Skocz do zawartości
Forum

kwiaciarka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kwiaciarka

  1. bardzo fajny, znamy sie z dziewczynami od 30 lat :)
  2. o Lema, ale fajnie, ze przyszlyscie, bo ja dzis w pracy ----- hm obok :)
  3. Ja dzis potrzebuje od rana kawy duzo, wczoraj byly moje przyjaciolki obie, gadalysmy do pozna, dzis spie poprostu i nie chce sie obudzic heh.
  4. Renata najpierw napisz co u Was, a pozniej bedziesz czytac. Jak minal urlop, jak dzieci. Miko jutro do przedszkola, ciekawa jestem jak minie ten 1szy dzien.
  5. Renata Isa nie moza na fo wchodzic, bo ostatnio jej sciagnelo forum trojana i miala klopot w pracy. Na zdjeciach wygladasz szczuplo, bardzo korzystnie. Lema Ela dobrze. Wychodze jak jezscze spi - tak jest lepiej.
  6. czesc Renata!! powodzrenia dla Mikolaja z przedszkolem, daj znac jak tam 1szy dzien. Czekamy na Ciebie tutaj z niecierpliwoscia. Odladalam zdjecia na nk - wygladasz pieknie, fryza swietna, schudlas, super wygladasz, widac, ze wypoczeta jestes, ze wakacje sie udaly.
  7. Czesc :) dzien zaczynam w pracy od kawy, bo zasne, a pracy duzo - jak zwykle. Pada deszcz, jest przyjemnie, ale spiaco. Wychodzilam do pracy, to Ela spala, ciekawe jak wstanie. Z tesciowa ok jest :)
  8. moja za spelnienie planow za zdrowie dla naszych dzieci
  9. Dziubalo nie musze sobie wyobrazac, ja to widzialam - pisalam juz - tak bylo to u Kuby w przedszkolu - spaly kiedy chcialy i w niczym to nie przeszkadzalo. W 3 latach malo ktore dziecko spalo, a w 4 ro juz nikt. Wiec kto i co mial zaburzac. Moze ciezko Tobie to sobie wyobrazic, ale to bardzo dobrze dzialalo. Lema, Asia o matko, co to za przedszkolanki. Ja mialam fajna pania, bardzo fajna, milo wspominam przedszkole. U mojej siostry w przedszkolu w zwiazku z uregulowaniami spacerowymi ( ze tak to nazwe) dzieci chodza codziennie, jak pada tez ida, nie zostaja w przedszkolu, w zwiazku z czym nie maja zaleglosci i nie musza odrabiac. Zakladaja kalosze, peleryny i ida.
  10. Dziubalo a skad wiesz, ze zaburzy - doswiadczylas tego? Ja z doswiadczenia z przedzskoloa Kuby wiem, ze nic nie zaburza, jest naturalnie. A ze jest spanie stresujace dla dzieci, to same przedszkolanki o tym mowia,pozatym pamietam siebie z przedszkola - spanie bylo stresujace, nie moglismy sie doczekac zawszee kiedy wstaniemy z tym ,ze u nas bylo jak pisala Lema - oczy zamykac, przykryc sie , spac , nie ruszac sie. nawet byl konkurs - kto sie bedzie najmniej ruszal ten 1szy wstanie heh. co do jedzenia - Ela nie jest niejadkiem, wiec mysle, ze stresujace nie bezdie dla niej to. U nas w przedzskolu na karcie trzeba bylo zaznaczyc kilka punktow i miedzy innymi jeden to : czy zachecac dziecko do jedzenia? Nie wiem czemu, ale nasunelo mi sie od razu, ze jest tam podtekst zmuszania i namawiania do jedzenia. Napisalam - zachecac ale nie zmuszac a Wy co byscie napisaly? Panie tez mowily, zeby nie wypytywac dzieci co jadly, ile jadlyi i czy wogole jadly. Ze to nie istotne :)
  11. Dziubalo chcialabym zeby bylo lepiej, ale ciezko to widze niestety. Ela oprocz tego ,ze placze ,ze z nia nie zostanie, to jeszcze jak babcia chce do niej podejsc to ona jest zla i krzyczy - nie chce, idz stad :( wiem, ze babci jest przykro a mi przykro ze Ela placze i ze babci jest przykro.
  12. heh Dziubalo ja sie nie uparlam, piszecie to i ja pisze :) Ty znow piszesz Nic by panion nie rozwalilo - u Kuby byly sakwy, jak dziecko mialo ochote na drzemke to sie zwyczajnie kladlo , nic sie nie rozwalalo i wszystkim sie podobalo :) Nie to ze sie uparlam, odpisuje na Twoj post, chyba, ze mam nie odpisywac A ze stresem dla dzieci - zapytaj dzieci, dlaczego spanie w przedszkolu jest dla nich stresem. Wychowawczyni przedszkola powiedziala, ze dla wiekszosci dzieic to stres, dzieci nie chca spac, nie chca sie ubierac w pizamy i zeby dzieci juz szykowac psychicznie ze beda musialy w pizamki sie ubrac i polozyc na lezazcku ( spac nie musza, moga ogladac ksiazeczki) . Dla mnie to nieporozumienie. Ale kto wie, moze sie Eli spodoba :) Moja jedna przyjaciolka mieszka daleko, bo pod Krakowem, wiec widziamy sie raz w roku, a druga mieszka 5 km ode mnie,czesto sie widzimy :) Na srode mamy spotkanie w 3 szt :) Asia moja tesciowa przywiozla cukinie, mowila,ze robi dzis leczo - ciekawe czy zrobi.
