-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Edi D
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 8
-
A wogóle mam mam doła też z tego powodu że se myślę że se to wszystko ubzdurałam bo oprócz piersi któe mnie bolą i testu pozytywnego to nic więcej mi nie dolega. Takie mam dziś problemy. W dupe.
-
Cześć Affi jestem jestem tylko póki co z rana mam urwanie głowy w robocie Ale tak poza tym to załapałam dziś w nocy doła. Dziś mam 6 tydzień 4 dzień a wtedy zatrzymałam się ciąża na 6 tydzień 6 dzień. Tylko że dowiedziałam się o tym długo później i teraz też się zastanawiam jak sprawdzić czy jest ok. Wizyt ę i usg ma w przyszły poniedziałek czyli 27 niby niedługo ale widzę żę będę się dołować do tego momentu. To silniejsze ode mnie.
-
Marlesia a co u Ciebie z robotą? Boisz się powiedzieć? Mogą Ci coś zrobić?
-
cześć Marlesia. Wiesz ja jeszcze nie mówiłam pracodawcy o ciąży, ale w poprzedniej jak byłam czyli pół roku temu to mówiłam i przyjął to bardzo fajnie. Teraz nie mówiłam bo chce odczekać aż minie ten wstępny okres. ogóle dziś miałam jakąś koszmarną noc, bo powiem Wam że wtedy zatrzymała mi się ciąża na 6 tygodniu i 6 dniu. Teraz jestem w 6 tygodniu i 4 dniu. I już miałam w nocy schiz ę że dzieje się coś nie tak. I boję się żeby znowu się nie stało to co wtedy i wogóle nie wiem co mam robić. Aha i jeszcze rano wstałam że nie mam żadnych objawów ani mnie nie mdli ani nic tylko piersi bolą no i test wyszedł pozytywny ale nastepna mam schizę że może se to wszystko "ubzdurałam" I wogóle jakaś kicha dzisiaj ze mnie.
-
coś tu puchy. obejrze więc m jak miłość
-
Klamorka skąd Ty bierzesz na to wszystko siłę? To co czytam co Ty robisz to kopara mi opada że Ty nie padasz
-
InsanaaffiInsanaPo tym czego się dzisiaj nasłuchałam w szpitalu na izbie przyjęć zaczynam się serio bać porodu naturalnego.dlaczego? Ja spanikowałam jak słyszałam te dwie dziewczyny co do porodu przywieźli- jedna jak pisałam z pełnym rozwarciem a ta druga miała na 8 cm i się darła wniebogłosy że "srać jej się chce" itp darła się na położne z bólu omg strach się bać nika personel i warunki są super - nie można nic zarzucić niunia boli mnie podbrzusze ale to po badaniu Czytam to i się brechtam musiało to ekstra brzmieć i wyglądać
-
Nie zła jatka Insana. Ale musiała czekać do ostatniej chwili? Nie wiem nie chce oceniać ją może za wczesnie ją złapało. Ale jeśli nie to powinna wczesniej pomyśleć o lewatywie i td wiem że może brzmi to jak herezja ale ja tak zrobiłam przed pierwszym porodem i miałam problem z głowy. Nie wyobrażam sonie drzeć się srać mi się chce!! jakiś sajgon!!
-
Wychodzę dziewczynki zpracy do domu. Postaram się po południu zajrzeć. Pa pa.
-
Affi może zostaw dla Zosi ale napisz Pani w komentarzu uwagę na ten temat
-
No właśnie Affi popieram popieram. Jakieś wkupne musi być (odezwała sie przyszywana październiczka znaczy ja no nie?)
-
Affi i Penny chyba macie dzieciaczki w tym samym ułożeniu bo piszecie o tym samym
-
No to Affi pozostaje wierzyć że młodemu u dziadków będzie fajnie. Jutro się przekonasz a Ty teraz odpoczywaj i zrelaksuj się.
