Skocz do zawartości
Forum

monika4

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez monika4

  1. anulka szkoda tej kawki!!! jakby drugiej ci było mało to masz trzecią muszę łóżko Kubie kupić, w okolicy nic ciekawego nie ma z allegro to sama nie wiem
  2. monika4

    Żywe srebro

    andzia uczulający alkohol!!! super to może już nie bijcie Stasia gunia może zabawi się z innymi dziećmi jak zorientuje się, że Bartuś nie przyszedł gabi właśnie, ta samodzielność to aż chwilami przeraża ciekawa jestem ile wzrosty ma teraz Krzyś?
  3. monika4

    Żywe srebro

    wiem, gabi ale przez to drapanie to się zaognia kurcze, musimy Kubie kupić łóżko, łóżeczko jakieś dziwnie małe się zrobiło, kiedy to dziecko urosło
  4. monika4

    Żywe srebro

    hehe Krzysiu za pomysł, super!!!! gabi współczuje uczulenia, może i antybiotyk sypnął, u Kuby steryd jakoś nie pomaga, może przez to, że ciągle to rozdrapuje
  5. monika4

    Żywe srebro

    gunia uśmiałam się z rannego Piotrusia
  6. witam obudziłam się jak jakaś stuknięta o 4.00 (!!!!!) i nie mogłam spać do 6.00 potem padła, wstał przed chwilą monia na NK się pojawiasz!!!! może i tutaj nas zaszczycisz??? i jak kanapa? doszła?? słonko to co robi pani Zdzisia szukaj lepiej kogoś innego, baba jest kompletnie nieodpowiedzialna
  7. monika4

    Żywe srebro

    andzia niestety nie, u córki mojej kuzynki to najbardziej sypało pod kolanami i na zgięciu łokci, dochodziło aż do pęknięć naskórka, za uszkami podobnie, Kuba tez miał kilka razy takie ostre zaczerwienienie za uszkami, wyglądało top jak pęknięcie po naderwaniu uszka w zasadzie to na całym ciałku może sypnąć, zależy gdzie mają dzieciaczki bardziej wrażliwą skórkę, Kuba często też miał na brodzie dobra idę spać bo w końcu wyrżnę łbem w klawiaturę
  8. wiecie co?? chyba jestem stuknięta! zamiast spać to siedzę tu jak.... dobranoc
  9. asik super, że wpadłaś!!! szkoda, że na krótki momencik tylko!!! gratulki dwóch ząbali Natalkowych!!!
  10. monika4

    Żywe srebro

    ja pod prześcieradłem ma normalną ceratkę, taką gumową, Kubie nawet pampka zdarza się przesikać, zależy ile wypije wieczorem i w nocy uczulenie jak najbardziej, zawsze w tym miejscu miał wysypkę, wcześniej to jeszcze na policzkach, na brzuszku, na pleckach i właśnie ta przednia część uda zresztą może jakaś nowa krzyżowa alergia mu doszła, nie wiem, ostatnio nic go nie wysypywało to straciłam czujność, już jakieś 10 miesięcy był spokój z uczuleniem a tu masz!! i od razu tak mocno!!!
  11. a ja zaszalałam - trzy spinki do włosów, z wyprzedaży a do tego w promocji dostałam kolczyki za złotówkę a kozaków dalej kupić nie mogę wrrrrrrrrrrrrrr
  12. majeczka no widzisz:) dobrze mowi! Ej moze zalozymy dzialalnosc i otworzymy takie osrodek? hahahaha jestem za!!!!
  13. andziaA ja ostatnio ogladalam Duze dzieci i pytali przedszkolakow kto to jest ekolog. Jeden maluszek bez zastanowienia odpowiedzial: To jest taki Pan, co pije duzo coli:)To trzeba miec wyobraznie:) właśnie!!! idziemy dzisiaj przez centrum handlowe i Kuba zobaczył reklamę lodów - mówi na cały głos: - nie lubię lodów!!! - i bardzo dobrze! Kuba: ja lubię piwo!!! żebyście widziały miny przechodniów m. wyciągnął chipsy i oczywiście Kuba też musiał się przyłączyć, próbowałam go zniechęcić, nastraszyć chorobami i bólami brzuszka, nic nie skutkowało, w końcu powiedziałam, że dość a on wyciąga takiego malutkiego i mówi - jeszcze tego jednego, on jest taki malutki, specjalnie dla malutkich dzieci!! w końcu wołam z kuchni - nie jedz tych chipsów, zaraz będzie obiad!!! na co Kuba do m. powtarzając słowo w słowo: tata nie jedz tych chipsów, zaraz będzie obiad!!! zabierając mu równocześnie paczkę i uciekając ze zdobyczą m. ma kategoryczny zakaz od dzisiaj spożywania tego świństwa w domu!!!
  14. monika4

