miska271

anusiaelblagDobra laseczki uciekam wpadnę później jak sobie zrobię przerwę Miłego dnia kochane!!! miłego rób sobie częste przerwy KATARZYNKA7875sylwia1KATARZYNKA78to moja teściowa jak mnie poznała to mnie nie polubiła bo jestem starsza od męża:( ale się do mnie przekonała i teść też. Naprawdę są super w nic się nie wtrącają to ja teściowej robie wymówki ,że ma syf w szawkach czy coś i ona mnie słucha i sprząta to sobie dobrze teściową wychowałaś ona wie , że ja lubię porządek w domu i zawsze jak do niej jadę gada mi na wstępie tam i tam nie zaglądaj a ja muszę zajrzeć i zawsze jej posprzątać bo mnie to drażni o to u mnie miałabyś co robić..... aneta1808Witajcie:)))) witaj Anetko

AgaiLilaHEj babeczki! Ja tez za bardzo nie mam z kim zostawic Lili bo Moi rodzice chorzy(mama sparalizowana) a tesciowa i jej mame Lila lubi ale by plakala gdyby sama u nich zostala, no chyba ze ktoras by do na przyjechala popilnowac. Jesli dostane sie na te studia na ktore zlozylam podanie to trzeba bedzie werbowac rodzinke bo R pracuje w soboty a studia czasem nawet od piatku sa. No chyba ze co ktorys weekend bede zabierala Lile ze soba do poznania(to 160km od nas) i bedzie z moja siostra jak ja bede na zajeciach...R ma dzis wyplatke wiec zaraz zaczynam grzebac na allegro Musze znalezc sobie jakis rower stacjonarny:) fajnie,ja na jakiekolwiek muszę poczekać i tak zaraz ich nie będzie ja też do pracy nie wracam na razie bo nie mam z kim małej zostawić,teście już mają do opieki,a moja mama mnie olała KATARZYNKA7875sylwia1KATARZYNKA78moja teściowa jest superrrrr i jej macocha też naprawdę trafiłam z teściową Moja też się wydawała super, ale tylko do czasu jak byłam grzeczna i potulna, wystarczyło wyrazić własne zdanie i zobaczyłam jej prawdziwe obliczeI nie tylko jej teścia tez. to moja teściowa jak mnie poznała to mnie nie polubiła bo jestem starsza od męża:( ale się do mnie przekonała i teść też. Naprawdę są super w nic się nie wtrącają to ja teściowej robie wymówki ,że ma syf w szawkach czy coś i ona mnie słucha i sprząta u nas było tak,że nic nie wiedziała(z resztą mój przez jakiś czas też)że jestem mężatką i mam 2 dzieci.....jak się o tym dowiedziała,to nie chciała mnie u nich widzieć i mój przeprowadził się ze mna na stancję,dopiero po 2 miesiącach poprawiło się,bo teść jej tłumaczył i jej siostra a teraz jest agusia20112my po śniadanku,asia ukradła mi parówke i w nogi mądre dziecko....a co mama będzie jadła hihihihi anusiaelblagAgaiLilaHEj babeczki! Ja tez za bardzo nie mam z kim zostawic Lili bo Moi rodzice chorzy(mama sparalizowana) a tesciowa i jej mame Lila lubi ale by plakala gdyby sama u nich zostala, no chyba ze ktoras by do na przyjechala popilnowac. Jesli dostane sie na te studia na ktore zlozylam podanie to trzeba bedzie werbowac rodzinke bo R pracuje w soboty a studia czasem nawet od piatku sa. No chyba ze co ktorys weekend bede zabierala Lile ze soba do poznania(to 160km od nas) i bedzie z moja siostra jak ja bede na zajeciach...R ma dzis wyplatke wiec zaraz zaczynam grzebac na allegro Musze znalezc sobie jakis rower stacjonarny:) Hehehe no to super Mój dostanie kasę do ręki o ile w ogóle dostanie... Powiedziałam mojemu, że jak wypłaty nie dostanie to jutro do pracy nie idzie... Jeleni sobie znależli oj czasami pracuj i nie wiadomo za co...

