Skocz do zawartości
Forum

kwiaciarka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kwiaciarka

  1. DziubalaKwiaciarko - dla mnie już dawno nie miało sensu, dlatego się dziwiłam po co robisz kolejne wywody... i jeszcze te tłumaczenia jak do dziecka... to po co ciagniesz?
  2. czesc U nas dzis slonce ,wreszcie :) Ela poszla z malym placzem, ze bezdie tesknic, ze na lezaczkach nie ma mamy .... ale pani mowila, ze ja przytuli na tych lezac zkach i wyglaszcze :) Isa ja tez dzis mialam koszmary, snilo mi sie ze bylismy na basenie a na nim pojawil sie rekin i pozarl jakiegos goscia , a my uciekalismy. Dziubala ciagniecie tematu nie ma sensu. Alutko i Iso - ja mam tez siatke i slupki, bo na nic innego nie bylo nas stac. Ale teraz bardzo nie podoba mi sie to ogrodzenie i mam zamiar front wymienic jednak jak tylko kasa pozwoli. Ale tylko front i moze jeden bok ( bo mam narozna dzialke), a reszta pozostanie jak jest, bo to koszt cala dzialke ogrodzic nawet drwnianym ogrodzeniem to koszmarna kwota.
  3. LemaW kwestii odsniezarki podzielam w 100% zdanie Kwiaciarki Wiadomo, ze nie jest to rzecz zbedna, ale na pewno nie jest niezbedna do zycia. U mnie jest w sferze marzen, nie wierze, ze kiedykolwiek bedzie mnie na nia stac, a jakos mieszkam w domu, i co wiecej, bardzo to sobie chwale. Takze punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia i zasobnosci portfela. I od podejscia do zycia- my gdybysmy chcieli miec wszystko na tip top to powinnismy zostac w starym mieskzaniu, wziac kredyt na jego remont i tak sobie mieszkac. A tak mieszkamy w domu, do konca zycia bedziemy go wykanczac, standard jest taki a nie inny- nam to pasuje, czyli jest okNas na to nie stac, ale tez nie odczuwamy braku odsniezarki i potrzeby jej kupienia. Np. bardzo chcielibysmy sobie zrobic podjazd, bardzo odczuwamy brak kostki przed domem- taplamy sie w blocie wiosna, jesienia, nosi sie strasznie do domu. Ale nie ma jej, bo nie ma pieniedzy, i tez sie zyje. Ale dla mnie to jest bardzo pilna sprawa. Odsniezarka wcale nie. O pamietam jak nie mialam kostki ani trawy, wszystko do domu sie wnosilo. Wtedy moj dyrektor mowil - to nie mozesz sobie zasiac trawy ? oj ile tam nasiona kosztuja... ja bym nie mogl miec dom i nie miec trawnika ..... pojecia nie mial, ze to nie tylko koszt nasion. Podobna gadka do tego co Asia pisala - nie masz ? phi, ja bym napewno miala. Poczulam sie, jaka dziwaczka z tej kwiaciarki, takiej podstawy nie ma. Az dziwne ze ma prad z kabla a nie na dynamo , hehe. Tylko jakos ja sie nie usmialam. NO ale to wynika wlasnie z braku doswiadczenia w zyciu mieszkaniu w domu. MOj dyrektor teraz sam wybudowal dom i mowi, o matko ile to kasy, ile roboty zeby wyrownac, nasiac ..... a ja powinnam powiedziec - to jak to, mieszka pan juz od wiosny i nie ma pan trawy? nosi pan to wszystko do domu ? no ilez to trawe nasiac. Ale nie powiem, bo wiem juz co to jest zalozyc trawnik. Mozna by zahaczyc o takie gadki : masz samochod i trzymasz przed blokiem ? i co rano skrobiesz i odsniezasz? nie