Klaudusia

Dzięki za odp co do kombinezonu. CC będę miała z powodu że sama sobie tak zażyczyłam. Pierwsze dziecko chciałam urodzić normalnie ale po 26 godzinach porodu nie chciała się szyjka rozwierać i zakończyło się CC i teraz już nie chce tego przeżywać. Wiem że to dziwne że nie chce się podjąć urodzić sama, ale pani doktor moja sama powiedziała że będzie to leprze dla mnie i dziecka. Paulina trzymam kciuki żebyś jak najszybciej urodziła i miała szybki poród :)) Może do poniedziałku się rozdwoisz :)) i dlatego masz taki humorek. U mnie też paskudna pogoda a jeszcze mamy grilla u znajomych a Ja jadąc do teściów wybrałm się w łapciach taką mam pamięć żeby butów nie założyć A co najgorsze do domu mam 26 km więc chyba nie pojade po buty. A znajomy mieszka koło teściów.

Klamorka no to smacznego

Bardzo dziękuje za miłe przywitanie Już napisałam do Ann może coś mi się uda załatwić i dzięki za poradę Ja się czuje w miarę dobrze tylko bardzo puchnę i bolą mnie żebra. Oczywiście coraz bardziej boje się zbliżającego porodu i nie mogę się doczekać tak jak Wy maleństwa. I szczerze mówiąc mam dość już tej ciąży. Mam pytanie kupiłyście na wyjście ze szpitala swoim pociechom kombinezoniki , bo Ja wcześniej rodziłam w czerwcu i nie kupowało się takich rzeczy. A teraz zbytni nie mam pojęcia jaki kupić ??

Czy jest możliwość żeby skasować posta osoby która się nie pojawia na forum a wstawić na jej miejsce swojego. Potrzebne do listy a liste musimy zmienić z powodu tragedii.

Madziu też życzymy Ci miłego dnia Jaki kombinezonik powinnam kupić na wyjście ze szpitala ?? bo troche nie mam pojęcia pomóżcie

Maleństwo z tego co Ja wiem to herbatka przeczyszczająca na tym etapie ciąży może wywołać skurcze i poród. A co do czytania głupot w necie jestem za ,że nie warto bo człowiek popada tylko w obłęd Tak jak teraz dziewczyny z października po tragedi Alexanti. Wiem że to jest przykre co się stało i bardzo bardzo Jej współczuje i wolała bym że by takie rzeczy się nie przytrafiały nikomu. Ale nie oznacza to żeby popadać w jakieś zhizy

Aha dziewczyny u nas Październikowych mam robiłam Ja listę i teraz ją zmieniłam żeby Alexanti nie było przykro i mam ten sam problem co Wy nie ma kto jej wstawić bo Kingusia się nie odzywa a dziewczyny co mają posty na pierwszej stronie nie zaglądają na forum. Nie wiecie jak można to rozwiązać??

Hej kobitki Może zacznę od tego że jestem zapisana na październikową mame ale z powodu cięcia cesarskiego urodzę już w połowie września a dokładnie dowiem się na wizycie 8. Oczekuje chłopczyka Mikołaja ,mielśmy trochę trudności żeby ciąże utrzymać( zaraziłam się toxoplazmozą) ale wszystko okazało się ok. Mam już synka co ma 2 latka i też jego przyjście na świat zakończyło się CC ale nie czuje się gorszą mamą od innych.Poczytuje Was sobie ale nie miałam śmiałości napisać nigdy aż się wkońcu zebrałam Życze Wam lekkiego rozwiązania i mam nadzieje że mogę się do was czasami odezwać

Penny nie pisałaś chyba?? Klamorka mi pani doktor przy częstszych skurczach mniej się czuje ruchy dziecka z powodu stawiającej się macicy i mniej miejsca ma dzidzia.

Hej kobitki Zabrałam ze sobą laptopa , bo chyba bym padła jak nie zajrzała do Was Dziewczyny możecie powiedzieć że jestem znieczulica !!! Ale to co się stało wiem że jest straszne i z całego serca bym chciała żeby to się nie wydarzyło, ale się stało i nie możemy teraz przez to popadać w paranoje bo w ten sposób każda urodzi przed terminem. Musimy myśleć teraz o tym że jak my się tak bardzo przejmujemy to i nasze dzidzie to czują. Współczuje bardzo Alexanti i nie wobrarzam sobie tego co przeżywa ale tak jak Affi powiedziała że Ona raczej nie chciała by żebyśmy popadały w jakieś zchizy. Klamorka jest dobrze i nie martw się na zapas pomyśl że już niedługo będziesz miała Madzie przy sobie.