75sylwia1KATARZYNKA78anusiaelblagZajebiś***e moja teściowa jest superrrrr i jej macocha też naprawdę trafiłam z teściową Moja też się wydawała super, ale tylko do czasu jak byłam grzeczna i potulna, wystarczyło wyrazić własne zdanie i zobaczyłam jej prawdziwe obliczeI nie tylko jej teścia tez. czasami tak jest... ale ja na szczęście mam super teściów,a teścia traktuję jak tatę,bo swojego już nie mam [*},na początku było do kitu,ale później się poprawiło KATARZYNKA78miska271witam się z my wcześniej pobudka bo jak dzieci wychodziły do szkoły to obudziły małą.... a ja jak zwykle mam do nadrobienia witaj misiu kochana moje dzieciaki wstały dziśiaj po 6ej mój synek tak wstaje,aledo szkoły sam się wybiera,a Klaudia ma na popołudnie,więc ja wstaję wtedy jak mała się obudzi.... dzisiaj tylko poszli oboje na * bo do szkoły drugiej pojechali nową halę sportową oglądać... anusiaelblag75sylwia1anusiaelblagJa muszę, bo po jutrze teściowa z matką swoją przyjeżdżają A tak się cieszę na ich wizytę, że ja pierdyle No własnie widać Czemu tak jest dziewczyny ze jak przyjezdza teściowa to mamy wrazenie ze na inspekcję jakomś przyjechała Też tak miałam z moja byłom ale ona u nas to czuła się jak u siebie, miała własne klucze i potrafiła wpadać bez zapowiedzi, jakis obłęd Moja bez zaproszenia nie przyjedzie... A, że w sobotę jest nasz ślub to ona przyjeżdża... Gdyby nie to to mój napisałby, że pracuję i niech nie przyjeżdża moja żadko do nas przyjezdża to my do nich chodzimy ale jest ok...

witam się z my wcześniej pobudka bo jak dzieci wychodziły do szkoły to obudziły małą.... a ja jak zwykle mam do nadrobienia

witam a ja naturalna szatynka

seatibizamiska271zmykam,nie bede Was tutaj zanudzaćżyczę miłego dnia hej!!! dlaczego myślisz że nas zanudzasz???? nie uciekaj!!!! przepraszam,ale nasze kłopoty mnie przytłaczają i już nieracjonalnie myślę nie mam ochoty na nic...nie chcę cały czas marudzić,że jest źle....wiem,że forum jest od tego żeby się wyzalic,ale ja od dłuższego czasu nic innego nie robię

krestikCześć dziewczyny. Mój M. wrócił w piątek koło południa i od razu pojechaliśmy na działkę ;-)) Super słoneczko było, czereśnia już dojrzała ;-) A wczoraj miałam urodzinki ;-) Wróciliśmy z działki i poszliśmy na miasto. Założyłam super szpilki, ale potem musiałam je zmienić ;-)) bo obtarłam nogi i nie mogłam iść M. mi kupił torebusię, którą sobie upatrzyłam wcześniej, a potem poszliśmy do restauracji. Nie wiem czy ktoś kojarzy Ewelinę Flintę? W każdym bądź razie siedziała ze znajomymi przy stoliku obok. A dzisiaj M. znowu pojechał na spotkanie firmowe Jak tam u Was pogoda? U nas burza szaleje na przemian ze słoneczkiem... fajnie,że weekend się udał wszystkiego najlepszego z okazji urodzninek u nas marna pogoda,bo słoneczka nie ma i zimno się zrobiło,teraz jest tylko 15 stopni

zmykam,nie bede Was tutaj zanudzać życzę miłego dnia

seatibizamiska271seatibizawitam również jak dzisiejsze samopoczucie? a powiem,że marnie od samego rana mam niemiłe niespodzianki... no to rzeczywiście nie za ciekawie... mimo tego życzę uśmiechu na twarzy staram się uśmiechać,ale nic z tego raczej bardziej nami się zbiera

seatibizamiska271KATARZYNKA78jestem jestem musiałam sprawdzić co dzieciaki robią bo słyszałam kłótnię tzn Kamil coś tam ględził a myślałyśmy że znikłas... seatibizaMelduję się kochana!!!! jak dzionek??? witam witam również jak dzisiejsze samopoczucie? a powiem,że marnie od samego rana mam niemiłe niespodzianki...

