-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez lidka
-
zastanawiam sie czasem... skoro wykorzystujemy tylko 20% mozliwosci naszego mózgu.. to co by było jeśli udałoby sie nam w pełni je wykorzystać lub chocby w 80% ..chmmmmmmmm :Uśmiech: no nic.. i tak nie mam siły juz dzisiaj o tym myslec ;) podziwiam Ciebie regina ze tak dajesz rade po nocach siedziec
-
no wlasnie.. ponoc wiekszosc chorob ma podloze w naszej psychice..i patrzac po sobie, a bylam juz w szpiatalu jakies 8 razy i do tego mialam kilka przypadkow dziwnych "chorob" powiedzmy , ktorych nie dalo sie zdiagnozowac , to jestem w stanie w to uwierzyc i wierze, bo ze mnie taki nerwus ze kazda chorobe moge sobie wmowic z widocznymi skutkami i przebiegiem heh :) ..ale od jakiegos czasu probuje sie wewnetrznie wyciszyc.. czy znależć jakoms harmonie , jak kto woli ;) dziwnie to wszystko brzmi zapewne, ale mysle ze efekt w koncu bedzie
-
no tak... ale o ile chłowiek byłby zdrowszy bez tych wszystkich niepotrzebnych nerwów ;) tak swoja droga to ciekawe, zdziwiło mnie, bo przeczytalam dzisiaj ze w innych okrajach europejskich nie podaje sie wit d3 (np w Anglii) a z kolei u Niemcow zrobiono jakies tam super badania nad podawaniem sztuchnych witamin czyli w kroplach i im wyszlo ze są rakotworcze... i juz teraz każą jesc owoce, nie dają wit. w kroplach...... PARANOJA !!:duren: a niech mi ktos powie co w dzisiejszych czasach nie jest rakotworcze..???!!
-
chmm no moze taką ma skłonnosć.. ale to tego dochodzi ten brak ząbków, nie trzymanie pionu a jak go sadzamy to bardzo sie garbi...... ...ojj chyba zamęcze was w koncu moimi co chwila nowymi problemami z małym ;) ..ale jak patrze wokolo ile jest tych wszystkich cholernych za przeproszeniem chorob to nie udaje sie mi pozytywnie myslec i jeszcze nie daj Boze sie doszukuje..
-
chmm... a ja mam kolejny dylemat :( zauwzylam juz nawet od dłuższego czasu ze mateo bardzo szybko i czesto sie poci.. no al myślałam ze to prze te ciepłe miesiące teraz i uznalam to za normalne.. ale teraz tak mysle ze od dwoch dni jest chłodno, w mieszkaniu tez fajna temp, tak ze w krotkich spodenkach mi zimnawo, a mały ma cała spocona główke, normalnie tam gdzie leży głowka robi sie niemal mokra plama :Smutny: i to nawet gdy śpi i nie jest niczym przykryty! szukalam troche w necie,.. i wszedzie pisze ze trzeba sie wybrac do pediatry bo to moze miec zwiazek z wit D3 (za mało lub za duzo) i w konsekwencji z krzywicą cos tam nawet o opoznionym zabkowaniu tez czytalam , a malemu jeszcze zaden nie wyrósł.. chmmm i znowu nerwy... ehhhhhhh :Smutny:
-
a wlasciwie z tymi zabkami jak to jest? boli tak samo mocno przy pierwszym i pozostałych? czy tylko te pierwsze sa tak bolesne ??
