Skocz do zawartości
Forum

paulina0022

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez paulina0022

  1. avalkaJak miło wejsc na nasze forum a tu znow nas więcej:):) Witam Dorota, tym bardziej mi milo, że masz termin taki jak ja i też jestes z poznania:):) Wiec pierwsze zasadnicze pytanie-gdzie planujesz rodzic??:) Dobrze że wszystko w porządku a dzidzia zdrowo rośnie. A z wyprawką na pewno zdąrzysz na czas, nic się nie martw:) Piszecie tu o tych facetach i porodach i ja jednak też myśle że warto byśmy same nie były. Nie dosc że to wyjątkowy moment z punktu widzenia przyjscia na świat dziecka to jeszcze po prostu trudny moment dla nas więc jak znajdzie sie ktos bliski to tylko może być lepiej. Chociaz ludzie mają różne charaktery i różnie przeżywają złe chwile... Ja mówie P. że ma sie nie zdziwic jak bede go wyzywac, przeklinac i co nie tylko. Mówie mu tez że ma mnie cały czas trzymac za reke i kłamac nawet że "już z gorki", że " dzielna jestem" albo cos. Niby takie zwykle słowa, ale potrzebne, nawet wypowiadane po raz setny. I może jestem zbyt optymistycznie nastawiona ale bardziej boje się połogu niż porodu. Jestem przygotowana na ból jakiego w życiu nie zaznałam, ale nawet jesli ma trwać to kilkadziesiąt godzin to jest to "tylko kilkadziesiąt godzin". A połóg?? te tygodnie męki, zmęczenia, bólu, krwawienia, niewyspania, możliwej depresji, problemów z karmieniem, zmiana stylu zycia o 180 stopni i dostosowanie sie do nowej sytuacji i przyszłych kłopotów wychowawczych... Nie żebyscie myslaly że żałuje że jestem w ciązy:) po prostu gdzies tam boje sie tego jak bardzo moje życie się zmieni i na ile bede umiala sobie z tym poradzic, zwlaszcza w tych pierwszych tygodniach które są fizycznie bardzo trudne:( Mi siara nie leci poki co w ogole. Kupiłam dzis smoczki dla Lauruszki. Musze sie wziąc za obiadek. Planuje zrobic pesto z czosnkiem i bazylią. Jakos tak mnie naszło już wczoraj:) Paulina bardzo ładny nowy podpisik:) A jak robisz to pesto bo powiem szczerze,że nie jadłam jeszcze:):P
  2. gogi2704Paulina tak trzymać! Poród naturalny to podstawa. A swoją drogą to w życiu nie wpadłabym na pomysł, że facet może być zazdrosny podczas porodu, że ktoś patrzy się w Twoje krocze - boki zrywać! Zwłaszcza, że jesteśmy wtedy tak bardzo zachęcające! A co do tych skurczy i pobolewania to ja bym na Twoim miejscu przeszla się do lekarza, nich Cię ktoś obejrzy.Wicia nic się nie bój poród to sprawa naturalna. Szkoła rodzenia na pewno Ci pomoże. Ja w pierwszej ciąży też chodziłam do szkoły rodzenia, to daje spokój i pewien stopień opanowania już w trakcie całej akcji. Mój mąż był przy pierwszym porodzie, teraz nie rozmawialiśmy, ale nie biorę innej możliwości pod uwagę! Tym bardziej, że był pod wielkim wrażeniem cudu narodzin. To fantastyczna sprawa jak facet Cię wspiera w takiej chwili. Ja rodziłam syna w grudniu i pamiętam, że raz mi było zimno, raz