KATARZYNKA78aneta1808hej ho znowu cisza????jestem jestem musiałam sprawdzić co dzieciaki robią bo słyszałam kłótnię tzn Kamil coś tam ględził a myślałyśmy że znikłas... seatibizaaneta1808a gdzie reszta dziewczynek Natalis Anusia Seat Ankalena MELDOWAC SE PROSZE NO I POZOSTALE KTORYCH NIE WYMIENILAM Melduję się kochana!!!! jak dzionek??? witam

drodkaMy teraz lecimy na spacerek, póki nie pada......bo oszaleję przy mojej marudzie.Obstawiam ząbki bo wszystko do buzi, wrrrrr Miłego popołudnia laseczki miłego spacerku

drodkaAneta-hihi, jak nadąże za Wami ;) przy mojej marudnej córce My na obiad mamy piersi z kurczaka w panierce , wczoraj była zapiekanka mięsno-warzywna Agusia-tu gdzie mieszkam nie ma urlopów wychowawczych, więc albo się wraca do pracy, albo trzeba się zwolnić i na zasiłek ;) jak się uda....... jak to nie ma wychowawczego?nie rozumiem... ja też nie daję rady odpisywac i czytać wszystkie posty....na razie się wcielam... KATARZYNKA78aneta1808KATARZYNKA78kurde blat biedna nie denerwuj sie kochana już jest ok to dobrze

KATARZYNKA78kurde blat widzę,ze dzisiaj tak samo jak ja...też mam ,bo zacina się mi net.... agusia20112 pychotka Anetko dziękuję

agusia20112ja też zaraz biorę sie za objad a co dobrego robisz? aneta1808ja tez zaraz biore sie za gotowanie:)) dzis serwuje kapusniaczek i ziemniacz z kotlecikiem z piersi indyka...bo juz brak pomyslow co gotowac:(( mniam... oj już dawno kapuśniaczku nie jadłam,ale u nas to zazwyczaj obiady pod Bartosza robię...

AgaiLilaJa nie pisze bo u mnie na fasolke szans raczej nie ma.... a czemu tak mówisz,dziej się coś?

KATARZYNKA78aneta1808hej dziewczynki gdzie ucieklyscie??? wracajcie!!!!!jestem net mnie się rozłonczył zaraz kopnę w ten modem u nas tez szwankuje...w ciągu 2 tygodni już 6 razy zgłaszałam usterkę,normalnie mam ich dość...

witam lutóweczki u nas pogoda do niczego...zimno się zrobiło Anetko szczepienie okropny płacz i lament,aż się płaczem zanosiła i oddechu nie mogła złapać....waży 10 420 g i mierzy 80.5 cm.... Justyś nasza jest taka sama,złośnica mała...nic do niej nie dociera,myśli że wszystko jej wolno... fajnie że wesele się udało a samopoczucie moje bez zmian,wiem,że takie wyrzucenie z siebie jest dobre,ale jak na razie za bardzo nie pomogło,bo problemy nie znikają,tylko jest ich więcej.... pozdrawiam

aneta1808Misiu jak zdroweczko kochana?? fajnie ze tu zagladasz ciesze sie bardzo :* a powiem,że takie sobie.... jestem bo znowu problemy....powiem że mam dość wszystkiego

75sylwia1Na razie sie żegnam dziewczyny, bo maluchy zaczynaja rozrabiac i musze ich przypilnować, odezwę się jak tylko ich położę spać po południu do później

aneta1808agusia20112ja nie wiem co to szycie,zero nacięcia,zero popękania zazdroszcze ja też drodkaOficjalnie i nieoficjalnie ;) nie pracuję od piątku więc dołączam do grona niepracujących mam :)) witaj i zapraszamy do klikania kasiap76aneta1808kasiap76Ja też - pierwszy poród - 2 godziny, drugi - niby 9 (o 20 odeszły mi wody, ale nic się dalej nie działo, bóle zaczęły się dopiero ok. 3 w nocy a mała o 5 się urodziła. Położna mówi, że to moja wina, bo córcia urodziłaby się wcześniej tylko ja wstrzymywałam poród... a ja czekałam na męża, bo do pierwszego porodu nie zdążył ) hehehe dobra jestes a co robilas??? he he Nie słuchałam co mówiła i nie chciałam przeć. Powiedziałam, że mnie boli i nie będę Tatuś przyjechał, położna przestawiła coś w tym łóżku i mała się urodziła dobre...ja bym z bólu nie wytrzymała

