-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Edi D
-
Cześć dziewczynki, dziękuję Wam za słowa otuchy, czytając je sie oczywiście poryczałam... Mam nadzieję jeszcze w tym roku wrócic na forum ale oczywiście zapiszę się juz na inny miesiąc. Madzia może uda nam się w tym samym miesiącu ?))) Trzymam za Was wszystkie kciuki!!
-
niunia22A miałam Was się spytać gdzie się podziewa Edi D albo nika2_2??? dawno już ich z Nami nie było........Mam nadzieję,że u dziewczyn wszystko w jak najlepszym porządeczku!!! leah1Niunia - piękny brzuszek!Klaudusia - też strasznie się cieszę, że maleństwo zdrowe. I przyłączam do pytań o imię? bo ja jestem w trakcie wybierania (tak jak Ty myślałam wcześniej o imionach dla dziewczynek i okazało się że z synkiem będzie większy ambaras - albo mi się nie podobają, albo są "zajęte" przez dzieciaczki naszych znajomych) - póki co mamy jednomyślnie wybrane 2 imiona, ale jeszcze nie wiemy, na które się zdecydujemy... Frania - super, że wróciłaś :) Muszę Ci napisać, że też byłam przekonana, że u Ciebie będzie córunia :):):) Affi - współczuję buntu dwulatka, chociaż znam go tylko z opowieści... Życzę duuużo cierpliwości Co do ruchów to ja też na początku czułam tylko, że "coś się dzieje" po lewej stronie (tak niziutko). I dowiedziałam się od lekarza, że tak może być jak np. masz łożysko na przedniej ścianie - ona amortyzuje ruchy maleństwa i możesz je odczuwać słabiej i początkowo tylko w jednym miejscu. Może tak jest i u Ciebie? Penny - zdrówka dla synka, oby jak najszybciej mu przeszło. A do tego pierwszego lekarza to już raczej nie chodź - aż strach pomyśleć, że tylu jest konowałów! Też się od dłuższego czasu zastanawiałam gdzie się podziały dziewczynki z forum? Co się dzieje z Edi? No i Klamorka - stała forumowiczka coś cichutko ostatnio..? Miłego dnia mamusie! Witajcie dziewczynki. Przepraszam że się TYLE czasu nie odzywałam, ale właściwie dopiero wczoraj poczułam się na siłach żeby zajrzeć na forum i poczytać co się u Was dzieje. Jestem dopiero na 70 stronie więc jeszcze trochę to potrwa... a u mnie? Cóż smutno... 4 kwietnia poroniłam.. ni mniej ni więcej była to sama Wielkanoc...ale już w wielki piątek wiedziałam że serduszko mojego maluszka nie bije i że to kwestia tylko kilku dni..jak się okazało dwóch dni... więcej nie bedę Wam oisać bo powinnyście unikać takich tematów. Jesli pozwolicie to czasami do Was zajrze i czasmi odezwę. POzdrawiam i życzę zdowych maluszków ))
-
cześć dziewczyny, ale miałam ostatie dni.. zaczęło się w e wtorek zauważyłam jakiś ciemnobrązowy śluz (nie plamienie) oczywiście pół nocy nie spałam w środę poszłamdo lekarza po badaniu stwierdził że nie ma i że wszystko jest według niego w porządku ale jeśli utrzyma się to powyżej 10 dni to mam iść na usg. Trochę mnie uspokoił ale nie do końca. Na usg i tak idę bo na 10-tego mam wizytę klepniętą. Nie wiem co o tym mysleć bo w pierwszej ciąży nic takiego nie miałam. Dał mi tylko jodid - to na wspomożenie pracy tarczycy Maleństwa i powiedział zę jak na siłę chce coś brać to luteinę, Oczywiście na siłę nic nie chce brać i chyba jej narazie wykupywać. Takei miałam przeżycia, trochę mnie to ywmęczyło i kompletnie nie chce mi się myśleć o świetach, Chce spokoju. Ale za to jestem znowu na zwolnieniu bo poniedziałek i wtorek miałam ciężkie w pracy i potem miałam wyrzuty sumienia że to przez to i powiedizałam stop!!!! :Praca nie zając - nie ucieknie! Pozdrawiam Was
