fewa

dzieki dziewczyny. skorzystam z tych testow. temeratury nie mierzea a z jako takiej obserwacji ciezko mi to wychodzi.niby wczoraj z tego co poszukalam na necie to wychodzilo ze byl dzien plodny. ostatnia @ mialam 4.06. a cykle mi sie reguluja i nie wiem czy teraz tez bedzie za 28dni czy za 30. i to mnie wkurza. no i chyba tez wezme pod uwage ta metode co bedzie to bedzie. ale szczerze to ciezko nie myslec jak sie chce:)

dziewczyny mam takie pytanko. mozecie mi pomoc sprecyzowac dni plodne i kiedy najlepiej zaczac sie starac...

AntoninA

moze akurat udalo ci sie zajsc w ciaze:)jesli tak to gratuluje:)z tego co piszesz to bylby poczatek i na usg moze nie byc widac wiec mozesz zrobic test z krwi.

tak jak pisalam wczesniej mogla sie zastanowic zanim poszla do lozka. a teraz bedzie sie bala reakcji rodzicow.no prosze was to jest powod zeby zrobic cos takiego. a jezeli to jest naprawde glupi zart to osoba ktora to wymyslila powinna rowniez o tym pomyslec. z powaznych spraw sie nie zartuje.

dziewczyno ty nie wiesz co mowisz.zrobisz cos czego bedziesz pozniej zalowac.moja kolezanka byla w podobnej sytuacji, tez bala sie reakcji rodzicow i usunela jakims swinstwemi co po miesiacu znow zaszla w ciaze i teraz jest w 7 miesiacu. jakos rodzice jej nie wyrzucili z domu, nie wyzywali ani nic. trzeba sie bylo wczesniej zastanowic nad zabezpieczeneim. jestem wsciekla na takie osoby. ile jest dziewczyn ktore chca miec dzieci a nie moga, ktotre poronily... wez sie dobrze zastanow ale takie postepowanie, ze boje sie reakcji rodzicow potepiam. jeszcze raz mowie TRZEBA BYLO WCZESNIEJ SIE ZASTANOWIC NAD TYM CO ROBISZ !!!!

tadesz

czesc.wlasnie wyslalam ci tez wiadomosc.widzialam ta odpowiedz.poczekam jeszcze troche ale nie zadlugo:)i mam nadzieje ze bedzie ok.pozdrawiam.

bylabym wdzieczna jesli jest taka mozliwosc. biore pod uwage te kategorie bo ostatnio napradwe mialam do czynienia z lekami a w dodaktu poronilam:( non stop na antybiotykach. wiec sama widzisz. wole dmuchac na zimne.

hej nie moge tam napisac bo nie osiagnelam jeszce 20 postow i mi wyskakuje komunikat.ale moze niedklugo sprobuje.

dziekui wielkie za brak odpowiedzi.moze to dla nie ktorych malo istotna sprawa ale dla mnie jest powazna.

a ja dzis mam fryteczki, piers z kurczaka zapiekana z szyneczka migdalami i serem zoltym-- zobaczymy co z tego wyjdzie:P:P:P

witam. mam pytanko. jak mam oczyścić organizm od tabletek ze swojego organizmu.chodzi mi o to ze w ciągu ostatnich 3 miesiecy brałam 3 antybiotyki: 1 na zęba, 2 po zabiegu , 3 na zapalenie ucha. jeszcze wcześniej byłam chora i tez jakieś tam leki brałam. a chciałabym zacząć w najbliższym czasie starać sie o dzidzie. zacząć- hmm dobre pytanie-czy już mogę?bo niestety 4 kwietnia miałam zabieg po poronieniu.

dzieki dziewczyny.za dobre slowa:)

niektore wasze posty napedzily mnie optymizmem ale niektore spowodowaly ze mi smutno.ale trzeba sie wziasc w garsc i nie myslec ze bedzie zle tylko dobrze.

co do lekarza mam ogromny zal jak mnie potraktowal. niepodzialala narkoza i czulam wszytko co mi robili.bylam wszystkiego swiadoma.i krzyczalam ze mnie boli caly czas , a ten konowal jeszcze smial powiedziec zebym cicho byla zebym sie zamknela. malo tego jak wrcilam na sale oczywiscie nie zmruzylam oka.podczas wizyty jeszcze wylecial o mnie z tekstem jak sie czuje no to bylo w p[orzadku ale skoro mu odpowiedzialam ze ju lepij to on niepotzrebnie powiedzial co ja tu w takim razie robie. bardzo dluga historia i trauma na cale zycie. nie dosc ze stracilam dziecko to jeszcze zostalam tak potraktowana.

