
paulina0022
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez paulina0022
-
kasioleqqdziewczyny ja w poprzedniej ciazy spakowana bylam juz w polowie lipca czyli tak mniej wiecej o tej porze, a termin mialam na 13 wrzesnia, teraz mam na 20wrzesnia i nic nie mam jeszcze dla malutkiej dzis jade do tesciow wiec wejde na strych i wyciagne dziewczece ciuszki, wlasnie wyciagnelam dwa wory ciuchow Kacperka ktore juz sa za male, wiec bede miala okazje zeby poszukac cos dla Niuni:)wiecie co??? ja jeszcze nie znam imienia dla mojej corci... ja bym chciala Kornelia Elzbieta, Malwina Elżbieta lub Klaudia Elzbieta. Elzbieta bedzie na drugie na pewno, ale z pierwszym mamy problem moj R,chce zeby byla Weronika;/ a mi sie srednio podoba to imie;/ Oj nie przejmuj sie ta torba przeciez dopiero co niedawno sie dowiedzialas ze w ciazy jestes:) zdazysz jeszcze:) Z tych imion mi sie podoba najbardziej Kornelia:)Ja gdybym miala miec coreczke nazwalaby Oliwia-Oliwka:)Z ta pralka tez niezle niedosc ze taki upal to jeszcze reczne pranie - wspolczuje:(Ja Bartka chyba tez poloze dzis w dzien bo wstal tak o 6 bo maz go obudzil jak wstawal do pracy;/Ja podlog dzis nie myje , jedynie w kuchni, odkurze w salonie i u gory a jutro z ranka sobie pomyje bo na moich panelach- a mam wszedzie dosc ciemne, od bosych nog zaraz mam slady a to przez meza bo chcial ciemne ;/ Wiecie co ja zrobiam wrzucialam ten materac ktory mi oddali do automatu i sie pierze w proszku u plynie dla niemowlat co prawda musialam go troche pozginac hehehe-ciekawe czy caly wyjme w sumie i tak byl brudny i nie polozylabym dziecku takiego ,a jak sie ladnie dopierze i bedzie pachnial to kto wie:) Moze sie przyda:)
-
kasioleqqdziewczyny ja w poprzedniej ciazy spakowana bylam juz w polowie lipca czyli tak mniej wiecej o tej porze, a termin mialam na 13 wrzesnia, teraz mam na 20wrzesnia i nic nie mam jeszcze dla malutkiej dzis jade do tesciow wiec wejde na strych i wyciagne dziewczece ciuszki, wlasnie wyciagnelam dwa wory ciuchow Kacperka ktore juz sa za male, wiec bede miala okazje zeby poszukac cos dla Niuni:)wiecie co??? ja jeszcze nie znam imienia dla mojej corci... ja bym chciala Kornelia Elzbieta, Malwina Elżbieta lub Klaudia Elzbieta. Elzbieta bedzie na drugie na pewno, ale z pierwszym mamy problem moj R,chce zeby byla Weronika;/ a mi sie srednio podoba to imie;/ Oj nie przejmuj sie ta torba przeciez dopiero co niedawno sie dowiedzialas ze w ciazy jestes:) zdazysz jeszcze:) Z tych imion mi sie podoba najbardziej Kornelia:)Ja gdybym miala miec coreczke nazwalaby Oliwia-Oliwka:)Z ta pralka tez niezle niedosc ze taki upal to jeszcze reczne pranie - wspolczuje:(Ja Bartka chyba tez poloze dzis w dzien bo wstal tak o 6 bo maz go obudzil jak wstawal do pracy;/Ja podlog dzis nie myje , jedynie w kuchni, odkurze w salonie i u gory a jutro z ranka sobie pomyje bo na moich panelach- a mam wszedzie do ciemne, od bosych nog zaraz mam slady a to przez meza bo chcial ciemne ;/
-
