kwiaciarka

o, myslalam, ze przyjde poczytac, a Wy co? spicie? hehe Kombinezon po Kubie, co oddala Paula jak ulal na Ele. Super, ze go mam, bo on jest swietny, to typowo narciarski material, nie przemaka, nie przewiewa. CO mam po siostrzenicy, co Ela ma zdjecia w nim, to taki material , ze namaka, a ten po Kubie to snieg sie wogole nie trzyma na nim. Dzis Ele na sanki ubiore juz w niego .Bedzie wygladac jak maly Kuba hahaha

Ela je rosol, od wczoraj znow ma ochote na zupy, wczoraj zjadla kalafiorowa .

ciąc umie, te male nozyczki, co maja jedno oczko duze :) wklada tam 2 palce :)

Ela teraz para sie puzzlami, no wszelkie jakie sa, papierowe, drewniane, piankowe, uklada sama takie duze puzzle. A prace plastyczne to zawsze lubiala :)

Alutko dzieki ,ze pytasz, dretwienia sie pojawiaja juz rzadko, ale jeszcze czasem sa, jestem na dobrej drodze :) A jak u Was? rodzice , Wy ?

Asia jak to Ela to wiesz - Ela juz dawno nie spi w szczeblowym, spi juz dawno na normalnym tapczanie :) Lema bardzo dobrze, ze nie zgodzilas sie, to Ci cwany Franus hahah :) Alutko dzieki za rady, no wlasnie musze pogadac z P. czy wlasnie nie dac Eli jednak do pokoju Kuby ze spaniem. Do swojego nie moze isc bo tesciowa a z namiw pokoju - to juz chybra pora po malu sie wyprowadzac od nas.

o kurcze 1szy raz zapomnialam o tabsach i czuje normalnie ich brak

czesc u nas sniegu pelno :) babeczko co ten taxiarz poczatkujacy moze :) czesc Alutko :) jak jestes przepracowana i czujesz to w kosciach i masz urlop do wykorzystania to chyba warto. Asia a ja uwielbialam kluski mojej babci, smakowaly troche jak pierogi z serem, ktore tez uwielbialam :)

napisze Wam nowinke na prv :)

Sniegowego szalenstwa byl wlasnie ciag dalszy :) Okazuje sie, ze u nas na wsi jest fajna duza gorka i nie trzeba wcale nigdzie daleko jezdzic. Ela wrocila wykonczona hehe, juz oczy trze, zaraz ja wkladam do wanny, kapiel i spac . Asia ja nie robie kluskow z serem bo u mnie tego nikt nie chce jesc, ale babcia mi robila, wiec kluski, bialy ser, troche smietany i cukier. Ale pamietam na stolowce na koloniach robili jakos inaczej, tez pysznie :) podsmazone to chyba bylo?

Lema masz dwa wyjscia - :) zacznijcie w dzien zeby jak najwiecej robil z L. A pozniej przyjdzie pora na nocki. Albo zrob jak ja zrobilam z Kuba :) Kuba mial rok jak z nerwow nie wyrobilam, bo zasypial godzine, musialam z nim lezec i to pozno, bo on nie chodzil spac wczesnie jak Ela o 20,. Uczylam go metoda wychodzenia z pokoju i wracania co kazdy powrot o minute dluzej. 1 szy powrot do pokoju byl po 2 minutach a te 2 minuty wydawaly mi sie wiecznoscia, ale spielam sie , wytrzymalam :) Plakal, ale nie zeby sie zanosil, zwyczajnie plakal i wolal mama, jak przychodzilam to sie uspokajal , ja glaskalam po glowce, mowilam ,ze jestem za sciana , w drugim pokoju, ze go kocham, buzi dawalam i mowilam ,ze teraz wyjde do drugiego pokoju, zeby on spal a ja za chwile przyjde zagladnac jak ladnie spi. Wychodzilam , plakal, a ja z zewgarkiem w reku odmierzal co rusz o minute dluzej i szlam do niego znowu i znowu i znowu - trwalo to 3 nocy , 4 zasnal sam bez placzu i juz tak zostalo do dzis :) Mysle, ze podjelam wtedy taka decyzje bo Kuba wlasnie zasypial bardzo dlugo, juz mnie to denerwowalo. U Eli mnie nie denerwuje, bo ELa o 20 juz spi, a zasypia 10 minut. Przy KUbie zasniecie o 20 to bylbyt cud.

