Skocz do zawartości
Forum

kwiaciarka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kwiaciarka

  1. diete mam do konca tygodnia, do niedzieli pokazana narazie ide ukladac puzzle :) pozniej sobie przyjde ;)
  2. Asia no pisalam przeciez ,ze od czwartku jestem i schudlam przez dwa dni 1 kg. A no tak, zaznaczalam ,ze w czwartek wazenie, ale i tak wpisuje sobie kiedy chce wage i patrze na wykres, pisalam, ze wpisalam juz 2 razy wage . A i wpisuje sobie tez inne wymiary, biodra, biceps i patrze czy zeszlo i co zeszlo hehe.
  3. asia78Waze sie codziennie ale pod uwage biore tylko wage z piatku. Taz masz w pt wazenie? nie, nie mam napisane kiedy mam sie wazyc, ja sie waze codziennie, ale zapisalam tam na stronie 2 wagi, na poczatku , czyli w czwartek i w sobote jak spadl mi 1 kg, zapisuje, bo chce widziec pozniej caly miesiac jak waga mi sie trzymala. A tam przeciez mozesz codziennie pisac wage i robia ci wykres :) ide bo Ela mi truje
  4. Lema posilkow ja mam 5 ale ja zaznaczylam , ze wole wiecej posilkow a czesciej. Nie masz godziny w ktorj masz je zjesc, ale najlepiej pisza, zeby jesc o stalych porach.
  5. asia78Lema najtansza wersja kosztuje 49 zlotych na miesiac. Za nastepnym razem jak wykupujesz to dostajesz pare dni gratis. Dania masz rozne jak Ci cos nie pasuje to mozesz kliknac wymien i dostajesz liste do wymiany nie mniej niz 20rzeczy. Masz czesto mrozonki. Jak masz mikro to jestes w domu i nie musisz sie bac. Mozesz sobie przygotowac danie wiczorem i odgrzac. Ja pierwszy raz kupialm na zasadzie :" Jakby co to stac mnie na wywalenie 49 zeta w bloto" a na poczatku niby zaznaczasz co lubisz a co nie, ja zaznaczylam ze nie lubie soku i napojow pomidorowych, a jednak w diecie sie pojawil, wiec zaznaczylam kolejny raz, ze nie lubie i ma sie wiecej nie pojawiac w diecie. Ja chcialam schudnac do 54 , zostalo jeszcze 2,5 :) Asia a Ty kiedy sie wazysz? rano czy wieczorem? bo rano mam o pol kg mniej niz wieczorem
  6. LemaKwiaciarko, mi nie bardzo pasuje dieta pracochlonna, bo nie mam na to czasu. I w pracy nie bardzo mam warunki, zeby sobie nie wiadomo co przygotowywac. Ja sie sklaniam ku diecie proteinowej, bo moge cos pokombinowac, zeby zjesc smacznie, ale i na szybko moge tez zjesc. Ale boje sie, ze ona dla mnie za trudna, malo urozmaicona jest. Ile chcesz schdunac? w tej diecie nie trzeba wogole czasu prawie. Na sniadanie masz kanapki, na drugie jogurty, pieczywo chrupkie, maslanki , owoce - kupujesz i pijesz, jesz. A na obiady pisalam ze czesto dania gotowe z frosty albo hortexu, albo takie ktore szybko przyrzadzic mozesz. Kurczak, warzywa na patelnie -wrzucasz i wszystko razem smazysz, a do tego kasza albo ryz - no roboty prawie wcale ;) Pozatym na poczatku im zaznaczasz jaka cie interesi, czy masz czas na przygotowanie posilkow czy nie masz i oni pod tym katem ci ukladaja diete. Asia tego obiadu jeszcze nie mialam, ale wlasnie jem 2 gie sniadanie - chleb chrupki z szynka i kiwi - heheh w zyciu bym sobie sama tego nie zrobila, a jakie to smaczne ! no niewiarygodne ,ze takie zestawienie pasuje
  7. czesc! U nas tez zima ze ho ho :) Ostatnie dni milo spedzilismy, na sankach duzo :) Alutko taki fajny program byl w tv a Ty poszlas spac? Lema a ja od czwartku mam diete z tej strony co Asia - ja nie wiem, ale dla mnie to zadna dieta, w sensie ze zawsze myslalam, ze dieta to bedziesz chodzic glodna ,a tu takie jedzenie , ze chodze najedzona hahaha, ale chudne! od czwartku do soboty schudlam 1 kg ,czyli w 2 dni! a w zalozeniach bylo ze w tydzien schudne 0,8. A jedzonka pyszne, np. chlebek chrupki z serkiem danio waniliowym, na to jablko i na to cynamon - no palce lizac, Asia jadlas to? Sama bym nie wpadla na takie zestawienie,wiec i odkrywcza jedzeniowo ta dieta :) Jedyne co mi nie pasuje w tej diecie, to gotowe potrawy ( dobrze ,ze nie co dziennie) , nie lubie takich, wiec gotuje sama, ale ze skladnikow jakie zaklada danie gotowe. Lema moze zobaczysz ta stronke? :) Wczoraj mialam miec danie gotowe, ale zrobilam sama - piers kurczaka w kawalki podsmazony z papryka, cebulka, brokulami, kukurydza i do tego ryz - pychota :)
  8. Kochane moje wirtualne przyjaciółki , stary rok się kończy - pamiętajmy jego dobre chwile, a na nowy rok życzę sobie i Wam - niech te dni razem nam dane szczęścia pełne i uroku, będą w całym Nowym Roku!