Witaj madlene my chyba nie miałysmy okazji pisać:)Bo ja dość pózno sie tu zjawiłam:) Dzidzia naprawdę b.duża:)W sumie jak ma się naprawdę duza urodzic to lepiej ze wybrałas tą cesarkę bo to dopero ten tydzień a juz 2600, dzieci się takie rodzą w 40 :)Badałas sie pod wzgledem cukrzycy???No ale w sumie moze aparat przekłamywać 50 dad w ta i tamta czyli mozliwe ze mała wazy 2100:)A to by na ten tydzien pasowało:)Mi miał sie synek urodzić 3300 usg 2 dni przed porodem a urodził sie 4 prawie :)Więc widzisz jakie te aparaty:) Wszystkiego na 100% dowiemy sie dopiero po porodzie, więc sie nie zadręczaj:) Wicia255 Ale mi sie wydaje ze ja duzo nie robie i mąz ciagle narzeka ze siedze i nic nie robię ze mam za robote sie wziac wiec sie staram ale widocznie jeszcze za mało...Wczesniej zanim w ciaze zaszłam samo sprzatanie w domu mi zajmowało z 4 godziny 2 góra i 2 doł:/ wiec w porównaniu do tego to jest niewiele teraz ok godziny i mam ograniete, no chyba ze sie wezme za takie porzadki jak przedwczoraj :) A co do gotowania to ja lubie gotowac smazyc piec itd tylko nie lubie tego robic w takie upaly;/ Ja sie wkurzyłam niedawno bo mama miała mi pomóc tort piec jednak idzie pomagac do przygotowan na wesele i juz mi nie pomoze a ja nie znam przepisu bo ona mi miała mówic co i jak i sie boje ze spieprze, sałatki i reszte tez miała mi pomóc i jednak bede musiała sama wszytsko zrobic:/ Musze jeszcze kupic piersi z kurczaka do salatki z zupek chinskich i wafle suche i mleko w proszku do tych wafelkw samo robionych:)
-
Widze,że nikogo nie ma na forum więc uciekam sprzątać na dole i pieskom dać wody :)Śniadanko mam juz zaliczone o 7 rano zjadłam :)Synkowi coś zrobię tylko :)
-
[ATTACH]40413[/ATTACH] ale sobie chęci narobiłam:) Zrobię dziś takie:):):)Mniam,mniam!!!:):):)
-
Przespałam się jeszcze godzinkę i no i znowu jestem , u mnie słonce ale pogoda raczej znośna mysle ze z 26 ,27 stopni w cieniu czyli niezle ,nie tak jak ostatnio 33 w cieniu:/:) Kleopatra Widzę,że mąz ma kondycję, bo mój to śpioch i pewnie nie dałby tak rady:):) Ja tez nienawidze ryb ble a szczególnie tych z jeziora:/Kiedyś u babci na wigili pod zjedzeniu kawałka karpia wylądowałam w toalecie(wiadomo po co), bardziej lubie morskie tzn śledzie jakies fileciki, makrele,łososia-pycha:) Jeśli chodzi o Grunwald to ja mam od siebie 30 minut drogi:)Ale nie jadę bo tam cienia nie ma a jutro ma byc swar:) Avalka Ta pogoda chyba jedaak idzie od Ciebie do mnie u mnie o 6 tak padało, ale chwilę potem jeszcze grzmiało i sie rozpogodziło :)U mnie na popołudnie tzn od 14 ma byc wyzsza temp :)pewnie taka jak u Ciebie teraz:) Bejbik Takie bóle u mnie to już norma:) W ogóle sie przyzwyczaiłam ze jak mnei cos nie boli to cos nie tak jest:) Wiesz ja chyba tez ubiore całe łozeczko :):):)Bede miała obraz jak to bedzie wyglądało i bede wiedziała jak dalej kącik przygotować :)Najwyzej w połowie sierpnia przepiore posciel:)Bo ten materiał to i tak nie wiadomo gdzie lezał zanim tą posciel uszyli bo tam szyja na zamówienie:) kasiuleqq Ja dziś i wczoraj mimo wnetylatora nie mogłam spąc:/Niby spałam ale ta lekko zze sie nie wyspałam :/Mogłyby te upały się