gorąco, schylić się nie mogłam to zakładał mi i zdejmował skarpetki. Podczas finału nie stał koło lekarza i nie patrzył się w krok (bo i po cholerę ma tam zaglądać?) trzymał mnie za rękę i podawał tlen. Tu muszę dodać jeszcze, że sama się zastanawiałam , czy on będzie chciał być przy porodzie Marcina, bo to nie jest taki całuśny facet wpatrzony we mnie jak w obrazek. Wiem, ze mnie kocha, ale nie jest specjalnie wylewny z okazywaniem uczuć tak na zewnątrz przy ludziach - a chciał być ze mną. Poza tym ja nie mam jakiś frustrujących wspomnień z porodówki, ból nie jest nie do zniesienia. Ja przyznam, że myślałam, ze będzie gorzej niż było. Ogólnie bóle kojrzyły mi się z bólami na porządny okres, finał trochę bardziej konkretny, ale jeśli miałaś kiedyć zapalenie ucha, pęcherza lub porządny ból zęba i byłaś w stanie to wytrzymać to i poród dasz radę wytrzymać. Najważniejsze to nie nastawiać się na najgorsze. Bianka, Dorota witajcie! Avalka byłoby cudownie gdyby ten przyrost wagi był spowodowany zatrzymywaniem wody w organizmie - mam nadzieję, ze to to. Emilcia a powiedz to pierwsze dziecko Twojej macochy? Musiała się trochę zdziwić jeśli to nie planowana ciąża. A co na to Twój ojciec? Jeśli chodzi o siarę to u mnie takie plamienia na staniku zwłaszcza z prawej piersi widać już od bardzo dawna. Rano jak wstaje to tez na koszulce mam pozasychane plamki, ale obficie nie leci. Zapomniałam napisać, że wczoraj na USG wyszedł mi termin porodu na 11 września, z misiączki wychodzi 27. Tak bym chciała żeby to był ten 11. Hehe no widzisz jakie mój facet potrafi wymyslic wymówki , chociaż boję sie ze to nie jest do konca wymówka tylko on naprawde tak mysli, po kazdej wizycie u gina zachowuje sie jakby był obrazony , i zawsze sie pyta czy dobrze mi było u gina:/Taki zazdrosny jest:) Wiesz ja mam jutro wizytę u gina na 9,45 wiec dowiem się co i jak:)Myśle ze to skurcze przepowiadajce , chociaz w pierwszej ciazy nie byly tak bolesne ,no ale każda ciąza jest inna:)
  3. avalkaJak miło wejsc na nasze forum a tu znow nas więcej:):) Witam Dorota, tym bardziej mi milo, że masz termin taki jak ja i też jestes z poznania:):) Wiec pierwsze zasadnicze pytanie-gdzie planujesz rodzic??:) Dobrze że wszystko w porządku a dzidzia zdrowo rośnie. A z wyprawką na pewno zdąrzysz na czas, nic się nie martw:) Piszecie tu o tych facetach i porodach i ja jednak też myśle że warto byśmy same nie były. Nie dosc że to wyjątkowy moment z punktu widzenia przyjscia na świat dziecka to jeszcze po prostu trudny moment dla nas więc jak znajdzie sie ktos bliski to tylko może być lepiej. Chociaz ludzie mają różne charaktery i różnie przeżywają złe chwile... Ja mówie P. że ma sie nie zdziwic jak bede go wyzywac, przeklinac i co nie tylko. Mówie mu tez że ma mnie cały czas trzymac za reke i kłamac nawet że "już z gorki", że " dzielna jestem" albo cos. Niby takie zwykle słowa, ale