-
hej dziewczynki!! Zanim wezmę się za robotę to Klaudusiu, zamawiałam meble w ostatnie wakacje i czas realizacji 6 tygodni - przynajmniej w Lublinie. Życzę miłego poranka i dzionka, potem się odezwę )))
-
Nie ma sprawy leah. Jesli chodzi o sukienke do cywilnego to rzeczywiście to nie takie proste. Może póki co poprostu nie kupuj tylko tak najpóxniej jak się da przed ślubem. Wychodzi mi że w czercu masz ślub? Super fajny miesiąc. Chociaż ja najbardziej lubię maj i nie chodzi mi tu że najlepszy na ślub bo czerwiec i np. wrzesień są fajne według mnie na śluby, tylko o to że to taki fajny miwsiać. Przewaźnie ciepły, zielony, pachnący... uwielbiam maj! Fajnie że już nie długo! Leah głowa do góry, najgorsze są rzeczywiście te przygotowania, ale potem sama zobaczysz jak to szybko minęło. Będzie tak ślub, ślub i po ślubie
-
Hejo leah i wszystkie dziewczynki. Słuchaj powiem Ci jak było u mnie i może resza dziewczynek też Ci napisze to wyciągniesz sobie jakąś średnia i będziesz wiedziała. A więc tak: ja też miałam ślub kościelny bo cywilny był duzó wcześniej. No nie ważne na kościelnym byłam w 5 miesiący czyli tak jak i Tobie wychodzi. Ważyłam 50-51 kilograma przed ciążą (podaję żebyś mniej wiećej miała obraz sylwetki).i byłam w normalnej sukience. może ciut ciuteńkę była na środku brzucha przyciasnawa. Ale było to tak że nic mi się nie marszczyło i nie czyułam się za ciasno ale tak jakby ktoś BARDZO wnikał to może troszeczkę na brzuszku było ciasnawo, kwestia 1-2 cm. Tyle co mogę Ci pomoć bo wiadomo każda z nas ma inną sylwetkę i organizm. może kup sobie z gorsetem to zawsze można luźniej zawiązać choć to podobno w tym roku niemodne??
-
dzięki dziewczynki za odpowiedzi!!! złość mnie trzyma ale co mam zrobić..? muszę jakoś i to przeżyć! Dziewczynki zaraz spadam do domu i nareszcie weekend. Jak będę miała chwilę to zajrzę na NASZE forum ale mimo to życzę Wam miłego wekendu, dużo radości, miłości, spokoju i jak to mówi mój kolega z pokoju, żeby był "stosunkowo" udany Aha Penny ja uwielbiałam przed ciąże kawkę> Normalnie dzień nie mógł się rozpocząć bez kubka kawy, a teraz wogóle mnie =do niej nie ciągnie. Może to chwilowe, ale po prostu nie mam ochoty a na siłę nie będę piła, choc z drugiej strony może by mi się nie chciało tak ciągle spać...?
-
Hejo, właśnie znalazłam chwilkę żeby napisać. Jak już tak sobie narzekacie to ja z chęcią dołączam. Strasznie mam dość już chodzenia do pracy (jeszcze dwa tygodnie muszę wytrzymac) bo tak: ciąglę albo biegam albo pozycja siedząca a najchętniej jakby to była leżąca. jakbym się tak raz na jakiś czas mogła przsepać 1 15 minut to inaczej bym funkcjonowała. A tak chodzę i walczę ze snem. Mam ZGAGĘ!!! A poza tym mój mąż DALEJ BEZ PRACY!!! Normalnie załamka. Bez znajomości nic nie można załatwić!!! I uwierzcie NIKT NIE CZYTA tych cholernych CV. Dają ogłoszenia o zatrudnieniu ale i tak przyjmuje się kolesi. Rozumiem jacyś dyrektorzy prezesi i inni tacy podobni, ale k....a! na przedstawiciela handlowego czy do sklepu tez???? I problem nie tkwi w kompetencjach - uwierzcie. Wogóle tego nie rozumiem!!!!!!!!! i wogóle dzisiaj mnie wszystko wkurza i denerwuję i co drugie słowo dziś u mnie to ......
