Skocz do zawartości
Forum

madlene

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez madlene

  1. madlene

    Wrześniówki 2010

    justa83 ja moje malenstwo uslysze 22 marca i wiem napewno ze oboje z mezem bedziemy plakac z radosci:) juz sam widok bijacego serduszka na poprzednim usg strasznie nas wzruszyl:) ja nie moge sie doczekac kopniakow maluszka z niecierpliwoscia odliczam do 16 tagodnia:)
  2. w 1 ciazy palilam i to duzo. nawet nie staralam sie ograniczyc palenia. ciezko sie teraz do tego przyznac ale tak bylo. zaszlam w ciaze w wieku 18 lat i to z mezczyzna ktory sie do tej roli zdecydowanie nie nadawal. nie moglam tez liczyc na rodzine, napisze wprost, moj rodzinny dom to patologia. nie chcialam dziecka wiec mi nie zalezalo. chodz teraz w kazdej chwili oddalabym za niego zycie. on jest moim zyciem:) mialam szczescie, urodzil sie duzy i zdrowy 4550kg 61cm. jest bardzo madrym dzieckiem z matematyki przesciga dzieci w 4 kl. owszem choruje ale za ta chorobe odpowiadaja moje geny. ale tak jak napisalam mialam szczescie i przez 1 jego rok zycia wypatrywalam jakis nieprawidlowosci przez moje palenie. to byla wprost paranoja. po porodzie pierwsze moje slowa to "boze jaki on maly" i rozplakalam sie ze to przez papierosy. dlatego zalozylam ten watek bo nie chce miec takich wyrzutow sumienia jak wtedy i nie zarzucac sobie ze to przezemnie. niektorym dziewczyna latwo sie pisze nie pal i juz u mnie i zapewne nie tylko u mnie,nie jest z tym tak latwo.. kazdy organizm jest inny i uzalezniamy sie w roznym stopniu. w tej chwili odliczam godziny do papierosa. pale co trzy godziny a te przerwy to dla mnie koszmar. maz mowi ze nerwicy wszyscy sie dorobimy:) placze, krzycze trzesa mi sie rece nie wiem co z soba robic.. tak posmiejcie sie dziewczyny jaka to zalosna jestem bo przeciesz wystarczy nie odpalac papierosa i juz po nalogu.. bardzo dziekuje: Kingusi1991 agazork Sopfie KATARZYNCE78 roksja7777 justysia K rorita nie za tlumaczenie ,zreszta piszac te posty z pewnoscia nie to mialy na mysli tak jak dziewczyny im zarzucaja ale za zrozumienie bo moze reszcie dziewczyn ciezko to zrozumiec ale to baardzo pomaga wlasnie w walce jak to jedna z was ujela ze smierdzacym nalogiem. prosilam tylko o wsparcie w rzuceniu palenie a nie w wspieraniu sie w paleniu. co takze ciezko niektorym zrozumiec. juz samo pisanie o problemie pomaga przynajmniej mi bardzo. otworzenie tego postu poradzil mi moj maz ktory takze walczyl z nalogiem i walczy do tej pory ale z alkoholowam. jest trzezwym alkoholikiem od 10 lat i jak sam mowi dzieki grupie wsparcia AA. na pierwsze spotkanie przyszedl pjany ale nikt go za to nie potepil. warzne ze zauwazyl problem to byl duzy krok. zaraz ktos napisze ze glupie porownanie ale wiecie co? ja uwazam inaczej i za przeproszeniem zaczynam mniec gdzies co o tym temacie i o mnie sadza co niektore panie. nie wam to ma pomoc ale mnie i tym podobnym. pozdrawiam i teraz mozecie sobie na mnie spokojnie pojezdzic:p
  3. asia78 wiesz masz racje. powinnam juz dawno rzucic palenie. ale nie potrafie, jestem okropna matka. wiec powinnam milczec i nie przyznawac sie do tego. nie otwierac tego watku, bo przeciesz jesli ktoras z nas chciala rzucic palenie to dawno to zrobila. i rozmowa na ten temat niema zadnego sensu. wiec jesli macie dziewczyny problem z nalogiem poprostu sie nie przyznawajcie sie, problem rozwiaze sie sam albo udawajcie ze go niema. wadawalo mi sie ze ten watek moze pomoc wielu osoba.. o ironio
  4. asia78 skoro otworzylam ten watek widocznie nie moge i potrzebuje wsparcia. dla mnie rzucenie palenia to nie pstrykniecie palcem. pale 13 lat, pochodze z rodziny gdzie pala wszyscy. moze trodno ci to zrozumiec ale tez wcale tego nie oczekuje.
  5. jestem w 10 tygodniu ciazy i ze wstydem przyznam ze pale. wiem doskonale jak szkodzi to mojemu dziecku ale nalog silniejszy odemnie.. ktos poradzil mi grupe wsparcia, moze razem damy rade? w tej chwili ograniczylam palenie ale wiem ze to za malo. probowalam juz rzucic wielokrotnie ale to nie tylko samo uzaleznienie fizyczne ale przede wszystkim psychiczne. w pewnych sytuacjach poprostu nie radze sobie bez papierosa. a jak to wyglada u was?
  6. pierwsze dziecko to wpadka:) za ktory bede dziekowala do konca zycia:) o drugie dziecko staralismy sie 2 cykle niestety poronienie nastepnie 6 cykli, ale znowu dlugo sie nie cieszylismy z naszego aniolka:(. a teraz udalo sie po 4 miesiecznych staraniach.
  7. madlene