zlitować i iśc sobie od nas.Na pocieszenie od niedzieli ochłodzenie:):):) Ja dziś musze sie wziac za sałatki i reszte rzeczy na urodzinki:) Wczoraj zrobiłam dewolaje, kotelty mielone i pieczarki faszerowane , dziś mam juz rozbity i przyprawiony schab wiec bede smazyc schabowe i zrobie sałatki- owocową, z zupek chińskich i z szynki i z sera, do tego kupie wafle te suche zrobię mase kakaową i je przełozę - sa pycha-moja mama robiła jak byłam mała:) No i tort dla małego jeszcze dziś mnie czeka:)Zrobię taką kombinację z kopców kreta i dam banany bo tam jest krem baananowy - będzie torcik bananowy:):)Wkleje zdjecie jutro jak coś:)
-
Witam z ranka Wrześnióweczki:) Aniah83 Kuruj sie i wracaj jak najszybciej do zdrowia:)Ja nie moge uweirzyć ze u Ciebie jest zimna:):)):Takie to dziwne:)Mój mąż tez jest zapalonym wędkarzem, tylko ze odkad zaczeslismy się budować odstawił to na bok, ale w sumie mogłby gdzies jechac na ryby moze by sie odresował i mnie tak nie denerwował:) Co do gina to naprawdę luzak :)Dobrze ze bedziesz miała zaufana połozna:) Kasiuleqq Energii? A ja mam wrazenie ze za mało robię:)Czasem mam dzien ze nic nie zrobię , a czasem ze mi sie chce i robie ale wtedy to juz mam mase zaległosci wiec troche roboty jest :)Jakby nie mozna było na bierząco sprzatać w domku:) Kleoptra Wiesz mnie dziś obudzili o 5.20 bo piły właczyli na budowie obok !!!Ale zła byłam bo przeciez cisza nocna jeszcze była:(I tak nie śpię do teraz,a co do maleństw to prawda rosną sobie równo:)Ty jestes wysoka ja też i pewnie dlatego maja przyblizone wagi:) Chyba musze wydelegowac swojego na ryby :) avalka zapalenie ucha b. boli współczuję Twojemu męzowi:( Fajnie ze masz już kącik wybrany i przygotowany do łozeczka:)Juz niedługo go urządzisz bo dziś juz 16:):):) Tak w ogóle to u mnie od ok 6 jest pochmurno i grzmi , popadał trochę deszcz, i cały czas zapowiada się na burze a ta burza coś nie chce isć, powietrze by było lepsze chyba:) Wczoraj przyszła mi pościel:)Kurier po południu przywiózł byłam mile zaskoczona bo zapłaciłam za przesyłke pocztową, a przywieźli mi gls-em:) Powiem wa,że warto było :Pościel jest śliczna:)U siebie bym takiej nie kupiła:)Nawet kolorystycznie pasuje mi do ścian a spodziewałam sie innych odcieni kolorów, ale z tych jestem zadowolona nawet bardziej:) No i łóżeczko wczoraj odzyskałam , niestety nie odkupili mi materaca oddali stary - zniszczony !!!Mam nauczkę i wiecej nie pozycze nikomu łozeczka ani nic podobnego:/ No i śrubek zapomieli przywieśc dziś maja dowieść. Ja bym z chęcią tą pościel już ubrała ale pewnie się zakurzy???Jak myślicie, a z materacem to nie wiem co zrobię czy mam ten wyprać czy kupic nowy ???;/ Zła jestem na nich!!!Mogliby go chociąz do porządku doprowadzic jak oddają a nie , niedośc ze materac przybrudzony to folia na nim jakby nie wiem skad wyjęta:/ Kurcze przejaśnia się a mialam nadzieje na burze i porządny deszcz,ale może przyjdzie w końcu dziś zapowiadali u nas :) GRATKI DLA WSZYTSKICH KTÓRZY DZIŚ MAJĄ PEŁNE TYGODNIE I ROZPOCZYNAJĄ NOWE:) MY WCHODZIMY DZIŚ W 34!!!!!