  9. czesc, nie moglam od rana wpasc, bo zakupy musialam zrobic, bo u nas sklep do niedzieli bedzie nie czynny, znaczy lacznie z niedziela. babeczko kochana, duzo zdrowia, szczescia, pomyslnosci z okazji urodzin. Pociechy z Oliwki i mezusia.
  10. nie robie koreczkow i nie mam tostera :) pomocna nie bylam ;)
  11. drucillaNowy. W tym roku kupowaliśmy. Nie stać nas było na taki nowy jaki chcieliśmy i kupiliśmy tańszy. Mieliśmy w zasadzie już umówiony używany taki jak chcieliśmy- był w serwisie, tam się okazało, że jest oki - a potem całkiem przypadkiem wyszło ile tak naprawdę był cofnięty licznik, co to auto tak naprawdę miało naprawiane - niestety jak porozmawiałam z mechanikiem, to mi włosy na głowie dęba stanęły. Auto tak da się zrobić, że jeśłi ktoś się nie zna - tak solidnie - na samochodach, to go ani smród nie zaleci, że z autem jest coś nie tak. Sama widziałam 3 latka po wypadku po którym geometria autka w zasadzie nei istniała= złomowanie - a dało się go zrobić i sprzedać przez "panią która to jest matką 2 dzieci i tylko te dzieciaki woziła ale auto jest za duże dla niej i dlatego chce sprzedać". Wolę trochę gorszy ale nowy. Jednak. Moj brat kiedys upatrzyl sobie w komisie auto, wygladalo pieknie, pan zapewnial, ze bezwypadkowe, klima no i wszystko super. Brat wzial na serwis i chyba nie ma usterki samochodowej jakiej by ten samochod nie mial, nawet klima nie dzialala, byla przerabiana, auto po dachowaniu - no ludzie. A gosciu w komisie zrobil oczy i powiedzial - no co pan powie? dobre. Dlatego nie wchodzilo w gre kupono samochodu z komisu ani sciagnete przez nieznana osobe. Choicaz poprzednie auto - nissana - kupilismy w komisie, ale zrobilismy generalny przeglad, po ktorym okazalo sie ,ze jest tak jak mowia z komisie - stan idealny. I faktycznie sluzyl nam 6 lat bez napraw. Teraz mogl sciagnac nam znajomy mechanik, moglismy kupic nowe, ale wybralismy jednak uzywane, z autoryzowanego serwisu toyoty- troche drozej ale pewne auto. Wlasnie mezulek mi go wiezie
  12. LemaNo widzisz Dziubalko, ale jak zmienic siebie? Przeciez ja chyba w depresje popadne jak on bedzie plakal i tym placzliwym glosem prosil nie opuszczej mnie, tylko mnie przytul, tylko mnie potrzymaj za raczke to... To musialby mnie Lechu zwiazac Bylabys twarda? :) fajny Franiu :)
  13. LemaTo wyobrazcie sobie godzine. Mowie o samym zasypianiu, bo wczesniej jeszcze czytamy ksiazeczki. Kwiaciarko, ale jakby sma zasypial to ja w tym czasie jestem wolna, moge cos zrobic. Poza tym u nas przez dwa tyg. bylo samodzielne zasypianie- trwalo krocej. Duuzo krocej. a no to tak, to prawda
  14. 15 minut jest do przezycia, bez stresu , opowiadam bajke, ona albo zasnie podczas bajki, albo zaraz po tym jak doslucha do konca, mowie, zeby na boczek sie polozyla, oczka zamknela, ona to robi a ja po pleckach doslownie dwa razy poglaszcze i juz spi. Ale jesliby spala w dzien a ja bym probowala ja polozyc o 20.30 spac ( jak teraz) to by napewno tak gladko i szybko nie szlo. No tylko szkoda, ze jak ja jestem w domu to musze do usypiania byc ja i tylko ja.
