Skocz do zawartości
Forum

natka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez natka

  1. Cześć. Serena super że już lepiej z Oskarem. Zdrówka dla Maciusia. Renia jakie pracochłonne kostiumy. Megan - koparka niezłe wyzwanie, Alfik świnka też dobra - ale już łatwiej niż kosz na śmieci. Ann życz Uli dobrej zabawy
  2. Ann nie jesteś Karolka ano nie pracuję. Tzn nie pracowałam, miałam urlop - wzięłam bo ferie i miałam z Paulą chodzić na lodowisko, na stok, na zabawy informatyczne, takie tam rozrywki, wszystko mam pod nosem. Planowałam też wypad na wyprzedaże i po sukienke komunijną. Okazało sie że przesiedziałam, a wlasciwie to przeleżałam w domu. Nic nie załatwiłam, na łyżwach nie byłam, na nartach też, nic nie kupiłam, ani nie zamówiłam.... Tak jakos ostatnio mi sie robi że jak cos planuję to zazwyczaj doopa z tego... A od poniedziałku do pracy, a urlop ma J.
  3. Cześć. Karola gratuluję pracy. Masz jeszcze opryszczkę? Mi wylazła wczoraj, skorzystała z okazji że mam obniżona chorobą odporność. Kiedy dziewczyny planujecie wakacje? Ktos ma na poczatku i środku lipca?
  4. Cześć. Co do "NIE" to u mnie przoduje Weronika. Wiktoria słucha sie na szczęście. Weronika jest z tych co udaja że nie słyszą, względnie od razu mówią NIE, w najgorszych przypadkach zacina się i ryczy. Z tankowaniem raczej nie mam problemów, umiem i wiem co ale jakos nie lubię. Zazwyczaj jade na stację i jakis miły pan z obsługi robi to za mnie. Mósze naprawdę robic wrażenie idiotki, bo zazwyczaj wysiadam z auta a i tak ktos podchodzi i pyta czy pomóc. Mówie tylko co i za ile ma mi nalać, a zależności od aktualnych potrzeb czy mozliwości finansowych. Nie wiem czy ze dwa razy sama tankowałam. Karola to proste, spojrzysz tymi swoimi oczkami i zaraz będziesz miała paliwko w baku. Robi Ci różnice że ktoś będzie Cię miał za blondynkę? Ja to mam głęboko w ........
  5. Cześć. Przestałam brać Gripexa a zaczełam ibuprom zatoki i okazuje się że zaczęłam wracać do żywych. Ten pierwszy nie tylko nie działał na mnie a wręcz teraz widze że wręcz truł. Mimo brania i tak mnie wszystko bolało a dodatkowo bolal mnie brzuch, miałam nudności i niz nie jadłam. Teraz zaczęłam w miarę funkcjonować w końcu. Jest nadzieja że się wylecze do końca tygodnia. Niezapominajko moim dziewczynom kaszę gryczaną gotowała bacia i też bardzo ją lubią. Ann sił sił sił i zdrowia Alfikuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu ale masz wyzwanie. Dzięki Ci Panie że mam takie tendencyjne dzieci i księżniczka jest szczytem marzeń. Aż umieram z ciekawości Gabi jako kosza na śmieci.
  6. Moja. Za zdrowie, szybkie powroty do formy, Siulowe zalewanie się i chore kolana (i ich szybkie wyzdrowienie). Za Sekundke i Cud. I za siły dla Ann. Oby jeszcze je miała. Idę poleżę sobie troszkę.
  7. Tasik fajnie z kopniaczkiem. Dziubala czy pisałam że troche Ci zazdroszczę tych zakupów do nowego mieszkania? Tak fajnie potem się wchodzi do domku. Wszystko nowe i czyściutkie i dokładnie takie jakie się chciało.
  8. Cześć. Niezapominajko ja mam Mastercooca. Była w mieszkaniu jak je kupowalismy i tak zostało. I od kiedy ja mamy - to już 5 lat, a przypuszczam że wcześniej była jakis 3 lata, działa bezawaryjnie. Z tym że żadna rewelacja, ma cyfry na pokrętle piekarnika zamiast konkretnych temperatur a ja nie mam instrukcji i tak na czuja ustawiam piekarnik. Nie ma wyświetlaczy ani nic, taka prosta kuchenka bez bajerów. Ann sił sił sił sił. Trzymaj się. Brzoskwa śliczne zdjęcia. Super brzuchol. Ale jestem chora. Już dawno mnie tak nie ścieło. Wczoraj najadłam sie gripex-max. O mamo. w ciągu dnia było jeszcze jako tako, z tym że rozpuściło mi nos i mam teraz piękną czerwień od ciągłego wycierania. Za to w nocy masakra. Niby nic sie nie działo ale nie mogłam zasnąć, czułam że mi serducho wali. Całą noc nie spałam. To chyba po tych prochach. Nie przekroczyłam dawki, nie wiem dlaczego mi się tak zrobiło. Koszmarnie jestem zmęczona a na sen w dzień nie mam co liczyc. Oby do wieczora.