    Wrześniówki 2010

    anmiodzik dzieujemy i pozdrawiamy takze. spokojnej koncowki ciazy i szczesliwego rozwiazania:) do wrzesnia tak daleko, juz mi sie dluzy.. zeby tak chociaz juz mnie czasem dzidzia kopnela:)) justa83 jesli dobrze sie czujesz w pozycji na brzuchu mysle ze jeszcze mozesz tak poleniuchowac:) ale fakt ze wszystkie musimy sie powoli zaczac przestawiac:) zawijka z moim M juz jak najbardziej wszysto ok:) u nas to nigdy dluzej nie trwa niz jeden dzien. ja bym sie obrazala nawet przez miesiac ale M tyle nie wytrzyma:) co do walentynek lubie je:) mimo ze uczucia okazujemy sobie codziennie to jednak jakos mam sentyment do tego dnia:) zazdroszcze ci wizyty siostry. chodz ja z niecierpliwoscia wyczekuje przyjaciolki. ostatnch gosci a wlasciwie goscia mialam w pazdzierniku ale za to na caly miesiac:) mame.. no.. bylo to lekko meczace hehe MlodaMamusia jejku masz dzidzie juz wieksza odemnie, gratuluje:) ale na zdjeciu z moja wygladaja jak bliznieta:) ehh jak takie fotki juz wzruszaja:) zycze powodzenia w jutrzejszej pracy:) zdjecie ladne i wyrazne dziewczyny jeszcze takie troszke niedyskretne pytanie.. czy to normalne ze od kiedy jestem w ciazy wcale nie mam ochoty na sex? jak u was?
  8. madlene

    Niemcy

    kathrin dziekuje za przywitanie:) jestem w niemczech od listopada 2008. przyjechalam tu dla mojego obecnego juz meza:) ktory w niemczech mieszka juz okolo 27 lat. z jezykiem tragicznie sobie radze a wlasciwie nie radze:) tez mialyscie taki problem? zajmuje sie domem ale mam nadzieje ze z czasem przyswoje jezyk i zaczne prace chociaz szczeze mowiac po realiach w polsce (praca 7 dni w tygodniu 10 godzin dziennie) nie bardzo mnie do tej pracy ciagnie:) mam 7 letniego synka, nasz wielki skarb:) no i ta malenka jeszcze fasolke;) przyznam ze mimo iz daleko do rodziny i znajomych za polska nie tesknie wcale. no i w trojke jestesmy tu bardzo szczesliwi:) no to by bylo chyba na tyle:) mam nadzieje ze z biegiem czasu watek sieco rozwinie:) pozdrawiam cieplutko
  9. dziewczyny jak minely wam walentynki?:)
  10. madlene