potrzebne, nawet wypowiadane po raz setny. I może jestem zbyt optymistycznie nastawiona ale bardziej boje się połogu niż porodu. Jestem przygotowana na ból jakiego w życiu nie zaznałam, ale nawet jesli ma trwać to kilkadziesiąt godzin to jest to "tylko kilkadziesiąt godzin". A połóg?? te tygodnie męki, zmęczenia, bólu, krwawienia, niewyspania, możliwej depresji, problemów z karmieniem, zmiana stylu zycia o 180 stopni i dostosowanie sie do nowej sytuacji i przyszłych kłopotów wychowawczych... Nie żebyscie myslaly że żałuje że jestem w ciązy:) po prostu gdzies tam boje sie tego jak bardzo moje życie się zmieni i na ile bede umiala sobie z tym poradzic, zwlaszcza w tych pierwszych tygodniach które są fizycznie bardzo trudne:( Mi siara nie leci poki co w ogole. Kupiłam dzis smoczki dla Lauruszki. Musze sie wziąc za obiadek. Planuje zrobic pesto z czosnkiem i bazylią. Jakos tak mnie naszło już wczoraj:) Paulina bardzo ładny nowy podpisik:) - Dziękuje!! Avalka nie martw się połogiem:):):)Zobaczysz ze odkad wezmiesz maluszka na rece i przytulisz te pierwsze tygodnie beda najpiekniejszymi w Twoim zyciu, i to nie prawda ze to tak bardzo boli ,w moim przypadku poród bolał a po porodzie przez te tygodnie to czułam tylko ulge ze juz nie boli:)Jedyne co Cie bedzie mogło bolec to krocze ale tylko przy siadaniu wiec jak bedziesz lezec czy chodzic to nie powinno bolec,i moze Cię bolec przy załatwianiu potrzeb siusianiu itd, ja na siusianie mialam sposób brałam woreczek jednorazowy zakrywałam nim rane i dopiero siusiałam :)smieszne ale tak nie bolało a i do mnie z wysiłku przy porodzie przyplataly sie hemoroidy ale po kilku tyg tez znikneły takze przy czyms wiekszym w toalecie tez bolało ,ale to nic:)Zobaczysz jakie te dni beda cudowne .Mówie Ci nie masz sie czym martwić :)Połóg moze byc przyjemy:)
  4. b_ianka z tym facetem przy porodzie to naprawde dobry pomysł, moj był przy pierwszym i potem siedział przy mnie cąłe dnie od rana do nocy, mówił ze nie moze zapomiec mojego wyrazu twarzy przy tym wysiłku i bolu, potem jak wyszłam ze szpitala co całe dnie z nami siedział ,nie spał dopoki ja nie spałam hehe:)Widział co przezyłam i starał sie to mi wynagrodzic teraz sie boi ze znowu mu na psyche tak wjedzie i jakies głupie wymówki szuka ale ja chce zeby był przy mnie bo to naprawde pomaga:) Dziewczyny ja uciekam wejde po południu bo zaraz mąz z pracy wróci a musze ten sos jeszcze doprawic a no i synek sie do kompa dobija,chec pograc w gry w internecie:)PA:)
