monika4

slonko2208A moja Julka własnie usmazyła placuszki z kaszy manny pyyyyycha a co to za placuszki??? dzień mija i dobrze, jakaś śpiąca strasznie jestem, Kuba w porządku, cały dzień buszował bez słowa skargi na brzuszek, wczoraj nie było kupy i do tego jadł świeże bułki, orzechy, jabłko więc może to było za wiele dla jego jelitek dziubala super takie wyjazdowe doczepki, przynajmniej zwiedzicie kawał świata słonko tulimy bidulko!!! newania faktycznie siły miałaś niespożyte, może ten masaż tak zadziałał lehrerin dużo zdróweczka dla Weronisi ann i jak Szymi?? mam nadzieję, że to jakiś przypadek kaszlowy jednorazowy i jest oki

hej Kuba dwa razy budził mnie z płaczem w nocy bo bolał go brzuszek ale za to spał do 10.00 dziewczyny adresy posłane, przyjeżdżajcie!!! edziu przykre, że teściowa będąc obok nie zajęła się Bartusiem, zawsze byłoby lżej a jak się układają twoje stosunki ze szwagrostwem?

w końcu się doczeka :36_1_13: kiedyś... a krzyczy pewnie z przyzwyczajenia...

łazanki i wczorajsza zupka kaszowo jarzynowa

andziaKobietki u mnie za oknem piekna złota jesien... Taki widok od razu pozytywnie nastraja do zycia...mimo nieprzespanej nocy:(Monika wVtrzezwiałas??? tak

kasiawawamoje dziecko je!!!! co prawda tylko w przedszkolu ale je prawie wszytsko -na razie obiady ale moja radośc olbrzymia wielkie brawa i gratulacje, oby już na zawsze!!!!

sweeti współczuję, niedawno przezywałam to samo zubelek czyli nie mozna krzyczeć na dzieci - jak mówi mój Kuba

kurcze, nie chorujcie już!!! wstrętna jesień zubelek to m. jest chyba szczęśliwy, że mu żona zamilkła sorki, żart, zdrówka!! biedny Natanek, u babci będzie miał super

witam wszystkie widzę, że choróbsko zaczyna zataczać kręgi buuuuuuuu ja z kolei miałam dwa razy pobudkę w nocy bo Kubę bolał brzuszek,,, troszkę nosiłam, troszkę masowałam i jakoś przeszło, na rzazie jeszcze śpi lehrerin biedna Nisia cierpi, zdrówka dla malutkiej słonko ty też walcz z chorobą!!! dobrze robi jeszcze płukanie solą

maura a co małej dajesz pić???

gosiak ale masz superowego suwaczka!!!! dobra też już idę lulać

ale para uszła na dłużej??? mam nadzieję

villanelleNo to należę do mniejszości :) czyżbyś była na nie???? hehehe tzn. na tak??? a mój facet dalej cierpi, pamiętacie jak ostatnio truł zęba i bolało??? wczoraj pojechaliśmy z tym zębem w celu kończenia sprawy, dentystka wydziabała truciznę i dmuchnęła powietrzem to myślał, że się wścieknie z bólu pomimo znieczulenia, założyła mu nową truciznę i pojechaliśmy, po jakiejś pół godzinie znów tak go zaczął szarpać, że nie był w stanie prowadzić auta, zawiozłam go z powrotem, dostał nowe znieczulenie i założyła mu lekarstwo bo to chyba zapalenie miazgi, wyszedł z zaleceniem, że jak po dwóch godzinach nadal będzie potwornie boleć to ma wrócić, wziął jeszcze 2 gramy eferalganu i... zasnął, dzisiaj dzwonił z pracy, że jeszcze ćmi ale do wytrzymania zobaczymy co będzie na kolejnej wizycie jakiś dziwny ten ząb hehehe czy to może wredny charakter mojego m. wychodzi w taki sposób?? sweeti bardzo mi przykro z powodu ząbka, tak cię polubił, że aż biedny wyjść nie chciał tak mi jakoś smutno się zrobiło... ronia a ty dalej masz przerwę??

cholera, dziewczyny - co jest z gabi??? wiecie coś??? martwię się

zupa jarzynowa z różnymi kaszami na bardzo gęsto, zapiekanka wigilijna i sos z opieniek na deser bułki drożdżowe z serem

a ja nie ponarzekam bo smutki zajadłam na słodko i teraz jest mi straaaaaaaaaaaaasznie niedobrze!!!! maura, cholera, strasznie mi przykro, powodzenia małgosiu ale nie wyszłaś??? bo chyba jesteś??

