Skocz do zawartości
Forum

NuSiAaa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez NuSiAaa

  1. Ach...widze że nikogo nie ma ... no to ide dalej leżeć... będe jutro
  2. no wiesz... ja tez wole nie mieć nacinanecgo no ale jeżeli ma mi same pęknąć to nie chce... tzn. czytałam że jak samo pęknie to nawet lepiej się zrasta no ale tez jest ryzyko że może pęknąć nie w ta strone co trzeba więc wiesz...lekarze będą wiedzieć.. ja tylko w OSTATECZNOSCI chce by nacinali.. chociaz wiesz.. nie wiadomo czy nam cesarki nie beda chcieli zrobic... dobra uciekam narazie do kuchni pokroic kielbaske i cebulke do makaronu bo robie z twarogiem na cieplo :) jak chcesz dam ci znac na fona ze juz jestem na forum chyba ze idziesz sie polozyc
  3. kataa w tej ksiazce jest napisane jak masowac krocze??ja czytalam zeby wkladac po jednym palcu i potem zwiekszac liczbe i masowac olejkiem ale jakos sobie tego nie moge wyobrazic.. i od kiedy od 6 miesiaca?? ojej nie pamiętam..chyba yło cos tam na ten temat... w każdym badz razie bede ja czytac jeszcze raz i tym razem zaznaczac sobie te fragmenty co naprawde sie moga przydac (a troche ich bedzie) tak więc jak nie masz żadnej lektury to powiedz mamie żeby ci ją kupila... z czystym sumieniem ją moge polecić...
  4. o matko!! ale ja jestem głodna.. ;p a woda na makaron jeszcze się nie gotuje... ;p za to kupiłam sobie dziś kukurydze :) hehe ugotuje się na kolacje :) no a tak zmieniając temat... kolor żółty juz jest pomalowany ostatnecznie... no a jutro moje kochanie maluje pokoj kolejnym kolorem czyli zielonym :) jeszcze troche i koniec remontu...mój ojciec się śmieje że teraz pewnie nie prędko bede chciała remontować pokój
  5. kata JA NIE CHCE NACIECIA!!!! ja też nie
  6. NuSiAaa

    lipiec 2008

    tez uważam że Beatka jest sliczna.. aż Adiemu musiałam fote pokazać i mojej mamie.... uwielbiam dzieciaczki :)
  7. dobra juz znalazłam... uwaga pisze : "-Nie siadaj na nadmuchiwanych, gumowych kólkach - to tylko powoduje większy dopływ krwi w okolice krocza i wywołuje większe parcie na szwy." "-Siadaj na zawiniętym w rulonik ręczniku lub podkładaj po jednej poduszce pod kazdy pośladek. no i oczywiście jest tam wiele innych rad...typu jak siusiac czy robic kupe... a co do wiadomości prywatnych...daj sobie spokój..co będziesz pisać..potem będzie że się żale.. ;p
  8. wiesz co.... poszperam w ksiazce i jak znajde to dokladnie napisze jak to z tym jest.... juz w mojej ksiazce jestem na etapie karmienia noworodkow... przeczytalam jak dkoladnie przebiega porod naturalny... cesarka i szczerze mowiac nie chce zadnego :p ale jak zobacze sie z tesciowa musze jej jeszze raz za ta ksiazke podziekowac... naprawde super :)
  9. katus zauwazylas ze zawalilysmy prawie cale na zywo naszym watkiem ?? ;p
  10. wiecie co...koncze czytac ksiazke co mam od tesciowej.... no i z tego co tam napisala autorka po porodzie majac szwy zalozone po nacieciu krocza nie powinno sie siadac na te kolka ktorych pelno w sklepie i na necie dla kobiet po porodzie... wrecz nawet takie kolko moze zaszkodzic... nawet nie iedzialam o tym... za to polecaja co innego zeby lepiej siedziec... nie wiem jak to jest gdy tak jak agmi ma teraz szwy... no ale jak juz polecaja siadac o ile dobrze pamietam na np.reczniczku na walek zwinietym... aha... pisaly do mnie dwie dziewczyny...jedna wiesz ktora i po co... a druga zeby podziekowac z mimo ze jestem w ciazy kibicuje im i nie zapomnialam o nich...
  11. No nie... etaz to koniec... nie dzwigam... nawet jak kawałek mam cos przesunąc.... dziś nawet postanowiłam zmienić pieczywo które jem na ciemne.... no i standardowo dużo wody pije...oraz jem dużo owoc.ow i warzyw no i zaczynam mięsko jeść... :)
  12. agmiNuSiAaano to co agmi teraz do łóżeczka...klawiaturka w pobliżu i słodkie nic nie robienie )Właśnie zbieram się do wyłączenia komputera. Przydałby mi się laptop :) A ile się naczytałam gazet w szpitalu, jaka będę teraz mądra :P no ja mam na tyle dobrze że mam właśnie laptopa..tzn. tata ma więc mu zabieram czasem do łóżeczka :) zreszt a on tyle z niego nie kożysta co ja No a tak pozatym... dbaj o sibie i o maleństwo i nie przemęczaj się..teraz niech troche poskaczą nad tobą a ty odpoczywaj :)
  13. wiem że nie potrzeba usg do szwu.. no ale ja usg miałam w 9 tygodniu....wy macie częściej... no i ja nie mam tylu specjalnych badań co wy :( ja mam tylko podstawowe... więc czasem juz panikuje... chodź staram sie o tym nie mysleć... no a co to oczekujących... hm... żeby nie na forum to nawet już mi w prywatnych wiadomościach pisaly :/ człowiek najlepiej jak nic sie nie będzie odzywać:/ ja tam tutaj nikomu nie zabraniam sie wypowiadać...
  14. No a tak pozatym to co tam ?? katuś dalej masz mdłości?? no i czujecie juz jakies kopniaczki ??
  15. no to co agmi teraz do łóżeczka...klawiaturka w pobliżu i słodkie nic nie robienie )
  16. No tak ...troche dziwnie może być ze szwem... no ale tak jak kata powiedziała...teraz maleństwo jest napewno bezpieczne... jejuś... tak was czytam i boje się bo ja dopiero wizyte mam na 1 sierpnia...a usg nie wiadomo kiedy :( no a teraz przy tym remoncie to też troche robie w domku ... :/
  17. No prosze... jest i kata... jak tam u ciebie samopoczucie?? ja dzis na zakupach prawie padłam... dobrze że Adi byl ze mną to mnie podtrzymał... :/ nie nawidze takiej niewiadomej pogody :/
  18. hej agmi.... no właśnie czytałam twój wątek który napisałaś do pani ginekolog.... strasznie mi przykro że musieli ci szew założyc... właśnie tego też się obawiam... czy u ciebie to zauważyli w szpitalu czy tobie cos nie pasowało że poszłaś do lekarza ??
  19. NuSiAaa

