kwiaciarka

czesc ja w pracy, po urlopie - za tydzien tydzien urlopu znow. Do Szklarskiej nie dojechalismy :( Kuba sie rozchorowal nam w drodze, wlasciwie to brzuch go bolal juz dzien przed wyjazdem, a rano mowil ,ze sie zle czuje, zastanawialam sie czy ruszac w droge, ale zapakowani bylismy, wiec pojechalismy - i to byl nasz blad. Na dworze juz o 9 rano bylo 37 st, asfalt mial ponad 50, Kuba w Pyrzycach juz wymiotowal. W Gorzowie do ktorego majac 150km jechalismy 4 h, Kubie zmierzylam temp. a tam prawie 38 st, co przy kubie znaczy - wysoka goraczka ( pamietacie ,ze kuba juz na 37 ,3 dostaje nurofen ). W Gorzowie podjelismy de cyzje powrotu do domu, zadzwonilismy do Pani z pensjonatu ze szklarskiej , odwolalismy przyjazd, zadatek przepadl ale trudno. Do szklarskiej czekalo nas przy takim tempie pewnie jeszcze z 9h drogi. Do domu wracalismy 3h ( Kuba na nurofenie byl spokojniejszy, ale w szczecinie znow wymiotowal). To byla sobota, a Kuba chorowal do srody - rozwolnienie, mdlosci. Upalny tydzien spedzilismy w domu, z wypadami nad morze , nad zalew, do kina.... i moze dobrze, bo po gorach biegac przy 40 st w cieniu to bym chyba padla. Pozatym do srody Kuba zle sie czul, wiec pewnie spedzilibysmy czas w pensjonacie, gdzie upal tez niezly byl. Nad morzem o 19 dopoero mozna bylo pojsc na plaze, wychodzac z plazy o 21:30 zostawialismy pelna plaze ludzi. Siedzieli nawet do 1 w nocy. Urlop wiec , mimo ,ze z baza w domu minal bardzo fajne. Poczytam teraz i piojde obok.

Obok wiesci od Asi czesc Kajocha! ja widzialam juz to zdjecie na nk, pisalam dziewczynom , ze laska niezla jestes :) bardzo ladnie wygladasz. Odpalilam kompa, zeby napisac wiesci od Asi , teraz poczekam i poczytam co Ty tam napiszesz. Pakowanie idzie jak krew z nosa, ostatnie przepierki, a na dworze ukrop. Jak my bedziemy wedrowac po gorach w te upaly.... Dzis chyba zjemy obiad na miescie, bo nie chce mi sie robic a mam jeszcze sie okazalo pare rzeczy do kuipienia przed wyjazdem.

oj jeszcze zagladam przy okazji wylaczania kompa... Alecwi Ela byla zawsze grzeczna, posluszna, od lutego jak wrocilam do pracy pilnowala jej babcia, ktora na wszystko pozwalala - zauwazalne byly zmiany w zachowaniu Eli. Teraz od tygodnia jestem ja w domu, bo mam urlop i stawiam Ele do pionu. Lema Ela wlasnie tez potrafi krzyknac do nas - idz stad, obraza sie, krzyczy, uparcie odmawia zrobienia czegos o co ja prosze..... byc moze nadszedl taki okres, ale ja jednak wiaze z babcia, wczesniej Ela sie tak nie zachowywala, a od kad z babcia zaczela zostawac zaczelo sie powtarzac takie zachowanie. A wiem przeciez ,ze babcia pozwalala na wszystko, nawet na pyskowanie, jak Ela krzyknela idz stad, to babcia sie odwracala i poslusznie opuszczala pokoj mowiac, dobrze , juz dobrze, ide. Mi np. wczoraj rece opadly, dostala kare, ale mialam ochote dac jej klapa Mam nadzieje, ze uda mi sie ja przywrocic do normalnego zachowania. Mysle, ze uda sie, bo Ela jak zobaczy, ze z mama nie tak prosto to poddaje sie, zaczyna plakac, przeprasza i chce sie przytulic. Przy tym jest kochana oczywiscie, przychodzi, mamusiu kocham cie, moja mamusia, pomaga sprzatac, zamiata, odkurza, "uklada" swoje ciuchy A jeszcze na koniec napisze Wam o zasypianiu - 5 dni zasypiala sama a wczoraj mowi : mamus, jednak dzis nie jestem duza dziewczyna, moze bys jednak ze mna polezala wylaczam kompa, papa, buziaki