Isa Kuba mial wiele zmian tez - przedszkole zamienione na szkole, miejsce zamieszkanie zmieniono, urodzila sie siostra -dal rade, ale dla wielu dzieci podobno to za duzo ( tak powiedziala mi psycholog). My nie mielismy wyboru, no mielismy z jednym - Kuba mogl jeszcze rok chodzic do zerowki w przedszkolu a nie do szkoly, ale on sam chcial tej zmiany, mieszkalismy juz rok tutaj, on jeszcze rok jezdzil do przedzskola, urodzila sie Ela a Kuba sam powiedzial, ze chce isc do szkoly, wiec jednak nie bylo to za duzo dla niego , tak jak sugerowala psycholog, ze moze byc za duzo.

Lema a Franio spi w swoim pokoju i jak o 2 sie obudzi to idziesz do niego czy spi w waszym pokoju?

P. przyjedzie to sie przestraszy podjazdu, wczoraj odsniezal tyle razy, a teraz sniegu po kostki tam.

Asia o brzmi niezle ta surowka, ale juz za pozno , nastepnym razem zrobie :)

wpadlam na pomysl, ale nie wiem czy dobry heheh co o tym myslicie? Na czas tych 4 mcy kiedy bedzie tesciowa spala w pokoju Eli ( zabawki dalej tam beda, i dalej bedzie to pokoj Eli) - chcialam uczyc Ele od wiosny spac we wlasnym pokoju, ale ze tesciowa to nie bedzie jak - moze na ten czas wstawic lozko ELi do Kuby ? Kuba sam sie boi wiec by sie cieszyl, ze Ela z nim spi - wczoraj poprosil Ele zeby z nim poszla do pokoju jak mial isc spac, bo sma sie boi, i poszli razem z Ela, a Ela smieszna - mowi do Kuby, a czego sie boisz? dzika? to ja go pogonie i tak udaje, ze dzika depcze, nozka depcze tego dzika i wola sio dziku sio i jak juz "wygonila dzika " to mowi do Kuby - no, a teraz daj buziaka i sio do spania, nie ma czego sie bac ( teksty podlslyszane u mnie). No i co Wy myslicie o tym pomysle? Moze glupi, bo teraz przyzwyczaje ele spac u Kuby a pozniej ja przeniose do niej? Moze jednak niech juz spi do wrzesnia z nami, ale we wrzesniu pojdzie do przedszkola, zmiana w zyciu i jeszcze zmiana spania? juz sama ne wiem, moze tesciowa ulokowac gdzie indziej , ale gdzie moze w naszej sypialni, my z P. w salonie, a Ela do siebie, ale w sypialni swojej mam wszystkie ciuchy ...... no i brak 1 pokoju jak nic.

Kuba od pol godziny lata z tina, tak ja wykonczyl ,ze biedna ledwo biegnie heheh, jezor na brzuchu, A Kuba przychodzi i mowi - mamus, zobacz, czy nie zlamalem cos Tinie? pytam czemu? a on - bo cos slabo biega

Ja na wiosne planowalam przeniesc Ele juz ze spaniem do jej pokoju, ale bedziemy musieli poczekac do wakacji, bo tesciowa przeciez bedzie u nas spala do wakacji , a bedzie spala w Eli pokoju, Jak odkupia od nas dzialke, to zrobimy chyba jednak gore, na dole mamy 130 mkw ale pokoi sypialnianych 3 i jak ktos przyjedzie ,to ktos musi oddac swoj pokoj .Na gorze bym chciala 2 duze pokoju, po 1 dla kazdego z dzieci i lazienka dla nich. Tylko ze na gorze mam az 80 mkw wiec albo zagospodaruje te 80 albo zrobie tyle co potrzeba a reszte odetne sciana i tyle.

zjadlam tego zawijanca no przepyszne :) do tego zrobilam zamiast rzepy rzodkiewke i ogorek i tez z jogurtem tak jak miala byc rzepa. Najadlam sie :) teraz czas na kawe i posprzatac po obiedzie.

zjadlam tego zawijanca no przepyszne :) do tego zrobilam zamiast rzepy rzodkiewke i ogorek i tez z jogurtem tak jak miala byc rzepa. Najadlam sie :) teraz czas na kawe i posprzatac po obiedzie.

