Skocz do zawartości
Forum

ROSE666

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ROSE666

  1. Cafe super z prezentami ja też wolę, jak ktoś się zapyta co potrzebujemy....choć niektórzy mają pretensje, ze wymyślasz.....my tylko musimy kupić 2 prezenty dla dzieci-chrześniaków....więcej dzieci nie mamy w rodzinie (małych). Andzia super ze spotkaniem i pakowaniem prezentów. U nas dopóki nie będzie przeprowadzki do nowego budynku, to nie będzie ani imprez, ani pasowania. Najbliższa impreza będzie w styczniu...bal karnawałowy dla dzieci.....przez to też nie bardzo możemy zgromadzić środki, a sponsorzy wychodzą z zalożenia, ze skoro caly budynek został wyposazonym wyremontowany to niech gmina dalej sponsoruje.....szkoda, ze u nas nie ma żadnych zakladów i większych firm....
  2. No i G. jedzie do Poznania sam, ma jeszcze parę spraw do zalatwienia więc uwinie się do południa......po przedszkolu pojedziemy z młodym do Wrocka i zajedziemy może do siorki jeszcze......inaczej nie damy rady, bo G. nie wie czy zdąży wrocić na czas, a młodego trzeba odebrać. Andzia chcemy takie KURA Dwustronne łóżko - IKEA
  3. Zrobilam śnaidanie i czekam teraz na G. nie wiem, jak się zorganizowal na dziś......i dzwonila mama, ze nie zdązy odebrać mlodego z przedszkola, jak pojedziemy do Poznania i teraz nie wiem czy w ogóle pojedziemy.....
  4. Cafe współczuję nocki Andzia my też tak oklepujemy ale bez łyżeczki..... u nas w przedszkolu dalej mokre kaszlozy....
  5. Witam ! Magda ale ucieszyl mnie twój post....dobrze, ze wszystko w porządku i będzie córcia, super!!! Andzia jednak ma jakieś predyspozycje jasnowidzenia Nie wiem tylko na kogo te bliźniaki z Andziowej przepowiedni padną Lekarz bardzo profesjonalny widac i w porządku. Ja mam też taką fotkę Marcela z 3D. Później jak się urodził to nie mogłam tego jakoś porównać i poukladać w głowie. W lumpku była cienizna, znalazłam od biedy 2 sweterki z h&m i zielone pantofle.....a liczyłam, ze będzie cos na młodego np. kombinezon na narty......będę się rozglądać, może coś będzie..... Młody dzisiaj szorowal z warzywkami do przedszkola......rano u nas był 1 stopień, dałam dzisiaj kalesony i rękawiczki......
  6. Andzia kupiłam cos na mole.....ale muszę jakoś przechowywać mąkę, ktorą kupilam...może do lodówki ją włożę....sama nie wiem......w szafce z mąką i makaronem nie ma po nich sladu....ale już mam obsesję, ze jeszcze gdzieś siedzą.....
  7. Andzia nie bądź taka zołza! Podziel się newsem .... ...chlopak?
  8. Justynka a miałaś te larwy gdzieś też? Czy tylko fruwające mole?
  9. G. jutro ma wolne i musi cos załatwić w Poznaniu, przy okazji powtorzymy badanie...tak myślałam,ze może zajechalibyśmy do ikei po łóżko dla mlodego.....mam nadzieję, ze plany się nie zmienią...
  10. cafe82kurde mlodzi padli nie chce ich budzic,bo beda do wieczora medzic K pojedzie sam po olasa a ja zasiadlamchwalilam sie wam,ze sama wyliczylam jedno zadanie z matmy? no jestem z siebie dumna moze nie bedzie tak zle
  11. Cafe dobrze, że osluchowo ok...teraz kaszle sa na topie...u mlodego w grupie wszystkie dzieci kaszlą młody na jutro kazal przynieść do przedszkola warzywa i owoce....ciekawa jestem co będą robić..... Magda a mi się wydaje, ze chlopak będzie.....ciekawe czy dzidziol dzisiaj będzie chcial się pokazać.....