-
No Madziu, dokładnie. Ja przeżyłam lekki szok a właściwie dwa. Bo tak: zaczęliśmy się strać w sierpniu bo se tak wyliczyłam że będzie bobo majowe i że to fajnie bo weronikę mam z maja i można było z maluszkiem chodzić na ciepłe spacery no i wogóle lubię ten miesiąc. Przez 4 dni od terminu miesiączki - nic. No to juz nadzieja że się udało wogóle nie wiem czy se wmówiłam czy żeczywiście coś czułam ale byłam przekonana że jestem w ciąży. A tu 4 września - @!!!! Myślałam że się poryczę, akurat była popołudniu impreza w robocie na którą miałam nie iść ale że dostałam @ i miałam przez to podły nastrój to poszłam. Może piwa wypiałam no bo co? Przecież nie jestem w ciąży!!! @ miałam normalną i to 5 dniową. I wyobraźcie soebi mój drugi szok jak @ minęła a mnie bolą piersi i siara ... no zreszta same to znacie. Zrobiłam teścik i wypisz wymaluj dwie kreseczki Wszystko Wam opisałam - sory ale ciągle trzyma mnie lekkie zdziwko
-
Affi cieżką masz sytuację. Jeśli widzisz że nie wychodzi to małemu na dobre to ja bym go nie oddawał. Chodzi mi o to że oni go tak traktują. Przecież to jeszcze małe dziecko. Z drugiej strony jak pójdziesz rodzić to pewnie i tak do nich trafi pod "opieke"? Aneta - dzięki.
-
cześć dziewczyny - dzięki za przyjęcia. madzia zajrzyj na nasze październiczki co ci napisałam. Wiecie co chyba wchodzę w fazę której nieznoszę czyli zaczynają mi się mdłośći, które jak juz to u siebie doskanle znam potrwają z tydzień - dwa a potem będę "przytulać" kibelek przez 24 h na dobę... Zajmę się teraz robotą (jestem w pracy) a potem się odezwę/ Pa pa
-
cześć dziewczynki a więc: Affi - nie ma sprawy możesz na mnie liczyć, będę Ci towarzyszyć ale myślę że dziewczynki też Cię nie opuszczą nawet jeśli juz się rozpakują.. Klaudusia - Mikołajek - slodziak. no i najważniejsze że już go masz całego i zdrowego. madzia - miałam chyba podobną sytuację jak Ty tzn tydzień temu miałam normalny @ a zaraz po wyszło że jestem w 2 miesiącu. Klamorka - oszczędzaj się trochę kobito z tym sprzątaniem.
-
Haaaaaaaaaaa suuuuuuuuuuuuper! I podziw dla Twoich rodziców że dali radę z tyloma dziećmi no i że finansowo wyrobili.
-
Aha - ona też jest teraz w ciąży ale jeszcze nie wie że ja też A wiesz co mi powiedziała w dniu poronienia? nie matw będzies zmiała następne.. nie wiem dlaczego ale tak mnie to zabolało!!!! Może gdyby to nie było w dniu poronienia to bym inaczej to przyjęła ale w tamtym momencie.... Sama oczywiście na swoją ciążę chucha i dmucha a przeciaż też nie powinna się przejmować bo gdyby co to może mieć następne.. Wiem wiem jestem wredna ale jak sobie to przypomne to widzisz nawet dziś mnie skręca
-
Kurcze Nika teraz to mi nie powiem co opadło...siedmioro rodzeństwa. I z każdym masz dobry kontakt? A jak w dzieciństwie? Ja mam tylko siostrę starszą o 7 lat i powiem ci tak średnio na jeża w dzieciństwie na nic mi nie pozwalala głupiej bluzki nie pożyczyła zawsze na mnie zwalała winę itd itd a teraz też tak średnio tzn jak się robi tak jak ona chce to jest oki a jak nie to już jest gorzej. Tyle dobrego że mieszkamy z 50 km od siebie to jak nie chcemy to się nie musimy widywać. I strasznie mi się nie podoba jak ona traktuje mamę... oj tam oj tam się rozgadałam
-
no no Nika plany masz fajne i oby oby... ja osobiście o trójce nigdy nie myślałam ale jedno to za mało. Dlatego zależy mi na drugim
-
Coś ty? chciałabyć tak szybko?
-
Dzięki Nika. Dziewczynki kupujcie kupujcie same fajne rzeczy a potem odsprzedajcie późniejszym np majowym mamusiom
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 8