Skocz do zawartości
Forum

slonko2802

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez slonko2802

  1. Nelson super że już spacerek udało się zaliczyć, a synuś... no śliczności :)) mycha to widzę że podobne myślenie nam się włączyło też bym się mogła spakować, ale chciałabym dotrwać do poniedziałkowej wizyty, żeby synuś był już całkiem gotowy do przyjścia na ten świat, no a po drugie niestety wiem co mnie czeka... madzialska też mi ta stronka wyskakiwała :/ a już myślałam że to Wojtuś coś mi namieszał w ustawieniach ;) Super że się udało tanio torbę kupić, no i gratulacje że dostaliście tą pożyczkę
  2. ma-mmi to czemu dałaś sobie fotkę cyknąć? ;) ale fajnie że teść zapłaci Nelson my to wiemy, że Szymuś to dla Ciebie najcudowniejsze dziecko na świecie, ale możesz to pisać i codziennie a jak jeszcze fotki dorzucisz, to już w ogóle No i brawo dla męża, że tak Ci pomaga, oby już mu tak zostało do końca A z karmieniem zgadzam się z Tobą w 100% Viosna czy Ty chcesz nam coś powiedzieć? chyba się jeszcze nie wybierasz na porodówkę ;) Meringue trzymamy kciuki, żeby jednak córcia przyszła na świat w poniedziałek, w końcu 7 szczęśliwa, a chętnych na tą datę więcej ja przywiozłam wczoraj torbę od teściowej, więc w sumie mogłabym się spakować, ale... może ją jeszcze najpierw wypiore nie wiem czemu, ale mam wrażenie że jak się spakuję, to się zacznie a chyba nie jestem jeszcze gotowa na to
  3. gorzata u nas mało miejsca więc wszystkie łóżeczka kupujemy z szufladami - dla Wojtka też jest gdzie trzymać nie tylko pościel, ale i zapasy pieluch, chusteczek i różnych innych drobiazgów a to dowód
  4. kingula to trzymamy kciuki żeby synek nie kazał długo na siebie czekać gorzata czyli za 2 tygodnie będziesz już tulić swoją córcię :) ale super viosna nie ma co się nakręcać, bo teraz będzie już tylko gorzej ;) ma-mmi ja jeszcze łóżeczka nie pokazałam, a to dlatego że mąż chce go składać dopiero jak będziemy w szpitalu ale mamy takie
  5. witam poniedziałkowo my wczoraj byliśmy na imprezie u teściów. Powiem Wam że to już chyba nie dla mnie ;) kręciłam się na fotelu co chwile, bo mi było niewygodnie, ale przynajmniej sobie pojadłam i znowu parę ciuszków dla maleństwa dostałam a jaką słodką czapeczkę na Mikołaja od babci dostanie madzialska jeśli chodzi o biustonosze to mam identyczne jak ten pierwszy link który wkleiłaś i daje rade ;) też nosiłam 75B, a te do karmienia mam chyba 80B. Myślę że 2 wystarczą (w razie czego zawsze potem możesz dokupić - chociaż ja mam 3 ) A tą pościel to w końcu kupujesz bez baldachimu? Co do witamin, to my czekamy na pierwszą wizytę u pediatry. Z Wojtkiem dostaliśmy osobno witamine K i D - K podaje się chyba przez miesiąc (jeśli dobrze pamiętam), a D długo podawałam, ponad rok chyba, mimo że od 4 miesiąca mały był już na mleku modyfikowanym Meringue to obie jesteśmy jakieś inne ;) bo mi też biust nie urósł owszem jak był pokarm, to piersi były pełniejsze, ale spokojnie mieściły się do staników które nosiłam w ciąży ma-mmi wyglądasz super :) jakby brzuszek Ci w ogóle nie przeszkadzał gorzata to czekamy z niecierpliwością na wieści :) oby jak najlepsze dla Ciebie Nelson a jak tam u Was? Synek daje pospać? Może jakaś fotka mycha i jak tam pakowanie idzie? a kingula to już chyba urodziła, że się tak długo nie odzywa...