-
ja juz po "kawce urodzinowej" , byli rodzice i babcie..nawet miło wyszło :) małemu dawalam przez ostatnie dni regularnie te tabl. uspakajajece- homeopatyczne ale efekt bez sensu bo jedynie taki ze moze i mały wiecej spi, ale jak nie śpi to jest tak samo marudny...wiec je chyba odłoze...po co go "usypiać" ;) mały dzisiaj przeraczkował jakieś pół metra..super i wogole zaczął rowno pełzać tzn nie ciagnie juz jednej strony :) pani rehab. była z niego zadowolona. uczy go stania. ale mały nie lapie wogole jeszcze pionu wiec miota sie na wszystkie strony ;) w sumie dzisiaj mnie zdziwił bo sam stanął w łóżku tzn niezupełnie sam .. posadziłam go tak że rączkami trzymał sie barierek... i po chwili tak sie zaczął wyginać ze stanął..tylko troche powyginany jak paragraf hehe ;) no ale zawsze cos ze wstawaniem na nóżki ma tylko problem z tym ze bardzo napina stopy i wlasciwie staje na palcach a nie calych stopach i dlatego nie mamy na razie tego robic
-
ja sie wlasnie szykuje i zmykam z malym na cwiczenia :) potem czeka mnie troche porzadkow bo moj M ma dzis urodziny i zaprosilismy rodzicow na kawke chmm..jeszcze jakis torcik po drodze musze kupic
-
chmm..no nie, to musiało zabawnie wyglądac .. czyżby mały miał ochote na nowe smaki ;)
-
znalazłam :) widze ze michałka tez ineteresuje piesek :) ja mam jamnika miniature i mateo lubi za nią chodzic i ja biedną ciągnąć za uszy i wogole za siersc bo jest dlugowłosa :)
-
aha, to poszukam jeszcze w galeri czlonkow
-
jak klikniesz w moj nick (obok naszych postow) i w profil publiczny to bedziesz a przynajmniej powinno byc widac moj album
-
teraz widze, są na twoim profilu :) ale słodziutki twoj synek! śliczny jest :) a jakie ma duże oczka :Uśmiech:
-
ale w galeri na twoim profilu ..? bo tam weszłam przed chwilą ale nic nie widze :Smutny: ja swoje zdjecia mam w albumie na swoim profilu wlasnie
-
a co raczkowania to mi tez kelarki mówiły ze dziecko moze pominąć ten etap rozwoju choc lepiej by raczkowało mojemu maluszkowi juz tak prawie prawie cos wychodzi z tym raczkowaniem :) musze go szczesciej dawac na podłoge zeby sobie "chodził"...w lozeczku i tak nie daje rady już wyleżeć jutro jade na cwiczenia. Pani rehab. miała urlop wiec juz dawno nie bylismy, niestety mały i tak nie zrobił zbytnio postepow od ostatniego razu :( i przyznaje ze troche sie zaniedbałam z cwiczeniami.. glownie dlatego ze mały juz nie daje sie masowac, wykreca sie na wszystkie strony i do cwiczen tez ciezko go namowic
-
a ja jakoś nie mogę znaleźć tych zdjec :(
-
no i zaczną sie słynne pytania "a dlaczego...????"....... boże daj mi wtedy duzo cierpliwosci hihi
-
dominika gratuluje że mała juz staje :) super naprawde nabrała tempa :) moj maluch robi małe postepy w nauce raczkowania, ale powoli :) regina moj maluch jeszcze jakis czas temu cos tam gaworzył a teraz przestał zupełnie :( wydaje dziwne smieszne odgłosy jak np syczenie, piszczenie itp ale gaworzenia brak, a ze juz o sylabach nie wspomne. ale chlopaczki chyba pozniej mowia
-
ps. Regina dodaj zjdjęcia maluszka :Uśmiech:
-
