marz1ena

Poproszę o podpowiedż jak zmienić formun na inne bo wkleiłam wątek w "konkursy" a to nic się nie ma do tego ;-) Dziękuję

Zapraszam wszystkie kobietki które na dniach dowiedziały się że będą mamusiami. Ja dowiedziałam się 2 dni temu i jeszcze jestem jak w pół śnie. Cieszę się i boję, śmieję i płaczę. Zapraszam.

Cześć. Dawno się nie odzywałam. Spóźnia mi się miesiączka, czyżby to była ciąża. Strach nie minął a teraz jeszcze oczekiwanie na to co to tak naprawdę - wybryk organizmu czy maleństwo :-) Pozdrawiam

Cześć, moja córka ma już 6 lat, ale jak była mała to wogóle nie chciała spać. Moje nauczanie usypiania jej polegało na tym że kładłam ją w łóżeczku i stałam przy nim. Ja albo mąż. Darła się wniebogłosy, była zasmarkana, załzawiona, rozgoryczona ale za wszelką cenę chciała wymusić, żeby wziąć ją na ręce. Trochę to trwało, ale poskutkowało. W końcu zobaczyła, że jej płacze nic nie pomagają. Fakt, nigdy nie zostawiałam jej samej w pokoju. Albo stałam przy łóżeczku, albo siedziałam obok. Boże jak przypomnę sobie jaka to była udręka. Współczuje, życzę dużo siły i wytrwałości i powodzenia. Nie wolno pokazać, że się załamujesz. Może to zabrzmi strasznie, ale dzieciaczki to przebiegłe bestyjki, już od maleńkości :-)

Fajniutki konkursik, ale pytanie trudne. Do tej pory zastanawiam się nad Gwiazdką Erniego czy Barbie :-)

Cześć, to znowu ja. W tym miesiacy też się nie udało także niepewnosć czeka mnie w następnym.Dylematów nadal tysiące więc może to to jest przyczyną tego że nie mogę zajść w ciąże. czasami sie zastanawiam czy my specjalnie nie celujemy tak żeby nie wycelować. Boże jaki metlik

Wiesz, ja też się obawiam wieku. Ja mam skończone 31 lat, mąż 38.

Moja mała po 5 razy dziennie mi powtarza że chciała by mieć rodzeństwo.

Widzę że różnica 7 lat między rodzeństwem, u mnie było by tak samo jakby udało się od razu :-) A jak układa się między nimi. Dominik nie jest zazdrosny?

Wydaje mi się że ja nigdy tak na 100% nie będę pewna zawsze będą jakieś wątpliwości -córcia sliczna

I znowu nic, kolejny miesiąc myślenia

Czy ktoś ma podobne dylemaciki, powiedzcie coś dziewczyny, poradźcie cokolwiek

Cześć, zaczęliśmy trochę próbować i chciałabym żeby to wyszło od razu. Najgorsze są trzy cztery dni przed miesiączką. Wtedy myślę - byle nie teraz, byle nie teraz, a jak już przyjdzie - o nie znów nic i znowu będziemy próbować, i znowu się zastanawiać itp Chore to trochę prawda?

Cześć

Cześć, gratuluje Wam dziewczyny tak małych wag. Ja w ciąży przytyła 23 kg -tak 23. Nie dość że nigdy nie należałam ani do szczupłych ani do drobnych a do tego .... straszne. A wydawało mi się że tyle nie jem. Wyjątkowych napadów na jedzenie też nie miałam, nie wstawałam w nocy a mimo to strasznie przytyłam.

Ja też kuiłam w CCC i też nie ze skóry i jestem bardzo zadowolona. 2 lata temu kupiłam ze skóry. Rok były ok, ale jak w zeszłym roku w zimie dostały trochę soli - chodze do pracy piechotką - to zrobił się z nich koszmar.

Bardzo współczuję, nie wyobrażam sobie nawet takiej straty. Ale trzymaj się, jeszcze będziesz miała w ramionach upragnione dziecko.

Hej, niedawno do Was dołączyłam i potrzebuję słowa otuchy pocieszenia wsparcia i w ogóle. Ja mam prawie 30 mąż 38 at. Mamy 6 letnią córcie, ale marzy mi się drugie. Ale jak pomyślę że jak będzie miało 10 lat to mąż prawie 50 to mnie trochę przeraża. Wiem że w sumie nie powinno się tak myśleć ale to jakoś tak samo przychodzi. A jak było u Was?

Cześć, mogę się dołączyć. Mam parę miesięcy po 30 a mój mężuś 8 lat po 30 :-). Mamy smerfa 6 letniego i planujemy nastepnego :-) Pozdrawiam serdecznie :-)

U mnie było by podobnie. Martynka skończyła 6 lat w sierpniu więc jakby nam się udało w najbliższym czasie to też miała by 7 lat. Pokoik też ok 10 m. Dziękuję bardzo za odpowiedź. Tak patrząc nawet na moje rodzeństwo a mam ich 3 to też przez pewien czas mieszkaliśmy razem w jednym pokoju i żyjemy.

Dziękuję za odpowiedź. ja mam 4 rodzeństwa, dlatego nie bardzo mogę sobie wypbrazić żeby Martynka była sama. Ale ten strach.

A czy nie była mocno zazdrosna? Stabilna sytuacja finansowa - jes możliwa w dzisiejszych czasach? Dziś jest a jutro jej nie ma? Poza tym mam skończone 30 lat - to nie za dużo?

Hej, C słychać. Czy jest ktoś jeszcze tak niezdecydowany jak ja? Boje się nadal. Mam 100 wątpliwości, strach przed wszystkim od nowa. Martwie się co będzie w procy, jak powadzimy obie w naszym małym mieszkanku. Ale Moja Martynka - nie chciała bym żeby została kiedyś sama?

Jestem pracującą mamą 6 letniej córeczki, a teraz zastanawiam się nad drógim dzieckiem i tak myślę czy dam radę :-)

Hej, Moja Martysia ma 6 lat. Chodzi do zerówki gdzie ma rytmikę i j. angielski. Ale dodatkowo chodzi na zajęcia z wf - 2 razy w tygodniu, dodatkową rytmike i plastykę. W czwartki, tak jak dzisia, gdzie ma w przedszkolu rytmikę oraz dodatkową rytmikę i wf, jest tak wymęczona że już śpi. Ale słówiem nie narzeka że nie chce chodzić bo ja to męczy. Wręcz odwrotnie. Jest szczęśliwa że ma nowe koleżanki i nowych kolegów. Zajęcia dodatkowe to naprawde super sprawa. Szczególnie wtedy, gdy są to zajęcia które interesują nasze dzieci. Pozdrawiam:-)