  6. witam i ja po niezbyt udanej nocy :/ z tymi wodami to faktycznie ciężka sprawa, bo też sobie czasem wkręcam, a przez krążek i tak mam obfitszą wydzielinę. Ale że w pierwszej ciąży najpierw właśnie zaczęły mi wody odchodzić, to mniej więcej wiem jak to wygląda, także staram się nie panikować (choć czasem naprawdę to trudne ;))
  7. emika A powiedz jeszcze jak z położną? Przydała się prywatna czy równie dobrze mogła być taka z dyżuru? I jeszcze jedno pytanie - obeszło się bez nacięcia?
  8. ja też mam pościel dla maluszka 120/60. Wojtek bardzo długo z niej korzystał, dopiero teraz kupiliśmy mu 100/135. A kolejne pościele - większe, to myślę że dostaną dopiero jak już będą mieli całkiem "dorosłe" łóżka
  9. kingula a jak tam u Ciebie sytuacja? rodzisz już? :)
  10. kurcze Nelson no synuś boski aż się nie mogę napatrzeć a co dopiero jak nasz się na świecie pojawi...
  11. witam się i ja u mnie o dziwo kolejna nocka ok, więc wyspana jestem :) aż trudno mi w to uwierzyć hehe Ale chciałabym żeby ten tydzień jak najszybciej minął, bo już zaczynam schizować Meringue u nas była ostatnio faza Boba, nawet chcieliśmy pościel kupić z Bobem, ale jakoś nie znaleźliśmy takiej małej gorzata może córcia faktycznie już wybiera się na ten świat jakby co czekamy na wieści ;) madzialska brzusio śliczny :) mycha no niefajnie się trafiło z tym zwiedzaniem, może za tydzień jeszcze się uda viosna to udanej przeprowadzki, tylko pamiętaj żeby się nie przemęczać, a potem napewno Wam ktoś pomoże pozwozić rzeczy spowrotem Nelson super że już w domku :) a Szymuś śliczny, dobrze że do największych nie należy, bo trochę łatwiej go było wypchnąć ;) Normalnie aż Ci zazdroszczę, że poszło tak szybko, ja się z pierwszym męczyłam 10 godzin (I faza - 9h, II - 1h), no i chyba coraz bardziej zaczyna mnie to przerażać...
  12. emika super że dzisiaj już będziecie mieć łóżeczko oczywiście czekamy na fotki, jak już będzie gotowe :) mycha ja biorę jeszcze dla dziecka krem na odparzenia i oliwkę, no i 2 pieluchy tetrowe. A dla mnie to jeszcze przybory toaletowe, kubek, sztućce. No i jeszcze trzeba u nas lewatywę i maszynkę jednorazową
  13. viosna mi położna wczoraj powiedziała że najlepiej spakować się w 2 torby - jedną dla mamy i jakąś mniejszą dla dzidziusia. Mówiła że mamy za dużo rzeczy biorą do szpitala, a przecież nie leżą na oddziale zamkniętym, więc mąż może w każdej chwili dowieźć to co potrzeba. Także ja spakuję minimalne ilości wszystkiego, a resztę zostawię w reklamówce przygotowane, żeby mąż nie musiał potem szukać kurcze też bym musiała lodówkę rozmrozić i porządnie ją wyczyścić, ale to zostawię na później, jak będzie już 37 tydzień (o ile dotrwam)
  14. poniedziałek jak poniedziałek, chyba gorzej w wekeend rodzić, bo wiem jak wekeend wyglądał na oddziale dla noworodków... ja zaczęłam rodzić we wtorek, a skończyłam w środę ;) i niestety w nocy położna była niezbyt zadowolona że jej przeszkadzałam w spaniu :/ potem jeszcze chyba o 7 przychodziła inna zmiana, ale z tego akurat się cieszyłam, bo trafiła mi się milsza położna bierzcie przykład ze mnie, bo ja się właśnie zaczęłam pakować tzn. narazie kosmetyczkę dla mnie, bo torby jeszcze nie mam. No i wyszło że praktycznie wszystko mam, muszę tylko dokupić wodę, sok, coś słodkiego i szampon. Potem wrzucić wszystko do torby i będę gotowa
  15. mycha to pakuj, pakuj, bo to już końcówka i niewiadomo kiedy się zacznie. He he wymądrzam się a sama jeszcze niespakowana jestem ;) hi hi czyli dołączasz do klubu chcących urodzić koło 7.11 - coraz więcej nas viosna to chociaż tyle tylko wiesz, ostrożnie ze śmiechem, bo jeszcze skurcze się zaczną, a tego byśmy nie chciały
  16. ma-mmi bardzo dobra decyzja nie ma się co długo zastanawiać, bo im dłużej myślisz, tym trudniej podjąć decyzję a mi by się taka 100 na pieluchy właśnie przydała, bo mam aż jedną paczkę czyli chyba 28 sztuk jeśli dobrze pamiętam ;) viosna też kopa nie znalazłam, ale może Cię zahipnotyzuję idź się pakować, bo nie zdążysz podziałało?