    Żywe srebro

    hej dopiero dotarłam tutaj, cholera, Kubę coś uczuliło, całe udo ma obsypane a drapie się jak wściekły, posmarowałam sterydem, zobaczymy jutro, ostatnio dogadzał sobie kinderkami więc może to, dodatkowo zjadł paulę czekoladową i kromkę z almette - - czyli albo nabiał albo czekolada, kurcze jeszcze dałam selera do zupki a on lubi uczulać, wyeliminuję wszystko podejrzane i przeczekamy a co do tych podkładów to ścielicie je pod prześcieradłem czy na? bo one mają taką chłonną fizelinę z jednej strony (hehehe też uczulała Kubę - miałam ją kiedyś jak był tyciutki zaścieloną na przewijaku) idziemy dzisiaj przez centrum handlowe i Kuba zobaczył reklamę lodów - mówi na cały głos: - nie lubię lodów!!! - i bardzo dobrze! Kuba: ja lubię piwo!!! żebyście widziały miny przechodniów m. wyciągnął chipsy i oczywiście Kuba też musiał się przyłączyć, próbowałam go zniechęcić, nastraszyć chorobami i bólami brzuszka, nic nie skutkowało, w końcu powiedziałam, że dość a on wyciąga takiego malutkiego i mówi - jeszcze tego jednego, on jest taki malutki, specjalnie dla malutkich dzieci!! w końcu wołam z kuchni - nie jedz tych chipsów, zaraz będzie obiad!!! na co Kuba do m. powtarzając słowo w słowo: tata nie jedz tych chipsów, zaraz będzie obiad!!! zabierając mu równocześnie paczkę i uciekając ze zdobyczą m. ma kategoryczny zakaz od dzisiaj spożywania tego świństwa w domu!!! andzia i bardzo dobrze, że ominął was szpital, gratulacje dla dziewczyn!!! gunia doszły do mnie dwa maile, dzięki gabi mam nadzieję, że już czujesz się ozdrowiała!!!
  15. witajcie wieczorem wczorajszy wieczór mieliśmy udany ze znajomymi za to noc do bani, najpierw nie mogłam zasnąć do 1.00 jak już mnie spanie brało to obudził się Kuba i oczywiście musiał przyleźć do nas, potem zaczął strasznie się rozpychać, próbowałam delikatnie przesunąć go na środek to podniósł taki wrzask, że świętego by wytrącił z równowagi, potem padło hasło: do taty, na rączki, poooochodzimy?? m. nosił to rozchlipane dziecko dobre pół godziny, jakoś przekonała go, że pora się położyć, zasnęliśmy w końcu gdzieś koło 4.00 - dlatego od rana oczy na zapałkach teściowa miała mieć dzisiaj pozycjonowanie w szpitalu, zameldowała się o wyznaczonej porze, niestety nic nie zrobili bo zabrakło prądu w szpitalu, ma się zgłosić w czwartek!!!! szlak mnie trafia bo w ubiegłym tygodniu była ta gonitwa dwukrotna do warszawy, m. jeździł prawie nieprzytomny ze zmęczenia i do dzisiaj nie podjęto żadnego leczenia, siedzi na karku kuzynce a mogłaby być w domu przez cały tydzień i dopiero w czwartek się zgłosić do szpitala ciekawe co by było gdyby nie miała u kogo się zatrzymać to albo hotel albo kilkakrotne jazdy wrocław - warszawa, wrrrrrrrrrrrrrrr ta cała organizacja służby zdrowia jest jakaś chora wyjaśniamy tę nieszczęsną sprawę ubezpieczenia auta i przeżyliśmy chwile grozy bo nie można było ustalić dokładnej daty rzekomego wypowiedzenia umowy przez poprzedniego właściciela, mieliśmy kilka godzin oczekiwania i przerażenia bo groziły nam niezłe sankcje finansowe - rzędu tysięcy złotych, ponieważ istniało przypuszczenie, że poprzedni właściciel sprzedał nam auto bez ważnej polisy, świadomie nas oszukał!!! jednak konsekwencje ponieślibyśmy my ponieważ to jest praktycznie nie do udowodnienia jednak, telefonicznie nas poinformowano, że polisa została wycofana po sprzedaży auta a nie przed i w związku z tym jest niewiążące czy nieskuteczne myślałam już, że odwiozę m. na kardiologię wiecie co kamień spadł z serca, czekamy teraz na pisma wyjaśniające, mam nadzieję, że nowych niespodzianek nie będzie wszystko przez luki prawne i bandyctwo na tym żeruje