  9. karolahelolJAsiu poszedl do teatru z babcia, R z Szymonem pojechal na pozegnanie Ikarusow ( w sensie autobusow,ale atrakcje ) a ja zaraz ide do kosciola z tlustymi wlosami i opryszczka Sekundka Fuj, juz nie miałas z kim iść? Męża trzeba było wziąć, nie wiem sasiadkę z dołu? Ale opryszczkę i to z tłustymi włosami?????? Bleeee.....
  10. karolaja zasmarkana na amen, ciekawe czy dzieci zaraze, wlasnie sie wygrzebali z kataru:) wczoraj bylam na zakupach, zbieralam sie 3 miesiace zeby kupic dzinsy i staniki, bo nie nawidze normalnie tych dwoch rzeczy kupowac :) to przymierzanie, nic nie pasuje na mnie :) ale kupilam hurra heh :) w tym czsei jak mnie nie bylo byla opieunka, i sasiad z dolu co chwile robil jej gluche domofony, co za palant On jest chory jakiś? Może wsuń mu do skrzynki na listy wizytówke jakiegoś psychiatry od leczenia nerwicy natręctw, albo co? Może to juz warto zgłosić na policję o nękanie? sekundkaKarola Oddalismy OLIVKE NA NOC :) biedna babcia i dziadek jak wychodzilismy to uslyszalam tylko jak mowi : "babciu pobawimy sie w aportowanie" a miska z woda juz stala i czekala na podlodze( dla dziadka , ktory mial byc psem) takze beda mieli wesolo ...napewno..Milego wieczoru!!! normalnie padłam. Szacuneczek Olivko. BrzoskwaWidze, że dziś mały ruch. Rano moja kumpela, która towarzyszyła mi z brzuszkiem przez większość ciąży urodziła córeczkę - trwało to zaledwie 45 minut (czego i sobie życzę - marzenia...) I znów ta cholerna zgaga się przyplatała. No przestań, dasz radę. Obyś dała rade tylko dojechac na czas na porodówkę. Mój poród z bliźniaczkami trwał krócej. Zdążyłam w ostatniej chwili. Teraz juz mam mniej więcej pojęcie dlaczego czasem pisze sie że kobieta urodziła w taxi. karolahelolSekundka doszlo mi gardlo bolace wiec maz mi robi kanapki z czosnkiem ;) sasiedzi bez komentarza normalnie, wylaczylam domofon, bo dzwonil ciagle, wkurzaja mnie tym bardziej,ze ja sie staram zeby bylo ciszej wrocilismy wlasnie z łowcow.b, bylo fajowo, poza tym,ze mielismy miejsca w 1 rzedzie na balkonie, a balustrada byla tak wysoka ze nic nie widzielismy Karola a Ty nie masz domofonu? Podzwoń do nich. Najlepiej tak o 1-wszej w nocy. W piątek zadzwonili do mnie z przedszkola że Weronika ma temperaturę. Jak wychodzilismy rano jeszcze nic nie miała. Jak po nia pojechałam była rozgorączkowana i miała katar. Wysłałam ją z J do lekarza. Lekarz stwierdził że ma brzydkie gardło i przepisał antybiotyk. Co ze mnie za matka że nie zauważyłam że dziecko boli gardło? Myślałam że to wirus jakiś. Dostała trzy dawki i widac poprawę. A ja też jestem chora. Nie wiem co za zaraza się do mnie przyplątała. Wczoraj dostałam dreszczy i bolało mnie dosłownie wszystko, nie miałam kataru a mam kaszel. Dziwne to bardzo. I normalnie gdzies w godzine z normalnej zdriwej baby zrobiłam sie chora. A teraz doszedł głupi katar. Nie bawię się tak.
