiace:* ninnare witam:)od tygodnia tez tak mam ze musze wstawac w nocy co 1.5-2godz. Myslalam ze jak bede na noc dawac Bebiko,to bedzie lepiej ale jest bez zmian;/Juz sama nie wiem co to robic;/ Martyna cycka nie bardzo chce,walki z cyckiem zaczely sie jeszcze zanim dalam jej butelke wiec mysle ze to nie z jej powodu. Sama nie zawiele potrafie odciagnac do butelki,a po tym Bebiku...sama nie wiem niby wszystko jest ok ale jakos chyba bardziej jest płaczliwa-a moze to nie ma zadnego zwiazku i wydaje mi sie ze troche czesciej ulewa. Nie ma żadnych zatwardzen-kupki sa zółte,zadnej wysypki. Cała noc podaje jej piers,w ciagu dnia na krotkie chwilki tez udaje mi sie ja oszukac i czasami cos possie. Moze nie powinnam łaczyc piersi z Bebikiem? A moze powinnam sprawdzic inne mleczko? Moze któras z mam karmiacych mleczkiem modyfik. cos mi poradzi??? pozdrawiam:*
-
dobry wieczór Wszystkim;) u Nas średnio...jak pisalam wczesniej zaczelam wprowadzac Bebiko,wczoraj dawalam jej w ciagu dnia a z piersi sciagalam i tez jej podawalam-wszystko bylo ok,butle ciagnela,brzuszek nie bolał...no super,tylko moje piersi;/jednak to co wyssie dziecko to nie to samo co sie sciagnie,wieczorem juz tak strasznie bolały mnie piersi,ze odechcialo mi sie konczenia z karmeniem.Dzis ani razu Martynka nie dostala Bebika,ale tez nie chciala ciagnac cycka,wiec sciagalam i jadla z butelki. Stwierdzilam ze chyba mam troche malo mleka, bo po nocy sciagne z obu piersi ok80 ml ale za 2 godz juz tylko ok40ml. Nie wiem jak sie ma tabela zywienia do mleka z piersi bo wg niej 3 miesiczne dziecko powinno wypic 120 ml co 4godz moja Mala woła jesc co 2 godz i zje wtedy ok 60ml czyli bylo by ok,tylko ja jakby tyle nie mam. Chyba poprostu bede jej podawac co drugie karmienie Bebiko,juz sama nie wiem... manenka71 Martyna tez nie bardzo chce lezec,najchetniej spedza czas na raczkach mamusi;)i ogladaniu mieszkanka;) a najwieksze okszyki wydaje przed lustrem Allayiala szczerze to strasznie mi Was szkoda,tak sie meczycie z tymi kolkami...i nie wiem nawet co Ci poradzic;/ ale mam wielka nadzieje ze wszystko zmierza w dobrym kierunku i szybko zapomnicie co znaczy kolka:) villanelle ja juz od 2 tyg staram sie jesc wszystko,wczoraj nawet pozwoliłam sobie na shoarme z frytkami;) cebule dodaje do pieczonych mięs,a na chrzcinach zajadalam sie orzechowym tortem i wszystkimi placuszkami i Martynie nic nie było:) A z lezeniem na brzuszku jest róznie raz potrafi lezec 15 min i ciagnac głowke tak jakby chciala zobaczyc co jest na suficie,niesamowicie sie wtedy cieszy:) a niekiedy w ogole nie da sie połozyc i az piszczy ze złosci;) buziaki na dobranoc:*
-
no i jestesmy po kolejnym szczepieniu,Martyna byla bardzo dzielna rozplakala sie dopiero po wszystkim:) potem troszke marudzila ale nie bylo goraczki. Troszke sie zmartwilam bo przez miesiac mala przybrala na wadze tylko 250;/ połozna co wazyla powiedziala ze moze Mala ma jakis przestuj w przybieraniu,no nic bedziemy kontrolowac Pozatym zęby rzeczywiscie beda ale bardzo nie typowo bo chyba zacznie sie od dolnych dwojek a nie jedynek:) ale podobno takie dzieci tez sie zdazaja Pytalam P.dr o mleko modyf. kazala kupic Enfamil< drogi troche;/> postanowilam sprobowac najpierw zwykle Bebiko jak nic sie nie bedzie dzialo i Martynka bedzie je dobrze tolerowac to zostane przy tym. A gdyby cos to wtedy bede kupowac Enfamil-zobaczymy Podalam jej dzis pierwsza butle z Bebikiem wypila 60ml :) pozdr.
