Skocz do zawartości
Forum

Gosiak0512

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Gosiak0512

  1. hej. kaskam mój był 54cm i 3600g ale ja wiem że on malutki jest choć według siatek jest po prostu przeciętniakiem :) ale co się dziwić jak rodzice mali.. ja mam 158cm a mój Marcin nie wiele więcej jak 165cm bodajże.. Mateusz za to ciągnie i ma 102,5cm :) i 20 kg rany jak tak czytam o brzuszkach to aż wam zazdroszczę troszkę ;D
  2. hejo.. :) dziewczyny super fotki! pięknie wyglądacie :)a dzieciaki wielkie już jakieś takie my wczoraj byliśmy na bilansie 2 latka.. mały przeziębiony ale po za tym wszystko ok z nim.. 83,5cm i 12,800 wagi. :) jeżykowa ja nie miałam takiego problemu bo nii miałam dzieciaków na przyjęciu.. ale może po prostu wynajmijcie salkę zabaw? u nas jest taka możliwość.. wynajmujesz salkę ok 300zł a w cenie masz torta, malowanie buziek i coś tam jeszcze, oczywiście możesz wnieść dodatkowo swoje jedzenie a impreza trwa do 5h chyba .. dzieciaki fikają w kulkach i na zjeżdżalniach i wszyscy są zadowoleni :)
  3. justi spóźnione 100 lat kochana :)
  4. u nas niestety picie z kubka jest totalną porażką z obu stron.. Mateusz się zaparł i jak zobaczył że Bartek ma smoka to i on musi.. no i się cofnął bo pił już z kubka pomału.. więc udało się wyperswadować niekapka do picia napojów! bo kaszę na gęsto ciągnie z butli a smok jest przecięty bo jak inaczej?! picie najlepiej by smakowało z butelek Bartkowych bo mają smoczki.. i ciągle gonię i zabieram.. ale ostatnio jest spokój i pije z tego niekapka.. mieliśmy swego czasu ten kubek lovi z obręczą ale nie zaparł się i koniec.. Bartek chętny się robi na nowości niekapek fajny jest więc idziemy dalej i spróbujemy ze słomką.. może obu na raz się uda.. bo jak inaczej to już sama nie wiem.. po za tym jak się z nim usiądzie i się go "przyciśnie" to sam pięknie z kubka przy stole wypije i w przedszkolu też ale tak ogółem butla i koniec.. Mateusz kiedyś był pięknie nauczony picia wody.. pofolgowałam i poległam! najchętniej to litrami pił by teraz soki marchwiowe.. czy te kubusie play (rozrabiam z wodą bo słodkie jak diabli) .. juz wysiadam w tej kwestii bo potrafi awanturę zrobić że soku nie chcę mu dać.. a boję się o zęby i o to że za dużo tego spożywa bo jest nawet nie żółty a pomarańczowy!.. o rany się wyżaliłam.. pozostaje mi pozytywne myślenie i spróbowanie planu awaryjnego.. czyli pojedziemy na wakację i czegoś przypadkiem zapomnimy z domu :) potem się jakoś wytłumaczy że w pokoju nie ma jak ugotować kaszy i trzeba się przestawić na normalne też kolacje.. oby wypaliło! Darka u mnie same wybierają i albo daję jak jestem po receptę na mleko akurat albo dzwonią.. ale jak mi nie pasuje to nie robią problemu i dają inny dogodny termin :)
  5. hej. nadinn fakt jak na polskie realia to świetny termin jest :) i czekamy cierpliwie! co do drugiego dziecka to zawsze pojawia się lęk o to jak drugie dziecko zareaguje i jak się będzie zachowywać gdy to młodsze pojawi się w domu.. każda jakaś oznaka jest dla Ciebie sygnałem że starszak nie przyjmie tego na spokojnie.. ale zawsze można próbować to zmienić :) pomyślcie co Jaś by chciał mieć i kupcie to ale dajcie jak braciszek przyjedzie już do domu ze szpitala że niby to prezent od braciszka, wiem że to przekupstwo ale pomaga! i nie tylko w pojedynczych przypadkach ale prawie w 100 % :) dobrze by było też aby np mąż wziął sobie urlop czy też wolne jak urodzisz żeby zająć się Jaśkiem