slonko2802

hej polcia ja na testach owu się nie znam ale jeśli dziś masz 10 dc to tak jak mówią dziewczyny szansa jest więc życzę przyjemnego wieczoru :) do mojego terminu @ jeszcze 3 dni, ale od wczoraj mam przeczucie że się nie udało, najgorsze jest to czekanie

Też kiedyś chciałam mieć bliźniaki ale to zanim pojawił się na świecie mój synuś, teraz zmieniłam zdanie i jedno takie maleństwo mi wystarczy zabolek dla Ciebie dużo zdrówka, żebyś w sylwestra mogła zaszaleć a ja na trochę się połozyłam i już mi lepiej :)

zabolek mnie chyba też coś bierze :( słaba jestem tak że najchętniej bym poszła spać i do tego oczy coś mnie bolą, ale już mnie nic nie kłuje. A jeśłi chodzi o wróżby to też raczej nie wierzę ale jakby mi ktoś wywróżył że będę miała bliźniaki to pewnie by to ciągle za mną chodziło :) a skoro w rodzinie macie bliźniaki to kto wie...?

hahaha to teraz będziesz szaleć co noc w innej piżamie a ja dostałam od męża 2 sweterki, od teściowej szalik, od siostry sandwich i od taty słodkości i martini więc mogę szaleć w sylwestra ;)

hej dziewczynki i jak tam po świętach? nie wiem jak wy ale ja zawsze po świętach jestem bardziej zmęczona a najlepsze że od wigilii zaczęłam sobie wmawiać objawy ciążowe co te święta robią z człowiekiem oczywiście dzisiaj już wszystko wróciło do normy

Wigilijny Wieczór, opłatek na stole, Zapach potraw wśród płonących świec, Betlejemska gwiazda mruganiem wesołym Niesie ziemi swą niebiańską pieśń. Bóg Miłością dusze rozświetla I opłatek błogosławi biały, Wlewa pokój w nasze smutne serca Narodzony dzisiaj Jezus mały. Niechaj ziemię rozśpiewa kolęda, Każdy dom i każdego z nas, Niechaj piękne Bożonarodzeniowe Święta Niosą wszystkim betlejemski blask. ZDROWYCH I WESOŁYCH ŚWIĄT ORAZ SPEŁNIENIA MARZEŃ (ZWŁASZCZA TEGO JEDNEGO ALE NAJWAŻNIEJSZEGO)

też nie lubie załatwiać nic w kościele, ale jak mus to mus. Biedna ta twoja Julcia, przykre że dzieci muszą przez takie coś przechodzić :( a dla ciebie dużo zdrówka, żebyś na święta przynajmniej lepiej sie czuła a u mnie ciąg dalszy przygotowań do świąt, no i odliczanie do sylwestra

zabolek i jak tam, udało się wszystko załatwić wczoraj? i jak po wizycie? mam nadzieję że z córeczką wszystko ok madzialska nie zazdroszczę że w święta do pracy musisz iść

widze że przygotowania do świąt idą u was pełną parą i czasu brakuje a ja od kilku dni czuję kłucia w dole brzucha (a właściwie to tak raczej po bokach), myślałam że to jakiś znak na owu ale coś nie chce przestać, a najdziwniejsze jest to że to tak przechodzi z każdej strony - raz z prawej raz z lewej a potem jeszcze z tyłu :(

Frojdel ja również trzymam kciuki za Ciebie (i tak po cichutku za siebie też), mam nadzieję że ten cykl będzie owocny :)

no niestety dziś rano @ się pojawiła

ja to jestem niecierpliwa kupiłam test niby na jutro ale jak już go miałam w ręce to nie mogłam się powstrzymać no i wyszedł negatywny, także czekam na @ i mam nadzieję że szybko przyjdzie bo trochę mnie niepokoi że jeszcze jej nie ma

radosna85 bardzo się cieszę że wszystko dobrze z dzidzią i trzymam kciuku żeby tak było do końca a ja nadal czekam, byłam właściwie pewna że wczoraj pojawi się @ - dziś 29 dc i nadal nic (mój najdłuższy cykl trwał 27 dni). sama nie wiem co o tym myśleć, chyba kupię dzisiaj test i zrobię jutro rano, bo ta niepewność mnie wykończy, a znając moje szczęście to jak zrobie test to za pare godzin przyjdzie @ :(( jeszcze do tego wróciło przeziębienie :( a było już tak dobrze