Ciasto wyszło Chętnie podzieliła bym się :)) A ja posprzątałam i teraz idę lulu bo muszę wstać o 4:30 bo jedziemy na wieś a mężuś do pracy, Dobranoc Wam i życzę udanego Weekendu

Ja właśnie robię karpatkę i mam nadzieje że mi wyjdzie Filcia fajnie że się zjawiłaś i mam nadzieje że będziesz więcej razy zaglądać.Kobitki Ja dopiero w Niedziele się pojawie więc przesyłam buziaczki i trzymajcie się

Dziewczyny wiem że to chore ale teraz ruszam cały czas brzuchem i się strasznie boje.Pomodlę sie o nasze październikowe aniołki i aby juz nic nam się przykrego nie zdarzyło.

No wcale Jej się nie dziwie że nie chce pisać kiedy my tu się dzielimy dalszymi rozterkami i postepami naszych ciąż za bardzo by Ją to bolało :((Idę gotować obiad i mam nadzieje że ten paskudny humor minie mi

Edi więc trzymam bardzo mocno kciuki aby te zmiany nadeszły i odezwij się czasami do nas.

Madziu Ja też płakałam a całą noc myślami byłam z Alexanti.

Powiem Wam że każda jest przerażona tym co się stało ,tym bardziej że Alexanti była najczęstszą obywatelką naszego forum.I że każda jest ciekawa co się stało ? dlaczego ? i czemu? Ale musimy dać trochę czasu Alexanti , bo teraz może nie być w stanie opisać wszystkiego. Edi a ty jak się trzymasz???

Affi myślę że po tym przykrym wydarzeniu każda z nas się boi o swoje maleństwa , i Co do nie których jeszcze bardziej dociera to że mają pod serduszkiem swoje kochane kruszyny. Oszczędzaj się w miarę możliwości i pamiętaj że już nie wiele czasu zostało i musi być dobrze do tego czasu.

Witam. Ja tak z rana , nie mogę sobie jakoś rady dać i spać całą noc też nie mogłam Nie mogę nadal zrozumieć czemu tak się stało.

[*][*] Dla Aniołka Adrianka

Wiesz co Affi masz racje. Czemu te które mają wszystko w dupie mają wyboru i dokonują ten nie właściwy A Te co pragną ,nie mogą mieć bo takie straszne rzeczy się dzieją

W smutku i żalu DOBRANOC [*] Dla Adrianka

Nie wiem Jak to wszystko znosisz ale Ja od 5 minut nie mogę sobie dać rady. I czemu takie rzeczy się zdarzają !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Alexanti normalnie się popłakałam przeciesz miał jakieś szanse na przeżycie?? Kochana bardzo Ci współczuje i tule mocno i szczerze brak mi słów. Jak dojdziesz do siebie napisz nam co się stało i też bardzo Cię Kochamy [*] Dla Adrianka

Hej kobitki Każdy ma prawo do swoich poglądów. Moje na temat antykoncepcji Jest taki że lepiej że coś takiego funkcjonuje bo teraz było by o wiele więcej dzieci głodnych i bez domów. Kobiety rodzą i myślą że jak urądzą to mogą dalej pić ,ćpać i palić i te dzeici są porzucane same sobie. Przeżyłam podobne życie i uwierzcie wiele razy miałam myśli samobójcze i żałowałam że mnie mama urodziła i jak widzę małe dzieci które prowadzają się za ręke i dzielą się jedną małą kromką chleba ,to wiem co czują i bardzo serce mnie boli, bo /tak nie powinno być. Drugi argument dzieci nie kochane i nie potrzebne, rosną na bandytów przeważnie i potem zabijają. Do aborcji mam podobny pogląd tylko że takie zabiegi powinny być robione jak najwcześniej i myśle że te kobiety które zrobiły to i nie okazują skruchy to i tak w sercu czują ból Teraz możecie mnie potępiać