Agulla2

Dziękuje dziewczyny. U nas imiona były dawno wybrane, jak dziewczynka to Gabrysia, a chłopiec Mikołaj. Tak więc mamy już drugiego Mikołajka na naszym forum:)

Klamorka gratulacje!!! Co do imienia to mi najbardziej podoba się Magdalena. Ja też właśnie jestem po USG połówkowym. Dzidziuś ma 17 cm, waży 306 gram i na 100% jest chłopcem. Wszystkie pomiary są prawidłowe, serduszko i narządy też jak najbardziej ok. Od razu człowiekowi lżej na sercu:):):)

Cześć dziewczyny, maj był okropny, a czerwiec też powitał nas nienajlepszą pogoda. Czekam juz na słońce z utęsknieniem. Już niedługo zaczne 20 tydzień i zapisalam się na USG połówkowe, za tydzień. Mam nadzieję, ze wszystko bedzie ok. Miłego wtorku dla wszystkich:)

Affi dziękuję Ci bardzo za Twojego posta. Jest dokładnie tak jak piszesz, kiedy człowiek się zdrowo odzywi aod razu lzej i lepiej się czuje. Ale niestety swiadomość żywieniowa Polaków jest bardzo niska. Wszystko jest ok póki człowiek jest zdrowy i szczupły, ale niestety z wiekiem kazdy dodatkowy kilogram to ogromne obciazenie i zagrozenie dla organizmu. I niestety nie pomagaja dorazne diety, tylko zmiana nawyków, szkoda, ze w Polsce tak mało sie o tej swiadomosci mówi. Moja tesciowa to nawet do lekarza nie pojdzi, bo jeszcze cos wykryje...A to, ze ma nadcisnienie, to nic. Affi ja to sie nawet boje o tych słodyczach wspominać, bo mnie rodzinka chyba zlinczuje. Nie jestem za tym, aby dzici wogóle ich nie jadły, ale nie powinny stac się one codziennością. Pomysł ze slodkimi sobotami jest naprade świetny.

Witam was dziewczyny w ten niestety brzydki poniedziałek, co to jedzenia, to ja mogę na swoim przykładzie co nieco. Jako dziecko jadłam normalnie, bez grymaszenia i zawsze wyglądałam "dobrze". Potem w liceum doszla sprawa burzy hormonów i zaokrąglenia tu i ówdzie. Zazdrościłam swoim szczupłym koleżankom,ze maja takie swietne figury. Postanowiłam wziąć się za siebie. Zaczęłam więcej się ruszac i zmieniłam styl odżywiania: dużo warzyw, owoców, chude sery i mięso, mniejsze i częstsze posiłki, duzo wody, slowem zdrowa dieta. Słodyczy nigdy nie lubiłam, wiec z tym nie było problemu. I co sie stało, schudłam 10 kg, a moi rodzice wmawiali mi,ze mam anoreksję. W rodzinnych domach moich rodziców, obiad bez ziemniaków i ogromnego kotleta to zaden obiad, wiec zaczely sie dogadywania,ze sie głodzę, ze żyje powietrzem. Dzis zdrowe odzywoianie jest dla mnie czyms oczywistym, nawet nie chce mi sie patrzec na zawiesiste sosy i tłuste mięsa, ale zaczał sie olejny problem ciaza i ciagle dogadywanie,ze przeciez teraz musze jesc za dwoje. Jem duzo świeżych warzyw, owoców, ryb i nabiał, a moja mama nazywa to nieodpowiedzialnością i wpędza mnie w ogromne poczucie winy. No to się wygadałam.........

