aneta1808

Tosia27Hej Mamusie:) Izak Ty nasza skarbnica wiedzy jesteś:) Podziwiam Cię! Maję też męczą baczki i kupiłam Infacol ale następnym razem chyba kupię Bobotic bo tam większa dawka tego leku jest. A my już po chrzcinach, Majeczka dzielnie je zniosła choć jest przemęczona po dwudniowej wizycie teściów którzy spać jej nie dali. Teraz bidula śpi od kilku godzin a ja mam chwilkę by tu zajrzeć:) Madzia i co tam u okulisty? Wszystko dobrze? Tak czytam o Waszych harmonogramach i jestem w szoku bo wszystkie dzieci po kąpieli śpią! A mój Bąk jest kąpany o 19tej i zasypia dopiero ok 22:30! A to zdjęcie z wczoraj: WITAJ TOSIU...wow jaka cudowna fotka jestes naprawde sliczna kobietka laseczka ze hoho..cudowna fotka naprawde pozdrawiam... PS: slozy ci macierzynstwo...buziaki dla CORCI

Margolciawoow...:)) mamy nowa kobietke na babskich...:))) ciesze sie ogromnie i serdecznie witam...:))) pisalam chyba ostanio,ze marzy mi sie by nasze grono sie powiekszalo,bo suuuper sie tutaj klika,tylko czasem tak pustawo sie zrobi....ja nie zawsze moge tutaj posiedziec a i tak mi sie za to srogo dostalo...i to lekko powiedziane...:(((((wyspalam sie na kanapie i pewnie znow w nocy nie bede spala...ale ciurkiem,2 h chrapalam,a Miki dzielnie ogladal bajki....jak jest sam ten moj mezczyzna to zloty chlopak.....siostra jak wroci o 14 to wtedy daja mi popalic...Ola zachowuje sie jak herszt bandy....aby Zoska miala wiecej delikatnosci...:))) Jagus-jak tam chlopcy..???? zdrowi..???? Devachan-Ty to chyba mozesz spokojnie zalozyc firme remontowa..:))) dzielnie to ogarniasz..:)) Anetko-buziaki za nowa duszyczke na watku...:)) jak tam wyglada sytuacja zabkowania..??? Ardharko-a Ty dzis gdzie..???? odsypiasz nocne klikania..????? A Kasia mi sie gdzies zapodziala,Mosia nie zaglada...a Kaya....hm....wracajcie kobietki..;)))) MARGOLCIU no to super zawsze troszke wypoczelas i Zosia sie przespala,niom nowa duszyczka jest super zreszta same sie przekonacie...naprawde osoba godna zaufania i potrafi pomuc w potrzebie... u nas widac juz koniuszek zabeczka jestem zadowolona ech czekalam czekalam az sie doczekalam...

DevachanSię witam! u nas tez weekend byl troche zalatany, odpoczelam wczoraj wieczorem ogladajac pierwsze 21 odcinków Brzyduli Maly oczy trze wiec go zaraz pojde polozyc i pomalowac sciane w pralni( a jak sie rozpedze to cala pralnie) na której wieczorem zawiśnie mega półka, otwory mam juz pod nią wywiercone. A w chwili wolnego czasu wrzuce wam foty jak teraz wyglada kuchnia po remoncieUdanego dzionka!!! PS.usypianie bylo na 3 raty, bo najpier qpa, potem mamusiu naloz buty, dopiero jak go przytulilam i zanucilam kolysanke to zasnal, teraz juz na dobre ide chwycic za pedzel... hej DEVACHAN no czekamy na foty z niecierpliwoscia ale napewno masz teraz super,i znowu biedna masz zajecie i malowanie

miska271Witam No i chyba juz nie mam wyjscia...przez paskude jedna... Mam nadzieje ze przyjmiecie mnie do swego grona....musze tylko troszke poczytac bo powiem ze tak nie wiem co z czym... Witaj moja droga heheh...tak jak mowilam dziewczyny tutaj sa super naprawde maja wielkie serducha tak ja ty