  5. b_iankaCiążę przechodzę bardzo dodrze. Właściwie nie mogę narzekać, bo nie mam na co. Od początku czułam się tylko strasznie senna. Mogłam przespać całą dobę. I bolały piersi. Kiedy już się połapałam, że jestem w ciąży, pojechaliśmy do gina na potwierdzenie i jakieś witaminki. Bo wcześniej tylko kwas foliowy brałam. Przeszło zmęczenie. I właściwie jakiekolwiek oznaki ciąży. Tylko bebzol się nieco powiększył i już w 8/9 tygodniu żegnajcie moje jeansy witajcie ciążówki. :P Potem już z górki. Zero wymiotów, mdłości, zgagi nie mam do dziś. Całe szczęście! Dzidzka ma się dobrze. Na USG wszystko w porządku, rozwija się dobrze. To taka mała wiercipięta. (Pierwsze ruchy czułam w 15 tygodniu). Nawet podczes badania szaleje, a na ost. miała taką czkawkę, że Jej gino nie mógł ładnego zdj. do albumu zrobić. ;P Uwielbia jak się do Niej mówi albo śpiewa Od wczoraj mam siarę. Trochę się zdziwiłam, bo nie spodziewałam się tak szybko. Ale bardziej zdziwił się mój M. Przeżywał, że teraz to po zabawie. Potem jednak stwierdził, że pójdzie na kompromis i się z Małą podzieli. Mi siara zaczęła leciec jakies 3 tygodnie temu jak nie wiecej i tak leciała ze rano jak wstawałam to cała pizame miałam mokrą na piersiach i kapala mi po brzuchu :)Ale to dobry znak piersi sa juz prawie gotowe na karmienie naszych maluszków:) a co nosisz pod seruszkiem ???Chłopca czy dziewczynkę???Masz już imiona??:)
  6. Wiecie zmęczona jestem,chyba sie przespie jak mąz wróci z pracy , z tego co wiem to przy aucie zostały mu moze z 3,4 dni wiec już niedługo nie bede siedziała sama :),tylko pewnie on bedzie chciał dokanczac ogrodzenie, a mi sie wydaje ze najpierw powinien dokonczyc to, co jest do zrobienia w środku domu,bo gdy sie dziecko urodzi to nie bedzie przeciez malował czy szlifował scian , odrazu mały by pewnie jakąś alergie złapał ,a zostało nam juz nie wiele w srodku , łazienka u góry dokonczyc kłasc płytki przy zabudowie od wany , kupic i wkleić lustro, wypolerowac tam płytki ,garderoba zrobić szafki na ubrania i buty dokonczyc malowanie, no i przedpokój u góry przyszlifowac wykonczenia przy drzwiach i calosc pomalowac no i zapomiałam ze jeszcze wiatrołap na dole tam tylko przyszlifowac w jednym miejscu i całosc pomalowac .Myśle ze to z tydzien roboty wiec jakby sie spręzył to by to zrobił , tylko on mówi ze dopoki jest ciepło to na dworze chce robic;/Wkurza mnie to strasznie!!!:/
  7. No i własnie jest jeszcze jeden plus tego zeby facet był przy porodzie:) My w bolach nie myslimy logicznie i zgadzamy sie na wszystko co nam oferują połozne i lekarze ,a jesli bedzie z nami facet on moze dopilnowac tego, zeby np nie nacinali nas bez konieczności albo ze nie zyczymy sobie studentów na sali itd, bo mówie wam w tych bolach to nic Cie nie obchodzi oprócz tego zeby przestało boleć...
  8. Emilcia1919892008cześć dziewczyny jak tam sie czujecie? ja przytyłam już 5 kg i szyjka macicy dalej mi sie trochę skraca a tak wogóle to mam wam cos do powiedzenia. moja macocha ma 41 lat i myślała że zaczęła przekwitac bo ostatni okres jakiś taki dziwny był a teraz wogóle nie dostała i wiecie co się okazało? że jest w ciąży, nieźle co? Nieźle :)NAPRAWDĘ:) Mój Bartek tez ma ciocię o 4 lata starszą od siebie ,a u Ciebie bedzie ciocia lub wujek młodszy/a hehe:)I co ona na to pewnie w szoku jest:)???