-
A u mnie (wydaje mi się) że cerę mam lepszą niż przed ciążą. Jakaś taka wygładzona, bez wyprysków.... Pod tym względem wogóle nie narzekam
-
franiaEdi DFrania, mam pytanie. Z racji tego że jesteś w o miesiąc starszej ciąży widać Ci brzuszek? Kurde bo mi widać pewnie to tłuszcz ale mam takie zaokrąglenie którego jakoś nie da się ukryć ani "wciągnąc" i tak myslę że za wcześnie, ale ciekawa jestem jak u Ciebie?Oj widać, widać. Ja go oceniam na 4-5 miesiąc Muszę zrobić zdjęcie, to same zobaczycie. Tłumaczę sobie to tym, że to druga ciąża oraz, że wiek już nie ten Frania...dzięki Ci!!! Jesteś suuuper!! Właśnie ja mam tak samo. W wekend tez spróbuję zrobić zdjęcia i może uda mi się wkleić to też zobaczycie. I tak samo sobie tłumacze że druga ciąża i że stara d.... ze mnie. Bedę się martwić po porodzie jak to zrzucić!!!
-
Witaj Kingus!! masz kobito przeżycia za sobą ale skoro udało się że masz synka to i na pewno teraz sie uda! Trzymam kciuki! Będzie dobrze, kończysz już 3 miesiąc więc chyba najbardziej niebezpieczny okres właśnie mija !!!
-
Frania, mam pytanie. Z racji tego że jesteś w o miesiąc starszej ciąży widać Ci brzuszek? Kurde bo mi widać pewnie to tłuszcz ale mam takie zaokrąglenie którego jakoś nie da się ukryć ani "wciągnąc" i tak myslę że za wcześnie, ale ciekawa jestem jak u Ciebie?
-
Cześć dziewczynki!! Dawno mnie nie było ale to ze wzglęu na nawał pracy a jak wracam do domu to.... nic mi się nie chce. Wogóle ostatnio źle się czuję wymioty znowu narastają, słabo mi, rano nie chce mi się wstawać... i wchodzę na nasze forum i co widzę? że Wy też dziewczynki z róznych powodów w nie najlepszych formach.. Musimy sie jakoś wspólnie trzymać i niezalamywać!!! Ja nie mam problemów np z teściową a to ze względu na to że to juz za mna tzn. jestesmy małżeństwem ponad 15 lat i jestesmy juz na swoim, tesciowa co prawda mieszka na sąsiednim osiedlu ale zna już swoje miejsce w szyku czyli raz na jakis czas (jak ją zaproszę) na obiad albo my (rzadziej) idziemy do niej. Ale jak czytam Wasze przeżycia to w pełni rozumiem bo przypominają mi się z nią starcia a miała pretensję o wszystko nawet o to że pierwszą ciąże miałam nisko brałam piguły na podtrzymanie i lekarz mówil że najprawdopodobniej nie donosze do terminy. Stało się jednak tak że urodziłam córkę 6 dni...po terminie. Ale za nim urodziłam to słyszałam od mędy codziennie docinki "co miałaś tak wcześniej urodzić i co kiedy zamierzasz?" Oj szkoda słów. Nigdy jej nie uległam i tak jak mówię - zna swoje miejsce w szyku. Dziewczynki - Nie dajcie się!!!
-
hejo frania, właśnie ostatnie kilka dni miałam znośne a dziś .... nie wiem jak w pracy wytrzymam..niesamowicie kręci mi się w głowie i mdli mnie i słabo... a tu nie ma nawet jeszcze 9:00 a pracuję do 15 :30. Wiesz wizytę będę miała dopiero między 12 -16 kwietnia i po tym idę na zwolnienie ale to jeszcze 3 tygodnie z hakiem. Jak ja to wytrzymam? Dziś mam naprawdę kiepski dzień (((
-
Raczyca...wczoraj po południu nie byłam on line.... jestem w szoku, przyjmij ode mnie wyrazy współczucia, uwierz że jest mi na prawde niesamowicie przykro ((((((((((((((( Trzymaj się jakoś (((
-
Affi co Ci się dzieje? Nie bądź smutna...masz jakieś przesilenie na wiosnę? Nie martw się w końcu doczekamy się momentu że będziemy się lepiej czuły...?