    Wrześniówki 2010

    ja mialam dzisiaj 1 nieprzespana noc.. pewnie skutek spania na boku. niema to jak na brzuszku, no ale juz sie boje spac w tej pozycji. ogolnie fatalnie sie czuje, mdlosci wrocily no i ta sennosc. caly dzien przelezalam na sofie. ehh dobrze ze jest to forum ma sie komu pomarudzic:). jak walentynki? u mnie ranek byl przyjemny potem jedno nieuwazne slowo i mamy cichy dzien. przynajmniej prezent zdazylam dostac hehe;) relacje zdane to wracam na sofe:)
  11. dopisuje sie do rocznika 83:)) witam serdecznie:)
  12. dziewczynki macie link tylko nie traktujcie tego powarznie:) https ://w ww.nasza-ciaza.pl/web/spolecznosc/Planowanie_plci_dziecka_kalendarz_chinski usuncie spacje;) dobrej zabawy zycze:)
  13. madlene

    pazdziernik 2010

    amerie9 jeszcze termin ci sie nie raz zmieni:) a co mowi lekarz?
  14. madlene

    pazdziernik 2010

    amerie9 GRATULUJE i spokojnych 9 miesiecy:)) no wreszcie wrzesnioweczki nie beda najmlodsze:)))
  15. madlene

    Wrześniówki 2010

    zawijka a to juz wiem od czego mnie boli kregoslup:) od dzis cwicze spanie na boku.. ehh bedzie ciezko:). a co do tracenia na wadze na poczatku ciazy to jak najbardziej normalne, wiem bo 2 kolezanki mialy tak samo. jedna przez 1 trymestr zeszla ze swojej wagi wyjsciowej 5 kg. ale obie uslyszaly od lekarza ze to normalne. ciaza tez przebiegla u nich bez problemow. niestety wiem.. w ciagu roku stracilam dwoje, jedno w 6 a drogie 10 tygodniu. ale teraz czuje sie zupelnie inaczej no i mam takie przeczucie ze bedzie dobrze:) Amisia nawet nie zdajesz sobie sprawy jaka jestem dumna z tych 22mm od przeczytania twojego posta:) a co to ta przeziernosc karkowa? i jak to sie wykonuje? ide poszperac winternecie na ten temat:) co do mojego brzuszka to jest juz dosyc spory.. wyglada mi na jakies 4 miesiace dobrze.. boze a co bedzie w 9:)) powoli musze sie wybrac na jakies zakupy bo powoli nie moge sie wcisnac juz w zadne spodnie:) ehhh ale jestem dumna z tego brzusia:) sprawdzalyscie ten link ktory wam napisalam? ja ogladam ten film nie wiem ktory juz raz, zwlaszcza 2 czesc bo tam dzidzius jest w "wieku" mjego:)))
  16. madlene

    Wrześniówki 2010

    dziewczyny a jak wasze brzuszki? rosna? do kiedy moge spac na brzuchu jak myslicie? juz czuje delikatny dyskonfort..
  17. madlene

    Wrześniówki 2010

    andzia1982 ja tak mialam z 1 ciaza. do polowy 2 semestru, masakra. ale wyczytalam ze problemy ze snem sa normalnym objawem. teraz zasypiam jak tylko przyloze glowe do poduszki. budze sie regularnie co noc o 5.15 na siusiu a potem o 8.00. jak w zegarku:) w dzien tez spie ok. 2 godziny inaczej nie wytrzymalabym do wieczora. zawijka ja wole sie jeszcze jednak wstrzymac z wiadomoscia.. slowa "tak mi przykro itd.." dobijaja potem okropnie.. chodz sa wypowiadane w dobrej intencji. ciesze sie ze z dzidzia wszystko dobrze i oby tak dalej:)
  18. madlene