  12. Witam! W koncu usiadlam dzisiaj.....od rana latamy...najpierw młodego do przedszkola, później jechalam na prędce do Kościana i z powrotem.....zaszlam do lumpka....póxniej poczta...dobrze, ze zdazylam w między czasie obiad klepnąć Dzisiaj zarobilam 130 zl na allegro musze jeszcze coś wystawić. Andzia Marcel rozróżnia kolory i w poniedziałek nauczylam go rysowac drzewo i twarz.....no i teraz maluje wszedzie drzewa i twarze Gosia ale straszny sen..... Magda u nas też setki pytań każdego dnia.....najczęściej slyszę: kiedy spadnie śnieg? a czy jak spadnie snieg to będzie biała noc? przyjdzie do mnie stary Mikolaj? i tak w kółko..... Cafe współczuję kaszlu młodych Zdrówka i oby nic się nie rozwinęło z tego.
  13. Cafe no robale fuuuujjjjj.......ale wiadomo nie odpuścilam dziadygom.....oblecialam jeszcze raz wszystkie pudełka, kasze, ryż, mąki...i wszystko czyste.....na szafie miałam duże pudelko platkow śniadaniowych i nigdzie się nie mieścilo, nie otwierane wcale.....i mole były w zamkniętym hermetycznie pudelku.....wygryzły w woreczku dziurę i wylaziły......bleeeeeeeeeee Na necie wyczytalam, ze mole przynosimy ze sklepu z produktami sypkimi...no i musialam je przynieśc w platkach.....przez najbliższy rok nie kupię platków sniadaniowych!!!
  14. Imprezka wczorajsza bardzo udana, posiedzielismy do połnocy z gośćmi...dzisiaj trochę cięzko bylo wstać Tort cały został na dziś......zrobilismy fonde z serem i mięsiwem, po piwku nikt nie miał ochoty na ciacho....w sumie to mój drugi tort jaki robilam, wychodzi nie za slodki, lekko kwaskowy...... wrzucilam na bok trochę fotek...
  15. Andzia fotki bomba! Jednym slowem u was Halloween Znalazlam wlasnie na suficie 2 male białe robaki...wszędzie mam w kuchni porzadek i radykalnie co miesiąc przeglądam szafki...na samą myśl mnie wzdryga sprawdzilam na necie a to larwy moli spożywczych Niedobrze mi na samą myśl.....będę musiała oblecieć wszystkie szafki jeszcze raz, jak nie zwymiotuję
  16. Andzia ale masz zalatany dzień.....i jeszcze chce ci się na streching...... Dla pocieszenia też leciałam drugi raz do sklepu, bo zapomnieliśmy kupic jaja machnęlam biszkopt pod tort.....na koniec skapnęlam się, ze mam @ i ciekawa bylam czy będzie zakalec....na szczęście wyrósl ogromny i jest ok już stygnie a w piekarniku chleb razowy.....wieczorem też mamy gości.....musze jeszcze machnąc jakieś dania do zagryzki.....bo jak na razie mam chleb i zaraz skończę torta.....G. pojechal kupic winko i piwko....
  17. andziaVercia współczuje bolesnej @, w końcu sie to unormuje, ja po odstawieniu tabsów tez miałam na początku takie, ze bez ketonalu nie dawałam rady, a leciało ze mnie jak z kranu i to po 10 dni. Teraz jest duuużo lepiej no właśnie tak ze mnie leci...minimum 12 dni......i spuchnięta jestem jak balon....wkurza mnie wszystko dzisiaj na potęgę dopiero ogarnęlam syf i jedziemy na zakupy z młodym......a w lodówce - światło.