-
Hej dziewczyny.. Przywitam się tylko bo nie mam nastroju do odpisywania... Z mężem pokłocona ,Bartek nieznośny ...:( Mam dość:( Maleństwo dzięki za troskę:) Potem wpadnę to może odpisze na reszte , bojak narazie to humor mi nie dopisuje...:(
-
Zapomiałam wam napisać ze przysżły mi smoczki ,butelka i sudocrem ale taaaakiego dużego sudocremu jeszcze nie widziałam ma 250 pojemności a są jeszcze 400 te to muszą być wielkie:)Jutro pewnie posciel przyjdzie albo pojutrze wiec dam wam znac co i jak:) Kurcze zła jestem mieli mi oddac łozeczko do 15 i nie oddali:(Powiem swojemu ze ma do nich napisac w końcu umowa to umówa i tak trzymaja je już b.długo a no i stwierdzili ze materac nam odkupią,wiec chociaż jeden wydatek z głowy, mialam rację mówiąc ze pewnie sie zniszczy :) Ide teraz na doł zrobie małemu kolacyjke jakąś i może te kotlety posmażę z grzybkami i pomroże bo jutro w ten upał mi sie nie bedzie chciało:) Pożegnam się z wami bo nie wiem czy jeszcze dziś wejdę:) Miłego wieczorku i Dobranoc:)!!!! [ATTACH]40270[/ATTACH]
-
Dziewczyny nie wiem co mi sie stało odkąd wyszłam z forum i od kompa tak miałam robić jedzonko powoli na bartka urodziny a wiecie co zrobiłam - wysprzatałam cąłą górę w domu az ślni a po tym remoncie mialam naprawde dużo , w łazience płytki pomyłam , wanne bidet kibelek pralkę i wszytskie kosmetyki i wszytsko co tam tylko jest , potem wziełam odkurzac poodkurzałam dokładnie wszystko, potem podłoge 2 razy umyłam bo mam ciemnep brazowe płytki slady zostaja za pierwszym razem, potem u bartka wysprzatałam pokój, troche przestawiałam meble ale takie drobne typu komoda, tez odkurzyłam kurze starłam podłoge wyszorowałam i nasprzatałam sie zabawek a tego najwiecej było, potem sypialnia tez kurze oskurzanie podłogi poprawiania poscieli mycie podłogi , w wolnym pokoju tylko odkurzylam i umyłam podłogę no i najgorsze przedpokoj - my zawsze malujemy farbami z dekorala odpornymi na szorowanie a mąz mi całe ramy od drzwi do pokoi i łazieneki pobrudził tą własnie farbą:(Do tej pory mnie rece bola a nie powiem juz o kręgośłupie pot lał sie ze mnie jak nigdy ale dałam rade , umyłam tam 2 razy podłogę zamiotłam i umyłam schody no a resze zostawiłam męzowi - dół ale tam było mniej do sprzatania bo na bierzaco staram sie sprzatac zeby goście nie widzieli jaka bałaganiara ze mnie:) Potem jak mąz ogranął pojechałam na zakupy reszte składników kupic na urodzinki dla Bartka i powiem wam ze zamknełam sie w 300zł :(prezent 100+ składniki 200 no oczywiscie w tym alkohol na sam alkohol wydałam z 80 zł ;(Nie wiedziałam ze urodziny 4 latka mogą byc takie drogie !!! Kołyske bym za to miała:(Ale chcę małemu wyprawiać urodziny zeby potem miło wspominał dom rodzinny i swoje dzieciństwo:) Kleopatra Mówiłam ,że nasze chłopaki idą łeb w łeb mój tez wazył 1900 g na ostatniej wizycie:)Tydzień temu:) Wicia255 No mam nadzieje,że w 2 godziny urodzę:):):)TYm razem jestem b.zdeterminowana:):)!!!! agatkaaa183 wiesz z chęcią bym pojexdziła na