Hej dziewczynki:) U nas dzisiaj pogoda fatalna, pada i pada... Mieliśmy z męzem jechać w góry troche pospacerowac, ale raczej nici z tego:( Affi współczuje teściowej. Moja tesciowa na szczęsnie w nic sie nie wtraca, za to tesc na odwrót, wszystko chciałby wiedziec. Całe szczescie mieszkamy 100 km od nich i widzimy sie tylko na weekendy. Zycze wszystkim miłej niedzieli!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Witam kochane ciężarówki, u mnie pogoda dzisiaj świetna, świeci pieknie słonko i od razu człowiekowi lżej. Zaraz zbieram się za małe sprzątanko, bo obrastam w papierach do tej nieszczęsnej pracy licencjackiej. A jak męzulek wróci z pracy to zdecydujemy co zrobic z tak pieknym dniem, choć pewnie pojedziemy do mojej kuzynki na wies, bo maz jest chrzestnym jej synka, a niedługo dzień dziecka. NAsze robaczki w brzuszku tez pewnie poswietują:):) Miłego dnia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Z tego co widzę, to o ile oczywiście nic sie nie zmieni i bedzie chłopiec, to mamy drugiego Mikołaja. To jedyne imię męskie, które podobalo się i mnie i mojejmu mężowi. Poniewaz tomoje pierwsze dziecko to w sumie płeć mi jest obojętna, ale moj M jak sie dowiedzial, ze raczej chłopiec to dumny jak paw chodzi.

Obiecuję teraz sumiennie pisać:) W sumie i tak jestem przywiązana do komputera, poniewaz pisze wlasnie swoja prace licencjacka:(

Witam wszystkie październikowe mamy. Byłam z wami na początku, a później tak sie potoczyło, że przestałam pisać, chociaz czasem tu zaglądałam. Z moją dzidzią wszystko w porząku i najprawdopodobniej bedzie chłopiec. Ja własnie jestem na tygodniowym zwolnieniu. Troszke malo sie oszczędzalam i niestety skończyło się bólami brzucha. Ale naszczęście z dzidzią wszystko ok. Teraz mam przynajmniej trochę czasu, zeby zacząć się przygotowywac do nowej roli. Pozdrawiam wszystkie październiczki:)

Witam Was ciężaróweczki:) Nareszcie i ja mam dobre wiadomości. Wczorej lekarz widział zarodek, co prawda malusieński, ale był:) POwiedziała, ze to 6 tydzień i przepisął mi Luteinę na moje lekkie plamienia. No i nareszcie troche sie uspokoiłam. Piszę trochę, bo czekam jak usłysze bicie serduszka. Oby tak sie stało. Dzisiaj czuje sie nie za dobrze. Jakies takie ogolene rozstrojenie, pierwszy raz nie wypiłam dzisiaj porannej kawy i jakos tak nie mam apetytu. Ale wogole mnie to nie martwi:) Życzę Wam wszystkim miłego dnia:):):)

Kochane, ja odebrałm dzisiaj wyniki bety. 1560 w porownaniu do 79 - to wynik 6 dni wczesniej, wiec przyrost jest duzy. Mam nadzieje,ze to zwiastun dobregi i ze w koncu zobacze moja fasoleke no i usłysze serduszko. tak bardzo bym chciała. Madziu bardzo mi przykro z powodu Twojej tragedii i trzymam mocno kciuku, aby nastepnym razem sie powiodło:)

Dziewczyny tak wam zazdroszcze,ze moze sie juz spokojnie cieszyc. Ja ciagle w zawieszeniu. W poniedzialek odbiore bete i zobaczymy ile wzrosła. Piersi bola mnie tak bardzo,ze budze sie w nocy z bolu, ale poki co nie mam mdlosci. Tylko ogromna sennosc, z która niestety musze walczyc z powodu pracy. ale o 21 padam, choc nigdy nie chodziłam tak wczesnie spac. Martusia ja tez córke chciałabym nazwac Gabrysia, a synka Mikołaj po pradziadku. Tak bardzo chciałabym zobaczyc juz moja fasolke.... Mama na mnie krzyczy,ze ona nie panikowala po 2 tygodniach spozniajacej sie @, bo to oczywiste,ze jeszcze jest za wczesnie i wogole nie ma o czym mowic. I tego sie bede trzymac. Zycze wam ciezaroweczki milego weekendu i ide odpoczywac:)

Dziewczyny dziekuje za słowa pociechy:) Byłam rano na becie, w poniedziałek mam wynik i zobaczymy. Może ta moja ciaza naprawde jest wczesna. A jesli nie to bede sie starac dalej...