  11. Cześć. Siula to ja dołącze i też trzymam mocno kciuki. Niedługo mieszkanie się sprzeda, spoookoooo. Zalewaj się i dużo wypoczywaj. Ann pamiętam to zdjęcie. I jeszcze takie na kartonach z laptopem. Moje dziewczyny dzisiaj maja bal. Pani kazała przynieśc po 10 nadmuchanych balonów na głowę. Aż żałuję że aparatu nie wzięłam i nie uwieczniłam naszego wyjazdu rano. Zza balonów dzieci nie było widać. Ann druga sukienkę mam królewnę śnieżkę. Miałam ją wcześniej ale nie brałam pod uwage bo miała krótką spódniczkę i Wiki nie chciała. Dokupiłam materiał i naszyłam drugą spódniczkę na wierzch - długą. Jak przyjda to strzelę fotkę i sobie Ula wybierze co jej się spodoba.
  12. Heeelooooooooooooooooołłł Juz soooboootaaaaaaaaaaaaa Groszko faktycznie ciężka sprawa. Może lepiej zmienić przedszkole? Tylko nie wiem czy Tobie czy Miłoszowi. a jak chłopaki siostry? Jak siostra sobie radzi?
  13. Niezapominajko a możesz wstawić ten link do podpisu? To za każdym razem jak się pojawisz bedziemy sobie przypominac i głosować. PaTi słuszna decyzja. Juz kiedys słyszałam o tej firmie takie opinie. Na pewno znajdziesz lepszą pracę.
  14. Dzień dobry. Neta się opóźnia więc dzisiaj ja na dobry poranek: Z pamiętnika chłopki: Poniedziałek Poszłam do doktora, ażeby mi co dał, bo na więcej dzieci nas z Zenusiem nie stać. Najpierw spytał, jak mi się układa współżycie. Ja powiedziałam, że normalnie: ja się układam, a Zenek se współżyje. Doktor dał mi różne takie tabletki i gumkę dla Zenusia. Potem polecił kalendarzyk małżeński. Chciałam kupić w kiosku, ale mieli tylko orbisowski. Aha! Doktor założył mi taką fikusną spralkę.... Wtorek Zenuś se pofolgował. Tylko z roboty wrócił, od razu się za folgę chwycił. Śmiechu miałam co niemiara, bo przy folgowaniu spirala puściła i tak się zasprężynowała, że Zenusiem o tapetę cisnęło. Środa Dziś jak się Zenuś zabrał do folgowania, to sięgnełam po prezerwatywę. Nie spodobała mu się ona. Może trzeba było wyjąć ze sreberka??? Teraz mnie uwiera i przy chodzeniu zgrzyta. Czwartek Doktor kazał mi dokładnie liczyć do 28 względem dni płodnych. No tak jak wieczorem Zenuś folgę wyjął i zległ na mnie, zaczęłam liczyć ...doliczyłam do 7 i zasnęłam, bo jak człowiek z trzeciej zmiany wróci to jest taki utyrany, że tylko by spał. Piątek Wzięłam tabletkę. Zleciała mi po ciemku na dywan. Zaczęłam szukać, a że się przy tym szukaniu wypięłam, Zenuś na nic nie czekał. Zaszedł mnie znienacka od tylu, skorzystał z wypięcia i pofolgował se do woli. Co te chłopy w tym widzą??? Sobota Wetknęłam se takie dwie śmieszne pianki. Dwie - na wszelki wypadek. Ale się Zenuś przeląkł!!! Jak się speniły, to pomyślał, że to jaka choroba, albo że tymi piwami pryska, co ich wcześniej osiem wypił, bo go po wódce suszyło. Niedziela W telewizji pani poseł Labuda mówiła o minionym okresie. Szczęściara!!! A mnie się spóźnia. Poniedziałek Doktorzy znają swój fach! Ten mój mówił, żebym względem kontroli zaszła do niego za tydzień. Tydzień minął no i zaszłam, tylko że nie do doktora, ale jak zwykle. Co ja teraz pocznę? Zenuś mówi, że pewnie chłopaka.
  15. Niezapominajko w tej chwili ćwiczymy sami w domu tak jak widziałam na ćwiczeniach. Pani która miała zajęcia z Weroniką jeszcze nie ma tego certyfikatu - jest chyba jeszcze na studiach albo zaraz po. Rozmawiałam z nią ma zamiar zrobić, ale znała ćwiczenia bo na studiach ciągle to ćwiczyli i z tego co mówiła to opierała sie na tym. Chodziło głównie o rozciągnięcie i usprawnienie mięśni pleców z prawej strony, skrzywienia nie widać, wg jej słów jest to raczej wada postawy a o skoliozie nie ma mowy. Wizyte u lekarza mamy w lutym i dowiemy się co dalej. Cwiczenia na pewno nam nie zaszkodzą, zwłaszcza że sa to takie wzmacniające mięśnie pleców i rozciągające. Problem w tym że nie barzo młoda chce, dla niej to już zrobilo sie nudne. Tam ćwiczyła bo poza domem jest zdyscyplinowana i zawsze to coś nowego.
