NuSiAaa

a to nie tak wiele ci zostało chociaz ja mam na 17 grudnia ;p no i po obiedzie... wszyscy sie najedli... posprzatalam...a jak juz sie nastalam i namylam tluste blachy i naczynia zaroodporne dopiero uslyszalam... "trzeba bylo zostawic. umyl bym " :/

a ty suzy na kiedy masz termin ? ? bo nie pamietam ;p

no narazie mozna i tak powiedziec...no ale niebawem .. (ty szybciej niz ja) bedziemy mialy co robic i dla kogo robic... no i sadze ze nasze trudy i starania beda wynagradzane chociazby takim skromnym ale szczerym usmiechem i gaworzeniem

heh suzy...dokładnie... widze skaczesz po forum jak szalona...chyba ci sie strasznie nudzi .. :) no ja jeszcze bie mam aż tak dużego brzucha ale pomału mam już dosyć... poleżała bym wkoncu kiedy chce i ile chce... a nie...sprzatanie..obiad..kolacja.. no i sprzatanie garow :/ ehm...ciezkie jest zycie kobiety

SuzyMummyto ja sobie też narzekne... a co ja (wiem że będziecie się śmiały) czuję się nie doceniona... ;( i to chyba ... chyba przez taka głupotę..o ja sie tak staram ... rano o 7:30 !!!!!! jak tylko usłyszałam "ale jest głodny" wstałam i w 10 minut odwaliłam takie śniadanie..... że szok... a on co... zjadł.. i nic poszedl se do komputera ;( wogóle faceci to są debile... !!!!!!! nic nie umieją doceniać.... jak stracą to im się przypomina... i wogóle ponarzekam sobie tez na brak czułości... buuu... niech mnie ktos sam od siebie przytuli... jak ja nie cierpie jak zawsze o ja muszę kogos przytulać itp itd.......... ;(( Że pozwole sobie podążyć twoim sladem.. no i podłacze się do ciebie... czuje sie tak samo..niedoceniona mimo ze ciagle sie staram.... no i co ?? nic ..nawet dziekuje :/ zobaczymy czy chociaz powiedzia ze obiad dzis dobry... bo juz mam dosyc latania do piekarnika i sprawdzania czy wszystko ok "faceci to debile!!!"

rekine21nie no nie mojego to zadne ciepełko nie zniechęci do amorów mojego tak samo ,codziennie próbuje :) ale że mu nie wychodzi to juz ma pecha ;p

Ale u mnie lunęło... ;p ale chociaż miło się oddycha takie świerze powietrze :) .... ehm...smutna i nudna niedziela :(

witaj Marku... a co cie tutaj sprowadza... :) ?? no i zapraszam do dyskutowania ...

No to ledz ledz..ja tez kursuje miedzy kompem a kuchnia... :) jejus nie wiem jak ty dajesz pracowac nocami..ja bym padla ;p

Justynko witaj... super że poczułaś kopniaka....jak widzisz cisza i spokój tutaj ... ja jak się położe i obserwuje brzuch (moje nowe hobby) akutar jak maleństwo mnie puka/kopie to widze jak mi w tym miejscu skora drga u mnie na ogół spokój i na wieczór dzidzia wariuje... no ale ostatnio jak chodze w dzień wkurzona to kopie mnie myśląc chyba : mamusiu uspokój się... nie płacz" kocham to maleństwo...

SuzyMummya tak wogóle to chciałam powiedzieć że syn mojej mamy kolezanki przyleciał teraz na Cypr i przywiózł mi gazetke "Mamo to ja" :) ale superowa- polecam... opisuja poród... i wogóle fajne rzeczy ;) no ja jej jeszcze nie kupuje... jak narazie czytam "m jak mama" dla kobiet w ciąży no i od przyszłej teściowej dostałam fajną książke Ciężarówką przez 9 miesięcy. jest tu tez opisany poród naturalny jak i cesarka oraz mnóstwo innych rzeczy :) opisanych jest 43 tygonie... czyli do porodu i pierwsze 3 tygodnie po porodzie o ile dobrze pamiętam :)

wiecie co....przepraszam że wam tak tu smęce no ale nawet nie mam z kim pogadać... właśnie wróciła chrabia i władca... obrażony że nie odbierałam od niego telefonów jak dzwonił... mądrala... jak on pisze i dzwoni żąda natychmiastowej odpowiedzi a jak ja pisze w nocy dlaczego po pracy zamiast do domu gdzieś się szlaja i po 4 godzinach nie raczy napisać to ma focha ze musi odpisywac na każdego smsa... :/ niech sie buja...

SuzyMummywitam w nudną, odpoczynkową niedzielę nie spodziewałam się że jak na niedziele zastanę tu taki ruch jak na małym bazarze zazwyczaj was nie ma... KATA jakie śmieszne majtki i co też mam takie nosić? Niby to w czymś pomaga?? :duren: przepraszam że się z tego śmieje ... ale nie mogę poprostu przestać ale brzucholiński duży będzie zocha potężna buziaki dla was. I tak wogóle to nie wróciłaś jeszcze z kościoła??Nusia i inne panienki... ja to w te kremy na rozstępy nie wierze i nie używam. Uważam że jak rozstępy są pisane to będą... i chyba są nie uniknione. Taki los kobit. :duren: także ja nie używam bo po drugie.... za dużo kasy. wstawiłam fotke drogie panie .... :P Asik... ten monopol na choroby to bys już mogła zamknąć !! a i czekam na nowe fotki Twojej małej śmiesznej pani... oby tylko zrobiła jakąś fajna minke :) tez uważam że te majtochy takie śmieszne są... :) hehe no ale cóż... na chłodniejsze dni tez sobie takie kupie..a tak to wole te pod brzuch... co do kremów...ja wierze i nie wierze...no ale musze się czymś smarować żebym takiej suchej skóry nie miała..