Nie wiem dokładnie, bo nie wiem kiedy mialam owulację. Ale ostatnia miesiaczke mialam 15 stycznia.

Dziewczyny jestem załamana. Odebrałam dzisiaj w końcu wyniki bety ( wynik 79,48 z 19 lutego). Poszłam do gina, bo rano miałam jakies lekkie plamienia. Lekarz zrobił mi USG i powiedział,ze widzi pęcherz płodowy 7 mm, ale na razie nie widac zarodka. JEstem juz tak skołowana, ze nie wiem. Lekarz stwierdził,ze możliwe, iz do zapłodnienia doszlo później niz w srodku cyklu. Kazała powtórzyc bete i czekać. Nie wiem juz co mam o tym myslec....

Własnie ja tez robilam w laboratorium przy szpitalu. Ach szkoda gadać... Jakis dziwny nastroj dzisiaj mam.

Ja też nie mam jeszcze mdłości, jedyne co mi doskwiera to sennośc (dzisiaj bardzo wzmozona) i uczucie jakbym za chmile miala doskac okres. Dzisiaj to nawet bylam juz prawie pewna,ze dostalam, bo co chwile cos mnie zalewalo, ale to nie był okres tylko jakis dziwny sluz. Taki troche ciemnawy,ale nie jak plamienia przed okresem. Sama nie wiem co o tym myslec. No i chciałam dzisiaj odebrac bet, ale u mojemu zdziwieniu pielegniarka powiedziala,ze jeszcze nie ma i mam czekac do srody. Nie rozumiem, jak mozna tyle czekac na wyniki. No i przyznam szczerze zaczyna mnie juz to wszystko martwiec. Chcialabym juz z cala pewnoscia powiedziec, jestem w ciazy!!!

witam wszystkie!!! nic nie pisałam, bo weekend miała bardzo pracowity. Byłam w piatek gina, ale powiedział,ze jeszcze za wczesnie. Stwierdził,ze na jego oko to ciąża,ale potwierdzi ja dopiero za ok tydzień. W piatek robiała tez bete i jutro ide odebrac wynik. Poza tym dalek boli mnie podbrzusze, jestem strasznie senne i własciwie to nic poza tym. Tak wiec jutro lece odebrac wyniki i zobaczymy. Pozdrawiam was wszystkie!!!

agniesiahej:) to moja pierwsza ciąża więc strasznie sie denerwuje. Mam silne bóle brzucha..to normalne? 1 marca mam drugą wizytę. Zobaczymy czy na USG coś bedzie widać:) To również jest moja pierwsza ciąza i wciaz nie moge uwiezyc,ze w niej jestem:) Ja tez mam bole brzucha, takie jak na okres, a okres zawsze mialam barzo bolesny. Wciaz mi sie wydaje,ze to jednak chyba sen. Czy masz jakies ine objawy??

Ja jutro rano zrobie sobie bete, a popludniu pojde do lekarza. Wczoraj zrobiłam testy i ta druga kreska wyszła juz troche jasniejsza, chociaz nadal jest blada. Bole brzuch jakby troche minely, tylko czasem jajnik zakłuje. Poza tym nie mam zadnych dolegliwości, nie mam mdlosci, nie odpycha mnie od kawy, jem tak jak zawsze, nie chodze czesciej siusiu. Wiem,ze to pewnie jeszcze za wczesnie na takie dolegliwosci, ale nic sie nie dzieje, to tez od razu człowieka martwi. czy wy juz macie jakies dolegliwości??

Dziewczyny poradźcie, czy jest sens iść już teraz do ginekologa. Ostatnią @ miałam 16 stycznia, cykle ok 29 dniowe. Test pozytywny, ale ja ciągle czuje się jakbym za chwile miala dostać @. Czy lekarz już cosik zobaczy????

Jestem tutaj nowa, ale dzisiaj zrobiłam test i pokazała się upragniona druga kreseczka, chociaz bardzo blada, ale jest!!!! Więc tez bede pazdziernioweczka!!!