-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez alfik
-
o co za ruch... Ann trzymaj się Dziubala ty też się trzymaj I dziewczyny nie dawac sie przeciwnościom Musze sprawdzic temperature na własnej skórze i może sie wybierzemy z domu...
-
Dziubala, w sumie to ja sie nie w kurzyłam na K, ale na jego pracę (a może i na K bo mógłby ja w końcu zmienic) i szefa, że musia wymyślac, zeby spędzic troche czasu z rodziną... A ciotka to jest taka troche zdziwaczała stara panna, której czasem odbija i wydaje jej się że jej ccemy wszystko zabrac "cały majatek"-czyt. ziemię bo nic innego nie posiada... I ona się nie zgadza bo jak pójdzie do notariusza to my cos wykombinujemy i zabieremy jej wszytko... DZis się nawet dowiedziałam, ze jak parę lat temu było do niej włamanie i została pobita to było to na zlecenie mojego taty....ehhhh starośc i samotnosc... Ja też idę do łóżeczka. gabi podła dopiero o 21 bo byłyśmy u mojej chrzestnej i bawiła się z przyszła żoną mojego kuzyna i takim 2 letnim chłopczykiem. Była tak rozentuzjazmowana (cholera jak to sie pisze??)że po drodze z Wieliczki do Krakowa nawet nie próbowała usnąc...
-
Hejka, Karola smutna bo cały czas bez K, ale teraz to jestem już wkurzona... K musiał powiedziec, że ma problemy w domu (że niby ja się burzę że go nie ma) żeby mógł wrócic na weekend do domu. A i tak nie wiadomo czy wróci. A chciałabym bo znów zarezerwowalismy sobie ze znajomymi miejsce i chcemy bryknc na narty póki się da A do tego przed chwilą zadzwoniła moja ciocia, z która załatwiamy sprawy działkowe (zamiana: ja jej oddaje 17a a ona mnie 8 ale obok mojego przyszłego domku. Chcemy miec troszkę szerszą działkę aby sobie fajnie domek ustawic, bo na razie mamy taką kiszkę), że nie podpisze mi nic u notariuza bo zmieniła zdanie. A ja własnie dzisiaj zapłaciłam geodecie 1300zł za podział jej działki (wydzielemie tych 8a). Normalnie zaraz zacznę gryźc... Natka fajniusia kurteczka Nuchna dobrze, że Ali podobało się na basenie, Gabi jeszcze nie była... Ann kuruj się skutecznie Renia śliczne fotki Sekundko strasznie długi ten cykl, daj znac co powiedziała ginekolog
-
Dziubala, Megan, Neta fajnie sie Wam udała sobota. A i Reni też:) Ann dobrze, że Ula juz dobrze Natka fajny zakup Idę do łóżka, dobranoc
-
Witam w sobotę rano, a może przed południem... Noi nie udało się mi iśc wcześniej spac bo oglądałam film...
-
Dziubala, o ja tempa, nie skojarzyłam Serena dzielny Oskarek i jaki susełek z Maciusia Dobra zasiedziałam się DOBRANOC
-
Anno tej porze ruch? a ja zaliczylam ponad godzinna drzemke (moja), Ula spi Ja miałam ambitny plan położyc się wcześniej ale jak widac wsysło mnie tutaj i nie tylko... Ale może chociaż pół godzinki wcześniej niż wczoraj się uda
-
Dziubala dlaczego jesteś w bólu?
