-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez kodomo
-
Ciri mi ostatnio mięso przestało smakować Jem teraz ten pyszny ryż dziś ze szpinakiem.A teraz zjadłam suche rurki i zagryzłam je ogórkami kiszonymi. W nocy obudzi mnie ogromna zgaga. Eluś a Ty gdzie się podziewasz. Wieczory zawsze były twoje?
-
He he sama się dziwię że tak szybko. Pod koniec za to będzie się dłużyć
-
Nie mam odstawić Luteinę i Acard a Clexane do końca ciąży mam brać .
-
Można?! Można!!! Piątek trzynastego - czyli wsparcie dla dziewczyn po przejściach!
kodomo odpowiedział(a) na cinamoonka temat w Poronienie
Ja też tak miałam w 1 ciąży i to grubo po 5 min pokazał bladą krechę a kolejny ją potwierdził Trzymam kciukasy . Ale dobry rok i wysyp fasoli. -
Delfina ja je biorę od momentu jak test wyszedł pozytywny ,rzeczywiście pieką tak jak ukąszenie osy ale im dłużej biorę tym bardziej się przyzwyczajam a do końca ciąży to już się zachartuję że ho ho. Na początku miałam straszne krwiaki teraz już małe siniaki, doszłam chyba do perfekcji he he.
-
U mnie tak z witaminami też było dlatego tylko Falvit mi podchodził. Teraz kupiłam Falvit mama ale on też ciężki dla żołądka. Delfina nie ma co się bać zastrzyków ,człowiek do wszystkiego się przyzwyczaja. Ciri będę musiała spróbowac przetestować ten przepis ale mój nie tknie bo on tylko mięso.
-
Madzialska Maciuś śliczny ,najlepsza jest ostatnia minka. Ankacyganka a u mnie jakoś leci ,troszkę się teraz stresuję bo to pierwsza 4 tygodniowa przerwa między wizytami a że ruchów dzidzi jeszcze nie czuję więc jakiś tam niepokój króluje czy oby wszystko u niego w brzusiu ok. Tak się łudzę że może na następnej wizycie dowiem się jaka jest płeć maluszka Czekam z niecierpliwością na wieści od Mosi A co u Was kobitki bo rzeczywiście cichutko jesteście?
-
Oj też mam taką koleżankę 1 dziecko rodziła 1,5 h a drugie 1 h i to ledwo do szpitala dojechała a mąż już nie zdążył dobiec . Ach jak ja jej zazdraszczam. Ja się męczyłam 12 h ale takie porody niestey sa trudne. Teraz zamierzam się zmotywować i w 2 h urodzić
-
Ło matko w czaszki he he . Co dzisiaj robicie na obiadek. Powiem Wam że wczorajszy ryż wyszedł przepyszny ,do tego nagotowałam sobie marchewkę z groszkiem i było niebo w gębie. Dzisiaj na pewno zrobię szpinak bo teraz wszelakie ciepłe zielsko jest dla mnie pyszne. Ciri ja właśnie mam tą firmę w zakładkach od dawna. Wsklepie ten wózek kosztował prawie 1900 a na necie znalazłam za 1200 . Cudowna sprawa te sklepy internetowe Ciri ty nic się nie martw może Tobie piłka będzie sprzyjała ,tak jak pisałam każda z Nas jest inna.Farba spłukana idę się suszyć i układać . A co długości włosów to ja zapuściłam i już mam za ramiona ,bo twarz wyszczupla,teraz muszę je tylko wycieniować bo gadziny układają się jak chcą, wrrrrrrrrrrrrrryyyyyyyyy
-
O właśnie o te mi chodzi. Fajnie jeździ jest lekki i dużooooooooo zakupów na dół wejdzie , gongola też jest spora. Biały jest cudny ale wiadomo jakby wyglądał po chwili.