jak Ty będziesz dochodziła do siebie po porodzie i wdrażała się w nowy porządek dnia z maluszkiem.. mi to to bardzo pomogło aczkolwiek czułam zazdrość bo Matek przestał wtedy chcieć czegokolwiek ode mnie ale z drugiej strony wiedziałam że nie czuje się zaniedbany :) no i przede wszystkim jeżeli będzie zainteresowany pomocą przy małym to mu tego nie broń.. niech pomaga, mój był w 7 niebie że "może przynieść brata z kąpieli na przewijak" :)... a rozmawiacie z Jasiem o braciszku że niedługo przyjdzie do was i że będzie to jego braciszek i będzie się miał z kim bawić jak podrośnie? my tak gadaliśmy i jak wróciłam ze szpitala to Mateusz wiedział kto to i co tu będzie robił.. u nas bilans 2 i 4 latka jest 24 kwietnia :) oba na raz będą miały :) dziś ma nas odwiedzić wróżka butelkowa i zamienić smoczkowe butle na butelki ze słomkami :) zobaczymy czy się uda :P 5tki u nas idą! wszystkie razem.. 2 już w sumie przebite całe a dwie w połowie :) ślinotok był na początku a teraz to już luz :) no i na początku brał mnie za palce i do buzi wkładał żeby mu masować :) cwaniak jeden :)
  6. Hej kochane. U nas znów pod górkę.. byłam w piątek na kontroli u laryngologa z Mateuszem i okazało się że ma niedosłuch na lewym uchu :( dostaliśmy kolejne psikadła do nosa (steryd który działa na ucho) no i mamy 10 zabiegów laserem ale dopiero od 7 maja bo kolejki.. miejmy nadzieję że wszystko będzie w porządku mimo wszystko bo miał przecież robione badanie przesiewowe słuchu zaraz po urodzeniu i wyszło prawidłowo aczkolwiek miały problem i to właśnie z lewym uszkiem bo nie szedł im odczyt i codziennie kilka razy próbowały.. no ale jednak się udało.. teraz idę do pediatry jutro bo Mateusz już z kaszlem dziś wstał i go na wymioty zarzuca aż to chyba poproszę o skierowanie dla Bartka do laryngologa i sprawdzimy jemu uszka na wszelki wypadek.. nadinn no chłopaki są podobne :) aczkolwiek na swój sposób są zupełnie inni :) a zdjęcia razem niestety nie mam bo ciężko ich ująć na jednej focie ale jak się uda to zamieszczę :) no i dobrze że jednak darowałaś sobie spotkanie.. dzidziul w brzuchu najważniejszy!
  7. no i przy okazji że mam chwilkę to wam się pokarzemy :)
  8. Kochane Moje! Wszystkiego Najlepszego Z Okazji Świąt Wielkiej Nocy, aby były ciepłe, pogodne, zdrowe i rodzinne u nas wszystkich :) Życzy Gosia Marcin Mateusz i Bartosz
  9. jagoda znaczy że wracacie do kraju? na stałe już? dobrze zrozumiałam chyba.. zdrówka dla was mam nadzieję że choróbsko odejdzie czym prędzej.. bigbit dzielna Majeczka :) mam nadzieję że wada wzroku okaże się nie groźna i szybko zdejmiecie okulary albo w ogóle ich nie założycie :) no i tak w ogóle to dzień dobry :) ja po nocce i zaczynam dniówkę w domu :)
  10. oj tam od razu tytanem pracy :) Ilka masz 2 małych dzieciaczków mi też się było ciężko ogarnąć na początku przy dwójce :) a na święta miałam sprzątnięte tylko dlatego że rodziłam po świętach a łóżko piętrowe super sprawa zajmuje nam tyle miejsca co ich 2 wcześniejsze razem więc dużo się w zasadzie nie zmieniło, bałam się tylko że Mati będzie się bał spać na górze a on się cieszył jak nie wiem co że ma tak wysoko spanie :) no i Bartek póki co się nie wspina więc jest dobrze :) ja już po kawie kochane i dziś mam luźniejszy dzień bo nic chyba robić nie będę.. pogoda do bani.. pada a wręcz leje więc pewno pranie mi nie wyschnie na strychu.. a po południu tylko zakupy jak M wróci z pracy.. czy robicie dzieciaczkom zajączka?