  16. Witam. SEKUNDKO WIELKIE GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zdecydowanie najlepsza wiadomość dnia dzisiejszego. Bardzo mocno zaciskam kciuki.
  17. Moja. Za chorowitków, antybiotykożerców, zasmarkańców, kaszelkowych, rozgoraczkowanych, jelitkowców - żeby choroby poszly precz Za nasze ciężaróweczki żeby już spokojnie i bez stresu i chorób dotrwały do szczęśliwego końca. I za Siulę żeby sie "ładnie zalewała". I nie łaziła za dużo.
  18. Serena o kurcze Ribomunyl!!!!!!!!!!!!! Moje miały brać 5 dawkę od 1 stycznia. Dobrze się zlozyło że zapomniałam w tych wszystkich chorobach i szpitalu poświątecznym. Reniu u nas to takie malutkie kropeczki - jak zauważyłam to juz były z wodą, ale þóźniej to na początku te następne były bez wody. I jak byłiśmy u lekarza to jeszcze nic nie było (lekarka macała i oglądała brzuszek)a po powrocie jak ja rozbierałam z ubranek to juz w tym samym miekscu na brzuchu były.
  19. Megan to jak to tak? Masz ochote na dziecko bez czytania? To nawet 5min przyjemności z tego nie bedzie? To ja sie nie dziwię że Ł nie chciał.
  20. Neta super. To ja tez może coś - tylko niestety troche stare i brodate Kłótnia dwóch przedszkolaków (chłopak i dziewczynka): - A mój tata ma wieżę stereo! - A moja mama też ma! - rewanżuje się dziewczynka. - A mój tata ma cabrioleta! - dodaje. - A moja mama też ma! - A mój tata ma siusiaka! - Aaaa, moja mama też! - Jak to przecież twoja mama nie może mieć siusiaka??!! - Ma! - W szufladzie!!!! Syn wraca do domu nad ranem. Ojciec od progu wyskakuje z pytaniem: - Gdzie byłeś? - Tato! Miałem swój pierwszy raz! - odpowiada zadowolony syn. - Aaaa, to co innego, siadaj, napij się Whisky, zapal sobie... -odpowiada równie podniecony ojciec. - Whisky chętnie, papierosa też, ale usiąść nie usiądę, bo mniestrasznie dupa boli! Facet wrócił z nocnego lokalu ze striptizem tak naładowany, że już w przedpokoju wyskoczył z ciuchów,wpadł do sypialni, szczupakiem do łóżka... Gdy skończył, naturalną koleją rzeczy pić mu się z wyczerpaniazachciało.Idzie do kuchni, a tam żona czyta gazetę... Facet z obłędem woczach w tył zwrot, wpada do sypialni,zapala światło, a tam teściowa w łóżku... - To ja przed chwilą tu, z mamusią?! - jąka się facet. - Owszem - odpowiada mamuśka z zadowoloną miną poprawiając fryzurę. - To dlaczego mama nic nie mówiła? - Przecież od roku ze sobą nie rozmawiamy.