-
Megan ano nie ma. Jest w Radzyminie, niby bliżej ale co z tego skoro i tak nie w domku. Pocieszam się myślą, że skończą i wróci. Niby miał wrócic od 1.02, ale się nie wyrobią (ma ich byc 20 a jest 8). Mam nadzieję, że w 1 tygodniu lutego wróci. Oby Tosi szybciutko sie przebiło to co jej spokoju nie daje Renia milutko mi
-
Dziubala śpi od 20 Renia u mnie nie śpią żadne chłopaki (co by na to K powiedział, jego nie ma....nonono) Neta fajnie żerandka się udała
-
wow Ann jak duzo zjadłas, ja bym się chyba nie ruszyła po takiej dawce. Zdrowia i sił dla Was, nie dajcie się Ania Gabrysia nosi od 98 po 110. Spodenki najczęsciej 104 Dreadka współczuję niepewności Zmęczona jestem i nie wiem co jeszcze
-
idę spac bo ostatnio przed 1 się nie kładę.... dobranoc
-
Moja za Freyę i Małgosię, normalną pogodę i zdrowie dla wszystkich a i za dobrą organizacjeczasu (egoistycznie)
-
AnnAlfik ja nie dla podziekowan pytam lecz dla spokoju duszy ze doszedl do Ciebie a nie kogos z Twojej rodziny myślę, że rodzina już nie będzie odbierac moich wiadomości
-
Ann karte sobie przełożyłam do takie starego trupka na czas naprawy, więc sms otrzymałam, sorki zapomniałam podziękowac
-
Ann dalej zakochana:Uśmiech: A ja wam jeszcze nie napisałam że tydzień po tym jak padł mi komp padła mi komórka. Naprawiłam ją sobie wczoraj (ściągałam soft chyba z 15 razy) ale okazało się że jak sie zawiesiła (od tego się zaczęło) to sformatowała karte sim. I jak w komputerze mam porządek w dokumentach (bo ich nie ma) tak w komórce nie mam kontaktów żadnych A w międzyczasie (Megan) jeszcze to lusterko... czekam na czwartą rzecz "do pary" Neta, zazdroszczę.... nam ze spotkania nic nie wyzło:Smutny: Renia, ja zaczynam się zastanawiac co ze mną nie tak, że z niczym nie mągę się wyrobic. Jutro też w domu się raczej nie odrobie, bo rano trzeba Gabi zawiesc do teściowej, potem komp oddac siostrze, do pracy. Po pracy muszę odwiedzic swiat książki (bo mam go w miarę blisko stamtąd), do domu po autko i Gabi do teściowej. A jak tam już się zjawie to pasuje chwilkę posiedziec a nie od razu uciekac. Zwłaszcza, że miałam jeszcze jechac do przyjaciółki, ale jej bobasek się pochorował... Karola dobranoc
-
Hej, kiedy ja na prosta wyjdę? ciągle jakies zaległości się kumulują w różńych sprawach. Jak się odsprzątam to znów coś innego wypada. W tym tygodniu prawie nas w domu nie było to aż mi się patrzes na chałupkę nie chce. A jeszcze musze sobie przygotowac troche jedzenia do zamrożenia. Porobiłam zapasów i muszę to pochowac żeby się nie zesuło. Przed chwilą Gabrysia zasnęła na moim łóżku pijąc soczek... A ja włąśnie miałam ubic piersi... No cóż chyba wylądują w lodówce na razie... Nadrobiłam wszystko, wiele nie pamietam bo za dużo, ale: Natka dzięki za informacje, nie wiedziałam że da się odzyskac takie fotki karola ja pamiętam jak jako dziecko mieszkalismy w starej kamienicy i jak sąsiadka przychodziła na "na skargę" to udawałam że spię I nie wiem skąd Gabi wzięła taki pomysł, ale też próbuje udawac Ann super z taką dorosłą córeczką. Gabi tez od jakiegos czasu sama zakłada rajstopki (chociaż czasem się jeszcze zdarzy tył do pzrodu) więc umie sie już cała ubrac. jeszcze tylko wiązanie butów, ale to musi poczekac Groszko dobrze, że Szymusiowi smakuje, Gabi tego nie lubiła... Dreadka spokojnie 1....2....3..... i głęboki wdech Tyle na razie jak sobie cos jeszcze przypomne to napisze