WITAJCIE PONIEDZIALKOWO:) MARGOLCIU-to odpoczywaj kochana,spruboj wypoczac-buziaczki dziewczynki a gdzie reszta?? hmm..znowu cisza na forum-teskno tu bez was WRACAJCIE !!!! moja kolezanka dolaczy do naszych babskich pogaduch superowa dziewczyna z LUTOWEK MISIA271

MONIKA-glosik oddanyMISIA-czyli to nie wina miejsca ze aga nie moze spac tylko poprostu woli z mamusia przy cysiu-wie co dobre madra dziewczynka PAULUS-no to prosze nas tu nie zaniedbywac i zagladac czesto na forum

adus wszystkiego najlepszego dla gabi-zdroweczka i buziaki

TUSKA-ja jeszcze w PL.czekam az maz przyjedzie niby w ten wtorek ma przyjechac ale niewiem na 100%,z tesciowa chyba juz ok jak narazie...a z mezem roznie wszystko byloby dobrze gdyby nie ta jego zazdrosc oh...wiecznie sa wojny i awantury nawet do pracy nie moge pojsc bo mi nie pozwala,a ze ja mam ciezki harakter i walcze o swoje wiec mu tlumacze i nie odpuszczam no i od slowa do slowa i wojna,niewiem jak tu zyc z takim zazdrosnikiem moze sie nie pozabijamy:)

hej dziewczyki gdzie sie podziewacie ?? ja wrocilam ze wsi pogoda byla super sloneczko sliczne ech...az milo mi chorubsko chyba odpuszcza bo troszke mi juz lzejale dopadla mnie @ jak ja tego nie cierpieno ale coz zycie, a wlasnie jutro mialam sobie robic odrosty bo juz wygladam straszecznie,no ale trudno kilka dni wytrzymam nie ma wyjscia... Dobranoc kochane babulce slodkich snow spokojnej nocy i zdroweczka wszystkim... papatki

barbiedziekuje za cieple slowa otuchy!!!!zawsze wsparcie pomaga w takiej sytuacji.dziewczyny z moim mezem to bardzo skomplikowana sprawa i to nie sa zwykle klotnie kochankow tylko awantury po ktorych zyc sie nie chce:( Moj maz jest chorobliwie o mnie zazdrosny, kazda mala sprzeczka konczy sie tragicznie bo on nad soba nie panuje.Ja mu powodow do zazdrosci nie daje, ale... na naszym osiedlu mieszka chlopak z ktorym bylam wiele lat i czasami nie uniknione jest to ze na niego trafiamy....i niestety na mnie pozniej odbija sie to miesiacami:( probowalam z nim rozmawiac , ale to nic nie pomaga on jest uparty jak osiol. jestem kontrolowana na kazdym kroku, nie mam w ogole zycia osobistego czuje sie jak Iza z "barw szczescie". co do ksiezy to mam juz serdecznie dosc gdyby to ode mnie zalezalo darowalabym sobie ten chrzest. powaznie przez to co od nich ciagle slysze nie dziwie sie dlaczego ludzie odwracaja sie tak od kosciola!!!!!! KOMBINEZONY na zime:) ja kupilam Kubusiowi jednoczesciowy rozmiar 74 firmy coccodrillo i jest wielki. chcialam kupic 80 ale jak w sklepie przymiezylismy to utopic sie mogl. 74 byl wielki mimo ze ubranka 74 sa dobre na teraz. po prostu te kombinezony robia wielgasne przynajmniej tej firmy. i do tego mama moja kupila dwuczesciowy rozmiar 80 z dwoma parami spodenek. Witaj wybacz ze cie podczytalam ale ja mam taka sama sytuacje jak ty identyczna z mezem i ksiedzem,maz zazdrosny tak jak twoj ja nie moge do kolezanki wyjsc bo juz awantura teraz jestem w PL i tez z domu sie nie moge ruszyc a on w Londynie mowie ci masakra do pracy bron boze nie pusci mnie bo zaraz mnie ktos poderwie albo cos uroi sobie debil cos w swojej glowie a ja mam potem pieklo,na kazdym kroku jak wiezien czasami mam dosc zycia i wiecznie pretesje do mnie czy cos zawinilam czy nie wiecznie jestem zla,co do chrztu tak samo chodzimy po kosciolach i ciagle to samo nie i nie bo mamy tylko cywilny slub (dzieki bogu) maz chce teraz wziac slub koscielny ale ja nie chce a ksiadz ciagle to samo wezmiecie slub to ochrzcze dziecko no chyba ze podpiszecie przyzeczenie i zamowicie slub-a drogie wyjscie w innej parafi zgodzil sie nam ochrzcic corke ale bedzie w akcie miala wpisane nie slubne dziecko-niech ich szlak trafi ja jestem wiezaca ale po tym mam dosc ksiezy i wcale sie nie dziwie ze ludzie sie odsuwaja od kosciola-ZYCZE CI DUZO SILEK TRZYMAJ SIE KOCHANA