-
Ciri tam są jeszcze takie nie wiklinowe ze skrętnymi . Tego nie chcę bo go bym musiała za autem na haku holowniczym ciągnąć bo nawet po złożeniu nie wlazł by mi do auta
-
Oj do tych ucisków to się trzeba przyzwyczajać, będzie ich coraz więcej i coraz częściej. Ja chyba zacznę brać magnez bo troszkę mi lepiej po nim i energi dostaję. Powiem ci że ta farba chyba ma amoniak bo śmierdzi jak 150. Ale ostatnio tez nią farbowałam bo kupiłam dwupak i wszystko oki. Tu chodzi chyba o mdłości spowodowane smrodkiem. He he wszystkie mamy jakieś swoje boleści Maćka kręgosłup ,Ty nogę ,ja brzuch
-
Mi się też te wózki podobają i oglądałam je w sklepie. Nawet trochę pojeździłam he he Lonex Âť Producent wĂłzkĂłw dzieciÄcych Âť CLASSIC RETRO Âť R-GROCH13
-
Ciri mnie to na piłce jeszcze badziej nawalało, i prysznic z ciepłą wodą też kiepsko mi służył jedynie to stanie w miejscu i pochylenie do przodu było oki. Moja mama mówi że moja ciotka to biegała po korytarzu bo wtedy było jej lepiej a moja mama to w kucki he he. Co kobitka to różne formy likwidacji bólu.
-
Hej babeczki Ja dziś standardowo spałam do 12 Pogoda szalona ,raz zamiecie śnieżne ,raz słońce Teraz siedzę z farbą na głowie bo jakoś kolor na włosach i ciąża nie chodzą w parze . A ja już źle się czułam nie dość że gruba to jeszcze wyblakła. Co do pozycji to ja cały czas stałam pochylona do przodu z rozkraczonymi nogami. Tak najmniej bolało. Potem babsztyle kazały mi się położyć i nie miałam wyboru - wredne s.u.k.... zresztą. Te białe łóżeczka są po prostu cudne,szczegulnie dla dziewuszki. Ja już mam takie łóżeczko w kolorze venga -chyba tak to się nazywa, pod kolor mebli w mieszkaniu. Co do ciuszków dla dziewczynki ,nie różowych to chyba łatwo nie będzie. Choć ja za różem też nie przepadam to taka blondyneczka w różu-Cudo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Tak się zastanawiam często jaki ten dzidziuś będzie . Ja czarna, W blondyn ( już trochę bezwłosy) hi hi . Adrian był po mamuni czarnulek. Jeśli chodzi o wózek to ja będę polować na X-landra . Czasem są takie super promocjeże moja koleżanka kupiła nowy model za 1200 zł i jest superowy. Maćka myślę że w tym szpitalu w Trzebnicy można rodzić w pozycji w jakiej tylko zapragniesz. Co do porodu w wodzie to u mnie odpada bo trochę o tym czytałam.Woda może mieć nie więcej niż 37 stopni a to dla mnie za zimno . Pozatym trzeba wychodzić co ileś tam żeby dziecko tętna nie straciło ,tu chodzi o ciśnienie ale już dokładnie nie pamiętam . Na pewno znajdziecie artykuły na ten temat. Coś mnie brzuch pobolewa dzisiaj ale nie mocno. A siusiam teraz co chwilę chyba ktoś mi na pęcherz napiera.
-
Można?! Można!!! Piątek trzynastego - czyli wsparcie dla dziewczyn po przejściach!
kodomo odpowiedział(a) na cinamoonka temat w Poronienie
Dziękuję kochana. Oj stres jest wielki a wizyta dopiero 20 . Trzymaj kciuki bo na razie póki dzidzie nie ujawnia ruchów jest mi ciężko. Ale staram się wierzyć że jest dobrze. A Ty dbaj o siebie i niech Ciebie teraz na rękach noszą!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! -
Można?! Można!!! Piątek trzynastego - czyli wsparcie dla dziewczyn po przejściach!
kodomo odpowiedział(a) na cinamoonka temat w Poronienie
Monika 81 WIELKIE GRATULACJE. Trzymam kciuki za Ciebie z całych sił Cinamoonka dla Ciebie też ogromne gratulacje Niech Wasze fasolki rosną ślicznie :) -
U nas ciepło ale strasznie wieje i zaczęło lać!!!!!!!!!!!!! :(
-
O matko ale się uśmiałam co w tym stanie nie jest najlepsze bo można się posikać. Maćka zamykam oczy i widzę to oczami wyobraźni. Ciri ja jestem osobą która prędzej wykrzyczy to co ją boli niż dusi w sobie. I chyba dzięki temu uniknęłam głębszej depresji. Co do teściowej to też tego nie widzę za to mamie bardzo ufam i wiem że to byłby dla niej najcudowniejszy prezent. Podejżewam że lepiej by odebrała poród niż nie jedna położna bo tyle psich porodów odebrała. W wieku dojrzewania tak jej dałam popalić że ho ho ,dlatego teraz w miarę dobrze się dogadujemy a jak przesadza to ja ją potrafię szybko zastopować.
