Skocz do zawartości
Forum

lidka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez lidka

  1. To w takim razie takie dziwne pozycje podczas snu to normalne u takich maluszkow U mnie tez dzisiaj straaaasznie wiało musiałam jechac na cwiczenia i myslałam, ze mnie wywieje
  2. Renata spore wyzwanie przed Tobą , ale najwazniejsze ze masz juz napisaną prace Ja ostatnio tez miewam problemy by mateo normalnie zasnął. Właściwie wystarczy go polozyc do lozeczka ale zanim uśnie to jeszcze z 50 razy sie podniesie i popłacze .. a co gorsze śpi ostatnio w baardzo dziwnych pozycjach.,..jakos tak powyginany..na brzuszku ale nozki ma podkurczone Zaczynam sie zastanawiac czy aby mały nie ma łóżeczka na żyle wodnej, bo wczesniej tak nie było
  3. Moj M zawsze chciał iść na geografie na UAM ale wlasnie te piatki go przerażały NIe wiem jak jest u Nas, moze tez to są późne godziny
  4. ale to jest dla mnie nielogiczne, bow koncu studia zaoczne sa dla osob pracujących... a jaki pracodawca zgodzi sie by w piatki do pracy nie chodzic
  5. Masz racje, całkiem mozliwe ze bedzie jak na wykładzie, a cwiczenia mają byc w koncu cwiczeniami. U mnie sa grupy po max 20 osob ale na uczelniach czasami robią takie "numery" .. moja kolezanka na przykład, poszła na studia zaoczne i miała zjazdy co tydzien ale totalnym absurdem jest dla mnie by na panstwowej uczelni zjazdy były od piatku do niedzieli !!
  6. wpadło mi jedno w oko : MAMTU KRZESEŁKO TRON+MATERACYK REDUKCYJNY+GRATIS (443285326) - Aukcje internetowe Allegro fajną ma tą wkładke, mysle ze dzieki temu maly nie bedzie sie ślizgał
  7. J wlasnie spisuje plan zjazdow zeby juz miec wszystko w jednym miejscu. Chyba zadzwonie do babci bo wczoraj oferowała ze moze wyjsc chetnie z malym na spacer..a ja sobie w tym czasie posprzatam...... no albo pojde spać
  8. Ja juz czasami nie wyrabiam fizycznie po prostu... mały jest juz ciezki..lozeczko na samym dole... i ciagle tylko przenoszenia...na podloge...na krzesełko.. itp nawet nie mam czasu zadbać o siebie maluszki są coraz bardziej wymagające..........
  9. teraz na szczescie troche przysypia...w koncu powinnam posprzatac bo od przeprowadzki mam nieustajacy bałagan..ale kiedy maly w koncu zasypia nie mam sił na porzadki i najchetniej sama bym sie położyła
  10. hej dziewczyny Ja rowniez zaliczam weekendowy wypad na grzyby do bardzo udanych!! a grzybow ile zebralismy 5 wiaderek jeden wzielismy dla sibie i suszymy a reszte dalismy rodzicom i babciom :) nieby nic takie zbieranie grzybow ale wciaga hehe mieszkalismy w lesie w domku fińskim.. moze na wakacje pojedziemy tam z mateo.. na pewno miałby frajde ...tymczasem jednak, od powrtotu daje mi nieźle w kosc.. wczoraj bylam juz tak zmeczona , glowa mnie bolała, ze mialam ochote usiąść i płakac.. ale przy maluszku nie ma czasu na sentymenty a dzis obudzil nas o 6 rano.. płakał chyba do 8... moze go brzuszek bolał..? wzielismu go do naszego łóżka i w koncu sie uspokoił, co prawda co 5 minut dostawałam kopniaka lub małą rączką w buzie plus wyrywanie włosow i wkladanie palcow do mojego ucha.. no ale co tam
  11. a tak wgoel ogladalm wlasnie krzesełka na allegro.. ja mam takie zwykłe drewniane.. ale jakos nie jestem z niego zadowolona nie mam do niego zaufania tzn boje sie ze maly moze sie jakos z niego wysunac bo nie ma paskow bezpieczenstwa
  12. Ja weszłam na chile ale ide spać za moment..jutro bedzie zabiegiegany dzien, niby tylko 3 dni a pakowania jak na tydzien ok 15 zawozimy małego do dziadków i w droge.... kurcze...jakos nie chce mi sie jechac ale mozebedzie fajnie pewnie odezwe sie dopiero w poniedziałek do uslyszenia, miłego weekendu
  13. Ps. Wychodzi na to ze w tym roku czeka Nas nieco wysiłku intelektualnego dla Ciebie dodatkowo fizycznego bo zarywasz nocki Ale bedzie dobrze!