uciekam , nie wiem czy jescze wpadne bo musze pakowac wszystkich, jeszcze posprzatac do konca a Ela potrafi od jakiegos czasu byc nieznosna - uparta, nerwos, robi na przekor - niestety wiaza z tym zachowaniem wychowanie tesciowej, ktora na wszystko pozwalala, a teraz Ela budntuje sie , ze jej nie wysztko jednak mozna. W nocy myslalam ostro o wrzesniu ..... duzo przemawia jednak za urlopem wychowawczym jezcze na 2 mce, bo ja niedlugo sobie z nia nie poradze, jak tesciowa jeszcze chwile ja porozpuszcza. A moze to nasza wina, moze my gdzies blad popelniamy, tylko nie moge sie doszukac gdzie. Wiec udanego mini zlotu Wam kochane zycze, udanych przyjec urodzinowych Waszych pociech, milego tygodnia. Do zobaczenia za tydzien, chyba ze znajde jednak czas dzis i jeszcze wpadne. Papa.

U nas dzis tez upal, a Ela ma fizia ostatnio zeby ubierrac bluzki z dlugimi rekawami, nie wiem co jej odbilo, a teraz jeszcze spodnie dlugie, najlepiej lakry, ale dlugie. Jutro jedziemy z samego rana. Pod nasza nieobecnosc kilka naszych lipcowiatek bedzie mialo urodziny, wiec skladam juz teraz zyczenia : nasi kochani: Alusiu , Oliwko, Maciusiu i Mikolajku : wszystkiego dla Was co najlepsze w 3 cie urodzinki, pieknych prezentow, udanej zabawy, duzo radosci i udanego startu w nowe przedszkola.

Wszystkiego najlepszego z okazji 3 lat dla Juleczki, duzej dziewczyny juz, niech buzia bedzie zawsze usmiechnięta i radosna , dużo fajnych prezentów , pysznej zabawy i fajnych niespodzianek :) Zyczymy Ci takze Juleczko fajnego przedszkola, zebys super fajnie sie tam bawila i dobrze czula.

ide na ogrod :) pozniej wpadne Teraz u nas pelno ludzi wkolo, 2 budowy po siasiedzku i jeszcze na drodze klada gaz - ruch jak w ulu , a mi to nie pasuje . Dobrze, ze od strony ogrodu nikt mi nie zaglada ;)

Isa mi sie bardziej te plytki kojarza na taras, wejscie a nie do srodka domu , chociaz rustykalne wnetrza wlasnie w lazienkach takie maja i podobaja mi sie .

Alutko ja mam tynki cem wap III kat ( im wyzsza liczba tym lepsze tynki, np. pod glazure daje sie II klase) i nie mam gladzi, mi sie podobaja takie :)

ja Wam powiem, dobierajcie od razu fuge - kafle to nie wszystko, moje mi sie bardzo podobaja, daja efekt duzej przestrzeni ale fuga do nich tylko jasna pasuje, a to jest uciazliwe. Chociaz moje fugi maja 4 lata, sa bezowe - ze starosci pewnie sie juz tak szybko brudzi - po powrocie z wakacji bedziemy wymieniac fugi.

dziewczyny jak ja sie ciesze, ze bedziecie robic wykonczeniowke, moze cos podgladne :)

Alutka7912Dziewczyny, szukam białych lub bardzo jasno szarych (prawie że białych) kafli do kuchni glazury i terakoty Wpadło może wam coś w oczy w tej kolorystyce Nowa Gala kiedys miala pelna kolorystyke kafli.

Lema ale tam gdzie jedziemy ma byc tyle st co u nas. Ela przy upalach pare razy spala w dzien, pogoda ja wymecza, ale budze ja po godzinie - zeby sie przyzwyczaila do przedszkola, w przedszkolu beda tez budzic po godzinie.