masz garazu? no ja jakbym miala samochod to bym napewno miala garaz, bo majac samochd trzeba miec takie podstawy jak garaz. Ja bym inaczej powiedziala - chcialabym miec i helikopter, zeby nie stac samochodem w korkach w zimie, ale nie stac mnie wiec jade w korku samochodem. Dziubalo elektryczne odsniezarki to wywalenie kasy moim zdaniem. Naprawde zeby miec sprzet , ktory sie przyda ni ebedzie lezal, to trzeba wydac duzo kasy. Jakbys raz np. skosila trawe elektryczna to mialabys obraz odsniezania elektryczna. Wyobraz sobie jak to jest, snieg po kolana, a ty odsniezarka idziesz ciagnac kilkunastometrowy kabel, idziesz w 1 strone, pora sie odwrocic i isc w 2 ga ale gdzie kabel? ( w trawie od kosiarki wiadac, ale w sniegu gdzie on jest??). Muszisz zrobic duzy zamach zeby kilkunastometrowy kabel ze sniegu "przelozyc" obok, zeby moc isc 2 ga ture, watpie ze to zrobisz 1 machnieciem, mysle, ze trzeba sie przejsc i ten kabel wygrzebac i przewalic. Te elektryczna maja waskie pole odsniezania, to co odrzuca odsniezajac z 1 strony przewala tam gdzie za chwile bedziesz wracala i bedziesz to musiala odsniezyc. A do tego wieje wiatr i to co leci spod odsniezarki wieje znow pod nogi. Dlatego one sa tanie, bo do duszy. Jakis kosmos dla mnie Twoj przyjlad z samochodami, nie zrozumialy. MI chodzilo o to, ze zeby miec sprzet , ktory zda ezgazmin trzeba niestety wydac duzo kasy, ktorej sie nie ma. A ta ktora sie ma, trzeba wydac na pilniejsze potrzeby. A kupic tansze aby kupic to bezsensu. Po ostatnie juz, bo dosc mam tego tematy, odsniezam ja wiem ? z 5 razy w zimie. Tej zimy ostatni raz odsniezal P. na poczatku grudnia, co byly te sniegi duze. Raz na miesiac wiec zeby odsniezyc, to nie trzeba odsniezarki za 5 kola, mozna to zrobic szeroka drewniana reczna odsniezarka a te 5 tys wydac, na rzeczy naprawde potrzebne. A braku odsniezarki tak jak Lema nie odczuwam a kasy za duzo nie mam, zeby kupic sobie cos , co fajnie miec, ale niezbedne nie jest. Lema moim marzeniem nawet to nie jest, bo uwazam ,ze nie jest mi potrzebne, ale za to marzeniem moim jest automatyczna kosiarka, ilez czasu sie marnuje na koszenie trawy - ale to koszt jak samochod , watpie, ze kiedys bede miala.
  4. Dam obok zdjecia malej lazienki bo Lema kiedys chcialas :)
  5. Narazie, lece do domu, u nas nadal ciemno, milego popoludnia :)
  6. DziubalaKwiaciarko - różne ceny to w kontekście tego, że każdy kupuje co chce. Jeden woli elektryczną odśnieżarkę (tańsza), a inny spalinową (droższa). Chodziło mi też o to, że nie trzeba wydawać kupę kasy by mieć takie urządzenie . Ja na szczęście nie mam domu więc nie mam takich dylematów Ja tez nie mam dylematow :) mi nie jest potrzebna taka odniezarka. Wg mnie koszt odsniezarki jest duzy i kosztuje to kupe kasy. Ale to normalne, ze dla jednego pare tysiecy to duzo a dla innego malo, wiec spoko. No i Ty patrzysz plytko - elektreyczna mozna sobie kupic, tansze. A wiezs ile pradu zre taka odsniezarka? Ja patrze dalej, w wydatki codziennego zycia. To nie jest taki proste jak pisanie.