AsikNusia nie przejmuj sie, zrob sobie kawke, albo soczek, wyloz nogi na stol i odpocznij....faceci tak czasem maja.... sciskam cie dzięki tylko szkoda że on tak właśnie ma i to nie czasem :/ ale ostatnio non stop o to samo się kłucimy...wciąż obiecuje że to ostatni raz a po 2-3 dniach znów robi to samo :/ no a juz pije... ... nie ma nic lepszego niż filiżanka kawki ze śmietanką i ciasteczka do tego

Asik ja zawsze wcieralam wieczorem po kapieli, a jak mi sie krem skonczyl to uzywalam juz tylko zwyklej oliwki podobno jak sie ma sklonnosci do rozstepow to i tak beda a jak nie to nie, nie wiem ile w tym prawdy ja od oliwki ostatnio dostałam uczylenia na brzuszku więc kupiłam sobie krem... a co do tych skłonności do rozstępów to słyszałam że to prawda

ah... co ja ci będe pisać... wczoraj pokłuciłam się ze swoim adrianem :( cały weekend mi zmarnował... pół nocy płakałam ... a dziś miała mi pomóc przy obiedzie no i skończyć malowanie a jak zwykle gdzies polazł (niby do kościoła ale nie ma go już od 10) i nawet się nie odzywa.... czyli to co zawsze.. :( najgorsze co mnie w tym wkurza to nie sama kłutnia tylko to że te maleństwo co nosze pod serduszkiem musi słuchać krzyków i płaczu mamusi :(

monikouetteja witam jak reszta i rowniez uprzedzam ze po krotkim czasie stwierdzisz ze dzien bez parentingu to dzien stracony zgadzam się z tym no i witam

Katus pokazywałam i go..mówiłaś że masz z tej seri krem do stóp FOLIACTI™ Krem Zapobiegający Rozstępom - Kosmetyki w sklepie internetowym Dr Irena Eris

szczerze powiedzaiwszy nie byłam jeszcze w sklepie z wózkami...

U mnie dzisiaj kurczak z piekarnika no i ziemniaczki pokrojone w talarki tez z piekarnika z warzywami :)

ja nic nie kupuje... zanim poszlam na zwolnienie kolezanka przyniosla mi reklamowke z ksiazeczkami dla kobiet w ciazy... no i tam mialam butelki, krem i kupony znizkowe do sklepu dla dziecki (jej maz pracuje w poradni ginekologicznej) no a skarpeteczki i sliniaczki to adi lub mama mi z pracy przynosza jak np. jest gdzies w gratisie :) a brzuszek czy wiekszy...no nie wiem... najwiekszy jest wieczorami ;p

monikouette co do kremow na rozstepy, tutaj sie uwaza zeby nie nakladac 3 dni przed :) na moim kremie na rozstepy jest napisane że "nie zakłuca badań usg"

Siedze i relaksuje się... postanowiłam się nie denerwować (ciekawe jak mi to wyjdzie). Adi niech robi co chce... zobaczymy jak przez pewien czas bedzie to po mnie "spływać" co robi może cos to da.. dostalam kolejny sliniaczek do kolekcji :) w biedroneczki :) czyli juz mam 3 , 2 male butelki aventa, krem na odparzenia, i z 8 par skarpeteczek :) hehe no i mam kocyk mi juz kupila a potem pomyslala ze jak bedzie dziewczynka to po co niebieski kupila ;p aha... kolejna z dziewczyn wypowiedziala zie na temat ten ze napisalam cos na watku "czekajac na 2 kreseczki" to bardzo mile ze kogos to rusza...

Ja miałam pierwsze usg jak bylam w 9 tygodniu 6 dni .... było oczywiście dopochwowe... to nie boli ;) no a serduszko dopiero niedawno usłyszałam..bo w 16 tygodniu. na usg tylko widziałam jak bije szybciutko :)

Hej dziewuszki.... Na poczatek ... Tinkuś..narzeszcie wróciłaś :) Katus... ładny brzusio...aż takiego to ja jeszcze nie mam, chociaż już sie sporo (jak dla mnie) zaokrągla :) a te galotki co masz na sobie to ciążówki ?? :) U mnie dzis ciężko... pokłuciłam się wczoraj z Adim i to w takim stopniu że powiedziałąm mu że ani nie chce z nim brac ślubu ani z nim mieszkać... oczy mam tak opuchnięte że ledwno na nie widze.. :( jedyne czego żałuje z wczorajszej kłutni to to że niepotrzebnie te maleńswo pod moim serduszkiem słuchało wczoraj krzyków i płaczu Na szczęście ojca na noc w domu nie ma więc ja spałam w jego pokoju a Adiego wyrzuciłam do naszego... (wstałam niedawno, patrze i go nie ma... za to lezy karteczka że poszedł do kościoła po rozum do głowy...hyh już mu nic nie pomoże) dobra ide jakies śniadanko wciągnąc... a potem szykowanie obiadu...dzis kurczak z piekarnika z ziemniaczkami :)