  15. DziubalaLema - każda z nas jest inna, ja już dawno bym skończyła z tym długim zasypianiem . Podziwiam, że jeszcze masz siły, a widzę, że jesteś tym zmęczona... Może zrób sobie postanowienie noworoczne? To dobrze zrobi i Franiowi i Tobie myslisz, ze jak bedzie zasypial sam to bedzie to trwalo krocej? Ja Ele usypiam, w sensie siadam albo klade sie kolo niej i jej spiewam albo bajke opowiadam, ale Ela zasypia szybko, przecietnie 15 minut. Natomiast Kuba zasypial dlugo czesto, teraz jakos ostatnio szybko mu to idzie. Mi sie jednak wydaje ze to od dziecka zalezy wiecej anizeli od rodzica, znaczy od temperamentu i zapotrzebowania na sen, bo ja jedna mama dzieci dwoje , kazde inne pod tym katem. Zreszta pod jedzeniowym tez inne, jedno maczne drugie miesne, jedno lubi czeresnie a drugie wisnie heheh Ela lubi warzywa Kuba nie, Kuba za to lubi pizze a Ela nie itp itd. Kazda proba proszenia Eli zeby zasnela sama konczy sie wychodzeniem na korytarz, albo staniem na lozku i placzem. Trwa to dluzej niz samo zasniecie ze mna.
  16. babeczqa25 zl?? bardzo fajna cena, ja ostatnio kupilam za 50zl pizamke, nie masz mniejszej? heheh daj linka do sprzedawanych ciuszkow po Oliwce moze cos mi w oko wpadnie :)
  17. ojjjjjjjj, nie, ona mi sie utopi w tej pizamce, w gorze tez bedzie plywac jednak.
  18. o a czekaj babeczko, zmierze jeszcze bluzke, bo spodnie moze dam do skrocenia :) le chcesz za ta pizamke?
  19. czesc Dziubalo :) A u nas zero sniegu :( szkoda! Kuba chce kupowac jakies petardy na sylwka, a my tacy splukani przez ten samochod, ze najlepiej bym nie kupila, ale jak tu bez szczelania Kuba sylwka przezyje.
  20. babeczqaTo mow bo Oliwia ma te i jedna wieksza ...a ta nowa nieuzywana...a pozbywams ie ciuszkow:)Na dlugi rekaw spodnie tez dlugie gora zapinana na guziki z kolnierzykiem na metce masz 98-104 cm.... podam ci wymiary: dlugosc bluzki pizamowej to jest 47-48 cm rekawek od szyji kolniezyka - 44 cm od ramienia 36 cm spodnie: -dlugosc od pasa - 58-59 cm od kroku -39-40 cm ona jest na wierzchu satynowa a pod spodenm taka bawelenka ..ale nieziembi:) ojjj to duzo za duza na Ele, bo Ela ma teraz spodnie dlugie na 50cm a te az 59, to jednak dziekuje babeczko ale nie skorzystam z zakupu tej pizamki, a bardzo mi sie podoba, no ale na zapas nie bede kupowac.
  21. babeczqaCzy ktoras z was chcialaby nowa pizamke z Hello KITTy 98-104 dla dziewczynki - NOwa bawelna a na wierzchu satynowa na guziczki???ja :) ile kosztuje? na krotki czy na dlugi rekaw? spodnie dlugie czy 3/4?
  22. Powiem Wam,ze na zasypianie dzieci nie ma rady, mozna robic rozne cuda a i tak zasnie jak bedzie zmeczone . Moja przyjaciolka myslala, ze basen corke wykoncze, zmeczy, a tu odwrotnie, po basenie wesolutka, mamo jestem glodna, naje sie i energia rozpiera heheh. Kuba po basenie zawsze ciagnal na pizze :) ale my basen mielismy na 17 i 30 minut, a oni na 19 - 40 minut.