  7. Dziubalko na gardlo piskam hascoseptem, biore takie homeopatyczne na migdalki tabletki do ssania i kazala lekarka witamine a+e przegryzc zeby ten olej co tam w srodku jest rozlal sie po jamie ustnej. Nie wiedzialam ,ze tak mozna, pamietam ze polykalam zawsze taka tabletke :)
  8. Dziubalo sa rozne ceny odsniezarek to prawda, ale te tanie to szkoda kasy, bo one zaraz sie psuja. Jak my robilismy wywiad odsniezarkowy to trzeba miec 5 tys zeby kupic odniezarke, ktora posluzy dobrze. No pewnie , ze fajnie miec takie rzeczy, ale w domu potrzebnych jest tyle rzeczy , pilniejszych i potrzebiejszych niz odsniezarka, przynajmniej w pierwszych latach miezskania , gdzie sie nic ni ema, nawet lopaty i taczki .... ze trzebaby obrabowac bank zeby sobie to wszystko kupic. U nas odsniezanie nie jest uciazliwe az tak bardzo, pare razy w zimie sie odsniezy i tyle. W zeszla zime mielismy problem ze zjezdzajacym sniegiem z dachu na podjazd, w tym roku mamy zabezpieczenia na dachu, ktore kieruja snieg na "bezpieczna" droge zjezdzania. Jest wiele rzeczy, ktore sprawiaja wiecej trudnosci , pochlaniaja wiecej sil i czasu. Mi najwiecej uciazliwosci sprawialo wyczesywanie trawy , 2 tygodnie calymi dniami czeszesz, wyczesujesz takimi grabiami,co to sie co chwila gna :) , na taczki to, pozniej wywozic , pozniej nakluwasz .... i tak 2-3 razy w roku , dlatego kupilismy areator i wertykulator.Podlewanie reczne ogrodu to 2 ga sprawa, w upalne lato na poczatku zalozenia ogrodu podlewa sie codziennie, podlanie takiego ogrodu zajjmuje recznie 3 h, dlatego kupilismy nawadnianie automatyczne . Karczer, zeby myc kostke, elewacje i dachowke ( nie bedziesz myc, zajdzie zielenizna , brudem, kurzem itp),. alarm do domu.... A juz nie mowie w obkupienie sie w sprzet podstawowy, lopaty, grabie, taczki, weze ogrodowe, szczotki do kostki itp itd . To wszystko idzie w ogromne koszta i zwyczajnie na luskus odsniezarki nie stac mimo, ze fajnie by bylo miec, czemu nie. Pisalam dlatego ,ze trzeba rozsadnie podejsc do tego co jest naprawde potrzebne biorac pod uwage swoja sytuacje materialna, ile sie ma kasy, na co mozna wydac a na co nie. Takie Asi pisanie - ja bym miala napewno odsniezarke, majac dommusisz miec .... - napewno, musisz - nie wie o czym pisze moim zdaniem albo ma duzo kasy. No pewnie, jak dzieci juz pojda z domu, w domu juz bedzie wszystko co potrzebne, kasa bedzie lezala a my starzy bez sil to sobie kupimy, narazie nie bo sa pilniejsze potrzeby - niestety nadal, mimo, ze mieszkamy ponad 4 lata. Ale juz blisko konca, blisko co pocieszajace :) Ale i tak przezd odsniezarka to bym kupila kosiarke automata, bo koszenie trawy to kupa zmarnowanego czasu. Robi sie i zakupuje najpilniejsze rzeczy , niezbedne do miezskania w domu ... a luskusy sie zostawia na koniec .
  9. babeczko ja tez sobie chce na wiosne kupic plaszcz, ale inny niz te co pokazalas. Na zime kupilam sobie fajny plaszcz, jestem z niego bardzo zadowolona.
  10. Fajny stroj Alutko, gdzie kupilas? Ja patrzalam w wypozyczalni, 30 zl za wypozyczenie, to juz lepiej kupic.
  11. Moje dzieci rano lubia pospac, wiec jest maly problem jak sciagam ich o 7 z lozek.
  12. Dzieki Alutko, Iso - kuruje sie, ale jakos kaszel nie opuszcza mnie. Ja dzis wieczorem na all zagladne za strojem dla Eli. Ela chce sie przebrac za ksiezniczke Odettę ( kojarzycie ? haha magia pegaza itp). Wiec musi byc dlugia suknia ale skromna.
  13. Isa dobrze, ze bedzie dodatkowa pani, juz dawno powinna byc. Ja w piatek wezme urlop i Ela tez nie pojdzie do przedszkola, ale nie wiem co ze szkola , czy w piatek jest czy nie ma. 17 stego w przedszkolu bal :)
  14. hej kaszel wciaz meczy eh Ela dzis w przedszkolu, troche plakala, po takiej przerwie nie chciala za bardzo isc. Ale pani ja na raczki wziela, dzieci ladnie przywitaly , jak machala mi w oknie to juz nie plakala. Na dworze szaro, slonca zacmienie widzialyscie?? Renata Ty sie najezdzisz, spokojnej podrozy i milio spedzonego czasu.