radosna85nie mogę się doczekać dzisiejszej wizyty. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok :) To moje pierwsze maleństwo. Nie mogę się go doczekać :) napewno będzie dobrze, grunt to pozytywne nastawienie ja nigdy jakoś specjalnie nie lubiłam chodzić do ginekologa a jak zaszłam w ciążę to nie mogłam się doczekać każdej wizyty, żeby dowiedzieć jak ma się moje maleństwo

dzięki :) pozdrawiam i życzę zdrówka dla Ciebie i dla maleństwa

radosna85a robiłaś test? test robiłam w 25 dc i wyszedł negatywny :(

hej jakiś czas temu do was pisałam z nadzieją że może się uda, ale chyba nic z tego - chociaż trochę dziwny ten cykl. Przeważnie mam cykle 25-26 dniowe a dziś 28 dc a @ jeszcze nie ma, jedynie wczoraj pojawiło się plamienie i dzisiaj z rana taka jedna kropka, ale niestety boli mnie brzuch więc pewnie wieczorem albo jutro rano pojawi się mega wielka @ no cóż, właściwie to się nie staraliśmy więc chyba nie ma co rozpaczać

gratulacje bardzo bym chciała dołączyć, szanse na to są ale minimalne a wszystko się okaże za jakieś 2 tygodnie

ja to się już nawet objawów doszukuję choć wiem że nawet gdybym zaszła w ciążę to na tym etapie to nierealne

no właśnie to że są szanse nawet najmniejsze, powoduje że cały czas myśle że może się udało, a potem będzie wielkie rozczarowanie :(

hej dziewczyny od jakiegoś czasu was podczytuje, ale bardzo chciałabym do was dołączyć jako "staraczka" tylko że na to przyjdzie mi jeszcze poczekać parę miesięcy :( nie wiem czemu robię sobie nadzieję że za jakieś 2 tygodnie zobaczę 2 kreseczki na teście i potrzebuję kogoś kto trzeźwo myśli :) tak w skrócie - mam 26 dniowe cykle (przeważnie), a mimo że jeszcze się nie staramy to w 7 i 10 dc troszkę nas poniosło ;) no i teraz potrzebuję kogoś żeby mi uświadomił że to troszkę za mało na to żeby pojawiła się fasolka bo niepotrzebnie robię sobie nadzieję z góry dziękuję za odp i wyrozumiałość ;)

myszka1702 no to faktycznie nieciekawa sytuacja, chyba nie pozostaje Wam nic innego jak dużo z synem rozmawiać i tłumaczyć, może w końcu zrozumie że fajnie mieć rodzeństwo. Trzymam kciuki za Was i życzę dużo zdrówka dla Ciebie i maleństwa :)

myszka1702Cześć dziewczynyZ przyjemnością do was dołączam :) według wyliczeń termin na 10.06. Na te chwilę za mną tylko test pozytywny :) w przyszłym tygodniu zamierzam wybrać się do lekarza :) wizyta ustalona 15.10 :) Pozdrawiam cieplutko gratuluję myszka1702 - widzę że jednak się udało, nie wiem czy pamiętasz ale miałyśmy być kwietniowymi mamusiami :)

kurcze, dziewczyny wiem że macie rację i ja właściwie już o niczym innym nie myślę (jakaś obsesja mnie chyba opętała ;P), tylko że mój M nie jest taki chętny, jemu teraz inne rzeczy w głowie wiem że na początku będzie nam ciężko, bo jeszcze parę lat minie zanim naprawdę będziemy "na swoim" ale wierzę że dalibyśmy radę (już nawet wiem jakbym pokój przemeblowała żeby dzieciom jakiś własny kącik stworzyć)

hej dziewczyny! chciałabym drugi raz zostać mamą ale .... no właśnie tych ale jest kilka ale główne to chyba sytuacja mieszkaniowa czy któraś z was zdecydowała się na drugie dziecko mimo różnych przeciwności?