Bez obawy, na pewno raz dziennie zajrze i cos naskrobie ;) jak sie przeprowadzilismy to nie miałam netu przez pół roku.. ale jakos do tego przywykłam :) tylko ze teraz sie na nowo uzależniłam.. no ale tak jak mówice to takie nasze małe okno na świat hehe wczorajsze spotkanie z kumpelami było świetne myslałam ze wroce po 18 a ostaecznie dotarłam do domu dopiero po 20.. biedny mateuszek był juz z lekka głodny ;) nie widziałyśmy sie ponad rok wiec było duzo tematów do pogadania ..no i oczywiscie dziewczyny zachwycone małym.. zaraz pełno pytań o zareczyny, slub, wesele, porod, mieszkanie itp itd ;) na koncu juz dostałam chrypke chm dzis zapowiada sie nawet fajna pogoda, tak w sam raz. Musze dziś jechac na uczelnie załatwić jedno zaświadczenie...ciekawe czy sie zmieszcze do dziekanatu z wózkiem hihi
-
ja uciekam sprzed komputera, w koncu ile mozna buszowac po tym necie ;) ostatnio nawet postanowiłam ze bede komputer włączac tylko raz dziennie, bo to okropny złodziej czasu... od dziś zaczynam, zobaczymy jak mi to wyjdzie przed chwila dzowniła do mnie szwagierka i wpadnie na chwile ze swoja miesięczną Martą ..tak sie wlasnie zastanawiam, bo chce na ślub pozyczyc ode mnie sukienke. . rzecz w tym ze po porodzie ma spore D a ja ma małe B.. coś kiepsko to widze heh
-
ja rowniez witam w poniedziałek :) ja za to dzisiaj widze sie z moimi koleżankami z dawnej pracy w nieruchomościach. Są bardzo ciekawe mateusza, nie chciały wierzyć ze urodziłam juz synka i wyszłam za mąż, bo jeszcze gdy razem pracowałysmy byłam tam najmłodsza i na nic takiego sie nie zapowiadało ciekawa jestem jak mati sie bedzie zachowywał, bo ostatnio jest naprawde ookropny ciągle marudzi i płacze, zadne tam żele i tabletki uspakajające nie pomagają Ps. dodałam zdjecia do galeri, możecie pooglądać :)
-
Dominika fajne zdjęcia, mała Gabrysia może bez problemu trenować gimnastyke ;) Oglądałam wlasnie wasze linki z wózkami. Zapomniałam sie pochwalić ze udało nam sie w końcu kupić spacerówke dokładniej espiro jet: BABY DESIGN ESPIRO JET PARASOLKA FOLIA,OKR,wys 24h (407168841) - Aukcje internetowe Allegro troche za nią czekaliśmy bo miesiąc, ale az tak sie nie spieszy po producent podaje ze można wozić maluszki po 10 mies Nie wiem jak bedzie z wytrzymałością, ale ponoc jest to dobra firma (oczywiscie najlepsze zą wozki firmy Mclaren- to w kazdym sklepie slyszalam). Ten moj ma kilka zalet ktore przeważyły w moim mniemaniu: jest zasadniczno niedrogi hihi 330 zł (w sklepie Dyzio- super sklep tak na marginesie, duzy wybor, ceny prawie hurtowe) oparcie mozna regulowac na kazdej wysokosci ma wysuwane rączki wiec nie "podkopuje" wozka ma dodatkową nakładke na oparcie dla mniejszych dzieci i to co najbardziej mi zalezalo :) dodatkowo wysuwana budka chroniaca przed sloncem (parasolki mnie denerwują) no i do tego jest bardzo lekki, biorę pod ręke i moge iść po schodach bez problemu łatwo i szybciutko sie składa aha i z tyłu ma kieszeń wiec nie musze na małe spacery całej torby brać (siatka na dole tez jest pojemna) do tego w komplecie nakrycie na nogi, folia przeciwdeszczowa Wiadomo ze kazdy szuka czegos innego, ale jak na moje potrzeby ten bardzo mi pasuje, choc zobacze czy sprawdzi sie w praktyce ;) na pewno minusem duzym spacerowek jest to ze mają minimalne amortyzatory i maluszki czują kazdy kamyszek.... ale zawsze coś za coś
-
teraz studiuje "stosunki międzynarodowe" i jestem bardzo zadowolona
-
a wiesz zawsze najbardziej marzyła mi sie praca wykładowcy na studiach.. ale mysle ze do tego trzeba byc bardzo ambitnym a z tym u mnie tak raczej cienko :Smutny: chcialoby sie tak po studiach zaraz isc i uczyc innych hehe a przeciez to dłuuuuga droga