około mam lasy wszędzie:)Ale nie mam roweru i pewnie mąż by mi nie pozwolił no i sąsiedzi by sie nabijali jakby mnie zobaczyli z takim brzuchaaalem na rowerku:)' Maleństwo Jakie wy macie antywirusy ja mam avasta i jest ok :) Nic sie nie dostaje do kompa:)Pewnie northona macie:) Bejbik no ja sie bede starała nie mysleć ,bede myslała tylko o tym co w danym momencie robie a nie z jakiego powodu:):):):P:P Może pomoże:) Ja jestem koło 13,14 kg na plusie i waga w miejscu stoi na szczęscie:)
-
No to papa:)
-
No zwłaszcza jesli chodzi o tą konkretna kurację:):)A Ty sie nie przejmuj do końca ciazy mozesz używac ile wlezie no chyba ze Ci wody zaczna odchodzic:) Ja nie mam na to ostatnio w ogole ochoty wiec zyjemu w celibacie:)ALe potem czego sie nie zrobi dla maleństwa:)
-
No u mnie za kilka dni zacznie się 34 tydzień jak u Justy:) Więc zostanie mi ok 2 tygodnie do rozpoczecia kuracji przyśpieszających poród:)
-
avalkaNo ja Ci powiem, że odkąd napisałam Wam o tych skurczach przepowiadających też mnie dopadają dosc czesto... Nie wiem z czego to wynika. Ale chyba to w miare normalne prawda?? w koncu dzis zaczynam 31 tydzien to juz czas żeby ta moja macica sie ćwiczyła do wypychania małej gigantki:):) Myśle ze to normalne:)Ktory tydzien Ci wychodzi z usg bo mi sie wydaje ze i Ty szybcie urodzisz:)??
-
Chyba znalazłam dobry sposób na wywołanie skurczy :)Polewanie prysznicem z dośc duzym cisnieniem raz letnia a raz zimna woda:)W sumie w szpitalu jak rodziłam tez tak kazali ale ja myslałam ze to ma łagodzic bola nie przesypieszyc skurcze:) Wiec zaczne taka kurację w 36 tygodniu prysznic na brzyuch raz dziennie + herbatka lisci malin+ wiesiołek+ sprzatanie+ jezdzenie po dziurach samochodem i bieganie po schodach:)Może pomoze co??:)
-
Zapomiałam napisać ,że wczoraj jak poszłam sie prysznicem w wannie oblewac to złapały mnie skurcze -chyba przesadziłam z tym laniem zimnej wody pod cisnieniem na brzuch - kiedy wyszłam z wanny nic ale jak sie polozyłam do łozka to zaczeły mnie łapac skurcze w brzuch i to mocne dośc, potem zasnęłam i znowu mnie obudziły skurcze az mąz sie obudził, potem znowu zasnełam i wstałam dziś juz bez skurczy:) ALe brzuch mi sie jak teraz siedze dośc czesto napina:)
-
avalkapaulina0022avalkaWiesz, w tej sytuacji to ja sie wszystkim zadowole co dzadzą...Znow dzis masakryczny upał.... Wykonczymy sie z tymi facetami, z tymi zusami , z tymi upałami też... Chyba mam dzis dzien marudzenia... Avalka u mnie dziś na dworze pochmurno i 28 stopni na termometrze - także znosnie jest:) I moze deszczyk popada tak sie chmurzy jakoś..:) Nie wiem czy pogoda ode mnie idzie do ciebie, ale zdam relacje pogodowa z poznania wczoraj:) Wiec rano slonce bylo ale takie niemrawe i niewyraźne, potem już w ogole nie było. I tak dłuzszy czas. Aż zaczeło kropic koło 19tej jak nad jeziorem byłam i....wcale sie nie ochlodzilo. Znów dziś grzeje jak w afryce. Tylko małp brakuje... Chociaz i małpy pewnie w tym zusie by sie znalazły...:/ Chyba lepiej bez kija do mnie dzis nie podchodzic:) Heheh z tymi małpami dobre:):):)NO moze i idzie od Ciebie do mnie :)U nas dziś zapowiadaja burze i deszcze przez cały dzien wczoraj ogladałam pogode i na onecie tez jest ze ma padać:)Mam nadzieje bo jak narazie to tylko sie chmurzy i ani kropli deszczu:)