Margolciaczyli sezon na wiruski otwart cala para....odpukac,moje jeszcze nie choruja....z tydz temu mialy gile,ale tylko na tym sie skonczylo........Anetko-dzielna masz corcie...gratuluje kolejnego zabka...:)) moje jak byly na tym etapie to jedynym objawem bylo ciagniecie sie za uszy...zobaczymy czy Zoska bedzie tez taka lagodna podczas tego procesu.... wiesz co a moja malo sobie czasem uszu nie powyrywa jeszcze mowilam ostatnio do mamuski ze dobrze ze jej uszu nie przekulam bo by dopiero byl placz (bo myslalam nad przeklociem uszu)...MARGO to zdroweczka dla dzieci zeby nie chorowaly...

TuśkaAle tu ruch od rana, aż miło :))))Ranne ptaszki powiadacie? To chyba o nas :)) Pobudka była o 6.15 - jest któraś chętna na zamianę dziecka?? Wstał, pokręcił się i o 6.45 stwierdził, że jest baaardzo głodny i musi koniecznie zjeść śniadanie. Nie było więc dziś u nas tradyjnie wspólnego niedzielnego śniadania, bo my z M jakoś przed 7 nie mielismy jeszcze ochoty. Rosół się gotuje, czekam aż będzie w miarę dobry i zmykamy na dwór, piękna pogoda się zapowiada ;) Aneta - witaj, dawno Cię nie było. Mam nadzieję, że pozostaniesz na dłużej tym razem ;) Izek - tak właśnie przypuszczałam, że Ty i Sówka to rodzina ;))) Devachan - ładny rozpierdziel miałaś w domku. Współczuję. Daj foty jak już będzie zrobione wszystko! Ja wczoraj wieczorem wrzuciłam 2 fotki do galerii, później dorzucę jeszcze coś z dzisiejszego poranka - syn mi pozował :))) dziekuje zostane obiecuje bede stalym bywalcem-milego dnia

ja dzis ruszam na wisoke pogoda super sloneczko i w miare cieplo,teraz moj smyk spi wiec wstanie zje obiadek my tez i pojedziemy troszke na powietrze bo nudy straszeczne...ja ciagle na lekach no i mam nadzieje ze odpusci to wstretne chorobsko bo mam dosc,oby tylko Nikola sie nie zarazila bo chyba oszaleje,zabek juz coraz wyzej i musze sie pochwalic ze dzielnie to znosi moje kochane nawet nie placze jest bardzo grzeczna jak ja swedzi dziaselko to gryzie mnie w reke albo zabawki juz widac czubek zabalkaa i droga jedyneczka sie wybija heheh..ale sie ciesze-ZYCZE WSZYSTKIM ZDROWECZKA MILEGO DNIA

Witajcie MARGOLCIU I ARDHARKO-jak zdroweczka??

karola_badeva niezłą rozpierduchę ci zrobili, nie zazdroszczę, cóż tak tak to jest zaufać facetom i nie trzymać ręki na pulsie. dawaj fotki jak to teraz wygląda bo poprzedni stan aż mnie przeraził.izek niestety, dzieciaki to ptaszęta poranne człowiek by sobie pospał a tu nie, nas Baśka też obudziła o 7.30, po godzinie smacznie śpi a my już niestety nie. Aneta witaj z powrotem na pokładzie sówka, tusia a wy gdzie na weekendzie ? bo tu cisza. chłopaki poszli do kościoła - zaczęło się przygotowania do komunii i nie ma odpuść. A ja muszę poczekać na Baśkę aż się panienka obudzi i sobie na spacerek pójdziemy, odbierając po drodze panów. A później zakupy- sprzęt do gały trzeba kupić. M jutro w delegację, mama przyjeżdża w odwiedziny więc wreszcie się za porządki wezmę. dzieki KAROLA BA ....widze ze tez chorujesz ZDROWECZKA ZYCZE