  9. Zapomiałam wam napisać od wczoraj od ok 22 non stop mi twradnieje brzuch niby bezbolesnie sie obyło ale teraz tak jakoś zaczał mnie pobolewac brzuch i pachwiny i dziecko czuje jakby mi miało wypaśc, a bol to idący od zoładka a konczący sie tak jak na okres po czym boli kregosłup i pachwiny i tak mam od wczoraj regularnosci to w tym nie ma ale mysle ze tak raz na godzine potem raz na dwie a za chwile co pol mnie zaboli albo i czesciej , kurcze moze ja naprawde urodzę troszke wczesniej bo z Bartusiem tak nie miałam,ale Nikoś musi wytrzymac conajmniej do 35 tygodnia :) Jeszcze te 3 tygodnie wytrzymaj synku!!!, potem wychodź kiedy chcesz mozesz nawet w 38lub 39 tygodniu,tylko nie siedz tam za długo:) Mamusia Cię kocha:):):)
  10. WiciaMoim zdaniem to facet powinien być przy porodzie , niech patrzą jak cierpimy, może wiecej szacunku w stosunku do nas nabiorą:) b_ianka Witam kolejna wrześnióweczkę:)Fajnie,że nas coraz więcej :)Napisz nam cos o sobie, wstaw suwaczek itd:) Avalka Jesli chodzi o faceta przy porodzie to naprawdę on nie musi patrzec Ci w krok:) Może przeciez stac obok twojej głowy , trzymac Cie za rece itd , moze tez przeciąz pępowinę jesli chce i zaraz po Tobie wziąc maluszka na rece :)Mój nie patrzył dokładnie jak ja rodze był przy mojej głowie , widział tylko krew itd i mówi ze moze troszke wiecej ... kiedy mnie nacinali na chwile go wyprosili zeby nie zemdlał bo tyle krwi przy tym jest , ale po nacięciu wrocił na salę:)A no i to co najgorzej wspomina to pojemnik ktory stoi pod twoim tyłkiem na podłodze i tam sa wszystkie te odpady podobno bardzo dużo tego jest;/ doorotaWitaj fajnie ,ze coraz wiecej nas tu jest , bedzie z kim pogadac i juz niedługo dzielic się wiadomościami o porodzie itd :) Napisz nam więcej o sobie ..:) Gogi Avalka ma rację, mi połozna mówiła ze przez wode nagromadzona w organizmie moze wzrosnac waga i to całkiem sporo , dlatego kazała mi unikac soli bo zatrzymuje wode i pic ok 2 litrów wody dziennie nie wiecej zeby nie przesadzic:) Ja zła troche jestem, bo wziełam sie za gołąbki a nic wegety nie mam , do sklepu daleko ,aj tam wczoraj wieczorem zakupy robiłam i zapomiałam kupic:/Mąz mi samochód wział, bo drrugi przerabia i jestem skazana na siedzenie w domu:/Trudno zrobie sos bez wegety a jak mąz wroci i kupi to doprawie :)
  11. Gogi nie daam sie , napewno nie dam sie pociąć, pamietam co mialam z rana krocza , a co dopiero jak mi 3 powłoki brzucha rozetna i macice:/Oj napewno nie !!!Wole rodzic naturalnie , a on niech patrzy skoro go nie rusza to jak mnie boli tylko zazdrosc w takich momentach sie dla niego liczy... Ci faceci idę za obiadek sie wezme bo robie gołabki wiec troszke mi zejdzie , potem wpadne papa:)
  12. Mój synek jest kochany , wstał poogladał bajkę , przyszedł do mnie do pokoju, pokazał mi gdzie go glupie komary pogryzły , powiedział co chce na sniadanko ,przytulił sie pocałował i powiedział ze mnie kocha::), no a teraz pyta sie czy dam mu pograc:)
  13. wicia255ja już rodziłam naturalnie i choc tak bolało ze połowe porodu z pamieci wymazałam, to chyba wolałabym naturalnie znowu rodzić:)Z drugim dzieckiem podobno łatwiej i szybciej poród przebiega wiec gorzej niz za pierwszym razem chyba nie bedzie:)A mąż jak mnie zostawi sama na porodówce to chyba z dzieckiem do niego nie wroce tylko sie wyprowadzę:/ Całą ciązę ja sie mecze nie on, siedze sama w domu całymi dniami bo on ma wazniejsze zajecia niz siedzenie ze mna, nie potrafi mnie zrozumiec,cala ciaze ma mnie gdzies to niech pocierpi przy porodzie, a wiecie co mnie najbardziej zabolało, to ze jemu nie chodzi o to ze mnie bedzie bolało , tylko o to ze tam wszyscy beda mi patrzyli w krocze;/i on bedzie zazdrosny :/A ja myslałam ze on nie chce patrzec jak ja cierpie, przez to co mi wczoraj powiedział zmusze go ale bedzie na porodówce razem ze mna!!!
