Skocz do zawartości
Forum

kwiaciarka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kwiaciarka

  1. mam ochote na nalesniki z serem na slodko, zaraz zrobie :) ELa spi , jak wstanie to mam zupe ogorkowa i nalesniki beda na gie :)
  2. czesc Renata zdrowka dla Miko babeczko zdrowka dla Oliwki. My z Ela tydzien w domu z okazji wirusowego zapalenia spojowek. W weekend juz oczka byly zdrowe a dzis w nocy lala sie doslownie ropa. Wiec rano do lekarza. W piatek akurat trafem przypadkowym widziala ELe okulistka, gdy bylismy po zwolnienie dla mnie z pracy. Okulistka powiedziala naszej lekarce ze biodacyna ( krople do oczu), ktore zapisala ELi, jest za slaba na wirusowke, na zwykle zapalenie spojowek tak ale na wirusowke nie, ze na wirusowke to trzeba z juz podac ze sterydem krople, i ze takie powinna zapisac a jak sie boi to kierowac do okulisty, no ale nasza lekarka twierdziala, ze dzieciom biodacynka latwo pomaga. Mysle, ze jednak okulista wie lepiej nie ? no ale ze Ela byla juz prawie zdrowa to zapomnalam o tym. No a dzis mowie do niej ( naszej lekarki) , ze weekend juz byla zdrowa i co? nawrot? a ona wtedy mowi, ze okulistka wlasnie tak mowila jeszcze jej pozniej, ze z wirusowka i biodacyna to tak bywa, ze zaleczy na chwile a pozniej wraca z zaostrzona forma i malo tego moze przyniesc duze powiklania. NO i dostalysmy nowe krople juz z zalecenia okulisty i dzieki biodacynie kolejne dni zwolnienia. Bylam z ELa w pracy, wszystko ok.
  3. heheh Dziubalo co tam pomarzyc, jak moze tak byc w innych krajach to dlaczego nie u nas :) A jeszcze tak powiem, ze nasza szkola to podoba mi sie tak srednio , ale moja ciotka, dyrektorka jednej z podstawowek powiedziala, ze nasza jest super hahah. smacznego :) lece , papap
  4. Dziubalo ale pani z klasy 0 juz w zeszlym roku powiedziala, ze ona nie bedzie siedziala tam sie gniezdzic ze swoim dziecmi, bo dla niej sala za mala byla i sie wyniosla ze swoja 0 rowka na korytarz przeznaczony dla kasl starszych. Mi to sie wydaje, ze oni zrobili taki niby podzial, drzwi sa, kartka jest, bo musza , bo tak jest nakazane odgornie i tyle i na tym sie konczy. Asia ale Ty szlas z dziecmi o rok starszymi, to faktycznie moze byc krzywda dla dziecka, ale jesli dzieci ida w swojej grupie wiekowej to nie jest to krzywda jakas. Oczywiscie jesli ma sie wybor to trzeba zdecydowac odpowednio do predyspozycji dziecka. Ja mysle , ze i Ty i Dziubala podjelyscie sluszne decyzje. A szkoly , szkolnictwo to juz inna kwestia.
  5. A wiecie, u nas w szkole jest skrzydlo gdzie tylko klasy 1-3 powinny byc, korytarze przedzielone drzwiami na ktorych wisi jak byk - uczniom klas 4-6 wstep wzbroniony - czyli fajnie nie? i co z tego? nikt tego nie przestrzega i te maluchy lataja razem z 6 scio klasistami. A dyrektorka mowi - to nie uniknione .A dla mnie to jest chore. A w naszej szkole podobno i tak jest super hahah. Dziewczyny milego weekendu i zdjecia wklejcie z dziesiejszego swieta :)
  6. DziubalakwiaciarkaDziubala Kwiaciarko - mam nadzieję, że optymizm mi nie minie . I że szkoła taka będzie cały czas jak została mi pokazana :)ja bym bardzo chciala zeby szkoly sie zmienily Ale nie ilosc materialu, kiedy literki a kiedy nie ... mi bardziej chodzi o strone emocjonalno wychowawcza To już chyba kwestia indywidualna nauczycieli, bo różne są charaktery i podejścia. To tak jak w przedszkolu, jedne panie są kochane, a inne nie. no to to tez, pewnie, ale mi chodzi wiesz, np. zeby nauka polegala wlasnie w wiekszym stopniu na wymianie mysli, pogladow ( bo przeciez tak czlowiek sie uczy) a nie byla oparta w wieksosci na zasadzie - ja mowie a ty siedz cicho i sluchaj i nie pytany sie nie odzywaj. A to juz nie zostaje tylko w kwesti nauczyciela, oni tez maja powiazane rece, obwarowani sa regulaminami itp , jakby sobie pozwolil na wiecej dyskucji na lekcji to by nie przerobil tyle materialu ile powinien, wiec nie moze nawet jakby bardzo chcial.