U nas tpo 2 dniach 20st pogody znow chyba bedzie cieplej , u sasiadow truskawki jak szalone ida, wczoraj dostalismy miseczke, bo oni nie sa w stanie tego przerobic sami. No i wczoraj rozmawialam troche przez plot z sasiadka, ona do Eli mowi - Ela a ty jestes fajna laska nie? a Ela lekko wygiela glowe w bok, noge do przodu, reka na biodra i - taaak, a co? pozniej sie zawstydzila, obrocila na piecie , idziemy w strone domu a Ela : mamus, Ty slyszalas co ona mowila? ze jestem laska jakas, a ja jestem przeciez Elunia i tak sobie pomyslalam - jak to dizeci nie znaja znaczenia slow a potrafia tak zagrac jakby wiedzialy , no bo Ela na "laske" zareagowala jakby doskonale wiedziala o co chodzi, a wcale nie wiedziala.

czesc ja meczow nie lubie, ale moje oba chlopaki siedza zawsze do konca i okupuja tv

poszlam zobaczyc na all te chomiki, nie widzialam ich w sklepie, 1 szy raz je widze

co to za chomiki? ja 1sze slysze .... ja tez jestem niska, chcialabym jakies chociaz 5 cm wiecej :)

Alutko jak Jula dzisiaj?

Alutka7912Kwiaciarko - nie odpowiedziałaś mi jak się impreza udała :) impreza ok, na 15 zrobilam Eli urodziny, przy torcie , ciescie i kawie, a po 16 przeniseslismy sie na taras na grila i wodeczke w ramach imienin P. :) dzieci kapaly sie w basenie, skakaly na trampolinie, fajnie sie bawily, my tez :) pogoda dopisala, wszystko fajnie wyszlo. Dzieki , ze pytasz :) Ela dostala maly plecaczek i teraz sie z nim nie rozstaje. W plecaku sa : ciastolina, kredki, kolorowanka, sukienka , maly kucyk , smoczek wiekszego, skarbonka sama nie wiem ile tam rzeczy do tego malego plecaczka wlazi :) Ale zagadnela ,ze chciala by buty jezdzace ( rolki/ wrotki) - a jednak.

posadzilam pare kwiatow, musze sie wziac za sprzatanie, ale strasznie mi sie nie chce, o wiele bardziej wole prace w ogrodzie.

czesc babeczko dobrze, ze nie mleko. Jakie drapniecie? to sa na zasadzie naklucia, , mysle ,ze Oliwka bardziej wystraszona byla niz ja bolalo dlatego plakala, ale dobrze, ze juz po i wiecie czego unikac. Isa 11cm szpila, no no, ciezko w takich po jakims czasie ale kobieta w takich szpilach zawsze wyglada super i elegancko.

hahah Lema mam tak samo z balaganem dzis. Kurczaki sie robia, dzieci na ogrodzie. Ja rozwiesilam pranie, wstawilam teraz adidasy do prania i juz nic mi sie nie chce. Po poludniu jeszcze zakupy mnie czekaja, troche ciuchowych i troche ogrodniczych, dobrze ,ze pogoda sprzyja, nie ma upalu.

Asia nie wazne, chodzi o to, ze kazdemu czasem moze cos umknac. O tym, ze mam urlop od poczatku lipca i ze tesciowa do konca czerwca pisalam juz dawno :) Ja lece , jedziemy do sklepu. Nadal mam spuchnieta twarz, nie wiem co to.

asia78Czesc!!No juz jedna noga jestem w samochodzie:) Isa a moze sprobujesz kupic Ali ta bransoletke z mothercare od komarow? Ona ciagle na dworze a to podobno skuteczna rzecz. Ja mam, ale jeszcze nie uzywalam kwiaciarko a Ty co w domu dzisiaj? Asia pisalam , ze od poniedzialku mam urlop , widzisz, nie trzeba pracowac, zeby cos moglo umknac W piatek wyjezdzamy w gory. Musze jeszcze porobic ciuchowe zakupy, a strasznie mi sie nie chce. U nas po kilkudniowych upalach ( wczoraj 45 w sloncu o godzinie 19) ,dzis bardzo przyjemna pogoda, mozna odpoczac wkoncu. Nie ma slonca, jest cieplo, ale przyjemnie powiewa, w nocy padalo.

w mojej drodze klada gaz, juz polowa ulozona, chyba do piatku skoncza, a pozniej beda robic droge, hurrrra :) wreszcie! Ja zmykam. Milego dnia Wam zycze, buziaki. Ciekawa jestem co u Kajoszki.