  14. Hej dziewczyny:):):) Ja już od 7 nie spię , na budowie obok mnie zaczeli pracę i swoim przeklinaniem i darciem sie mnie obudzili:( Kurcze mój Bartek ma za 10 dni urodzinki i ja kompletnie nie wiem co moge mu kupic:/????Może Wy macie jakieś pomysły:)???? Ja gdybym wczoraj nie spojrzała w książeczkę to dziś bym poszła do gina hehe:)Bo byłam pewna ze mam na 7,07 a mam na 8.07 :)Ja to nie wiem jak oni u mnie pisza w ksiazeczce jak nie mam skończonych tygodni np mam 30tydzien i 6 dni to pisza ze mam 30 tydzien / 29 tydzien bo z pierwszego usg mi wyszła data o 3 dni pozniej niz z miesiaczki i tak mi cały czas zapisują i mnie to wkurza bo to tak jakby mnie w czasie cofali :)ale co tam dzidzia nie bedzie patrzyła na to co oni pisza, tylko jak bedzie mały chciał to sobie sam wyjdzie:)W końcu dosżłam do tego ze oni pisza skonczone tygodnie a nei zaczęte czyli jakby były zaczete to by było 31/30 tak mi pisali w pierwszej ciazy jak byłam u tego samego lekarza:/Tak sobie pomyslałam bo ten lek jest zastepca ordyanatora w szpitalu ,moze on chce zaoszczedzic na tej kroplówce podawanej po terminie ciazy hehe wiadomo???:) Kleopatra Mnie tez łapią skurcze ale coraz rzadziej i tylko wtedy kiedy na plecach sie poloze jak na boku sie kłade to jest ok , najlepiej spac na lewym wtedy odciązasz cąły organizm i oddycha sie lepiej:)Wypoczywaj kochana w końcu Ci sie nalezy:)Ile można pracowac a u Ciebie juz prawie 8 miesiac :)Może pomysl nad zwolnieniem na dłuzsza metę, bo jak teraz nie wypoczniesz to kiedy ???Jak dzidzia sie urodzi to napewno nie :) Dziewczyny tak się zastanawiam ,która pierwsza się rozpakuje:)Wcale się nie zdziwię jak zacznie sie od tych z połowy miesiaca a my z poczatku pojdziemy w połowe tak sie dzieje na lipcowym forum:)Nigdy nic nie wiadomo :) Tak w ogóle to mąz mi wczoraj zaproponował zebysmy zapłacili za cc :/Bo on nie chce drugi raz byc przy porodzie , za bardzo sie stresuje:/Ja sama tez nie chce rodzic ale cc:/Potem sie zbyt długo do siebie dochodzi :/Sama nie wiem:( Co wy o tym myslicie???
  15. Avalka Myślę,że to jaki która z nas ma brzuch zalezy tez od tego jaka była przed ciąża:)Jesli byłas drobna , bo taka bylas widziałam na zdjeciach to nie bedziesz miala pewnie mega brzucha, ale sie ciesz bo nie bedziesz sie meczyła , mam kilka kolezanek ktore miay brzuszki takie jak ja teraz albo i mniejsze jak szły rodzic!!! Znam tez takie które w 9 miesiacu dopiero tak wysadziło ze wygladały jakby prawdziwa piłke pod bluzke włozyły:)Wiec nie martw sie z tym brzuchem to tak jak z piersiami :)Jedne maja wieksze inne mniejsze:)No i jeszcze jedno miedzy nami jest róznica ok 3 tygodni,a mi ostatnio tak brzuch urósł wiec Ty za 3 tygodnie mozesz miec podobny :)
  16. porod Jesli chodzi o przyspieszenie i łagodzenie porodu poczytajcie tu ok :) Tu jest sporo sposobów:) Jest tez o wiesiołku i herbatce z lisci malin