-
Martusia bardzo bardzo Ci wspólczuje...na prawdę - z całego serca... Trzymaj się, zdrowia Ci życzę i wszytskiego najlepszego!! Może zechcesz poczytać Poronienie - informacje dla Ciebie
-
HHHHHHHHHHEEEEEEEEEEJJJJJJJJJOOOOOOOOOO!! To ja powitam Was wszystkie w poniedziałkowy pochmurny (przynajmniej u mnie) poranek. Wróciłam z wojaży po nałęczowie, wekend spędziałam z rodzinką a dziś znowu w robocie. Wczoraj z okazji pierwszego dnia wiosny i cieplejszej aury pojechaliśmy na spacer nad zalew. Fajnie było, ale największą radochę to miała nasza Sonia bo poszalała z piłeczką ))) Dziewczynki u mnie jakby się trochę uspokoiło z rewolucjami żoładkowymi, nie do końca ale rzadziej ale za to nie daję rady ze snem, normalnie zawsze i wszędzie gdybym tylko mogła ))) |Aha mam ustaloną już datę usg - 10 kwietnia!!!! Wiem że to jeszcze daleko ale już się cieszę i mam na co czekać ))) Póki co wracam do pracy ale będę zaglądać.
-
Ale miałam dziś dzień w pracy, jaka wk... chodziłam. Mam kontrolę z instytucji zarządzającej. I latam z nimi cały dzień, bo to chcą sprawdzić to zobaczyć itd itp a moja koleżanka z t5ego samego stanowiska o której kiedyś Wam pisalam wiecie co? Nawet na sminutę co ja mówię na sekundę dupy z krzesła nie podniosła!!!!! Mówię Wam krew mnie zalewa, co za menda, tak jakby ją to wogóle nie interesowało!!!! Jutro i pojutrze mam delegację (jadę do nałęczowa hura - wiecie mikroklimat))) i po prostu mam ją głęboko tam gdzie słońce nie dochodzi!! Musiałam to z siebie wyrzucić i niestety padło na Was
-
Klaudusia suuuuuuuuuuuuuuuper!!! A widzisz CZARNE MYŚLi - WOOOOOOOOOOOOOOON od Ciebie i od nas wszystkich.\ Naprawdę bardzo się cieszę!
-
No w Lublinie nie problem znaleść 3D( o dziwo w tej Polsce B) A słuchajcie czy wiecie od czego to zalezy czy jest usg dopochwowe czy zewnętrzne? Czy to jest tak że w początkowych miesiącach dopochwowe a potem już nie? Ciekawi mnie to jak któras z was zna odpowiedź to niech napisze. Niunia a Ty wiesz że w tym wieku ciązy na usg to zobaczysz już płeć? ja też w swoim 12 tygodniu mam nadzieje że już ujrzę...
-
kurcze już duzo Was jest po usg a mi kazał dopiero w 12 tygodniu. Z jednej strony nie che wcześniej iść a z drugiej też już bym chciała tak jak Wy zobaczyć maleństwo. Dziewczyny to usg to robiłyście 3D czy "normalne"?
-
Hej dziewczynki, w końcu mam chwilę żeby cos skrobnąć: A więc z rozstepami w pierwszej ciąży robiłam tak: codziennnie wieczorem przy kąpieli szorowałam brzuch i piersi gąbką (ale taka dwustronna czyli z jednej strony miękka a z drugiej taka ostrzejsza ale nie za bardzo na pewno wiecie o jaką chodzi) a po kapieli kremik wszystko jedno aby natłuszczający. może być oliwka może być jakiś droższy - jaki chcecie) . Efekt - zero rozstepów. Robię tak i tym razem a tak poza tym to wczoraj miałam fajne popoludnie nie mieszałam smaków i pierwszy raz nie miałam mdłości ani wymiotów przez całe po południe i wieczór
-
Aha, pogadam jak będę na wizycie. pozdrawiam was do jutra!!!! Idę do domku )))
-
wiesz nidgy nad tym nie myslałam , ale chyba jak nie ma wskazań ( np wiek matki, albo jakies choroby genetyczne albo jakiś wady w rodzinie) to chyba nie ma co. Ale jak będę u lekarza to zapytam go co on myśli na ten temat. A wiesz może jak takie badania wyglądają?