    Wrześniówki 2010

    wlasnie to obejrzalam: "tajemnice okraglego brzuszka" http :// www .onet .tv/tajemnice-okraglego-brzuszka-cz-1,6024371,4,klip.html# polecam szczerze. piekny:) tylko w linku usuncie spacje
  19. madlene

    Wrześniówki 2010

    agusia4891 domyslam sie co czujesz i jak sie boisz, ja stracilam dwoje.. jesli lekarka nie bala sie czekac z tymi zastrzykami do poniedzialku wiec nie powino byc zagrozenia.. cholera mam nadzieje. moge tylko trzymac kciuki zeby bylo dobrze. ale wiesz co? czuje ze bedzie ok:) daj znac w poniedzialek co i jak. buziaki
  20. madlene

    Wrześniówki 2010

    agusia4891 moja siostra miala podobny prolem. od 10 do 15 tygodnia brala tabletki na uzupelnienie niedoboru no i pomoglo. ma sliczna 2 letnia dziewczynke:) sadze ze lekarz takze zapisal ci tabletki ewentualnie zastrzyki? jesli tak to jak przypuszczam nie trzeba sie martic. siostra ponoc miala naprawde spory niedobor. agusia wiem ze latwo sie mowi ale nie martw sie bedzie dobrze:)
  21. madlene

    Wrześniówki 2010

    agusia4891 hehe swietne macie te pomysly jak dla mnie wszystkie rewelacyjne:))) u nas to by niestety nie przeszlo.. rodzice mojego meza sa nieco staroswieccy i uznaliby to zapewne za dziwactwo:/ wiem, wiem glupota ale co zrobic.. moja mama jak i reszta rodziny mieszkaja niestety 1400 km dalej wiec zostanie telefon ewentualnie wyslemy kartki z np. para malenkich bucikow:). ale poki co zaczekamy z informacja do konca 12 tygodnia. przyznam juz mam ochote wykrzyczec to na caly swiat:))) MlodaMamusia trzymam kciuki za prace:)) ja mam juz 3 fotki malenstwa.. ale dopiero na ostatniej mozna cos rozroznic. jakas godzine temu wrocilismy z M od ginekologa w swietnym nastroju. wszystko wpozadku. dzidzius doskonale sie rozwija, ma juz 22mm. mam tylko nieco podwyzszone ph jak zawsze zreszta, zapisal mi czopki. reszta badan wyszla super. za dwa tygodnie kontrola cukru. hurra juz 10 tydzien:))) niemoge sie doczekac 12 wtedy przestane sie martwic o ciaze:) taka mam nadzieje przynajmniej. buziaki
  22. ja w 1 ciazy przytylam 34 kg, zgubienie tego zajelo mi ok. 2 lata. a teraz wszystko wyglada na to ze uzyskam podobny wynik:) 9 tydzien i 6 kilo do gory. ale o dziwo zalamana nie jestem, oby dzidzius byl zdrowy a waga predzej czy pozniej wroci do normy:)) zaznacze jeszcze ze mam mdlosci i prawie wcale nie jem, tylko to co maz we mnie na sile wdusi. widocznie taki juz moj urok:) pozdrawiam
  23. madlene

    Wrześniówki 2010

    dziewczyny pochwalilyscie sie juz rodzinie i znajomym przyszlym potomkiem? narazie szczetnie to ukrywamy z mezem. a jak jest u was?
  24. moj synek urodzil sie w 40 tygodniu. mierzyl 61 cm i warzyl 4550:) popalalam
  25. ja dodam od siebie tylko tyle: zdecydowanie odradzam szpital w PUCKU. jesli ktos zainterosowany dlaczego to zapraszam do tematu porodowka Puck
×
×
  • Dodaj nową pozycję...