monika4

dziubala trzymam kciuki za Adasia wyniki, mam nadzieję, że to tylko przejściwe i nic poważnego się nie dzieje rena73 witaj to uciekam do domowych obowiązków i miłego dnia wszystkim życzę

dzień doberek z uffffff doczytałam

witam, witam zubelek zdrówka dużo dla Rozii a egzaminem się nie martw, zdasz następnym razem, przynajmniej już wiesz o co chodzi

zubelek i jak????????????????????!!!!!!!!!!!!!!

ło luuuuuuuuuuudzie, zdycha naprawdę, od wczoraj nikogo zubelek kciuki zaciskam

mnie też coś gardło zaczyna boleć nie chcę być chora

witam gardło mnie boli słonko gratulacje dla Zosi

dobranoc wszystkim

uciekam do łóżeczka papapa

niesamowite są dzieciaki Kubuś, nie wiedzieć czemu ale boi się ślimaka dzisiaj wieczorem usiadłam na podłodze a on krzyczy: mama, mama, choć do dziecka majutkiego! na podłodze są ślimaki, zjedzą cię, tata!! mamę ślimaki zjedzą!!!

moniq dobranoc idź się regeneruj ann kciuki zaciśnięte, musicie zdążyć nie ma innej opcji

jak to co z dietą, cały czas jest (w planach)

moniq muszę to wypróbować, faktycznie prawie bez roboty u mnie były roladki wołowe z ziemniakami i surówką z pekina i wczorajszy rosół

łooooooo matko i tu choroby co się dzieje!!!! emilka kuruj się natychmiast, ty nie masz czasu na chorowanie, znaków masz się uczyć a najlepiej w praktyce, zza okna samochodu

nooooooooooo i się wykazałam

spadam na śniadanie bo coś ziewać zaczynam

i tu się chwalę dzisiaj mija 5 miesiąc bez papierosa ale dumna z siebie jestem, że szok

zubelek uciekaj i korzystaj ze snu, póki możesz a dajesz jej coś na zatrzymanie?

uwaga, chwalę się 5 miesiąc bez papierosa

moniq chciałabym to zobaczyć, jak padasz o 20 tej

całe forum chore to jakiś obłęd zdrówka wszystkim maluszkom u nas odporność działa a z jedzeniem to taka przysłowiowa kratka - jak jednego dnia je ładnie to na drugi dzień wszystko na wcisk bo zero apetytu, dzisiaj jadł jako tako ale wczoraj ostatni posiłek to był bananek o 16.00 i do tego 2 malutkie ciasteczka maślane 1cm x 2 cm

anulka i to jest prawidłowe myślenie ann czyli jednak marzenia się spełniają

też byłam na Marcelinkę popatrzeć, śliczna!!!! zubelek lae sobie super sposób wynalazłaś na stresa przedegzaminowego, nieźle, tylko szkoda biednej Rozi, wyrodna matko monia czy już cierpisz po odcięciu pępowiny czy dopiero masz w planie

ann to ty może taki zmutowany mamut jesteś, cyborg mamusi czy co??? każda już by dawno na pyszczek padła a ty dopiero zaczynasz się zastanawiać czy nie powinnaś się czuć zmęczona troszkę lehrerin oj dużo, dużo sił na jutro a może do ann uśmiechnij się, żeby patent sprzedała anulka czyli maluchy już zdrowe prawie a środowa kontrola to formalność jedynie moniq a gdzieś ty była do tak późnej pory???

a co to za pomór jakiś na mamuty i mamuciątka!!! nie zgadzam się chorobom mówimy nie! bo jak nie to monia na kibelek dobrze też robi łyżka stołowa suchego kakao, tylko to dość cięzkie do poknięcia jednak Melcia to zuch baba nic nie dała poznać, że na anginę biedactwo cierpi a co do potępiania to absolutnie uważam, że nie my jesteśmy od tego, jest to indywidualna sprawa każdej z nas i wara każdemu od tego słonko ale masz zdolne dziewczynki!!!! sama nie wiem, która z nich może większym sukcesem się pochwalić, wielkie brawa dla obu lehrerin dziękuję bardzo, kuruj się herbatką, kuruj