Klaudusia

Affi na pewno Ci napisze a wysłałam nr swój ??

Paulina wielkie wielkie Gratulacje z narodzin syneczka Napisałam Wam wcześniej ale widzę że mojego posta nie ma , czyli mi się net zawiesił i nie wysłało się. Więc tak była u mojej Pani Dr i dostałam skurczy. Kazała mi przyjść jutro na Ktg na 8:30 i jeśli będą skurcze idę odrazu pod nóż. Więc mam być nadczo i się cholernie boję :(( Chciała bym żeby to było juz po. Mikołajek waży już ponad 3kg.:)

Gogi będę wrześniówką i na pewno napisze Ci smsa jak będę wiedziała czy to na pewno już jutro.

Nie nie sama nie urodzę :)) A więc wiedziałam że mnie wyznaczy w wrześniu i liczyłam że zrobi to szybko. Ale sprawa nabrała większego tępa. bo dostałam skurczy, Dlatego mam jutro Ktg i jeśli skurcze będą to od razu cięcie a to dlatego bo z Kacprem wody odeszły mi w 38 tygodniu i boi się Dr. że nie do niosę do poniedziałku a jej w weekend nie ma. Więc bardzo się ciesze że to już , i bardzo chce żebym miała już to za sobą i się tak nie bała. Affi Ja też mam paskudny humor i na dodatek jestem taka przestraszona że kuje mnie w klatce a w nocy to chyba nie zmrużę oka. Frania a co u Ciebie??

Ja po wizycie przerażona i wystraszona jak się masz. A więc jutro mam iść na Ktg rano i jeśli będą skurcze to idę od razu pod nóż Ale się cholernie boje. Kobitki Jak ochłone to napiszę ok. Aha mój malec waży ponad 3kg

Oj kobitki idziecie jak burza :) Selene gratulacje mocne. Nie mam siły pisać i nic weny. Moje dziecko mnie wykańcza i wogóle jestem jakaś nerwowa A dziś bardzo się denerwuje przed wizytą , co mi powie Dr. Więc trzymajcie macno kciuki za udaną wizytę , tak proszę Was ładnie. Paulina mam nadzieje że już się nie męczysz i wszystko pójdzie gładko i Nikoś wyjdzie na świat. Avalka Tobie życzę tego samego. Zresztą Wam wszystkim żebyście porodziły zdrowe i szczęśliwe dzieci i miały łatwe porody. Jeśli któraś chce to może mi podać nr tel na PW żebym mogła napisać że urodziłam, jeśli oczywiście chcecie. Odezwę się wieczorem jak będę miała siłę i Wam napiszę jak u lekarza

Witam Was kobitki Nie pisałam wczoraj bo mam coś ostatnio paskudny humorek. Frania wiedziałam że będzie dobrze i trzymałam mocno mocno kciuki Niunia pościel super naprawdę. Affi każdy ma sklerozę i to dobrze że masz mamę anioła , która zawsze Ci pomoże i Ja też jestem tego zdania że matkę ma się tylko jedną. Klamorka moje dziecko na przekór jest coraz gorsze i czasami już tracę cierpliwość. np dziś chciałam sobie kupić firanki a on jak tylko weszliśmy do sklepu , wołał kupe ( ściemniał) a że nie nosi pieluchy to muszę zawsze go wysadzić ,bo po co ma chodzić zajszczany. Dziewczyny dziękuje że trzymacie kciuki , bo się bardzo boję i nie wiem czemu a wizytę mam na 15:30 na pewno napiszę a jak nie to wyślę któreś sms. Teraz idę sprzątać i gotować

Justa to super wieści i jak szybko Ci poszło, świetnie i wielkie wielkie Gratulacje

Witam Was brzuszki Widzę że ostatnia pisałam wczoraj a dziś się pierwsza witam. Mam już wszystkiego dość a przede wszystkim mojej ciąży. Całą noc nie mogę spać jak nie bolą mnie nogi to kręgosłup A wczoraj nie mogłam więcej pisać bo moje maleństwo coś zjadło i oczywiście nie wiem co to było , bo dostał strasznych plam na twarzy i ciele. Musiałam z nim spać bo bałam się że zacznie się dusić , bo raz już się dusił jak miał 5 miesięcy:( A wizytę u alergologa mam dopiero w listopadzie, a prywatnie ta Dr.nie przyjmuje. Frania jutro nasze wielkie wizyty u lekarzy, Ty się dowiesz że Zosia jest zdrowa i wszystko jest ok A Ja kiedy mam dokładną datę porodu. Affi jak twój Franio lepiej się czuje?? Niunia to dobrze że nie dajesz sobie w kaszkę dmuchać od samego początku, bo tak to weszła by Ci na głowę. Ainer mala ma jeszcze czas na przekręceni się i to dobrze że wszystko jest dobrze. Klamorka jak tam leniuchowanie , żebyś przez te leniuchowanie nie znalazła się na porodówce Miłego dnia i buziaki