  18. cafe82andziacafe82czesc goskamoze kubula ma jakis kryzys a moze nie zdazyl do kibelka olek za to w nocy i ze 2 razy idzie na siku a co do chorowania pocieszam sie,ze w przyszlym roku bedzie juz luz i ze jak mlodzi pojda do zlobka czy przedszkola to tez nie bedzie juz wiekszych problemow i tak pieknie sie bronia bo w sumie konczy sie na katarze odpukac Kinia ja myślę, ze połowa sukcesu to fakt, ze wiemy jak te dzieci leczyć. U laske w grupie prawie każde dziecko smara i kaszle, jak słysze te mamy, ze juz drugi antybiotyk i nie ma poprawy to mnie ściska. Znajomej córka miała katar, 1,5 miesiąca, poza tym wszystko ok, lekarka sugerowała testy, ze to pewnie alergiczne itp., a ta jej w końcu podała antybiotyk bo ile można smarkac? No nie czaje tego no ja tez tak uwazam z drugiej strony wiele mam uwaza,ze antybiotyk to nic takiego lekarze zreszta tez bylismy ostatnio u lekarza do naszej bylo chyba ze 20 osob i panie w rejestracji wpuscily nas bez kolejki do innej-bardzo fajna babka ,tez pediatra a ze zalezalo mi tylko na olsuchaniu,to mowie ok i co nawet na ropiejace oczy(bo czarkowi akurat ropialy)chciala od razu przepisac masc z antybiotykiem i sugerowala,ze sokor chlopcy kaszla to bactrim albo cos tam cos tam hehe podziekowalam i tyle Cafe nie wiem czy mają profity z tego tytulu ale prawda jest taka, ze w przypadku bardzo małych dzieci to oni się boją, jak jest jakakolwiek infekcja...obawiają się, ze skierują do domu z syropem, a po weekendzie przyjdzie z zapaleniem i temp. ....i chyba tego boją się najbardziej.....później rodzic ma pretensje, ze dziecko trzeba hospitalizować, bo lekarz podał leki, które nie działają......sa też rodzice oboje pracujący, którzy nie mają blisko dziadków itp. i dla nich lepszym rozwiązaniem jest antybiotyk, bo tak porządnie trzeba by bylo wysiedziec z dzieckiem 2 tyg w domu, a w prywatnych firmach rzadko kiedy ktoś udzieli tyle wolnego.......i dlatego większość wybiera antybiotyki.....
  19. Magda super, ze dzidziolek dal jakiegos znaka Gosia fajny wypad ze znajomymi. Marcel dzisiaj w domu, nie puszczalam go......
  20. Witam! Wczoraj dostalam @ i umieram jeszcze dzisiaj......te okresy bez tabletek są wykańczające, muszę się przyzwyczaić....... Ciasto marchewkowe zrobiło sensację wśród znajomych, wszystko zeżarte do ostatniego okruszka.......jutro przyjada dziadkowie, siora i brat, więc musze jescze coś na jutro upiec....a dzisiaj zwlekliśmy się dopiero o 10 z wyrka.....i mlody w końcu zakumal co to karny jeżyk i siada jak trzeba Jesli chodzi o antybiotyki to np. w Anglii kumpela co teraz była z małą u nas mówiła, ze podają w skrajnych przypadkach, ale wcale z tego powodu nie jest wesoło....w czerwcu specjalnie wracali do Wrocka, zeby pojechac do lekarza, bo mala ponad miesiąc chora, dostala tylko herbatkę ziołową, a okazalo się, ze ma glębokie zapalenie oskrzeli, co więcej nie miała temp, bo nie gorączkuje....więc ja uważam, ze każdy sam decyduje czy dobrze, ze podaje czy też nie itp. choć zgadzam się z wami, ze bez przesady, jeśli chodzi np. o głupi katar
  21. Kurczę biedna Zośka......ciekawe od czego to paskudztwo, zastanawialas się? My pospacerowaliśmy 3 godziny, o 19 byliśmy dopiero w domu. Niestety u mamy było pusto, bo zapomniałam, ze dzisiaj ma szkołę . Mlody popołudniu pomalowal się mazakami cały nigdy nie miał takich głupich pomysłów.....dobrze, ze twarz ominął i taki pomazany poszedl, bo dorwał moje z szuflady wodoodporne porobilam troche fotek na spacerku, w wolnej chwili wrzucę. G. zapowiedzial, ze kupuje piwko i będzie o 21.....wstawiłam tartę z francuskiego z pieczarkami i szynką do pieca......i będziemy balangować
  22. I ja zmykam......pakuję ciacho i idziemy z młodym na spacer i przy okazji zahaczymy o mamę....G, dzisiaj na miejscu ale zaplanowal sobie porządki w garażu i ogrodzie...
  23. Dzisiaj pierwszy raz robiłam ratatouille i powiem wam, ze bardzo nam smakowało.......
  24. Andzia fajnie, ze spotkanko udane......Cafe robilam z przepisu Ciasto marchewkowe a te zrobię na wtorek Ciasto przekładane z miodem i kremem i dam dodatkowo masę z bita smietaną i mascarpone....myslę, ze będzie ok
×
×
  • Dodaj nową pozycję...