  14. ojj uciekam, bo mały sie robi niespokojny, dam go troche na podłoge zeby sobie poczłapał...to zazwyczaj działa na niego relaksujaco
  15. jesczze sobie maly tak pozmieniał ze teraz budzi sie dopiero jak moj M wstaje do pracy czyli dopiero ok 8 a sie zastanawiam czy jakby była cisza to moze by jeszcze dłuzej spał!! u Nas tez dzisiaj ładna słoneczna pogoda... nie wiem czy nie wyjde na spacer z małym, musze sie zaopatrzyc w ziemniaczki i jakoms surowke. wczoraj bylismy ze znajomymi na zakupach- priowiant na weekend tyle tego sie nazbierało ze wygladalo jakbysmy jechali na conajmniej tydzien szczerze mowiac jak jestem taka zasmarkana io do tego ten @ to juz sie tak nie ciesze na ten wypad... ale moze sie pozytywnie zaskocze
  16. bo tak jak maly spał po 4 godz dziennie tak przez ostatni tydzien 2 razy po 30 min
  17. ja wlasnie przetarlam malemu gruszke i jablko...pycha...sama bym zjadla a bez obiadu bo maly nawet na 1 min nie dał mi spokoju..a wolalam go placzacego nie zostawiac..bo a noz znowu by policja przyjechala
  18. a dzisiaj z odsieczą przybedzie moja babcia zajmnie sie chwile małym , obejrzy przy okazji mieszkanko a ja w koncu!! zrobie obiad ...od tygodnia nie jadłam buu
  19. a wlasnie jeszcze sie pochwale ze mateo dzisiaj rano stał sobie w łózeczku i powtarzał ciągle "mamama..maama...mamamama".....ale miło mi sie zrobiło ..chociaz nie mówił do mnie ale i tak ja mam kojec u mojej mamy.... ale niesttey mateo go nie znosi chyba przez tą siatke , bo słabo widać
  20. a tak wlasnie rozmawialam z jedna dziewczyna i jakos tak mowiec ze ja juz z rodzicami nie mieszkam, tylko z męzem i synkiem... na co moja nowa znajoma zrobiła ogromne oczy i mowi "to ty masz MĘŻA??????..... jejku..a nie wygladasz...myslałam ze masz z 19 lat".................... hehe pozory mylą
  21. a na uczelni bardzo fajnie i jak na razie bardzo luźno hehe sprawdzałam juz plan i te przedmioty ktore mi odpadna na szczescie wypadaja godzinowo dla mnie pomyślnie czyli bede mogla wczesniej wracac do domu a z cwiczen pzoostaje mi tylko angielski ktory bardzo lubie wiec faajnie soja drogą babka na pierwszych zajeciach dała nam test na 200 pytan..ooo...przy 150 juz mi sie troiło w oczach a i poznałam juz kilka osob ktore tez są po dziekance...w kupie raźniej przeraża nas tylko te 6 dodatkowych przedmiotow
  22. a ja wlasnie siedze z malym w kuchni, mały w koncu moze juz siedziec w swoim krzesełku..jak miło!!! daje mu ciastka a sama mam chwile zeby cos naskrobac Regina mozesz jeszcze raz napisac tez złoty środek na przeziebienie ??? Niestety tez mnie chwycił katar a jutro mamy jechac da Sierakowa ... na dodatek jeszcze dzisiaj @ dostałam......masakra
  23. A ja mam dzisiaj w koncu normalne przedpoludnie tzn mateo nie płacze i jest w miare grzeczny moze sie zaczyna tu czuc dobrze ..nareszcie teraz wlasnie spi, i to juz 1,5 godz a mi sie w koncu udało wyprasowac cala sterte ubran i nieco posprzatac małemu wychodzi mi już druga jedynka i ładnie już umie siedziec ciesze sie ze tak blisko tutaj mam las...uwielbiam spacerki na łonie natury tylko musze wyjac stary wozek bo ta nowa spacerowka nadaje sie tylko na beton dzisiaj jedziemy ze znajomymi na zakupy bo na weekend jedziemy do Sierakowa...moze uda sie zebrc jeszcze pare grzybków
  24. Dominika mam nadzieje ze Twoje maluszki szybko wyzdrowieją! Mateo tez niesttey przeziebiony...taki ma katarek ze ciezko przez nosek mu sie oddycha i strasznie teraz charczy a ja dopiero teraz mam chwile zeby usiąść przy kompie... mateo jest straszny ostatnio...nie mam nawet chwili na odpoczybek baa nawet nie mam kiedy obiadu zrobic ale wisze ze idzie mu druga jedynka wiec moze to dlatego a jeszcze moj M ma migrene i głowa mu dzisiaj pęka...ehh
  25. Dominika trzymam kciuki, mam nadzieje, ze twoj problem uda sie rozwiązać. Za mna pierwszy dzień po powrocie na studia.. całkiem dobrze minął Jest tylko minus... z roznic programowych mam dodatkowo do zaliczenia 6 przedmiotow ale jest tez plus- 2 przedmioty bede miec prawdopodobnie zaliczone
×
×
  • Dodaj nową pozycję...