  17. avalkaWitajcie:) Paulina Twoje sposoby na przyspieszenie porodu widzę przypadły wszystkim do gustu:):) ja mysle że zajde do ktoregos sklepu zielarskiego i też to wszystko zakupie... poki co martwie sie wyprawką nadal czekając na pieniądze:( Masz nie lada kłopot, u boku szalony czterolatek i drugi urwis w drodze:) A jak myślisz ma Bartek zapędy na zazdrośnika czy raczej na wzorowego starszego braciszka??:) szczerze zycze tej drugiej opcji.Dziękuje Wam wszystkie za wypowiedzi na temat tych obwodow:) niestety nigdzie nie znalazłam żadnych norm w tej kwestii ale hmm... Wy macie po kilkadziesiąc cm wiecej niż ja...:( Bejbik wczoraj napisała, ze obwód brzuszka świadczy o stopniu odżywienia dziecka, ja dzis znalazłam info, że o stopniu rozwoju macicy...tak czy inaczej zmartwiło mnie to... Cały czas cieszył mnie fakt, że mam brzuszek nie za duzy, że nie dokucza, ale czy mojej córci tam nie jest aby za ciasno i czy na pewno wszystko jest dobrze??:( Przeciez nie bede też pakować w siebie jedzenia za 5 osob... Ja dzis bardzo śpiąca jestem, cos czuje ze przygotuję wszystko na obiad i poloże sie na troszku... Jesli chodzi o Bartka to myśle ze nie bedzie az tak bardzo chorobliwie zazdrosny:)Juz teraz mi opowiada jak bedzie dzidzi zmieniał pampersy czy bujał go w wózku i co chwile pyta kiedy dzidzia wyjdzie , doczekać sie nie moze jak mama :)
  18. Avalkazmierzyłam obwód brzucha to coś koło 119 cm 120 cm,aż sie przeraziłam ale przy wzroście 180 cm to chyba nie tak zle co ???
  19. gogi2704Paulina a po co ten wiesiołek i maliny? Czyżby przyspieszały poród? Nie słyszałam nigdy o takiej metodzie.Co do mierzenia brzucha to ani w poprzedniej ani w tej ciąży nigdy lekarz mi nie mierzył. Zmierzyłąm właśnie sama i się przeraziłąm mam 113 cm w 28 tygodniu. Jestem najgrubsza :((, pocieszam się tylko, że to przy wzroście 174 cm. Nie tyle co przyśpiesza,ale ułatwia rozkurczanie sie macicy dzieki czemu poród szybciej postępuje:)Nigdy nie zaszkodzi spróbować:)Zwłaszcza ze niektóre połozne to polecaja pod koniec ciązy:)
  20. w głowie mi sie kreci:/jakas dziwna ta pogoda dzis i znowu powoetrza nie moggę złapac:(:(:(
  21. Witam się wtorkowo:) Justa wiesz ja własnie jadłam sniadanko i tak mnie cos w mostku zaczeło boleć po jakby mi jedzenie ustało gdzies po drodze,ale mi sie wydaje ze to od tego ze macica jest coraz wyzej i jestesmy bardziej narazone na zgagę czy tez inne dolegliwosci z tym zwiazane:)Pewnie teraz to przejdzie dopiero w 9 miesiacu z 2,3 tyg przed porodem:)Jak brzuch nam sie obnizy:) Avalka wiesz mi w poprzedniej ciązy gin nigdy nie mierzył brzucha ani w tej tez nie , pamietam ze w szpitalu jak lezałam pod koniec ciazy to biodra i brzuch mi raz zmierzyli jak zmierze swoj to dam znac bo musze miarkę jakąs znalesc:) Maleństwo no dla mnie wczoraj tez było okropnie az zaczełam narzekac jak nigdy, nie było czym oddychac az w niektórych momentach zaczełam panikowac bo bałam sie ze sie uduszę, nocka tez półprzespana przez ta duchote mimo ze o 3 w nocy wstałam i okna otwierałam , jednak to nic nie dało:( Bejbikno przyznam rację NFZ jest do dupy i niektórzy lekarze tez, np moj:/ Ja dziś z domu się nie ruszam, obiad mam