  21. Czesć. W pracy jestem i nie powinnam czytać nawet o odpisywaniu juz nie mówiąc ale znowu nie mogłam się powstrzymać Annkarola cudny, ale z Ciebie zdolniacha, Natka po cichu jakaś Twoja konkurentka tu rośnie Wspomnę mu o pączkach, czasu ma chyba dużo więc poszuka innych :) Ja myślę że ona tak mi tu wcale nie tak po cichu rośnie. SiulaNatka marsz do maila z tymi datami :) Jeżeli tylko masz ochote na pooddychanie morskim powietrzem to przyjezdxaj ! popakujesz ...3 godzinki a potem masz wolne i jedziesz "n a miasto" Zamierzamy sie przeprowadzac w okolicy 20-go lutego :) ja urabiam P na lapka takeigo za 1300 zl ale cinko będize chiba Siula ochota zawsze, ale trzy godziny pakowania w całym tygodniu? To się do grudnia nie przeprowadzicie. A co jest "na mieście?" karolaAnn bez porownania do Natki, ktora sama szyje! a ja ubralam dziecku koszulke wujka i scierke na glowe dobranoc No bez przesady z tym "sama szyje". To grubo przesadzone, ja nie umiem szyć. Ja tylko trochę przerabiam. MeganAnn, no slowo daje nie wiem, co mnie tak strasznie naszlo. Zew natury, czy co...? Masz płodne? Wtedy zawsze przychodza takie pomysły. Musze bardzo szybko jechać do Was, albo Wy do nas. Przejdzie Ci. itamegan ja sie chetnie przylaczam do myslenia ann dzieki Ty też masz płodne? MeganNo wiesz, u mnie to wlasnie TEN moment, a Ł chodzi i marudzi Wiedziałam itaMeganNo wiesz, u mnie to wlasnie TEN moment, a Ł chodzi i marudzi no to dobranoc ja wlasnie rozpoczelam cykl wiec wkrotce bede cie gonic Hmmm.... Cykl Ci sie nie przesunął? W sumie to fajnie mieć trójke dzieci. Byle nie naraz w jednym pokoju. Wczoraj po powrocie z basenu patrze a blixniaczki bawią się w szkołę - a dokładnie w Paulinę i jej koleżankę Julkę. Myślałam że zejdę z dialogu jaki prowadziły.
  22. Normalnie Karolinka jestem pod wrażeniem. Cudny Józef. A jak mu o twarzy. To moje czarownicowe arabki niech sie schowają.
  23. Neta przyszła i cicho siedzi to ja rozpoczne dzisiaj: Klient w burdelu nie był zadowolony z usług jednej z pracownic i wzbraniał się zapłacić pełną należność. Jako że nie najmłodsza już panienka nalegała i nie była skłonna do ugody, spór znalazł swój finał przed sądem. Prowadzący sprawę sędzia już na wstępie stwierdził lekko strapiony: - Szanowni Państwo, mamy pewien problem. Dzisiaj mamy u nas w sądzie " Dzień otwartych drzwi" i za chwilę pojawi się tu na sali wycieczka z gimnazjum. W związku z tym proszę, ze względu na młodzież, o założenie, że dzisiejsza sprawa ma charakter nie obyczajowy a mieszkaniowy. Czyli, mówiąc krótko, chodzi o lokal do wynajęcia... Stronom procesu nie pozostaje nic innego jak zgodzić się z sugestią sędziego i już po chwili, w obecności młodzieży, zaczyna się przesłuchanie stron. Zagaja sędzia: - Oskarżony, proszę nam wyjaśnić, dlaczego nie uiścił pan opłaty za wynajęty lokal? - Proszę Wysokiego Sądu - tłumaczy klient - wbrew zapewnieniom wynajmującej okazało się, że chodzi tu o zaniedbany lokal w starym budownictwie, o typowo dużym metrażu i nadmiernej wilgoci. - To są znaczące zarzuty - podsumował sędzia - co druga strona na to? - Proszę sądu - zaczęła prostytutka - to że mój lokal to żadna "nówka" to widział lokator jeszcze przed wprowadzeniem. Ale wypraszam sobie mówić tu o jakiejś ruinie!. Wilgoć pojawiła się już po tym jak lokator się wprowadził, a zarzut że lokal zbyt obszerny to czysta kpina. Widział kto za duże mieszkanie?! Meble, po prostu, za małe ze sobą przytaszczył!
  24. Cześć. Siula a Wy jeszcze się nie przeprowadziliście? U nas ferie od 2 do 14, zrezygnowaliśmy z wyjazdu w góry bo mamy dużo wydatków w tym roku, więc ten tydzień urlopu spędziłabym w domu. Drugi tydzień będzie brał J ale może wziąć dwa tyg. Skoro MJ już się przeprowadzi to może Was przeprowadzimy? A turnus to ja sama nie wiem. Do 20 lutego na pewno nie dam rady. 7 czerwca mamy komunię - później biały tydzień, zakończenie roku 19 czerwca. Urlop planowałam około komunijnie, a później w lipcu od 6-tego. Uuuuuuuuu to tylko moje nocnikowe, ale trudno, w nocy sa takie nieprzytomne że nie zrezygnuje z nocnika. Przynajmniej nie musze wtedy wstawać bo same się obsłużą. Starletko oby jak najdłużej. Super zdjęcia. Zazdroszczę śniegu. Zreszta ja jak ja ale moje dziewczyny bardzo. Tylko raz były na sankach a i tak był marny.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...