  17. madzialska to życzę żebyś tą 100 wygrała na pieluchy napewno się przyda ma-mmi no właśnie pierwsza myśl najlepsza, a potem nawet już nie patrz na zegarki, bo napewno znajdziesz coś co Ci się spodoba ;) właśnie, ciekawe co tam u kinguli jak jesteś w domku to się odezwij :) mycha a u Ciebie jak tam?
  18. ma-mmi jak mężowi się podoba to nie ma się co długo zastanawiać ;) chociaż te D&G też fajne, mi się ten drugi spodobał gorzata myśle że to dobry pomysł na prezent. Też bym chyba coś takiego wybrała, ale dla synka lalki nie będę kupować ;)
  19. hmmm... no to mój synuś też by coś musiał braciszkowi podarować jak wróci ze szpitala tylko Wojtek to się bawi autami, narzędziami i pistoletami a sorki jeszcze telefony i klucze - ale tylko prawdziwe
  20. ma-mmiNo ja właściwie wolałabym teraz kupić... raz właśnie tak jak mówisz możemy nie mieć głowy, a dwa, że cenki też mogą troche skoczyć... a chcę mu kupić zegarek.... mam tylko problem bo on lubi D&G (ale ma trzy), ale ma też bransoletki czy łańcuszki POLICE i zastanawiałam się na zegarkiem POLICE.... Co byście zrobiły kupiły 4 D&G czy ten inny? ja bym chyba kupiła ten inny ;) może akurat mu się bardziej spodoba
  21. ja to narazie myślałam o prezencie na urodziny, bo mąż ma 2.11 a jeśli chodzi o prezenty pod choinkę, to już zaczynam myśleć co dzieciakom siostry kupić
  22. super :) to czekamy na relacje Nelson i oczywiście fotki Szymonka :)) ma-mmi he he też jestem ciekawa czy którejś uda się wstrzelić w taką fajną datę
  23. viosna czyli jednak wszystko zależy od lekarza... ja z Wojtkiem dostałam zielone światło jak zaczął się 38 tydzień, a teraz trochę więcej problemów, ale powiedziała że każdy tydzień jest ważny i najlepiej jakby udało się donosić chociaż do końca 36 tyg. ma-mmi he he, to trzeba założyć klub chętnych na 7 no i chyba wybraliśmy imiona Przemuś, Bartek będzie :) bo my dajemy 2 imiona
  24. hej mamusie emika to mam nadzieję że nasi chłopcy już gotowi do przyjścia na ten świat, tak w razie czego ;) pocieszam się tym, że koleżanka urodziła w 35t6d i maluszek zdrowy - fakt że jest wcześniakiem, ale płucka i wszystko inne było ok Meringue jak tam nocka? zgaga mocno dokuczała? Ale by było jakby się kilka z nas rozpakowało 7 , ja tam nie mam nic przeciwko ;) Ciekawa jestem tylko czy tego 7 gin wyciągnie mi już krążek, skoro ciąża będzie już donoszona... gorzata ja dopiero idę kawkę zrobić ;) i niestety muszę oglądać MiniMini też jestem ciekawa jak tam Nelson... może są już w domku :)
  25. aha, no to fajnie się zachował, skoro go 2 tygodnie nie będzie emika swoją drogą trochę to dziwne, jesteśmy w sumie na tym samym etapie i Twój gin uważa że ciąża donoszona, a moja lekarka - mimo że mały w 31 tygodniu ważył już ok 2400 - twierdzi, że jeszcze za wcześnie żeby rodzić...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...