Aśka36Hej Miska trudno powiedziec.Może się jeszcze macica oczyszcza a może to @.Wiesz,wszystko mogło się poprzestawiac.Lepij to skonsultuj z lekarzem jeszcze.Mam nadzieję,że to nie jakieś powikłania.Stawiam raczej na to pierwsze.A czy dostałaś jakieś leki po zabiegu przeciw zapaleniu?Ja nie miałam ale problemów nie było.A nic Cię nie boli,tak?Nie martw się na zapas.Buziaki nie nie dostałam żadnych leków,nie nie bolało tak mocno,normalnie funkcjonowałam,tylko lekarz mówił,że do 10 dni będzie krwawienie,a u mnie już więcej jest,dzisiaj już niby nie ma ale jak się podcieram to tak troszeczkę,ale nic mnie nie boli OleńkaWitam dziewczynki:) Oj,pust tu,pusto,ale to dobrze,bo wiedomo że się relaksujecie Ja własnie zjadłam obiadek i odpoczywam.M.zasnął,więc siadłam do kompa. Rano bylismy pojeździć na rowerkach,ale było bosko,nie ma to jak wspólne spędzanie czasu Miska ja bym to skonsultowala z lekarzem,bo nie warto ryzykowac jakims powiklaniem Asiu lec na dzialke i odpoczywaj w grzadkach A ja bylam wczoraj u brata i zerwalam bukiet chabrow,popatrzcie jakie piekne To dla Was moje kochane,na mily dzionek fajnie,tez mam ochotę pojeździć na rowerze,ale najpierw muszę go sobie zakupić....

KATARZYNKA78witam się z ranka witam 75sylwia1aneta1808KATARZYNKA78ja też byłam łyżeczkowana dwa razy ale nic mnie nie bolało:) nawet miałam szytą łechtaczkę bo tam pękłam lekarze się dziwili , że nie w kroczu tylko nad łechtaczką. ja popekalam bardzo,w srodku miala 8 szwow,a na wiezchu bylam nacinana :((( ech...szycie tez czulam pomimo ze dali mi znieczulenie :(( czulam kaze wbicie igly,kazde pociagniecie Ja tez bardzo popękalam, bo zaczęłam rodzić przy niepełnym rozwarciu, tylko na siedem palcow Kubie bardzo sie spieszyło Jak już przyjechalam do szpitala to miałam bóle porodowe, a rozwarcie tylko na jeden palec, zupełnie inaczej jak przy pierwszym, tam po przyjeździe pełne rozwarcie i po piętnastu minutach w szpitalu juz urodziłam:) to szybko,ja wszystkie 3 swoje porody miałam ze wszystkimi bólami porodowymi...ale najgorsze to było aszywanie i tego najbardziej sie bałam,szwy mi wyciągała połozna bo mnie drażniły... kasiap76aneta1808KATARZYNKA78ja też byłam łyżeczkowana dwa razy ale nic mnie nie bolało:) nawet miałam szytą łechtaczkę bo tam pękłam lekarze się dziwili , że nie w kroczu tylko nad łechtaczką. ja popekalam bardzo,w srodku miala 8 szwow,a na wiezchu bylam nacinana :((( ech...szycie tez czulam pomimo ze dali mi znieczulenie :(( czulam kaze wbicie igly,kazde pociagniecieOj, ja też. Dla mnie szycie było gorsze niż poród Po drugim porodzie się dowiedziałam, że mnie źle przecięli , źle zszyli (zresztą pół roku walczyłam z gojeniem i blizną, która bolała). Sylwia, to nic, że wypiłaś kawkę, wystarczy jeśli posiedzę w dobrym towarzystwie :) przy kawce tez tak miałam,mimo znieczulenia czułam każde ukłucie igły.... położna mi powiedziała,że mój organizm nie chce przyjmować ciał obcych,dlatego szwy zawsze miałam wyciągane...

witam znowu mam zaległości.... od poniedziałku mi się zaczyna...mam dość wszystkiego,niby neta naprawili a takie skoki szybkości są,że strony mi się nie chcą ładować mam wizytę z Klaudia,a nie mam jak jechać,bo w portfelu pustki,aj nic dobrego się nie dzieje wczoraj byliśmy u dziadków,ale jakoś tak szybko chciałam wrócić do domu źle się czułam.... pozdrawiam wszystkie serdecznie

magdak136miska może u nas po burzy też coś się pokopało..Ja też mykam bo obiadu M mi już nie zrobi.. Popołudniu mamy gości więc poczytam Was wieczorkiem... u nas to od 2 tygodni szwankował modem,ale już jest dobrze po 4 wezwaniach miłego popołudnia ja idę jeść śniadanko i kawkę pić miłego popołudnia wszystkim życzę