-
avalkaA ja mam "niedocisnienie" sie uzupełniamy. wczoraj na wizycie mialam chyba 85/57.... Kurcze czuje jak sie topie... Wczoraj na wieczor z P. oblewalismy sie woda z lodowki:) i mielismy całe łozko mokre.... Jeszcze mi jacys kolesie od gazu robia remonty instalacji pod blokiem i musialam okna pozamykac bo sie gaz ulatnia. I jeszzce jak na złośc musze isc na poczte. A u nas na poczcie przed 15 to strach wchodzic... bo do 15 wszystkie babcie i dziadki czynsze płacą... No nie moge, co za dzień!! U mnie norma cisnienia to 150 /85 w ciaży ,a jak nie byłam w ciazy to ok 165/90 zdazyło sie nawet 190/110 jak się odchudzałam:)Myślałam ze serce mi wyskoczy!!1
-
avalkaWiesz, w tej sytuacji to ja sie wszystkim zadowole co dzadzą...Znow dzis masakryczny upał.... Wykonczymy sie z tymi facetami, z tymi zusami , z tymi upałami też... Chyba mam dzis dzien marudzenia... A ja mam dobry nastrój dziś chyba przez te lekkie ochłodzenie:) Zjem, mały wstanie i biore sie za sprzątanie góry bo na dole dziś remontu ciąz dalszy:)
-
avalkaWiesz, w tej sytuacji to ja sie wszystkim zadowole co dzadzą...Znow dzis masakryczny upał.... Wykonczymy sie z tymi facetami, z tymi zusami , z tymi upałami też... Chyba mam dzis dzien marudzenia... Avalka u mnie dziś na dworze pochmurno i 28 stopni na termometrze - także znosnie jest:) I moze deszczyk popada tak sie chmurzy jakoś..:)
-
Własnie byłam na podwórku psom wody dałam , potem zrobiłam sobie sniadanko- kanapki z serem,szynka i pomidorem- Pycha!!! i teraz usiadłam przed kompem i będę jadła:)Mały spi wiec mam chwilkę dla siebie:) Pewnie zawsze bym piła kawkę z mleczkiem o tej porze,ale wczoraj wypiłam koło 12 jedna i potem na noc zasnac nie mogłam:)Bo ja mam wysokie cisnienie i kawa mi podnosi strasznie,gdyby nie ciaza to bym piła ale wolę nie ryzykowac:) Nie chce wylądowac jak z Bartkiem w ciazy w szpitalu na nadcisnienie:)
-
avalkapaulina0022avalkaNo w sumie moglam im tak powiedziec, jakos nie wpadło mi to do głowy. Zastanawia mnie jak oni to w zusie liczą? orientujesz sie?? Bo ja nie miałam żadnych premii czy cos, tylko to co na umowie. pisałyście chyba tez ze oni liczą srednią z zeszłego roku,a ja w zeszłym roku pracowałam jeszcze na zlecenie wiec nie wiem:( U mnie od niedawna P. mówi do brzuszka i mówi, czego to on Laury nie nauczy itd. Ostatnio przystawił ucho do brzuszka a ona tak kopła że koniec:):) Ale z kolei też mnie wkurza... Wiem, że jest mu cieżko wczoraj z nim jeżdziłam za jakas jedna czescia do auta klienta i ci powiem ze wrociłam tak zmeczona że nieporozumienie. Co wcale nie zmienia faktu, że od 2 tygodni prosze go by jedna szafke przestawił i ciągle niestety stoi jak stoi:/ A jak sie ostatnio