Aniu_h mocne mocne gratulacje a Jeremiasz śliczny i to super że wszytko poszło ok i mały zdrowy. Jak Ci się polepszy , czekamy na wieści Witam Was z rana Ja nie mogę spac i jestem już bardzo bardzo zmęczona tą ciążą. Jeszcze wczoraj moje dziecko zjadło coś i nie wiem co i dostało strasznych plam na ciele i twarzy. A że jest dużym alergikiem musiałam z nim spać bo bałam się że zacznie się dusić :( Mam naprawdę wszystkiego po dziurki w nosie usiadła bym i tylko płakała. Justa może już na porodówce :)) Witaj Smerfi

Kochane Ja tylko wpadam żeby Wam powiedzieć Dobranoc . Bo jestem zmęczona i czeka mnie ciężka noc. Napiszę Wam jutro czemu.

Andzia może masz racje i córcia Justy czekała tylko na imie a teraz jak już ma imię to będzie chciała się przywitać z rodzicami Ja mam paskudny humor i nic mi sie nie chcę , więc kochane zajrzę wieczorkiem.

Ale mam nastrój do dupy. Byłam z moim szanownym mężusiem i synkiem w sklepie i co myślałam że mnie szlak trafi. Jeden wył a drugi sapał o wszystko. Po prostu mam wszystko w du... i nie mam siły. Głowa mnie boli i zresztą cała się hukowo czuje. Widze że wy też nie macie weny. Aneta suszarka Ci się na pewno przyda. Ale co do kosmetyków to moje zdanie jest takie że to nie jest najważniejsze w takiej chwili żeby się umalować. Ale kto Jak woli , Ja nie biorę kosmetyków bo znając mnie będe cały czas płakać jak nie z strachu to z szczęścia

Kurcze to Ja nie mam połowy. Teście przyszli Cię sprawdzić czy dajesz sobie radę , a ty powinnaś im franka na ręce dać i wyjść , ciekawe co by sobie pomyśleli Niunia i u nas paskudna pogoda że szkoda gadać. A mnie coś bierze bo strasznie boli mnie brzuch

Gogi no masz rację co do wkładek i czopków. Ja nie biorę bo jak mi się zachce to nie mam problemu Andzia co do lewatywy to Ja nie mam pojęcia jak to jest myślę że przy naturalnym porodzie to jak jest na to czas to na pewno jest robiona. Ja to przy Cc miałam ale tylko z tego względu że byłam przygotowywana do naturalnego. i zastanawiam się czy teraz też będę mieć

Klamorka to tylko pozazdrościć takiego leniuchowania, mi jak na razie nie marzy nawet o takim ralytasie. Dziewczynki spakowana jestem od dawna ale nie wiem czy czegoś nie zabrałam napiszcie ,co Wy pakujecie do torby

Gogi to Ja połowe nie mam. wkładki laktacyjne nie były mi potrzebne w poprzedniej ciąży majtki poporodowe nie wolno u nas w szpitalu zakładać więc też nie brałam. Zastanawiam się co do szlafroka bo wtedy mi się nie przydał a teraz się zastanawiam. czopki glicerynowe ??? nie mam nawet a po co one są potrzebne ? Maleństwo to mocno trzymam kciuki za wizytę u gin, żeby wszystko było ok. Paulina Ja się wcale nie dziwie twojemu nastrojowi i obawą, A teraz taka nasza polska jest że jak nie masz kasy to nic nie masz U nas jest też straszny ordynator , potrafi dziewczyny przetrzymać do 42 tc i jeszcze jak wychodzi że dzieko waży około 5 kg to on i tak chce naturalny porud. Najlepiej mieć zaprzyjaźnioną położną , bo może przebić pęcherz płodowy i wtedy nie ma się zmiłuj albo w jedną albo w drugą stronę. Ale takiej położnej też trzeba posmarować:/ Ja przy pierwszym porodzie dochodziłam do takiego wniosku że jak mam urodzić to i tak urodzę Teraz chodzę prywatnie do lekarza i zupełnie inna opieka i wogóle.

Affi to tak jak Ja wczoraj normalnie już płacze z bezsilności do tego małego diabełka. Może nam to minie a pogoda mnie normalnie .......