Lema a jest Ci z tym zle, meczy cie to spanie nocne, usypianie, czy dla ciebie to moze i Franiu z toba spac, tylko meczy cie to, ze tak byc nie powinno?

O Dziubalo fajnie, dzieki, kukurydze i papryke konserwowa mam :)

LemaMoja kolezanka ma 2-letnia corke, kotra z kolei jest tatusiowa. To chyba pierwsze dziecko tatusiowe, ktore znam, wiekszosc moich znajomych ma dzieci mamusiowe, albo "rodzicowe", a ta mala tylko tata i tata. Jak wyjdzie z domu z mama to po chwili placze do taty, wszystko z tata, ale co najgorsze wygania mame- idz sobie do kuchni, bede bawic sie z tata moze z tata spedza wiekszosc czasu? Ela jak jestesmy w gosciach to ciaga tate czesto z czego ja sie bardzo ciesze :) Kuba tez tate

Lema no nie, ELa spi na swoim lozku, nasze jest przystawione do jej wiec czasem przeturla sie na nasze, ale rzadko. W nocy nie czesto sie budzi. Ale nie jest to kwestia tego, ze ja postepuje inaczej z nia niz Ty z Franiem, poprostu dzieci sa rozne. Franiu potrzebuje bardzo Twojego ciepla, czuje sie bezpiecznie. A jesli chodzi o tate to tak, jesli sie przebudzi Ela i P. do niej pojdzie, to jest wyganiany. Dzieco chyba tez czuje , bo np. jak bylam w szpitalu to Eli wieczorem i w nocy wystarczyl tatus. Moja kolezanka spala z synem do 4 roku zycia, mowila, ze woli sie z nim polozyc, bo przynajmniej sie wyspia, maz spal w innym lozku. Wszystko nagle wrocilo do stanu jak byc powienien, jak maly dostal swoja kolderke ze spidermenkiem - spidermenek mu wystarczyl, a jesli spi ze spidermenkiem to jest duzym chlopcem i mamy nie potrzebuje. Duzo ludzi mowilo mojej kolezance, ze cudacznie postepuje, ale ona zawsze mowila - moze tak, ale ja uwazam ,ze tak jest dla nas najlepiej i najwygodniej. Teraz maly jest w Kuby wieku, samodzielny , ze ho ho i wogole no chlopak swietny. Ja chyba wyznaje zasade tej kolezanki - wszystko przyjdzie z czasem a na sile nic nie zalawtisz. Moze tlumacz Franiowi nawet za dnia, ze mama czasem nie moze, ze wtedy tatus, kiedys do niego dotrze. Ja Eli mowilam o tym ,ze pojde do szpitala to bedzie spala z tata i z tata bedzie caly dzien juz 2 mce przed pojsciem do szpitala. Ela przeciez normalnie beze mnie to siku nawet nie zrobi ( o, siku z tata nie pojdzie hehe) a jak poszlam do tego szpitala, to sama mowila - mamusi nie ma, ale jestem z tatusiem. Do dzis mowi o tym.Teraz tez juz mowie jej od jakiegos czasu ,ze babcia z nia bedzie jak ja pojde do pracy , dlugo mowila ,ze nie , nie, nie, a wczoraj jak szlam z nia siku bo z tata nie chciala, to mowie do niej, no Ela, no wiesz co, a dlaczego nie z tata, a jak mama bedzie w pracy to z kim pojdziesz siku? a ona tak na mnie spojrzala i mowi - no co Ty nie wiesz? z babcia :)

asia78Dziewczyny a moze po skonczeniu diet zrzucimy sie na jeden profil i bedziemy patrzec na przepisy? Wynieisie nas to po 5 zeta miesieczniekwiaciarko a marchewka z rodzynkami i jogurtem? Asia ja jestem za, kazda bedzie znala login i haslo i bedzie mogla sobei wejsc , wybrac co chce na posilki, bo przeciez mozna wymieniac :) a nie jadlam jeszcze marchewki tak zrobionej, a to poprostu wymieszac marchew z jogurtem i rodzynkami czy jeszcze jakies przprawy?