  15. asia78Jak masz dom to musisz miec jak dla mnie podstawowe rzeczy. A odsniezarki nie uzywasz pre razy w roku tylko duzo wiecej Nie chcesz nie kupujesz, ja wiem ze gdyym miala dom to te rzeczy bym miala. No chyba, ze bym nie miala przerw w pradzie Ja nie uwazam zeby odsniezarka mechaniczna byla podstawowa rzecza ktora trzeba miec w domu. Normalnie nawet nie czuje smaku cytryny, mam tak zdarte gardlo.
  16. No a mi sie Asia wydaje, ze sobie latwo poprostu mowisz, rzeczywiscie tak sobie jutro idziesz bierzesz z konta 10 tys i kupujesz agregat + podlaczasz oraz kupujesz sobie odniezarke zeby pare razy do roku uzyc?
  17. DziubalaKwiaciarko - dobrze że macie ogrzewanie z kominka, ale jak chyba bym i tak kupiła agregat A elektryka w ziemi już jest a ja wiem ,ze jest , a Ty myslisz, ze jak mam dom podlaczony ze skrzynki :) Chodzilo mi o zamiane starych technologii napowietrznych po malu na ziemne. Zamiast stawiac nowe slupy, naprawiac starocie, to by pomalu sie wzieli za zastapienie czyms innym.
  18. Gdybym byla bogata i bym nie miala co z kasa robic ( najtansza mechaniczna odsniezarka 5 tys ) to bym sobie pewnie i kupila, a tak jak P. pare razy odsniezy podjazd recznie to mu nic nie bedzie - dla zdrowia. Wiesz Asia tak z rozsadkiem trzeba podejsc, wydac kase nie sztuka, ale czy potrzebnie , wg mnie zbedne wydatki jak na ta chwile.
  19. a ja to co? tez mam na prad wszystko :) Dla kominka to mam akumulator, wiec tyle, ze mozemy grzac, bo prad ciagnie sie z akumulatora. Asia agregat pradotworczy kosztuje 1000zl najmniej, pradu w zimie nie ma pare razy, Nie jest to jeszcze az takie uciazliwe, zeby leciec i wydac te 1000 zeby uzyc pare razy w roku. Pozatym ten agregat trzeba jezscze podpiac pod instalacje to tez koszt, bo sama nie podepniesz przeciez. Telewiziora jak nie ogladne pare razy to mi nic nie bedzie, wieczorem przy swieczkach pare razy posiedziec to tez jest fajna nawet sprawa, a gotowanie - turystyczna butla gazowa albo prosciej - na miasto na obiad ;) No i ja mam blisko rodzine, gdzie prad jest, wiec mozna do nich na kawe skoczyc. Narazie jeszcze agregat nie bedzie zakupiony, jak mi juz dobrze dopiecze i bede czula mocno w kosciach te braki pradu to wtedy kupimy. Przerwy wiadomo skad, zima :)ciezki snieg spada z drzew na kable i zrywa. A tyle galezi polamanych lezalo ze szok, jakby wichura przeszla. Moze w koncu czas na nowe technologie - elektryka w ziemi a nie napowietrzna ....
  20. U nas szalenstwa z przerwami pradowymi ciag dalszy. W Sylwestra pomiedzy 23- 24 nie bylo go 3 razy , wczoraj z rana przez godzine .... tragedia tej zimy.
  21. babeczko no ale Ty juz stara d..... jestes ! haha W nowym roku dla Ciebie przelomowym niech Ci wszystko zgodnie z planami pojdzie.
  22. witam sie w Nowym Roku :) ja nie robie jakichs specjalnych postanowien, ale nowy rok - nowe nadzieje, nowe plany , czy uda sie zrezalizowac i jak okaze sie za rok ;)
  23. asia78kwiaciarko a to pierwsza taka zima z przerwami pradu? Moze warto jakis generator kupic 1sza gdzie jest to takie nagminne - dobrze, ze dzis przerwy byly 2 i nie dlugie. Mozna kupic agregat , my narazie nie kupujemy....ale nie zarzekam sie, ze nie kupimy.
  24. Dziewczyny ja mam dzis przerwy w dostawie pradu - wiecznie ten prad, juz nie mam sil. Z okazji zblizajacego sie szybkimi krokami Nowego Roku zycze Wam, aby do Waszego zycia wszedl ze szczesciem, radoscia, miloscia zdrowiem i tak pozostal na caly rok.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...