  7. Dziubala Kwiaciarko - mam nadzieję, że optymizm mi nie minie . I że szkoła taka będzie cały czas jak została mi pokazana :) ja bym bardzo chciala zeby szkoly sie zmienily Ale nie ilosc materialu, kiedy literki a kiedy nie ... mi bardziej chodzi o strone emocjonalno wychowawcza
  8. Ja robilam osttanio nalesniki z serem na slodko, mniam, zrobie na podwieczorek sobie hehehe
  9. Dziubalo zycze CI takiej szkoly jak sobie ja wyobrazasz i dla naszych wszystkich dzieci.
  10. isa32Kwiaciarko te moje rozważania to takie gdybanie. Oczywiście jeśli usłyszałabym że Ala powinna zostać w przedszkolu i iść do szkoły jako 7-latka to bym jej na siłę nie pchała. Chodziło mi np. o taką sytuację jak u Dziubalki że Adaś gotowy na szkołę i może iść - do tego opisane warunki szkolne super, nie wahałabym się. Ala nie ma wyboru, pójdzie jako 6-latka - nie specjalnie mnie to przeraża. Dużo bardziej przerażające (jeśli chodzi o konsekwencje) jest moim zdaniem podzielenie podstawówki na podstawówkę i gimnazjum. Choć szkolnictwo w Europie tak wygląda od dawna. mnie nie tyle co przeraza co smuci - obie zmiany jak Kuba szedl do szkoly do zerowki ,to pani pokazala sale, w niej dywan, ze dzieci beda sie bawic, ladna nazwa - oddzial przedszkolny .... A dzis wiem, ze to byl nasz blad, ta zerowka w szkole. Kuba chodzil do bdb przedszkola, tam dzieci w zerowce zostaly duzo lepiej przygotowane do szkoly niz dzieci w zerowce w szkole, a juz napewno emocjonalnie,a KUbie wlasnie tego brakowalo, bo przeciez wiedze mial na klase 1 nawet. W zerowce w przedszkolu dzieci dowiedzialy sie, jakie zasady beda panowaly w szkole, czym sie szkola rozni od przedszkola, a dzieci w zerowce szkolnej ten etap przeskoczyly, bo one juz musialy sie zachowywac jak uczen,a nie byly na to gotowe. Nie nauczono ich tego lecz od razu wymagano. Nauczyciel szkolny traktuje dzieci jak uczniow, brakuje mu tego ciepla jakie daja nauczyciele przedszkolni, w przedszkolu pani jeszcze przytuli, poglaszcze po glowie, usmiechnie sie, porozmawia. W szkole nauczyciel jest po to aby uczyc. No przykro mi, ze mam takie zdanie o polskiej szkole, ale mysle ze niestety taka jest rzeczywistosc. A 5 cio latki w szkole, to juz porazka zupelna,szkoly nie sa na to wogole gotowe, to mowie z pelna swiadomoscia. Isa tak w Europie tak wyglada od dawna i dlatego ,ze od dawna to sa gotowi na przyjmowanie maluchow do szkol, na gimnazja .... poztym calkiem inna metoda nauczania jest, nauczyciele inaczej szkoleni. U nas to narazie calkiem w lesie a duzo rzeczy jak za krola cwieczka, tylko wymagania od dzieci duze.
  11. DziubalaKwiaciarko - tak sobie myślę po tych Dniach Otwartych, że to częściej rodzice (ja też ) nie są gotowi na szkołę a nie dziecko . Teraz I klasa zupełnie nie przypomina I klasy sprzed 3 lat. Mam porównanie choćby do syna mojej przyjaciółki. Co do ćwiczeń i książek to Cię zrozumiałam, chyba . Po tym co napisałaś, to masz rację, że tam nie mogły leżeć ćwiczenia, bo dzieci nie miałaby jak rozwiązywać zadań domowych w domu. To o to chodziło, prawda? A, zeszyty na ławkach na pewno leżały no tak , pisalam ,ze w zeszytach pisze sie sporadycznie wiec one sa, ale malo uzywane. Ale jest 1 zeszyt uzywany czesto hahah informacyjny A czym sie bedzie roznic ta 1 klasa od tej sprzed 3 lat? mysle ze siedziec w lawkach beda tak samo jak siedzieli i beda musieli zachowywac sie jak uczniowe, czyli nie rozmawiac, ni e smiac sie, sluchac co mowi nauczyciel. No ja sie ciesze, ze tak pozytywnie szkole widzisz, chcialabym abys tak pozytywnie odbierala ja zawsze. Ja caly czas biore pod uwage emocjonalne przygotowanie dzieci. Niestety uwazam, ze 6 cio latki nie sa emocjonalnie przygotowane do szkoly, ale nie ogolnie szkoly, tylko szkoly takiej jaka jest szkola POlska. Gdyby szkoly byly inne, nauczyciele inaczej szkoleni, inna metoda nauczania to pewnie tak a narazie no jednak nie. A nie wierze w to, ze nagle nauczyciele diametralnie sie zmienili, bo to sa caly czas ci sami nauczyciele, tak samo szkoleni, te same szkoly z takimi samymi zasadami nauczania.