kłocilicmy to ja mu powiedzialam ze do małej kupuje wszytsko ja albo niestety moja mama a on tylko auto i auto i on stwierdził mi wtedy że to jego wkład w wyprawke, żeby dziecko sprawnym autem jezdzilo... No szok. Nawet w nerwach nie wpadłabym na to żeby tak powiedziec. No ale nic, w kłotni mowi sie zwykle za dużo... Przynajmniej w naszym przypadku. A co do urodzin to szczerze ci powiem, że jestem fanką wina:):) ale w taka pogode chyba sięgnełabym chętniej po wódkę, albo zimne piwko. Może sie mylę, bo raczej kiepski ze mnie koneser trunków, no ale mówie co myśle:):) Z tego co ja wiem to w Zusie za kazdy dzien naliczaja,a nie za pełen miesiac jak w zakładzie pracy , a pracowałas na pełny etat + zlecenie czy najpierw na zlecenia a potem na pełny etat??? Do konca stycznia mialam zlecenie, od lutego mam etat i tylko etat. Sugerujesz że bedzie cos wiecej sianka niz normalnie w pracy?? To zalezy czy na zleceniu zarobiłas wiecej niz na etacie policz sobie mniej wiecej srednia z ostatnich 12 miesiecy ,nie wiem nie chce Ci mówic jak nie wiem dokładnie ale ja mam wieksza wypłate niz wtedy jak pracowałam:)
-
avalkaNo dokladnie, oni tej podstawowej rzeczy nie rozumieja, ze my pogtrzebujemy ich a nie ich pieniędzy... w 100000000000000000% się z Tobą zgadzam!!!!!
-
Avalka a masz tam gdzies zus pod reka idz do nich i udaj pokrzywdzoną może sie zlitują jak powiesz ze nie masz srodków do zycia bo Ci je odcieli:)
-
avalkaNo w sumie moglam im tak powiedziec, jakos nie wpadło mi to do głowy. Zastanawia mnie jak oni to w zusie liczą? orientujesz sie?? Bo ja nie miałam żadnych premii czy cos, tylko to co na umowie. pisałyście chyba tez ze oni liczą srednią z zeszłego roku,a ja w zeszłym roku pracowałam jeszcze na zlecenie wiec nie wiem:( U mnie od niedawna P. mówi do brzuszka i mówi, czego to on Laury nie nauczy itd. Ostatnio przystawił ucho do brzuszka a ona tak kopła że koniec:):) Ale z kolei też mnie wkurza... Wiem, że jest mu cieżko wczoraj z nim jeżdziłam za jakas jedna czescia do auta klienta i ci powiem ze wrociłam tak zmeczona że nieporozumienie. Co wcale nie zmienia faktu, że od 2 tygodni prosze go by jedna szafke przestawił i ciągle niestety stoi jak stoi:/ A jak sie ostatnio kłocilicmy to ja mu powiedzialam ze do małej kupuje wszytsko ja albo niestety moja mama a on tylko auto i auto i on stwierdził mi wtedy że to jego wkład w wyprawke, żeby dziecko sprawnym autem jezdzilo... No szok. Nawet w nerwach nie wpadłabym na to żeby tak powiedziec. No ale nic, w kłotni mowi sie zwykle za dużo... Przynajmniej w naszym przypadku. A co do urodzin to szczerze ci powiem, że jestem fanką wina:):) ale w taka pogode chyba sięgnełabym chętniej po wódkę, albo zimne piwko. Może sie mylę, bo raczej kiepski ze mnie koneser trunków, no ale mówie co myśle:):) Z tego co ja wiem to w Zusie za kazdy dzien naliczaja,a nie za pełen miesiac jak w zakładzie pracy , a pracowałas na pełny etat + zlecenie czy najpierw na zlecenia a potem na pełny etat???