  13. tez prszyslo mi najpierw do glowy, ze idziemy, ale do Tolci , Polci, ale jeszcze mi sie kojarzy rodzina :)
  14. wczoraj Ela siedzi na kibelku i mowi : mamus, a wczoraj tu na scianie siadziala ciapa wiesz ? jaka ciapa ? ( pytam) no wiesz, ten ptak co w nocy po domu lata , ciapa. aaaaaaa ćma kochanie, nie ciapa hahahaha a dzis powiedziala tesciowej, ze ja w nocy durny ptak ugryzl
  15. LemaKwiaciarko, jedzenie i spacer to sa inne rzeczy, ale jest tu anlogia dla mnie- jest pora jedzenia i czy chcesz czy nie to stolu siadasz z dziecmi. Nie ma tak, ze czesc sie bawi, a czesc zasiada do posilku. A co w styuacji, jesli dziecko nie zje sniadania a za pol godziny robi sie glodne i w tym momencie ma ochote na posilek? Co innego gdyby w przedszkolu bylo tak jak u Kuby- ze nie okreslonej pory odpoczywania to wiadomo, ze kazde dziekco ma mozliwosc wybrania sobie czy che na chwilke odpoczac czy nie.Ale jesli jest ustaolona pora odpoczynkuto byloby nie fair, gdyby kladl sie kto chcial. Franek tez wyrasta z drzemki, nie wiem czy w przedszkolu bedzie chcial spac. Ale mi to nie przeszkadza w ogole, ze jest lezenie/spanie.Wydaje mi sie, ze jesli dziecko lezy, odpoczywa, wycisza sie to wlasnie po to, zeby zmeczone nadmiarem wrazen np. o 14 nie zasnelo na siedzaco. dlatego chcialabym aby w kazdym przedszkolu bylo tak jak w bylym przedszkolu Kuby :) Pisalam juz, ze wolalabym ja osobiscie, zeby Ela drzemala w przedzskolu, bo zapewne bedzie zmeczona , a juz napewno w pierwszych dniach. Bedzie musiala wejsc w zycie przedszkolne, zgielk, halas - zapewne bedzie zmeczona. Ale chcialabym aby to bylo na zasadzie jak w przedszkolu Kuby. Z lezakowaniem o ustalonej porze jest czesto tak - dziecku nie chce sie spac, ale musi isc sie polozyc, bo jest lezakowanie. Lezy godzine , nie spi, bo mu sie spac nie chce , ale juz wkoncu z tego lezenia zasypia po godzinie. I co sie dzieje? za 15 minut jest pobudka, koniec drzemki, zaspane dziecko musi wstac. No ale Panie mialy 1,5 h spokoju, bo dzieci lezakowaly. Dlatego jestem i bede za drzemka kiedy dziecko ma ochote. Ile to trudu zrobic tak jak w przedszkolu Kuby - zero trudu i zero stresu dla dzieci.
  16. LemaKazdy dom ma swoje odrebne zasady, ale ja obserwuje coraz czesciej brak zasad i problemy z powiedzeniem dziecku nie w jakiejkolwiek dziedzinie. I rodzice sami na siebie bat kreca i sami sobie robia problemy. Kolezanka moja z pracy spi i zasypia i chodzi spac o tej samej porze co jej corka, uwaga, 9-letnia. Dziecko bez mamy nie zasnie, jesli mama raz na jakis czas ma wychodne to mala nie idzie spac dopoki ona do domu nie wroci. I kolezanka mowi: ja bym sobie cos poczytala wieczorem, pogladala, ale musze z Oliwka pojsc spac, bo ona inaczej tez nie pojdzie A L. kolezanki dzieci chodza spac- 3 latka po 23, 8-latek po polnocy. Bo wczesniej nie chca. I to nie, ze w wakacje, caly rok. Zdarza sie, ze rodzice ida spac wczesniej niz syn, bo on nie chce. Ja mowie, ze zapedzilabym do lozka o jakies okreslonej porze i koniec, bo ja bym tak nie umiala, to mi mowi, ze ja tresuje Franka I gadaj z taka A Kuba mowil mi kiedys ,ze jego kolega z klasy chodzi spac o 1 w nocy, bo gra na kompie, ja nie wierzylam, ale moze to jednak prawda
  17. Lema moje tez jedza owoce i przekaski na schodkach :)
  18. na poprzedniej stronie wpadl jeszcze moj post ;) musze skoczyc do sklepu po mleczko do kawy i troche popracowac, ale bede wpadac bo nie mam takiego natloku pracy dzisiaj - fanie miec chociaz jeden dzien luzniejszy.
  19. My wczoraj ogladalismy lekkoatletyke - w szoku bylam jak Kuba sie wczuwal ;) Lema gratuluje w rodzinie takiego sportowca :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...