Witam Was Aniu h trzymam kciuki mocne za dobry przebieg porodu. Justa ty to masz cierpliwość i myślę że to twój ostatni poniedziałek w dwupaku Paulina trzymaj się i zdrowiej , bo to rzeczywiście nie jest dobry moment na choróbsko. A mamy takie piękne pogody że szok. Dziewczyny co mniej więcej spakowałyście do torby bo Ja mam wrażenie że czegoś zapomniałam a nie wiem czego. Promyczek i Bejbik wszystkiego najlepszego

Witajcie Mam nadzieje że nasze forum już będzie dobre. Kobitki Ja to z kibelka mogła bym nie schodzić takie mam parcie na pęcherz. I w nocy mam takie głupie sny że szok , cały czas śni mi sie mój poród Coś mam z głową. Moje dziecko wstało radosne i mam nadzieje że tylko chwilowe to było i już będzie dobrze. Affi a Jak u Ciebie?? U Niuni mężuś wyjechał i Niunia znów z domciu wybywa Chyba żeby z teściową nie siedzieć. Klamorka a Ty jak tam mam nadzieje że jeszcze nie na porodówce , chodzi w sumie mogła byś :)) Penny gdzie się podziewasz??? Isanna Ja tak miałam ochotę na krówkę i zrobiłam i sama Ją zjadłam wczoraj Frania o której masz wizyte w środę ??

Affi nic się nie stało , zresztą nie dziwie się bo Ja też bym nie doszła do laptopa gdyby nie mój M. Ja robiłam badania małemu , bo miał niby te skurcze w nocy nogi i wyszło mu że ma jakiś stan zapalny że albo zostało po ostatnim przeziębieniu albo coś się nowego zaczyna dziać. I wczoraj dostał gorączki i od dwóch dni zachowuje się jak rozkapryszone dziecko płacze ,rzuca się i wogóle jest straszny. Teraz się zastanawiam Jak Ja sobie dam rade z dwoma dzieciaczkami jak Ja nie mam cierpliwości Kochaniutkie życzę Wam miłej nocki

Hej kobitki Ja nie mogłam się do Was dostać bo tak jak wam coś wyskakuje to mi zablokowało stronkę A w październikowych mama giną posty Ale już nadrabiam Zawijka wszystkiego naj naj naj z okazji narodzin dzidziusia i nawet nie wiesz jak Ja bym chciała mieć już za sobą wszystko tak jak Ty Paulina i Justa normalnie mam nadzieje że do jutra napisze któraś z Was jakieś dobre wieści Ania_h normalnie Ja to Cię podziwiam bo jak napisała Selen Ja już panikuje i się okrutnie boję a ty taka spokojna. Życzę Ci jutro wspaniałego dnia ,który na pewno zapamiętasz do końca życia Andzia Ja uwielbiam chodzić na grzyby ,ale szczerze pisząc to nie mam siły a na riki tiki to już całkowicie mi się nie chce. Avalka nie martw się bo jak Ja bym zaczeła narzekać to brakło by mi strony Maleństwo z jednej strony to dobrze że w domku zawsze ty się lepiej czujesz niż w szpitalu. Kobitki życzę Wam miłych snów

I tak zrobię Madziu. Ale gdyby nie Ty to nie miała bym pojęcia jak to zrobić Ale na szczęście mam Ciebie A niunia wielkie gratki z okazji wejścia dziś w 34 tc

Witam Was Ale myślałam że mnie szlak trafi bo nie mogłam się tu dostać ale dzięki Madzi udało się dziękuje skarbie. No dzieje dzieje się coś nie tak z tym naszym forum Klamorka mam nadzieje że obiadek się udał i się oszczędzasz bo wkońcu urodzisz jako pierwsza. Madzia normalnie się zagubiłam masz na imie Małgosia? a nie napisałam sms bo brak na kącie a doładuje w środę żeby mi starczyło jak będę relacje zdawać z porodówki :) Pustki straszne straszne rzeczywiście ale mam nadzieje że jutro będzie więcej nas. I jak nie mogłam się tu dostać to mi się przykro zrobiło że nie będziemy miały kontaktu ze sobą i tak czegoś mi brak i chodzi się nie znam tak na żywo to jesteście mi bardzo bliskie

Ainer Ja też się napaliłam na baldachim I jak urodziłam synka i też każdy mi odradzał. Ale jak Ja się już na coś napalę to nie ma przebacz i zawsze to kupuje. I powiem Ci że moje dziecko baldachim miało do 7 miesiąca jak nie dłużej i byłam bardzo zadowolona i teraz też mam.Może się nie złapiesz z mężusiem i spędzicie miły dzień A ja sobie przyciełam przed chwilą palec i boli Niech żyje zgrabność