  11. jeżykowa no ja się załamałam jak zobaczyłam czarną plamę na piance! a co jakiś czas zdejmowałam to poszycie i prałam bo to rozkładane do spania w dzień niby złożone ale kładł się i tak i te swoje napoje co i rusz wylewał no i od zalania podejrzewam wyszła pleśń.. nadinn my mieliśmy młodego dać do siebie też jak w ciąży byłam ale by myślał że za karę czy co i tak przeciągaliśmy ale teraz już czas :) duże chłopy niech idą brudzić do siebie no i rzeczywiście jak tak się szybko otwierasz na świat to nie ma żartów! odpoczywaj w miarę możliwości :) ja już ciuchy przebrane u chłopaków ale szafki nadal nie zrobione bo Bartek poszedł na drzemkę i nie będę mu głowy teraz zawracać :) no i pościele jeszcze mam tylko do zmiany :)
  12. myśmy zmienili łóżko ze względu na 2 sprawy.. pierwsza to taka że Bartek walił ciągle o szczeble tak się wiercił we śnie.. a druga to taka że jak ściągnęłam poszycie z łóżka Mateusza do prania to okazało się że na piance jest pleśń.. a to nie zdrowe i możliwe że dlatego ciągle coś było z przeziębieniami u niego.. i ta pleśń przeważyła szalę i zamówiliśmy łóżko.. teraz czeka nas kolejna rzecz a mianowicie przenoszenie chłopaków do siebie do pokoju :) już mają odmalowane na świeżo.. na niebiesko i za jakiś miesiąc ruszamy z przeprowadzką.. a akurat będzie trzeba wynieść łóżko od nas z pokoju bo będziemy sobie malować, a teraz już nie zdążyliśmy przed świętami bo i pokój chłopaków i kuchnie i korytarz, a że u nas najwięcej gratów to już sobie zostawiliśmy na późny kwiecień jak mąż na spokojnie będzie miał odbiory :) jak u was kochane z porządkami? mi zostało w sumie poukładać w szafkach i w czwartek na gotowo odkurzyć i podłogi zetrzeć :) włąśnie z chłopakami mamy zabawę w "rewię mody" bo przymierzają ciuchy letnie i sprawdzam co już out może iść..
  13. AniaS a spróbuj może Fruktolax (błonnik dla dzieci), my dawaliśmy laktulozę sporo czasu Mateuszowi bo strasznie się korkował że nawet 2 tygodnie kupy nie było.. i wreszcie wpadłam na artykuł o fruktolaxie i kupiliśmy i sukces! mały robi kupę co 2 dni :)
  14. nadinn a jak mu się śpi na tym łóżku? my kupiliśmy na gwiazdkę piętrusa Łóżko Łóżka piętrowe Kacper 2 B INTERBEDS PROMOCJA (2218067821) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. i dzieciaki zadowolone :) Matek śpi na piętrze a mały na dole jak nie śpi z nami.. no i dostali swoją ukochaną pościel z tomkiem tak więc wszyscy są zadowoleni :) nad tym 3 osobowym też myślałam ale stanęło na dwu..
  15. młody chciał autko więc może jeszcze może uda mi się napisać że rowerek biegowy to jak dla mnie super rzecz.. Mateusz od tamtych wakacji na nim jeździ i nawet w zimę trudno mu było wytłumaczyć że nie ma szans jechać rowerem a on zawzięcie do przedszkola rowerem chce jechać.. no i jeździł co parę dni a teraz to już sezon otwarty odkąd śnieg stopniał.. mamy taki ROWER ROWEREK BIEGOWY 12 SCRABY DO Nauki (2235022106) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. i śmiało możemy polecić :) .. u nas się na drzemkę zanosi bo mały oczy trze więc idę mleko robić i korzystać choć z 3 godzin snu bo po nocce jestem..
  16. hej hej :) wpadłam na chwilę póki Bartek mi daje :) a więc u nas na razie zdrowo .. wreszcie! :) justi serdeczne gratulacje! fajne ze dzidzia w brzuszku i że chłopak do pary się trafił :) no a Naira cudna dziewczynka aż mi sie chce córy hehe :) ilka o rany! tyle mnei nie było że mała już 2 mieszki ma! słodka jest gratuluję! bigbit gratuluję mieszkanka! co do kąpieli to ja dolewam na zmianę balneum oilatum czy inne podobne cuda.. do tego myję żelem Lipikar Syndet, Lipikar od La Roche-Posay bodajże tym i to nam bardzo pomogło odkąd zaczęłam stosować u Bartka skóra jest miękka i przyjemna a nie plackowato sucha. Bartek już pięknie je sam od dłuższego czasu... oczywiście z zupami gorzej ale jak się nie da nakarmić to już zostawiam go żeby sobie sam radził jak uparty i po jedzeniu przebieram :) sikać jeszcze nie sikamy ale na razie się zapoznajemy.. jak powiemy żeby przyniósł nocnik to będzie siku to przyniesie i zrobi chociażby 3 krople :) ale zawsze jest więc bedzie dobrze i mam nadzieję że na wakacje pojedziemy już odpieluchowani :) lecę bo już woła młody.. buziaki
  17. hej hej! a co tu tak pusto?! u nas ok.. w miarę.. odkąd poszedł Matek do przedszkola to co i rusz jesteśmy chorzy :( już nawet kurację jakimiś uodparniającymi proszkami mamy i tylko ciut lepiej.. w listopadzie każdy z chłopaków antybiot.. grudzień to samo.. potem się okazało że Bartkowi nie pomógł i kolejny antybiot w zastrzykach.. 10 dni po 2 zastrzyki rano i wieczorem.. płakał nie tyle z bólu co na widok przychodni.. pupa fioletowa ale na szczęście od tamtego czasu bez antybiota jedziemy.. ale za to na nebulizacjach lub wziewach a te na sterydach miejscowych.. najbardziej wszystko odbija się na Bartku bo Matek w miarę spokojnie z gilem i kaszlem przechodzi a Bartka jakoś mocniej to wszystko telepie.. teraz styczeń był w miarę z delikatnym przeziębieniem luty też a teraz znów już wczoraj byliśmy u lekarza bo znów Matek gil do pasa i kaszel.. no i dziś z rana jak to można było przypuszczać Bartek to samo.. Bartek ogółem rozwija się świetnie.. dalej ma skazę białkową.. ale wyszliśmy na prostą i od dłuższego czasu juz nas nie wysypuje :) teraz znów do alergologa 23 marca na kolejne obejrzenie.. mówimy ładnie mama, baba, tata, tu, mam i na dwór cóż jeszcze..
