Skocz do zawartości
Forum

ROSE666

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ROSE666

  1. U nas marcel ogląda najwięcej wieczorem przed spaniem. Od 18 do 20. Wcześniej zawsze bawi się albo coś sobie robi w pokoju. Nie ma tak, ze musi mieć włączony telewizor, zeby się bawić.
  2. cafe82verciawiem,ze wiekszosc mam uwielbia rozowe bezy i nawet to staram sie rozumiecja za to wyobrazam sobie moja corke w rurkach i czarnej,gladkiej bluzce i traperkach tyle Bezy to bez przesady....ale wiem, ze ty ogólnie lubisz gładkie dla chlopców też...tzn, w sensie bez zygzaków, pokemonów itp. Mi różowy podoba się w wieku niemowlęcym, bo później to też wolalabym rurki, a nie primabalerina.....Do tego dla takich malutkich dziewczynek jest full ciuszków i wszystkie prawie przesłodzone.
  3. G. w między czasie zamontował młodemu 2 telewizorki w pokoju. jeden ma na górze, drugi na dole łóżka....nie jest teleholikiem, ale cieszę się, ze będzie mógł oglądać w swoim pokoju. Czasem chcemy coś oglądać i każdy chce coś innego. Fajnie, jakbyśmy mieli jeszcze w sypialni.....to w ogóle nie byłoby kłótni o pilota.
  4. Cafe, ja wręcz przeciwnie, jakbym miała córkę to wszystko różowe. Oczywiście nie od stóp do głów.
  5. [TABLE][/TABLE]magda_79Vercia pewnie, ze puszczaj Marcela. I tak dlugo siedzi w domu. Ale z Was spiochy! I Marcel tez tak dlugo spi? Pozno chodzi spac? Tak 20-21 zazwyczaj, czasami po 19.
  6. cafe82hejjustynkajak tam u was? sil meico u was?ty to nic sie nie chwalisz..w ogole malo cie tutaj verciadaj znac po jutrzejszej rozmowie kiedy dokladnie wyjezdzacie? Wyjeżdżamy 22 grudnia. Chcę, zeby jechał zdrowy, bo nie wyobrażam sobie wypoczynku z chorym dzieciakiem.
  7. Witam! My co dzień to później wstajemy. Ja ostatnio w ogóle ledwo z wyrka złażę......nie wiem co jest, ale spałabym nawet do 11. Młody dalej ma wodnisty katar, ale jutro chyba puszczę go i we wtorek. Jak się coś rozkręci to od środy do świąt zostanie w domu. Poza tym, że leci woda z nosa nic już jemu nie dolega. Jutro idę do pracy rano porozmaiwać i już cala latam od dzisiaj....Czlowiek od siedzenia w domu dziczeje i głupieje....G. dzisiaj do południa pracuje, więc siedzimy sami w domku. Gosia ale pech z rękawiczkami.. dobrze, ze mogłaś wymienić w Poznaniu. Ja po ostatniej akcji ze spodniami 2 rozmiary większymi, sprawdzam przy kasie wszystko.
  8. Justynka wspólczuję ospy w domu Ja na szczęście i G. mieliśmy. Anielinka trzymam kciuki za pracę.
  9. Witam! Coś ostatnio czasobrak u mnie.....wczoraj G. przykręcał rożne pierdoły w domu.....młody cały czas skacze po łóżku, jeszcze jemu nie przeszło.....zerkam co chwilę czy gamoń nie spadnie...wiecie same jak jest...niby nie wysoko, ale jednak...cieszę się, ze jutro już niedziela...mam nadzieję, ze przyszły tydzień będzie dla mnie bardziej łaskawy Młody ma katar dalej...póki co nie kaszle...cały czas podaję leki, które przypisała lekarka. W poniedziałek mam do niej zadzwonić i powiedzieć czy dalej kaszle, a chyba ją zaskoczę. Teraz nie kaszle, tylko kicha non stop
  10. Czekam za G. miał przywieźć wkręty do pokoju młodego i przywiesic mi lustro.....obiadu dzisiaj nie robię, skoczę zaraz po kurczaka z grilla.... Andzia życze owocnych łowów.....a tak późno otwierają? Ja zawsze o 7 już koczuję
  11. Wszystko zostawilam na boku...... Nie rozumiem po co ona dzwoni i przed świętami takie jazdy robi.....
  12. Magda pewnie Alka będzie ślicznusia Cafe ja tam tez nie jestem za tatuowaniem, ale u kogoś mi się podoba