  16. moniq trzymajcie się mocno!!!! w końcu poskromicie (mam nadzieję) buntownika!!!
  17. witajcie wieczorem wczorajszy wieczór mieliśmy udany ze znajomymi za to noc do bani, najpierw nie mogłam zasnąć do 1.00 jak już mnie spanie brało to obudził się Kuba i oczywiście musiał przyleźć do nas, potem zaczął strasznie się rozpychać, próbowałam delikatnie przesunąć go na środek to podniósł taki wrzask, że świętego by wytrącił z równowagi, potem padło hasło: do taty, na rączki, poooochodzimy?? m. nosił to rozchlipane dziecko dobre pół godziny, jakoś przekonała go, że pora się położyć, zasnęliśmy w końcu gdzieś koło 4.00 - dlatego od rana oczy na zapałkach teściowa miała mieć dzisiaj pozycjonowanie w szpitalu, zameldowała się o wyznaczonej porze, niestety nic nie zrobili bo zabrakło prądu w szpitalu, ma się zgłosić w czwartek!!!! szlak mnie trafia bo w ubiegłym tygodniu była ta gonitwa dwukrotna do warszawy, m. jeździł prawie nieprzytomny ze zmęczenia i do dzisiaj nie podjęto żadnego leczenia, siedzi na karku kuzynce a mogłaby być w domu przez cały tydzień i dopiero w czwartek się zgłosić do szpitala ciekawe co by było gdyby nie miała u kogo się zatrzymać to albo hotel albo kilkakrotne jazdy wrocław - warszawa, wrrrrrrrrrrrrrrr ta cała organizacja służby zdrowia jest jakaś chora wyjaśniamy tę nieszczęsną sprawę ubezpieczenia auta i przeżyliśmy chwile grozy bo nie można było ustalić dokładnej daty rzekomego wypowiedzenia umowy przez poprzedniego właściciela, mieliśmy kilka godzin oczekiwania i przerażenia bo groziły nam niezłe sankcje finansowe - rzędu tysięcy złotych, ponieważ istniało przypuszczenie, że poprzedni właściciel sprzedał nam auto bez ważnej polisy, świadomie nas oszukał!!! jednak konsekwencje ponieślibyśmy my ponieważ to jest praktycznie nie do udowodnienia jednak, telefonicznie nas poinformowano, że polisa została wycofana po sprzedaży auta a nie przed i w związku z tym jest niewiążące czy nieskuteczne myślałam już, że odwiozę m. na kardiologię wiecie co kamień spadł z serca, czekamy teraz na pisma wyjaśniające, mam nadzieję, że nowych niespodzianek nie będzie wszystko przez luki prawne i bandyctwo na tym żeruje słonko przykro mi z powodu sąsiadki dziubala zdrówka dla Adasia i chroń Maciusia przed wirusem może siostrę zaangażuj znów do opieki nad chłopakami?? gabi bidoku, zdrowiej!!!!
  18. lehrerin wielkie gratulacje, bardzo się cieszę że masz już maleńką rozpakowaną wracaj do nas i pokazuj to cudeńko
  19. ale mi się fartnęło - stronka za szybkie nadejście lata!!!!
  20. hej z głową super!!! wczorajsze procenty pomogły:36_1_13: za to noc do bani, najpierw nie mogłam zasnąć do 1.00 jak już mnie spanie brało to obudził się Kuba i oczywiście musiał przyleźć do nas, potem zaczął strasznie się rozpychać, próbowałam delikatnie przesunąć go na środek to podniósł taki wrzask, że świętego by wytrącił z równowagi, potem padło hasło: do taty, na rączki, poooochodzimy?? m. nosił to rozchlipane dziecko dobre pół godziny, jakoś przekonała go, że pora się położyć, zasnęliśmy w końcu gdzieś koło 4.00 - dlatego od rana oczy na zapałkach gabi kurcze niedobrze, że zachorowałaś!!! współczuję i szybkiego wyzdrowienia życzę!!!
  21. monika4