-
Maćka to weż ze sobą mamę albo przyjaciółkę. Ja to też bym bardzo chciała mamę choć wiem że jak by mogła to by tam sama mi ten poród odebrała. Ale z tego co wiem może być tylko 1 osoba . Tak więc najwyżej jak W zemdleje to mama będzie czekała w pogotowiu
-
Eluś byłam sama bo wiesz kobieta lepiej znosi moim zdaniem takie sytuacje. Wtedy mój W powiedział że nie da rady . Teraz powiedział że będzie ze mną do końca gdzie wcześniej w życiu by się na to nie zdecydował bo mdleje na widok krwi w telewizji he he. Powiem Ci że ogólnie takie sytuacje albo scalają związek albo go kończą. U Nas jest teraz o niebo lepiej i bardzo się kochamy.Na początku bałam się wam pisać o tych sprawach żeby Was nie straszyć ,ale jesteście kochane . Dziękuję. Ciri dzięki na to jajo bym nie wpadła ,dodatkowo dorzucę jeszcze warzywka . Mam już dość ziemniaków Eluś to urządzenie to na rozstępy, tak? Ciri koszt sporawy, u nas położna 600 zł ale ja znieczulenia nie chcę bo się boję. Już mam kręgosłup w tragicznym stanie i często jest tak że z łóżka się podnieść nie mogę bo gdzieś i na nerw uciska. A wiem że właśnie po tym znieczuleniu boli kręgosłup przez jakiś czas. Poza tym ja znoszę ból dość dobrze. Jedynie co to chciałabym ten gaz ,będzie wesoło
-
Zabolek Ty tu z nami siedź i nigdzie nie uciekaj. Ja też mogę na czerwiec się załapać . Najwyżej będziemy czerwcowymi lipcówkami he he. Łóżeczka cudne. U mnie takie rzeczy już czekają w mieszkaniu teściowej i przyjadą do domu dopiero w 9 mies.Powiem szczerze że dużo rzeczy dostałam lub odkupiłam od koleżanek. Za to jak by się okazało że będę miała córę to będzie istny szał ciuszkowo zakupowy!!!!!!!!!!!!!! Chociaż też mi koleżanka obiecała wszystkie ciuszki po swojej małej.
-
Ja to już sama nie wiem z jednej strony nie chciałabym być nacinana bo wiem jak to jest wstaje się i normalnie funkcjonuje( ale rodziłam malusiego aniołka 1800) z drugiej strony jak mam popękać tak jak moja mama ( dwie wargi wzdłuż) to chyba wolę żeby to jednak było kontrolowane żeby potem nie mieć jednego otworu gębowego . Niech decyduje za mnie położna , ja się tylko postaram żeby była jakaś dobra i godna zaufania przy mnie. A Wy zamierzacie zapłacić za położną, ja tak bo mam okropne doświadczenie co do nich. Ciri ja ewidentnie czuję się lepiej i mogę góry przenosić.Jak dziś wizyty w wc? Czy któraś z Was ma przepis na dobry makaron zasmażany. Co dodajecie? Eluś twuj synuś rzeczywiście spory. Widzę w Nas wenę
-
O wstałaś Ciri. Kochanego i pięknego masz lokatora. Podusia fajna tylko będę w nocy toczyć o nią wali z moim W bo on też nie zaśnie jak sobie czegoś nie podłoży pod rękę i pod nogę. Zazwyczaj to byłam ja ale kręgosłup mi wysiadł i go gonię. Teraz ma 2 podzuszki!!!!!!!!!!!!!!! Koralowa wzruszająca ta historia o bliźniakach, rzeczywiście magiczna więź jest między nimi. Znajomi mają i nie mogę się na nich napatrzeć. Non stop są razem i tak bardzo za sobą.
-
Ciri śpiochu wstawaj !!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mychakota,Szara_kasiuleńka,Naomia,małgorzata,Iwiczka,Gatto a Wy gdzie się ukrywacie. Co U Was , jak wizyty,maleństwa,samopoczucie,przygotowania i rosnące brzuszki??????????????