DEVACHAN to niezly mialas balagan no ale juz to opanowalas i to jest najwazniejsze..jak jest remont to niestety wszystko jest porozwalane ale za to efekt koncowy jest super-napewno po remoncie jest odjazdowo

dzien dobry wszystkim... Witam sie niedzielnie,kurde ta choroba mnie dobija taka jestem zmeczona i spiaca ale nie moge spac juz od 5 na nogach,Nikola spi rodzice spia a ja smigam po necie z nudow kawcie popijam i patrze czy juz ktos jest hehe...popoludniu jade na wioske dzis ma byc sloneczny dzien wiec nie ma co siedziec w domku,moj maz juz chyba we wtorek wyjezdza z LONDKA wiec pewnie w czwartek bedzie u mnieno nic milego dnia wam zycze

Monika74aneta1808Monika74konkursnicnacs a tu........???MONIKA klikam zeby oddac glos ale niewiem czy sie udaje bo nic nie wyswietla Anetko jak kliknęłas gwiazdki, wpisałas swojego meila i kod literowy. i klknęłas ocen , to pewnie poszło. ale musisz jeszcze wejśc na swoją pocztę i potwierdzić swój głos............ MONISIU-niestety gwiazdek nie ma niewiem czego?? szzukalam kilka razy i nic z tego moze jakos inaczej da sie oddac glosik???

maczetko-pomozemy....

Witajcie wieczorowo.... hmm..pewnie mnie juz nie pamietacie tak dawno do was nie zagladalam-wybaczcie pozdrawiam wszystkie serdecznie

Margolciajestem i ja,ale dzisiaj jestem taaaka do niczego,ze nie bede Wam smucic....nie dosc,ze kolo mnie sajgon i tylko baby z dziadem brakuje to znow tragedia przykryla cieniem dzisiejszy dzien.....nie moge przestac myslec o Agnieszce...nie znam tej dziewczyny,ale jako matce serce mi wyje.....i prosze swoja Zosie by jeszcze zaczekala....a jesli ma inne plany,to niech zabierze mnie ze soba....nie ogarniam tego........ MARGOLCIU kochana odpedz zle mysli od siebie bedzie wszystko dobrze zobaczysz,nie wolno ci tak myslec..mi tez jest przykro z tego powodu rano jak przeczytalam co sie stalo rozplakalam sie az mama zapytala dlaczego na sama mysl lzy mi sie cisna do oczu...a ZOSIA wyjdzie w swoim czasie zobaczysz,bedzie dobrze kochana nie mysl inaczej-buziaczki dla was

witam sie weekendowo.. jej jakie tu pustki,pewnie nikogo przez weekend nie bedzie buuuu...szkoda ale bede zagladac i moze kogos trafie :) ZYCZE WAM ZDROWECZKA I SLONCA PRZEZ CALY DZIEN-BUZIALE

LAMPONINKA-wiesz w tym co piszesz jednak cos jest prawdy,bo czlowiek w zyciu robi wszystko dla dziecka stara sie zeby dziecku nic nie brakowalo,wychowuje na dobrego czlowieka a jednak nie zawsze tak jest,czasem zdaza sie ze dziecko schodzi na zla droge,nie szanuje rodzicow,robi ludziom duzo krzywdy....nie patrzac ile rodzice wlozyli serca w dziecko ile poswiecenia....jest wiele takich przypadkow jakich opisujesz i to prawda ze to juz nie zalezy od nas..

AGNIESZKO-serdeczne wspolczucia trzymaj sie kochana..bardzo mi przykro dziewczyny duzo silek i dla was......pozdrawiam serdecznie

Aguniu jestem z wami i trzymam kciuki za JASIA-bedzie dobrze wszystkie lutowki2009 sa z WAMI....