  13. Hej! My w domu...znowu uziemieni...młody ma zielone gile do pasa....i to tak z dnia na dzien nos zapchany, a caly tydzień robiliśmy inhalacje i syropy pil.....ogarniam dzisiaj jego pokój...zrobiłam kilka fotek, ale wychodza rozmazane i aparat mi się wyl. co chwilę Sprobuję zalatwić od G jakiś roboczy i kliknę jeszcze raz.....Włosy hm....nie wiem, no jest to blond....chciałam cieply beżowy, taki pod truskawkowy podchodzący, ale zaraz kupię różową płukanke, trzasnę raz i będą beżowe..... Miałam pójść do pracy na kawę i podpytac o etat, ale nie pójdę..... Wczoraj dzwoniła T. tak mi ciśnienie podniosla, ze poszłam o 22 spać....
  14. ehhhh....jestem....bosze taka stara a gupia jestem jak but!!!! Wpadlam na pomysł, ze kupię sobie farbę blond holywood i mama mi farbnie....i mam teraz zamiast nieco ciemniejsze to mega jasniejsze Nigdy się nie nauczę
  15. Usmażyłam rybę i zaraz zmykam po młodego....
  16. andziaDopiero przed chwilą dotarłam do domu, szybki obiad i zaraz trzeba iść po dzieciaki. A tak jeszcze nie załatwiłam połowy rzeczy, muszę je przełożyć na jutroVercia i mnie sie bardzo podobają stroiki, piękne. Te biale gałązki kupiłaś gotowe czy sama malowałaś? Cafe ja K. kupuje torbe, taka małą skórzaną, bo bardzo mu się podobają. I może piżame do tego, bo bida u niego w tym teamcie:) Za to nie mam pomysłów do rodziców, na pewno kalendarz, ale co do tego? Anielinka dzięki za info, ale kurde nigdzie koło mnie netto ni ma:( Andzia kupowalam, to są gałazki z drzewa egzotycznego, moczone w specjalnym impregnacie.
  17. Aparat mi się pierniczy kurcze już 2 zepsul się w moich rękach Chcialam wrzucic fotkę lózka i zonk Włącza się i wył.
  18. Ja w sumie nie wiem co dla G.....na razie nic nie mam....myślalam o kubku-termosiku...ostatnio dużo jest po za domem i w trasie, a tak zawsze kawę/herbatę zabierze ze sobą.....
  19. cafe82verciaozdoby fajne-mi najbardziej podoba sie ta galazka z tymi naturalnymi zawieszkamitez musze pomyslec o czyms do nas anielinkadobrze,ze tata moze zawozic amelke jejku nie wiem co mam K kupic chcialabym jakis karnet na strzelnice albo tor ale u nas nic takiego ni ma z drugiej strony bola go ostatnio bardzo plecy i myslalam o masazach-moze jakis karnet ma kilka zabiegow? Ja co roku rozbieram stare stroiki itp. i coś robię sama.....w kwiaciarni widziałam piekny stroik ale 120zł....a tak poszperam coś w domu i zrobię sama podobny..... Cafe gałązki to nasza choinka będzie...w tym roku ubieramy tylko na dworze.....w domu nie
  20. anielinkaWitam!Dzis Amelke zawiózł mój tata i chyba tak będzie często sądze że jej chodzi o to że ze mną jest jest się ciężko rozstać, patrzy mi w oczy, co chwile całuje, za ręke mnie mocno trzyma, ehh no cięzko jej się ze mną rozstać i tyle :( Za to jak ja po nią przyjeżdzam, to wylatuje z sali jak perszing, w podkokach i uśmiechem na twarzy biegnie do szatni się ubierać, wtedy są przytulania, całowanie itp. Anielinka w takim razie, wykorzystaj tatę, jeśli możesz.....zawsze to mneijszy stres dla ciebie i Amelki.
  21. Andzia fajny strój, marcel będzie miał zabawę w styczniu i muszę cos poszukać na allegro.... Magda pokaż nam się trochę
  22. U nas w domu juz zawitała zima....uwielbiam zimowe dekoracje.....no to się pochwalę
  23. Andzia fajnie, ze u Ciebie tak towarzysko Anielinka szkoda, ze Amelka płacze, jak ty ją zawozisz...jutro jedzie z dziadkiem?
  24. Witam i ja! Wczoraj nawet nie zajrzałam...G zrobil sobie urlop, siłą rzeczy trochę wymuszony, bo źle się czuł.....cały dzień przeleżał...gorzej nic z dzieckiem Dzisiaj rano byłam pakowac paczki na Mikołaja, temat zabawy już odpuściłam, i robię tylko to co trzeba....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...