  18. hej kochane! pamięta mnie tu jeszcze ktoś?! :) oj dawno mnie nie było ale jakoś wszystko się zwaliło i brak czasu..
  19. bursztynko mój bąk potrafi wstać o 10 nawet! Kwestia tego czy go przypadkiem Mateusz nie obudzi bo dla niego mów cisze znaczy mów głośniej no i o 13 na drzemadło za to potem jest problem ze spanie i potrafi mi siedzieć do 22 czego nie lubię viki my kupiliśmy drugie auto jak kończyłam prawko i miało być na te moje pierwsze nauki co by tego nie obić w razie co.. niestety sprzedawca był nieuczciwy i sprzedał nam auto nienadające się do jazdy i teraz się z nim będziemy sądzić o zwrot kosztów.. no i jeżdżę naszym ale z dnia na dzień coraz lepiej :) u nas zębów sztuk 20 :)
  20. hej kochane. sporo mnie nie było ale nic na to poradzić niestety nie mogę :( totalny brak czasu jakiś mnie dopadł :( no ale dziś się udało wreszcie usiąść i zajrzeć do was :) u nas hmm.. nic nowego chłopaki rosną jak na drożdżach.. Mateusz poszedł do przedszkola i pokazuje charakterek :) Bartek teraz trochę katarku złapał ,ale ogółem oba zdrowo się trzymają.. z jedzeniem nie mamy większych problemów bo Bartek wciąga wszystko co się mu da oczywiście w ramach diety od alergologa bo u nas nadal intensywne azs i skaza białkowa.. ze spaniem też problemu nie ma bo w dzień mały ciągnie 3h dżemkę :) co do mojej jazdy to ja jeżdżę od momentu gdy odebrałam prawko.. pierwsze kilka dni z mężem a potem to już sama :) no i teraz sama bez problemu jeżdżę do pracy (50km w jedną stronę) z chłopakami trochę mam dystansu do jazdy ale staram się przełamać lęk i dobrze mi to idzie :) Ilka rany przecież Ty zaraz rodzisz! :) super że córeczka będzie :) Nadinn i u Ciebie juz prawie 1/3 zleciała :) no i oby się te skurcze nie powtórzył! dopiero po 38 tyg :) dzięki za wywołanie do odpowiedzi :) ściągnęłaś mnie chyba myślami bo ostatnio dużo myślałam o was tu na forum :) Bigbit gratuluję zdania licencjata! super wynik! czy mamy jakieś nowe brzuszki oprócz Ilki i Nadin?! to tyle co pamiętam bo udało mi się ostatnie 3 strony przelecieć bodajże..