-
hej kobietki:) chwile mnie nie było,bylismy u rodziców ale naszczescie juz w domku:) Jestesmy juz po chrzcinach-wszystko sie udało Martyna przespala pol mszy,potem rozgladala sie z wielkim zaciekawieniem a juz podczas samego polewania głowki uśmiechala sie do ksiedza od ucha do ucha Idziemy dzis na kolejne szczepienie,tylko nie wiem jak bedzie bo ja sie rozchorowalam i boje sie ze Martynka juz sie troszke zarazila;/ wiec nie wiem czy Pani nas zaszczepi. A z nowosci to Martynka juz doskonale wie ze gryzaczek sluzy do wkladania do buzki,czesto sie bawi swoim zielonym motylkiem;) Zdaje mi sie ze minely problemy z nietolerancja butelki-ściagalam swoje mleczko i Mala ciagnela butle ze hoho:)zobaczymy jak bedzie gdy zawartosc zmieni sie na mleko modyfikowane. pozdrawiam Wszyskich:*
-
dzien dobry:* u Nas chyba nic nowego,jestesmy w Rzeszowie u moich rodziców. Jezdzimy z domu do domu,hehe ale juz nie moge doczekac sie powrotu do siebie do domku. Martyna rośnie ze hoho:) Bylismy wczoraj na usg bioderek-wszystko jest ok. Tam w tych bioderkach cos sobie rosnie i pan dr powiedzial ze u naszej Malej wyglada to juz jak u 4 miesiecznego dzieciaczka:)pozatym powiedzial nam ze do miesiaca powinny Małej wyjsc pierwsze zabki:)takze juz wiem dlaczego byla taka marudna. rekine21 gratulacje z okazji ślubu:* manenka71 duzo zdrowia dla Malenstwa:* MlodaMamusia śliczne zdjecia-Kacperek rośnie. A z tymi chrzcinami to rzeczywiscie masz ciezko;/ kogo to obchodzi czy to ślubne czy nieslubne dziecko...My bedziemy chrzcic 9.11 wszystko juz zalatwione,hehe chrzesna bedziemy miec z Warszawy i ksiadz z naszej parafi kazal jej wybrac dok. ze jest praktykujaca katoliczka... pozdrawiam:*
-
hej kobietki:) My siedzimy od wczoraj u rodzicow a ja juz po jednej nocy chce wracac do domku, a tu czeka nas jeszcze 2 noce a potem jeszcze kilka u drugich dziadkow...ehh u siebie w domu jest najlepiej:) 9.11 robimy w koncu chrzciny,przyjechalismy zalatwiac restauracje i w kosciele. Wczoraj Martyna dala nam taki popis płaczu, ze czegos takiego to jeszcze nie widzialam, nie dalo sie jej nijak uspokoic sama nie wiem co to sie dzialo. Allayiala nasza Mała tez robi wielkie kupki, nie wycieram jej nawet chusteczkami tylko odrazu pod prysznic. A co do gaworzenia to u nas najwiecej gadania i usmieszkow jest z samego rana i przed lustrem o kazdej porze:) villanelle pytalam lekarki jak sie objawiaja pierwsze zabki to mowila ze wyraznie widac ze dziaselka sa zaczerwienione, rozpulchnione i czuc pod palcami zgrubienia. A z relacji kolezanki to wiem ze jej mala strasznie sie slinila przy zabkowaniu pozdrawiam Wszystkich :*
-
villanelle u nas dokladnie to samo...Płacz po 1-2 min ssania,chociaz nie interpretuje tego jako bol brzuszka dzis kąpiel byla o 20,zaraz po wyciagnieciu z wody placz,potem 2 min ssania cycka i znow płacz,ściagnelam na szybko 60ml mleka do butelki Mała wypila 40ml potem jeszcze na chwile zlapala sie cycka i przysnela...i znowu płacz;/teraz własnie maż buja Martyne w lezaczku bo nijak nie idzie jej uspokoic Ehhh
-
jakos dzisiaj tutaj cicho... u nas podobnie jak wczoraj,czyli płaczki marudzenie...ehh juz zmeczona jestem. Tak mysle ze to moze byc na zęby,Martynka ciagle pcha raczki do buzi i przeokrutnie sie slini. Kolezanka ma 2 mies starsza corke i juz ma 4 zeby...i wszystko zaczynalo sie mniej wiecej ok13 tyg zycia i pozostale objawy tez byly podobne. narazie pod palcami nic nie czuc ale bedziemy obserwowac. pozdrowienia:)