zrobiony wiec tylko sprzatnac musze ,ale tylko powierzchownie, takie mega sprzatanie zaczne od 36 tygodnia ciązy:)Bede myc okna , odkurzac, myc podłogi na czworaka , zmieniac firanki i wszystko co się da,zeby tylko urodzic a no i musze w necie poszperac i poszukac tabletek z wiesiołka i herbatki z lisci malin bo w mojej miescinie pewnie tego nie dostane :)Zaczne brac wiesiołek i pic herbatke miedzy 36 a 37 tygodniem ciązy, mysle , ze tak bedzie najbezpieczniej:) Wiecie ja już nie daje sobie rady z 4 latkiem , on sie zrobił nie do zniesienia, ja nie mam siły za nim latac i non stop krzyczec jak cos mi odwali ,a non stop odwala - normalnie mam dość , nie wiem czy dobrze zrobiłam nie dajac go na wakacje do przedszkola:/ Wczoraj tak siedziałam i pomysłałam- Co ja zrobie z Bartkiem jak w nocy, albo nad ranem mnie skurcze złapia, przeciez sama w samochód nie wsiądę:/Kurcze nie wiem bede musiała pewnie go obudzic i gdzies zawiesc ale gdzie jak w nocy wszyscy śpią:(Ja juz nie wiem:(
  22. kasioleqq z jednej strony Ci zazdroszczę, bedziesz czekała na swoją kruszynke tylko dwa miesiace:)I w ogole musisz miec niezła figure jak na ten miesiac ciązy skoro nie wiedziałas:) Po czym poznałas ze to jednak ciąza:)???Ja czytałam o takich przypadkach ze do porodu mozna nie wiedziec ze to ciąza , oglądałam tez taki program:) takze sama nie jestes:):):) Trzymaj sie ciepło :)To musiał byc naprawde szok dla Ciebie....Czekam na odpowiedzi Pozdrawiam:)
  23. kasioleqqhej:)okazalo sie dzis dlatego ze o ciazy w ogole dowiedzialam sie dopiero w poprzednia srode...tzn. ze @ mialam regularnie do 9 maja!!! i w ogole nie mialam zadnych objawow, lekarz stwierdzil, ze poniewaz chodzilam na zabiegi ultradzwiekow i elektrostymulacji (odchudzajace zabiegi) dlatego moglo sie dziac ze nic nie czulam i miesiaczke mialam regularnie... no i dzis mialam usg, ktore potwierdzilo wiek ciazy i dowiedzialam sie o plci dziecka;) O kurcze :)To gratulacje:)W szoku jestem,że mogło się tak zdarzyć przecież u mnie to juz 8 miesiac bedzie leciał:)I nic nie widziałas po sobie??Brzuch Ci nie rósł, piersi tez nie ??? Na kiedy masz dokładny termin??Zrób sobie suwaczek i wstaw :)odpisz jak mozesz bo ciekawośc mnie zżera:) hehe nie zauwazyłam ze masz suwaczek:)
  24. Jest ktoś na forum...????
  25. Hej no i znowu jestem, wkurzyłam się troszkę, bo muszę poczekac do swojej wypłaty z zamawianiem poscieli itd, mąż ma jakies nieprzedwidziane wydatki w tym miesiacu,no i jeszcze kurs franka wzrósł znacznie wiec i rata kredytu na dom tez o ok 200 zl,mam nadzieje ze do przyszłego miesiaca spadnie z 10 gr ten głupi frank!!! Musze liczyc sama na siebie:/,ale jakos damy radę:)W końcu to tylko pieniadze:) Lista rzeczy już niby niedługa,ale jakby to zebrac do kupy to pewnie połowie tysiączka sie zamknie gdzieś, a gfdzie wózek i kołyska ;/Same wydatki mamy ostatnio:/Pocieszam się ze w sierpniu bedzie lepiej ale co bedzie jak urodzę w sierpniu i nie zdąze wszystkiego kupic:(Tym sie najbardziej martwię:(
×
×
  • Dodaj nową pozycję...