-
A ja piorę i w Vizirze i w Persilu i Arielu. A po proszkach dzieciowych przeszłam na E (najpierw wyprałam ze trzy rzeczzy Gabi i zobaczyłam że nie ma reakcji) i cały czas uzywam silan sensitive Dobranoc
-
no to sobie popisałam i ide się dalej pakowac
-
a i nie pisałam wam jeszcze, że Gabi będzie nosic okulary. Pani doktor badała ją łącznie 5 razy (miała zakrapiane oczka) bo nie bardzo była do teg przekonana. Ale wytłumaczyła mi to tak, że Gabi ma wzrok odpowiedni do wieku (ponoc zdecydowana dzieci rodzi sie z +, bo jak oko rośnie to się oddala). Większości dzieci to nie przeszkadza, ale Gabrysi widocznie tak skoro popołudniu gdy jest już zmęczona oko ucieka. Gdyby oczko nie uciekało to nie byłoby okularów, ale widocznie Gabrysia sobie z tym nie radzi. Więc na razie zalecenie: pół roku okularów. Nie musi nosic cały czas ale do tv, rysowania i zabaw gdzie skupia wzrok. Do kontroli mamy iśc we wrześniu. I wg pani doktor już nie będzie trzeba okularów, a nawet jeślijeszcze tak to zanim pójdzie do szkoły powinno się wszystko wyrównac. Aha jeszcze mi się pzrypomniało. Nic nie pisałam bo nie chciałam zapeszac, co prawda jeszcze dokumentów nie podpisałam ale... udało mi się znaleźc miejsce w przedszkolu. I jeśli nic nie stanie na przeszkodzie teraz to od 1 marca Gabi idzie do przedszkola
-
U nas z owocami też nie rewelacja. Warzywa gotowane wszystkie, surowo tylko marchewka i ogorek, surówki sa be tylko sałatka z buraczków z chrzanem jest super. W tym momencie trochę jabłka, czasem mandarynki i banany w zależności od dnia. Jednego dnia zje 2-3 a potem ze trzy dni wcale. Aha i jeszcze winogrona są ok
-
Witam na chwilke troszke nadrobiłam, ale nie wszystko po moim ostatnim poście dostałam komunikat o wirusie w komputerze i to był jego koniec Okazało się że nic sie nie da zrobic i konieczna była ponowna instalacja systemu. Wiec mój komputer jest bardzo okrrojony jeśli chodzi o programy. Straciłam też wszystkie dokumenty (w tym troche przepisów od was) i chyba troche zdjec. Częśc jeszcze jest w aparacie ale nie wszystkie. Widzę, ze tu cała masa marcówek niezadowolonych ze swej fryzury... Ja się powoli pakuję bo jutro do pracy a po powrocie w drogę. Mam nadzieję, że się prognozy pogodowe nie sprawdzą.
-
o jak zaczęłam stronkę to niech będzie za zdrowie i odpoczynek oraz za wydłużenie doby dla potzrebujących i jeszcze tak troszkę egoistycznie za powrót K i jego pozostanie już w Krakowie
-
Dzięki dziewczyny, mam nadzieję, ze bedzie lepiej ba musi byc lepiej Jutro rano idziemy z Gabi do okulisty, chciałabym ją skontrolowac, zwłaszcza, ze już ze 4 razy zauwazyłam uciekające oczko. Mam nadzieję, ze mi sie zdawało i wszystko jest ok K wraca w piątek popołudniu i zaraz potem wyruszamy w góry jak się nic po drodze nie wydarzy. Dobranoc
-
Ann smutna bo K pojechał na 2-3 dnia a dalej go nie ma, Gabi zanim zasnęła zrobiła koncert (w sumie chyba była tak śpiąca że nie mogła usnąc) i ogólnie jakos tak do bani mam chumor Trzymam kciuki za jutrzejszy dzień i kładź się już