oj pocierpisz słonko!!! bardzo współczuję i tulę mocno!!!! może podrzuć te tabletki to połykam za ciebie, nie mam z tym problemu trzymaj się i dużo zdrówka!!! ale jestem obżarta, jak bączek, ciekawe czy pęknę tak sobie dogodziłam słodkimi bułkami że mnie mdli zaraz się położę, niech się sadełko zawiąże!

hehehe alex mam to samo, rano potrzebowałam do spodni paska a teraz siedzę z odpiętym guzikiem! też poszalałam dzisiaj w kuchni tym razem na drożdżowo, serowo i bardzo słodko uffff

i minął dzień, jeszcze Kubuś plącze mi się przy kompie ale zaraz się kładziemy, jestem ciut skonana dziewczyny, dzięki za uznanie, strasznie mi miło tak ogólnie to lubię piec, gotować, odkąd jest na świecie Kuba to mam na to pichcenie mniej czasu ale jakoś sobie radzimy jak będziecie w okolicy to zapraszam, zrobię coś ekstra agniesiu nie stresuj się bo nerwy cię spalą, spokojnie podejdź do egzaminu, to nie koniec świata a na pewno zdasz!! łucja czyli jutro dodatkowy grosik wpadnie z promocji i super!!! zawsze jesteś dzięki temu między ludźmi edziu spakujesz się, nic na siłę, dasz radę!! oj też mam chwilami dość wymyślania zabaw dla Kuby!!! najgorsze jest to, że coś słabo pamiętam piosenki z dzieciństwa a Kubuś uwielbia jak sobie śpiewamy, muszę czegoś w necie poszukać, ściągnąć i nagrać, będzie wesoło:36_1_13: gosiu ty przy @ boczuś a ja duuuuuuuuuuuuuużo słodkiego i czekolady w nieograniczonych ilościach i jak najwięcej tatara!!!! uwielbiam wtedy surowiznę! dobra spadam miłej nocki

monia co do kredytu to zwróć również uwagę na prowizję, czasami niski procent proponują a prowizja z nóg zwala lehrerin też myślę, że troszkę głupio chłopak wyglądałby w różach, zresztą rzecz gustu dziubala czyli miałaś rozrywkowy ranek newania ja też panicznie nie chciałam mieć cesarki i udało się naturalnie [Bsłonko i jak?

monia myślę, że czasami warto się poświęcić, trudno - zamknij oczy, zęby zaciśnij i..... a w jakim banku??? ja proponuję pocztowy - są najkorzystniejsi, od 30 tys. przez 60 rat płacimy 670 zł. miesięcznie newania a zależało ci na naturalnym porodzie?

urobiona jestem jak koń po wielkiej pardubickiej, najpierw zupa, potem zapiekanka drożdżowa wigilijna, bułki drożdżowe z serem i jeden placek bez niczego, potem pranie, w między czasie sprzątanie, odkurzanie a wszystko przy udziale rozszalałego dzisiaj do granic możliwości Kuby np. ja zmywam a on do rosnącego rozczynu drożdżowego wrzucił mi dwie marchewki albo drugim razem wymieszał z ciastem natkę pietruszki, tak pomagał mi zmywać, że miałam dodatkowe mycie kuchni wrrrrrrrr edziu oj wiem co to znaczy "pomoc" dziecka hihihi, trzymaj się! dasz radę, najlepiej wszystkie niepowodzenia w żart obócić!

urobiona jestem jak koń po wielkiej pardubickiej, najpierw zupa, potem zapiekanka drożdżowa wigilijna, bułki drożdżowe z serem i jeden placek bez niczego, potem pranie, w między czasie sprzątanie, odkurzanie a wszystko przy udziale rozszalałego dzisiaj do granic możliwości Kuby np. ja zmywam a on do rosnącego rozczynu drożdżowego wrzucił mi dwie marchewki albo drugim razem wymieszał z ciastem natkę pietruszki, tak pomagał mi zmywać, że miałam dodatkowe mycie kuchni wrrrrrrrr moniq zdrówka dla chorego Natanka, mam nadzieję, że nie zarazi Noasia, może załapał wirusa jak byliście na szyciu w szpitalu, akurat zdążył się wylęgnąć monia ale teraz śliczne słońce Kuba waży 12,5 kg i ma chyba 94 cm

witam dzisiaj spałam jak zabita słonko nie choruj!! zdrówka moniq trzymam kciuki za znajomego lehrerin udanych zakupów

frytki, schabowe i papryka z cebulą w oleju