    Żywe srebro

    andzia na początek powiem ci żebyś nie panikowała, nutramigen da się przeżyć, co do kup to przy tej cuchnącej mieszance mogą być i zielone i śmierdzące i rzadkie, stara pediatrzyca powiedziała mi, że luźna kupa może być wtedy jak maluch zje za dużo, twarda natomiast wtedy gdy zje za mało, u nas to się potwierdzało zdarzało się również, że robił kupki co kilka dni - to też normalne - jak nie było kupy dwa dni to dawałam mu czopek glicerynowy nutramigen pił do 11 miesiąca życia, potem stopniowo przeszliśmy na bebilon pepti, też na receptę, troszkę bardziej kaloryczny też hudrolizat ale już robiony na bazie serwatki - czyli troszkę mleczny, pił go jakiś miesiąc, potem eksperymentowaliśmy mieszając bebilon pepti z enfamilem, nanem ha ale jak skończył 13 miesięcy to kategorycznie odmówił mleka i już!! wtedy zaczęłam mu stopniowo wprowadzać jogurt naturalny albo danonka waniliowego, dosłownie 2 - 3 łyżeczki i obserwacja czy nie ma wysypek, zresztą Kuba bardzo niechętnie jadł jakikolwiek nabiał, zresztą do dzisiaj nie specjalnie ma ochotę na przetwory nabiałowe, bo mleka kategorycznie dalej nie chce pić dlatego jest mi trudno powiedzieć, czy dalej ma skazę bo praktycznie wszystko co mleczne to jest tak sporadycznie podawane, że trudno zaobserwować objawy staram się ten brak wapnia i białka zastępować inaczej i chyba skutecznie bo raczej m nie choruje nie wiem czy rozwiałam twoje wątpliwości nic się nie martw, alergia na białko praktycznie zanika koło 3 roku życia, na początku eliminacja a potem się zobaczy a dlaczego lekarz mówi o szpitalu? tylko z powodu kupek? nie wiem czy ci pisałam ale na wysypki świetnie robi parafina ciekła, w aptece coś koło 3 zł, wszystkie te drogie emolienty są właśnie na bazie parafiny, ja zamiennie używałam do kąpieli i smarowałam mu od czasu do czasu buźkę jakby co to pytaj co do fotelika to faktycznie kwota troszkę spora ale mam nadzieję, że posłuży już nam do końca (oby!!!) tu masz dużo tańszy a w testach z ubiegłego roku też miał 4, znalazłam go tylko na allegro Fotelik Fair Junior 15-36kg 4 gwiazdki w testach! (469548657) - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy
  22. monika4

    Żywe srebro

    andzia dokładnie tak, w tym kolorze BabyStyle.pl sklep dla dzieci - artykuły dla dzieci, odzież dziecięca, odzież dla niemowląt, akcesoria dziecięce - Fotelik Solution X kolor Night Beach, Cybex tu masz jeszcze na allegro CYBEX SOLUTION X BLUE CITY W-WA gratisy DISNEY (458277159) - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy a tu masz testy fotelik.info :: testy :: foteliki samochodowe z grupy wagowej 15-36 kg :: sortowanie wg kryterium ocena, w tym roku dostał ogólną ocenę 4 - czyli praktycznie najwyższą m. uparł się żeby kupić w sklepie ponieważ nie ma problemów w razie czego z gwarancją, w necie jest taniej ten nam doradził sprzedawca bo myśleliśmy jeszcze nad roemerem, który był droższy o prawie 2 stówki a ocenę ma identyczną, zresztą przymierzyliśmy Kubę do jednego i drugiego, sprawdziliśmy jak oba montują się w aucie i przeważyła suma
  23. fakt, za pieknie tam nie jest - delikatnie mówiąc, może jak już te obwodnice porobią to wygląd osiedla się zmieni w kieckę to faktycznie włóż siostrę, zawsze lepiej się prezentuje na modelu mam nadzieję, że wiesz jak się dodaje darmowe zdjęcia do allegro, nieograniczoną ilość? z fotosika wstawiasz kody i lecą już otwarte
  24. łeb mnie boli wrrrrrrrrrrrrrrrrr wypiłam piwo - przestał, za godzinę bolał znowu, u znajomych wypiłam nalewkę wiśniową - przestał - teraz boli znowu, chyba w alkoholizm wpadnę!
  25. monika4

    Żywe srebro

    gunia dzięki!! dobrze, że Piotrek Oki, brawo!!! wysłałam jakieś piosenki dla sprawdzenia skrzynki, zobaczymy a my znów padliśmy prawie 500 zł ale Kuba już ma nowy fotelik, kupiliśmy w askocie, 15 - 36 kg, w poprzednim niby mieścił się wagowo ale teraz, przy zimowych ubraniach było już za ciasno, teraz jeździ w dorosłym a dumny!!!! muszę stary wyprać i spróbować sprzedać to chociaż troszkę kasy się zwróci
×
×
  • Dodaj nową pozycję...