  12. heheh ELa spiwa the locka , idzie to mniej wiecej tak: enewi demizi lotka lotka lotka W przedszkolu maja codziennie bezplatny angielski, Ela spiewa duzo piosenek ale jedyne co z tego rozumiem to piekne one two three , pieknie liczy :) reszta to tak jak uslyszala
  13. robcie zdjecia :) ide obiad robic, pozniej bede
  14. LemaDziubalaKwiaciarko - no fakt, kto i jak by robił wtedy zadania domowe . Więc może ćwiczenia to nie były, ale na ławce było widać zeszyty i książki i piórniki. Dyrektorka ogólnie powiedziała, że dzieci wszystko mogą zostawić. Jeszcze nie jestem w temacie ale od września będą rozróżniać ćwiczenia od książek Wow, niezla zmiana, bedzie rewolucja no raczej nie rewolucja, bo tak juz jest
  15. LemaDziubalaKwiaciarko - no fakt, kto i jak by robił wtedy zadania domowe . Więc może ćwiczenia to nie były, ale na ławce było widać zeszyty i książki i piórniki. Dyrektorka ogólnie powiedziała, że dzieci wszystko mogą zostawić. Jeszcze nie jestem w temacie ale od września będą rozróżniać ćwiczenia od książek Wow, niezla zmiana, bedzie rewolucja Dziubala ale nie wiem czy mnie dobrze zrozumialas - chyba nie. Teraz tez sa i ksiazki i cwiczenia, jest to rozroznione. To sa calkiem oddzielne czesci /"ksiazki". Z tym ze nie ma zeszytow, wiec w ksiazce oprocz wiadomosci jakie normalnie sa w ksiazkach sa tez miejsca na pisanie zdan, rozwiazywanie zadan , co dziecko robi podcza zajec w szkole. Kiedys robilo sie to w zeszycie. I to sie nie zmieni . Cwiczenia to jest calkiem inna "ksiazka" , tam sie robi cwiczenia w domu ( a nie jak kiedys w zeszycie). To sie nazywa domowniczek ( taki ma tytul)
  16. isa32DziubalaDevachan system zabiera naszym dzieciom dziecinstwo, bo nie ma miejsc przedszkolach, wiec wypycha sie dzieciaczki do szkoly a rodzice zamiast zalowac, ciesza sie ze sie dziecko "wiecej nauczy" i " będzie miało lepszy start"! JAKIM KOSZTEM JA PYTAM... 6 latek w obecnej I klasie nie nauczy się więcej niż wcześniejszy 7 latek, bo program nauczania dla I klasy (6 latków) jest obniżony. 6 latki w I klasie będą się uczyć tego co jeszcze 3 lata temu dzieci uczyły się w przedszkolach. I dlatego gdybym miała wybór dla Alicji to poszłaby jako 6-latka. A dla mnie ten argument nie bylby decydujacy. Decydujace jest, czy dziecko oprocz umiejetnosci jest jeszcze emocjonalnie do szkoly przygotowane. Szkola to jednak szkola i nawet jesli maja dywany ( u Kuby w zerowce w szkole tez byly) to jednak traktuje sie dzieci juz calkiem inaczej niz w przedszkolu.
  17. Zazwyczaj w szkolach zostawia sie tzw wyprawke - bloki, farby, kredki, bibule i cala reszte, zeby tego nie nosic,kazdy ma swoja szafke, nawet stroj na wf sie zostawia, ale ksiazki i cwiczenia nosi sie ze soba, bo przeciez sa zadania domowe w cwiczeniach, Dziubalo nie sadze ,ze cwiczenia zostaja, bo w cwiczeniach nie robi sie nic podczas zajec. Podczas zajec robi sie to co w ksiazce, w ksiazce sie pisze tez, robi zadania itp ( teraz nie ma zeszytow jak kiedys). W zeszytach pisze sie sporadycznie. A cwiczenia sluza do prac domowych. Natomiast ksiazka i cwiczenia sa cieniutkie i malo waza, poniewaz calosc materialu na 1 klase jest podzielona na 10 czesci, tyle ile mcy nauki w roku i nosi sie zawsze 1 czesc odpowiadajaca 1 miesiacowi - ona jest cienka i lekka. No ale jak wlozy jeszcze ksiazke z religii i angielskiego to sie juz ciezarek robi. NIe moze zostawiac np. ksiazki z angelskiego i cwiczen, bo taka sama zasada jak poprzednio.
  18. LemaFranus mnie dzis wzruszyl, sam wpadl na pomysl, zeby zrobic trzecie korale- dla prababci Matka nie pomyslala Idac spac Franek powiedzial: zapowiada sie, ze jutro bedzie mily dzien Bardzo sie ucieszyl, ze druga babcia tez bedzie, powiedzial: jestem dumny z babci, ze zmienila zdanie Dobrej nocy, do jutra kochany Franiu Dzis bedzie bardzo mily dzien :)
  19. musze sie przejsc z ELa na spacer do przychodni po zwolnienie , ale nie bardzo mi sie chce,czas mam do 13
×
×
  • Dodaj nową pozycję...