    lipiec 2008

    pophon88 widać że mamusia zadowolona :)
  20. Dziś już 12 lipiec.... ciekawe czy zjawi sie dzis Tinka juz czy może jeszcze odpoczywa na wyjeździe... ;p
  21. Ojejku Katuś... jak mi przykro.. no ale na szczęście odpowiednio szybko zadziałaś... więc szybsze leczenie..i szybciej ci przejdzie... miejmy nadzieje że te dwie saszetki wystarcza... a skoro lek jest powszechnie stosowany u kobiet w ciąży to nie bój się... napewno jest bezpieczny dla twojej Zosieńki.... a mnie wczoraj skrytykowano że udzieliłam się w wątku "czekając na 2 kreseczki" zrobiło mi się troche przykro z tego powodu no ale cóż... zawsze mam was :) no a ja obudziłam się po 4..... normalnie urwanie chmury bylo..lało jak by ktos wode z wiadra wylewał ;p zasnęłam koło 6 no a po 7 już wstałam... ;p no ale spać mi się dalej chce no ale Adi przed pójściem o pracy (idzie na 14:00) chce jeszcze pomalować pokój
  22. nie ma nikogo no to uciekam sie położyć.... byłam w sklepie bo naszła mnie ochota na mieszanke wedlowską... na całym osiedlu nigdzie nie ma :( kupiłam za to pełno innych rzeczy :) tak więc teraz bolą mnie nogi i plecy więc ide sie połozyć .... buziaki i do jutra
  23. NuSiAaa

    lipiec 2008

    ileene gratuluje synka :)
  24. No i zrobiło sie ciemniej... i zaczęło padać...czasem nawet zagrzmi.. na szczęście pranie zdążyłam ściągnąć bo juz wyschło No a ja się nudze.. nie ma żadnej z was.. :( standardowo już głodna jestem ;p
  25. już chciałam zamawiać koszulke ale tak patrze że na teraz to jeszcze by była ok no ale na później nie :( no i teraz nie wiem czy zamawiać czy nie ... no i co..jak zostałam sama w domu to znowu nie mam z kim pogadać.... ;p Katus nie martw się za bardzo wynikami (wiem że łatwo mi pisac no ale to dla dobra Zosieńki), a kiedy do lekarza idziesz?? bo nie wiem czy sie ie doczytałam czy nie napisałaś? Może napisz do pani ginekolog i ona chodź troche cię uspokoi...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...