nie wiem czy dobrze sie stalo ze zaczelam to czytac bo przypomnialo mi sie wszytko na nowo. ja swoje malenstwo stracilam 4kwietnia br.(to byl 7tc).ale lepij mi jak sobie o tym porozmawiam.i mam nadzieje ze juz niedlugo bede mogla sie starac o nastepna kruszynke. wydaje mi sie ze wmiare szybko doszlam do siebie.jednak nie moge zcierpiec tego jak lekarz ktory robil mi zabieg mnie potraktowal. lezalam w szpitalu 2 tyg.chyba bez sensu bo nie zrobili mi od razu podstawowego badania hcg tylko faszerowali lekami.

widze ze wszedzie kapausyta kruluje:)a umnie do tego mielone:P:P:P

nie bardzo nadazam bo dopiero co znalazlam ten watek. u mnie wyglada to tak ze mi sie chce a maz od pewnego czasu wiecznie zmeczony jest. a jak ja mowie nie to sie obraza.to sa faceci. heh

przy torbieli bol zaczal mi sie delikatnie tak jak teraz a pozniej nie moglam zalozyc nogi na noge.poczkam jeszcze kilka dni i jak dalej bedzie mnie bolalo to umowie sie z lekarzem.

wczesniej mialam cykle 27-30dni.teraz nie umiem okreslic jak to bedzie, bo jestem od 4kwietnia po zabiegu a teraz 8 maja po wywolaniu @zastrzykami.wiec nie wiem juz sama. ;)

dziekuje chyba bede sie musiala zglosic do lekarza:)

witam serdecznie. mam takie pytanko jestem 12 dzień po @ czy to możliwe ze są to dni płodne(boli mnie raz lewy raz prawy jajnik), dodam ze ostatnia miesiączka była wywołana zastrzykami progesteronum z powodu torbieli a wcześniej byłam po zabiegu poronienia (4kwietnia).boje sie ze to znowu może być torbiel bo kiedyś nie pękał mi pęcherzyk Graffa. nie umiem po tym wszystkim ocenić swojego normalnego cyklu.

hej ja biore folic raz do dwoch razy dziennie

mam 23 lata, 4 kwietnia mialam zabieg po poronieniu:(po tym czasie jak bylam u lekarza(dodam ze u niego bylam pierwszy raz,bo nie moglam sie umowic na wizyte z moim gi.) stwierdzil ze mam juz dni plodne ale zapomnialam mu powiedziec ze wczesniej mialam problemy z torbielami-gdyz nie pekal mi pecherzyk graffa.i tak tez bylo tym razem.po 2 dniach zadzwonilam do lekarza ktory mnie prowadzil od poczatku(to jest historia zawila i opisze ja nastepnym razem), w kazdym badz razie umowilam sie z nim za kilka dni, bo bardzo bolalo mnie w dole brzucha.robiac badanie potwierdzil moje i swoje obawy-zrobila mi sie torbiel.natychmiast przepisal mi zastzryki na wywolanie @ i po tygodniu ja dostalam. na nastepnej wizycie bylo juz w porzadku. powiedzial ze jak kolejne cykle beda ok to mozemy sie starac z mezem o dzidzie.jesli natomiast cos bedzie nie tak to zablokuje mnie antykoncepcja na jakies 2-3 miesiace. prawda jest taka ze ja juz bym chciala sie starac ale wiem ze nie moge. o swojej ciazy dowiedzialam sie 22marca-tj wielka sobta i wtedy to zostalam juz w szpitalu. okazoalo sie ze bylam w 5tc ale o tym nie wiedzialam bo wydawalo mi sie ze mam normalny okres, ale zamniepokoily mnie skrzepy przy kapieli.lekarz prowadzacy kazal mi sie zglosic do szpitala na badanie bo akurat mial wtedy dyzur. powiedzial ze jestem w ciazy ale nie podoba mu sie to-po 2 tyg lezenia w szpitalu stwierdzono ze plod sie nie rozwija.zle tez psotapiono bo od razu nie zrobiono mi podstawowych badan czyli beta hcg ktore po poltorej tyg zaczelo spadac. przezylam swoje bo nawet zabieg byl przeprowadzony niby w narkozie tylko ze ona na mnie niezadzialala tzn wszystko czulam.... to taki wstep dlaczego zapisalam sie na to forum. mam nadzieje ze bede tu zagladac czesciej. i teraz tez jak wroce (bo musze leciec na uczelnie)to odrazu sie tu zaloguje:):):)