  23. LemaKwiaciarko, ja tez nie uwazam, ze powienien Franio spac w dzien ze wzgledu na wiek. Tez mam takie zdanie jak Ty tylko wcale nie jestem przekonna, ze on juz tego spania nie potrzebuje. Znaczy co wieczor niby jestem przekonana, jak mamy 22 a Franek nie spi w najlepsze, ale jak mama mi mowi, ze o 11 zasnal w 5 min to miekne. Albo w domu czasem widze ze ma takie zmeczone oczka i ziewa i klade go spac, a on tez w chwilke zasypia. Albo jak czasem nie pojdzie spac i o 18 wyje: mamusiu, ja potsebuje spac w dzien, poloz mnie w spac w dzien, ja mowie juz idziemy spac, a ten: nie tejas jest wjecoj, ja chce spac w dzien. I jest wszystko zle: kapac sie nie, bo jestem zmeczony, nie kapac sie- ja sie chce kapac, myc zeby- nie, dzis nie, nie myc zebow- ja chce, bo to wazna rzecz zeby zdrowe zeby miec. Itp, itd. Wszystko zle wtedy. A czasem sa takie dni, ze nie pospi w dzien, a spokojnie wytrzymuje w dobrym hmorze i spokojnie wieczorem zasypia. Ja mysle, ze to taki okres przejsciowy... Lema ja bym kladla Frania w dzien jak potrzebuje a jak nie to nie, a wieczorem trudno, no sa dzieci, ktore pozno chodza spac ( moj Kuba zawsze chodzil pozno, teraz chodzi okolo 22 - znaczy juz spi , zasypia w okolicach 22, ale kiedys 23). Mojej przyjaciolki corka ma 5 lat i po 23 zaypia, co oni nie robili, i na basen n a 19 zeby sie wymeczyla , i spacery wieczorne, nic i tak zasypia po 23. Rano wstaje do przedszkola, ledwo ja zwlekaja, ale wieczorem spac przed 23 nie pojdzie, bedzie lezec a i tak nie zasnie. Ja tez pamietam mialam faze jak Kuba mial 3 lata, ze wychodzialm z nim na spacer przed snem, ale czy spacer byl czy nie, to nie widzialam roznicy. Poprostu tak maja i juz. Mnie moja mama opiorkowywala nieraz ,ze Kuba chodzi pozno spac ( bo przeciez Otylka o 19 juz spi, tak jak byc powinno). A moja przyjaciolka mowi, ze nawet znajomi ja napietnuja ze corka tak pozno spac chodzi. To chyba zywczajnie nie maja zrozumienia ludzie, ktorzy maja dzieci potrzebujace snu, ktore same z siebie o 19 spia na stojaco. Ale dzieci jak widac sa rozne. Ja pamietam jak bylam mala, o 19.30 juz lezalam w lozku, slyszalam jak sie zaczyna dziennik ,jak sie konczy, jak sie zaczyna film ......... tak wiec dlugo zasypialam. Ja wole, zeby Kuba poszedl o godzine pozniej do lozka i zasnal w 15 minut niz ma isc i 2 godziny sie meczyc, sama bym tak nie chciala. Moja mama mowi, ze zle robie, ze powinien isc o 20 do lozka i koniec, ale Ona miala swoja szanse na wychowanie swoich dzieci, teraz moja kolej i robie jak uwazam a krzywdy dzieciom nie robie. Tak wiec moj Kuba w lozku laduje o 21.30 i o 22 juz spi. A jak popytam znajom,ych to dzieci w Kuby wieku wiekszosc tak chodzi spac.
  24. Lema e, ja nie podzielam zdania, ze dzieci w tym wieku MUSZA spac w dzien. Przeciez to bardzo idnywidualna sprawa . A Ty zasniesz jak Ci sie nie chce spac? To sa takie same ludzie jak my, tylko mniejsze ;) jak sie nie chce spac to nie zasnie :) Moja Ela widze, ze nie potrzebuje snu w dzien. Byc moze, jakby musiala wstawac np. do przedszkola raniutko to by w dzien odsypiala sobie. Zobaczymy jak to bedzie jak pojdzie do przedszkola. Chociaz Kuba nie odyspial. Ela jak pospi w dzien ( jak gdzies jedziemy to w aucie spi) to o zasnieciu wieczornym przed 22 nie ma mowy. A tak 21 i Ela spi. Ale rano spi do 9.
  25. LemaI jeszcze jest jeden argument za spaniem w dzien- moja mama silnie za tym lobbuje Dla niej to jest chwila wytchnienia w ciagu dnia, aja musze sie z tym liczyc, bo w koncu to ona mi pomaga a nie ja jej. Ela wlasnie nie spi, ale ja bede w domu o 14 to mam nadzieje,ze nie da tesciowej sie za bardzo w kosc do tej 14.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...