  21. hej kochane :) melduję się po kolejnym maratonie w pracy :) ale teraz już mam luźniejszy grafik.. po za tym w niedzielę chrzciny u tych co byliśmy w listopadzie na weselichu znaczy u Marcina brata ciotecznego.. a za tydzień mamy ślub kierownicy Marcina.. tak więc wydatkowo w tym miesiącu bo i jeszcze szczepienie.. i tym sposobem auta drugiego znów nie zrobimy bo spłukać się nie mogę za mocno bo nigdy nie wiadomo co człowiekowi wyskoczy.. mamcia śliczny Lucek! smoczka pozbyliśmy się ostatnio.. zdaje się lipiec był jak mały miał zapalenie jamy ustnej.. boląca paszcza powodowała że nie chciał i tak zostało do dziś :) mam do was pytanie z innej beczki i może znajdzie się któraś co mi pomoże.. od dłuższego czasu chcieliśmy do domu zwierzę ale że mały alergik a i teściowej by przeszkadzało to stanęło na rybkach.. ale!.. zawsze jest jakieś ale! nie wiemy jak się do tego zabrać.. co tak na prawdę potrzeba na start jak akwarium w środku urządzić i jaką wodę tam się daję.. i jakie rybki i ile żeby im krzywdy nie zrobić.. w necie nie za bardzo mogę znaleźć takiej dokładniejszej porady a w sklepie nie do końca mogą się na tym znać i wcisną byle by sprzedać.. może któraś z was ma akwarium i doradzi coś?! nic wielkiego na start nie chcę.. max 50l .. oglądałam gotowe zestawy akwariowe z filtrami grzałkami i lampą ale nie wiem czy to na pewno wszystko co trzeba rybce..
  22. hej. dopiero doczytałam że Viki też zdała za pierwszym razem :) gratki wielkie! Ilka no to super że parka będzie :) co do spania to mój Bartek wstaje najczęściej o 9 .. o której by spać nie poszedł to o 9 wstaje :) w dzień ciągiem robi jedną drzemkę 3h lub dłużej :) a w nocy wstaje do 4 razy max.. 2 razy na mleko 2 na piciu. Mateusz mi już dawno nie wstaje więc idzie się wyspać nawet po nocy w pracy bo 3h drzemki z Bartkiem ładuje baterie :) co do rozstań jak się do pracy wychodzi to najczęściej jak wychodzi któreś z nas to chłopaki śpią.. a jak idę na noc to po prostu wychodzę niby z pokoju a mąż ich zagaduje i nie ma płaczów :) Matek to pyta po jakimś czasie gdzie tata?! ale mówię że w pracy a on że ok :) Więc u nas problemów z tym nie ma :) mamcia nie wiem czy masz zamiar jeszcze w tym roku sadzać małego na rower bo jak nie i kupujesz na zapas to kup biegowy bez pedałów i na przyszłe wakacje będzie jak znalazł :) mój starszak na nim jeździ i żałuję że tak późno mu kupiliśmy ten rower bo on pięknie równowagę ćwiczy i dziecko po tym rowerze z automatu przechodzi na rower dwukołowy :) no i co do pojazdów to u nas też fascynacja autami a kład na dworze robi największą sensację :) Bartek śmiga na nim jak szalony a 2 dni temu nauczył się dodatkowo kierownicę skręcać
  23. witam z rana :) przede mną mycie okien i prasowanie ale najpierw czekam aż mi mąż z obrządku wróci więc wpadłam do was :) bursztynko bajki do rzutnika ania widziałam na allegro.. miałam też ten rzutnik ale rodzice kiedyś komuś użyczyli i wsiąkł.. i się zastanawiałam ostatnio czy nie warto kupić i tam znalazłam :) zdjęcie mi się wasze nie odpala :( chapicha gratuluję drugiej córy no i trochę zazdroszczę Tosia cud dziewczyna :)
  24. hej. łojej jaki upał.. ale dobrze wreszcie lato :) ja sprzątnełam naszą część i umyłam auto bo małżowi coś kiepsko szło no i zaraz do pracy na noc lecę.. a jutro na dożynki gminne jedziemy :) tak więc weekend pełen atrakcji :) darka ja mam i butki i kombinezony 2 dla Bartka po Mateuszu.. niby się mówi że dziecko po dziecku butów nie powinno nosić ale one są akurat jak nowe bo Matejo jak je nosił to mało w nich chodził bo większość w wózku przesiedział więc wszystko mam na zimę łącznie z rajstopami :) Ilka a wiadomo kto w brzuchu siedzi?! :)
  25. hej. łojej jaki upał.. ale dobrze wreszcie lato :) ja sprztątnełam naszą część i umyłam auto bo małżowi coś kiepsko szło no i zaraz do pracy na noc lecę.. a jutro na dożynki gminne jedziemy :) tak więc weekend pełen atrakcji :) darka ja mam i butki i kombinezony 2 dla Bartka po Mateuszu.. niby się mówi że dziecko po dziecku butów nie powinno nosić ale one są akurat jak nowe bo Matejo jak je nosił to mało w nich chodził bo większość w wózku przesiedział więc wszystko mam na zimę łącznie z rajstopami :) Ilka a wiadomo kto w brzuchu siedzi?! :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...